(po lewej, największymi oszustami są izraelskie firmy telekomunikacyjne).
"Religia żydowska jest religią etyczną" – powiedziała kiedyś nieżyjąca już sędzia SąduNajwyższego Ruth Bader Ginzberg. Jest rzeczą oczywistą, że "państwo żydowskie" będzie odzwierciedlać ten wysoki standard. Ale, jak wyjaśnił w 2013 r. amerykański emigrant Saul, zachowanie izraelskiego biznesu potwierdza najgorsze żydowskie stereotypy. W Izraelu złota zasada brzmi: "Pieprz tego drugiego, zanim on wkręci ciebie". Jeśli jest to osoba, z którą chciałbyś służyć na wojnie?
"Oszustwo i dezinformacja są cechami charakterystycznymi izraelskiego modelu biznesowego, niezależnie od tego, czy są prowadzone w kraju, czy za granicą. Dosłownie wszystko jest dozwolone, o ile można osiągnąć zysk. Rzeczywiście, społeczeństwo izraelskie jest tak przyzwyczajone do tego typu zachowań, że wydaje się, że nie ma żadnych konsekwencji za przyłapanie na próbie oszukania klienta. Jeśli zostanie złapany, "sprzedawca" tylko wzrusza ramionami – "Wszyscy to robią" – a kupujący wzrusza ramionami z uśmiechem: "Złapałem cię!" Wpływy z działalności.
od 13 listopada 2013 r. i 21 grudnia 2021
r. przez Saul
(henrymakow.com)
Słyszeliśmy wyrażenie "wszystko jest w porządku w miłości i na wojnie". Cóż, w izraelskim biznesie liczy się tylko zysk.
Takie jest znaczenie popularnego hebrajskiego wyrażenia "shitat maczliach", dosłownie: "jeśli chodzi o sukces, wszystko jest dozwolone".
r. przez Saul
(henrymakow.com)
Słyszeliśmy wyrażenie "wszystko jest w porządku w miłości i na wojnie". Cóż, w izraelskim biznesie liczy się tylko zysk.
Takie jest znaczenie popularnego hebrajskiego wyrażenia "shitat maczliach", dosłownie: "jeśli chodzi o sukces, wszystko jest dozwolone".
Oszustwa i dezinformacja są cechami charakterystycznymi izraelskiego modelu biznesowego, niezależnie od tego, czy są prowadzone w kraju, czy za granicą. Dosłownie wszystko jest dozwolone, o ile można osiągnąć zysk. Rzeczywiście, społeczeństwo izraelskie jest tak przyzwyczajone do tego typu zachowań, że wydaje się, że nie ma żadnych konsekwencji za przyłapanie na próbie oszukania klienta. Jeśli zostanie złapany, "sprzedawca" tylko wzrusza ramionami – "Wszyscy to robią" – a kupujący wzrusza ramionami z uśmiechem: "Złapałem cię!" Wpływy z działalności.
Obcokrajowcy powinni być świadomi, że dla Izraelczyka jesteś "frytką", co oznacza.
Nie-Izraelczycy są po prostu łatwym celem dla oszukańczych praktyk biznesowych, ponieważ poza Izraelem, w bardziej "cywilizowanym" świecie, ludzie przyjmują Złotą Regułę za pewnik. "Czyńcie innym tak, jak chcecie, aby wam czyniono". Innymi słowy, uczciwie traktuj partnerów biznesowych i klientów.
Ale w Izraelu złota zasada jest inna - oznacza: "Pieprz drugiego faceta, zanim on wkręci ciebie". To jest "shitat maczliach" w swojej najbardziej podstawowej formie. Wszyscy Izraelczycy wiedzą, co oznacza termin "frier" i wielu z nich swobodnie stosuje go w odniesieniu do mniej mądrych ludzi z zagranicy. Tak, w każdym kraju są oszuści, ale w Izraelu jest to sztuka i sposób na życie.
PRZYKŁADY
Ten rodzaj praktyki biznesowej sprzyja kulturze oszustwa i nieufności.
Największymi winowajcami takiego zachowania są firmy telefonii komórkowej. Duma Izraela -- Izraelczycy wynaleźli telefon komórkowy -- to najbardziej skorumpowane instytucje w kraju. Często zdarza się, że główni dostawcy telefonii komórkowej pobierają podwójne opłaty, pobierają dodatkowe opłaty i zmieniają usługi konta klientów bez uprzedzenia.
Co gorsza, prawie wszyscy nalegają na połączenie z kontem bankowym klienta. Rezultat jest taki, że często tysiące szekli są kradzione z kont bankowych. Banki w Izraelu zazwyczaj stają po stronie firmy. To nie jest tak, jak w Ameryce, gdzie klient może zakwestionować obciążenie ze swoim bankiem, a bank zwróci pieniądze, zmuszając płatnika do udowodnienia, że opłaty były należne.
Jest wręcz przeciwnie. Klient musi teraz złożyć pozew w sądzie ds. drobnych roszczeń, aby odzyskać swoje pieniądze. Firmy wiedzą, że większość ludzi nie przejdzie przez ten kłopot sądowy za mniejsze sumy pieniędzy (poniżej 1000 szekli) i jest to wyraźnie część ich strategii "maczliach".
WIĘCEJ PRZYKŁADÓW
Szitatowe maczliach można zobaczyć w prawie każdym izraelskim biznesie. Na przykład proces rejestracji samochodu w Izraelu jest poważnym oszustwem. W USA mamy do czynienia z "kontrolą smogu". Izraelczycy wznoszą to na nowe wyżyny. Każdego roku kierowcy muszą poddać swój samochód testowaniu. Same testy kosztują ponad 1000 szekli, a ośrodki testowe niezmiennie znajdą "problemy" z samochodami, które wymagają naprawy.
W kraju jest tylko tyle ośrodków testowych, a wszystkie są wyposażone do wykonywania większości wymaganych "prac". To tak, jakby księgowy obliczał twoje podatki i trzymał pieniądze z podatków.
Wszyscy zdają sobie sprawę z izraelskiego oszustwa rejestracyjnego, ale jest ono spisane na straty jako "matzliach" (te agencje i rząd w jakiś sposób zarobią), a obywatele nieuchronnie wracają do starego izraelskiego powiedzenia "Ein ma-la-asot", że nic nie można zrobić. (W końcu to Izrael, kraj założony na kradzieży palestyńskiej własności).
Znajomy został niedawno oszukany przez El Al. Obciążyli ją kwotą 200 dolarów za trzecią torbę, a kiedy klientka skarżyła się, że podana opłata wynosiła 100 dolarów, firma powiedziała jej, że źle zrozumiała ich politykę. Grożąc sądem ds. drobnych roszczeń z powodu różnicy, El Al powiedział: "Daj spokój". To wszystko gówniane macy.
Firmy w tym kraju wiedzą, że większość ludzi nie pozwie o 100 dolarów, dlatego będą przekraczać granice, oszukiwać, łamać własne zasady. Niezastosowanie się do tego jest jak rozdawanie pieniędzy. Te chciwe firmy nie ponoszą żadnych konsekwencji za oszukiwanie klientów nieprawidłowymi zasadami i warunkami, a w szczególności za nieprzestrzeganie ich zasad i warunków.
NIERUCHOMOŚĆ
Nie tylko Prywatni właściciele, ale agencje wynajmu przykręcą najemcy przy każdej nadarzającej się okazji. Kaucje są rutynowo zatrzymywane, wynajmujący lub Agencja dochodząca odszkodowań została dokonana, gdy jej nie było lub gdy problem należał do właściciela nieruchomości.
Mój przyjaciel niedawno miał Jego mieszkanie zostało zalane przez przeciek w ścianach jego mieszkania. Wyciek utrzymywał się przez kilka dni, podczas gdy agencja wynajmu twierdziła, że to najemca odpowiedzialność. Absolutnie nie była, ale agencja, znana z tego, że Tego typu zachowanie – w imię "macliach" – było nadzieją Lokator, który musi żyć z wodą i pleśnią, zmęczyłby się czekania i sam się z tym uporać.
Mieszkanie jest teraz pełne pleśni; wyciek nadal nie został naprawiony, a wypożyczalnia grozi eksmitować go, bez wątpienia planując wykorzystać swoją kaucję zabezpieczającą do naprawienia przeciek. Jest to nielegalne, ale powszechna praktyka.
Zwykli Izraelczycy nie różnią się od zwykłych ludzi w innych krajach – dostosowują się do norm społecznych. Niestety, w Izraelu normą jest oczekiwanie, że zostanie się oszukanym i zawsze bycie czujnym na oszustwa. Jest więc typowe dla zwykłych Izraelczyków, którzy najpierw oszukują, myśląc, że drugi też spróbuje. Staje się to "logiką cyrkularną" – samospełniającą się przepowiednią, jeśli wolisz. Izraelczycy nieuchronnie dochodzą do wniosku: "Nic nie da się zrobić. To jest Izrael".
Jak powiedział Randall Terry: "Głupcze" Ja raz, wstydź się. Oszukaj mnie dwa razy, wstydź się. W Izraelu jest Nie ma wstydu, dlatego Izraelczycy nie rozumieją konsekwencji swoich działań. Niezmiennie powołują się na "antysemityzm", jak gdyby Holokaust daje im wolną rękę do robienia tego, co chcą.
Jako Żydzie, uważam to za żenujące i mam nadzieję, że ludzie wokół świat przestanie kojarzyć syjonizm i Izrael z judaizmem. Nie wszyscy Żydzi są zwodnicze w praktyce biznesowej, nawet jeśli większość Izraelczyków tak robi.
--
Nie-Izraelczycy są po prostu łatwym celem dla oszukańczych praktyk biznesowych, ponieważ poza Izraelem, w bardziej "cywilizowanym" świecie, ludzie przyjmują Złotą Regułę za pewnik. "Czyńcie innym tak, jak chcecie, aby wam czyniono". Innymi słowy, uczciwie traktuj partnerów biznesowych i klientów.
Ale w Izraelu złota zasada jest inna - oznacza: "Pieprz drugiego faceta, zanim on wkręci ciebie". To jest "shitat maczliach" w swojej najbardziej podstawowej formie. Wszyscy Izraelczycy wiedzą, co oznacza termin "frier" i wielu z nich swobodnie stosuje go w odniesieniu do mniej mądrych ludzi z zagranicy. Tak, w każdym kraju są oszuści, ale w Izraelu jest to sztuka i sposób na życie.
PRZYKŁADY
Ten rodzaj praktyki biznesowej sprzyja kulturze oszustwa i nieufności.
Największymi winowajcami takiego zachowania są firmy telefonii komórkowej. Duma Izraela -- Izraelczycy wynaleźli telefon komórkowy -- to najbardziej skorumpowane instytucje w kraju. Często zdarza się, że główni dostawcy telefonii komórkowej pobierają podwójne opłaty, pobierają dodatkowe opłaty i zmieniają usługi konta klientów bez uprzedzenia.
Co gorsza, prawie wszyscy nalegają na połączenie z kontem bankowym klienta. Rezultat jest taki, że często tysiące szekli są kradzione z kont bankowych. Banki w Izraelu zazwyczaj stają po stronie firmy. To nie jest tak, jak w Ameryce, gdzie klient może zakwestionować obciążenie ze swoim bankiem, a bank zwróci pieniądze, zmuszając płatnika do udowodnienia, że opłaty były należne.
Jest wręcz przeciwnie. Klient musi teraz złożyć pozew w sądzie ds. drobnych roszczeń, aby odzyskać swoje pieniądze. Firmy wiedzą, że większość ludzi nie przejdzie przez ten kłopot sądowy za mniejsze sumy pieniędzy (poniżej 1000 szekli) i jest to wyraźnie część ich strategii "maczliach".
WIĘCEJ PRZYKŁADÓW
Szitatowe maczliach można zobaczyć w prawie każdym izraelskim biznesie. Na przykład proces rejestracji samochodu w Izraelu jest poważnym oszustwem. W USA mamy do czynienia z "kontrolą smogu". Izraelczycy wznoszą to na nowe wyżyny. Każdego roku kierowcy muszą poddać swój samochód testowaniu. Same testy kosztują ponad 1000 szekli, a ośrodki testowe niezmiennie znajdą "problemy" z samochodami, które wymagają naprawy.
W kraju jest tylko tyle ośrodków testowych, a wszystkie są wyposażone do wykonywania większości wymaganych "prac". To tak, jakby księgowy obliczał twoje podatki i trzymał pieniądze z podatków.
Wszyscy zdają sobie sprawę z izraelskiego oszustwa rejestracyjnego, ale jest ono spisane na straty jako "matzliach" (te agencje i rząd w jakiś sposób zarobią), a obywatele nieuchronnie wracają do starego izraelskiego powiedzenia "Ein ma-la-asot", że nic nie można zrobić. (W końcu to Izrael, kraj założony na kradzieży palestyńskiej własności).
Znajomy został niedawno oszukany przez El Al. Obciążyli ją kwotą 200 dolarów za trzecią torbę, a kiedy klientka skarżyła się, że podana opłata wynosiła 100 dolarów, firma powiedziała jej, że źle zrozumiała ich politykę. Grożąc sądem ds. drobnych roszczeń z powodu różnicy, El Al powiedział: "Daj spokój". To wszystko gówniane macy.
Firmy w tym kraju wiedzą, że większość ludzi nie pozwie o 100 dolarów, dlatego będą przekraczać granice, oszukiwać, łamać własne zasady. Niezastosowanie się do tego jest jak rozdawanie pieniędzy. Te chciwe firmy nie ponoszą żadnych konsekwencji za oszukiwanie klientów nieprawidłowymi zasadami i warunkami, a w szczególności za nieprzestrzeganie ich zasad i warunków.
NIERUCHOMOŚĆ
Nie tylko Prywatni właściciele, ale agencje wynajmu przykręcą najemcy przy każdej nadarzającej się okazji. Kaucje są rutynowo zatrzymywane, wynajmujący lub Agencja dochodząca odszkodowań została dokonana, gdy jej nie było lub gdy problem należał do właściciela nieruchomości.
Mój przyjaciel niedawno miał Jego mieszkanie zostało zalane przez przeciek w ścianach jego mieszkania. Wyciek utrzymywał się przez kilka dni, podczas gdy agencja wynajmu twierdziła, że to najemca odpowiedzialność. Absolutnie nie była, ale agencja, znana z tego, że Tego typu zachowanie – w imię "macliach" – było nadzieją Lokator, który musi żyć z wodą i pleśnią, zmęczyłby się czekania i sam się z tym uporać.
Mieszkanie jest teraz pełne pleśni; wyciek nadal nie został naprawiony, a wypożyczalnia grozi eksmitować go, bez wątpienia planując wykorzystać swoją kaucję zabezpieczającą do naprawienia przeciek. Jest to nielegalne, ale powszechna praktyka.
Zwykli Izraelczycy nie różnią się od zwykłych ludzi w innych krajach – dostosowują się do norm społecznych. Niestety, w Izraelu normą jest oczekiwanie, że zostanie się oszukanym i zawsze bycie czujnym na oszustwa. Jest więc typowe dla zwykłych Izraelczyków, którzy najpierw oszukują, myśląc, że drugi też spróbuje. Staje się to "logiką cyrkularną" – samospełniającą się przepowiednią, jeśli wolisz. Izraelczycy nieuchronnie dochodzą do wniosku: "Nic nie da się zrobić. To jest Izrael".
Jak powiedział Randall Terry: "Głupcze" Ja raz, wstydź się. Oszukaj mnie dwa razy, wstydź się. W Izraelu jest Nie ma wstydu, dlatego Izraelczycy nie rozumieją konsekwencji swoich działań. Niezmiennie powołują się na "antysemityzm", jak gdyby Holokaust daje im wolną rękę do robienia tego, co chcą.
Jako Żydzie, uważam to za żenujące i mam nadzieję, że ludzie wokół świat przestanie kojarzyć syjonizm i Izrael z judaizmem. Nie wszyscy Żydzi są zwodnicze w praktyce biznesowej, nawet jeśli większość Izraelczyków tak robi.
--
Powiązane-
1934 Klasyczny "Żydzi muszą żyć" Samuela Rotha, Żyda przechrzczonego przez swoich kolegów Żydów
Nowi imigranci pozywają izraelskiego właściciela, który wynajął mieszkanie, którego nie był właścicielem
Pierwszy komentarz od G:
Nowi imigranci pozywają izraelskiego właściciela, który wynajął mieszkanie, którego nie był właścicielem
Pierwszy komentarz od G:
Twój artykuł o braku etyki biznesowej u większości Izraelczyków jest brutalną rzeczywistością ich "nie bierz jeńców", "polityki spalonej ziemi", "wygraj / strać" podejścia do prawie wszystkiego w ich życiu.
Nie mogę ujawnić swojej tożsamości z obawy przed odwetem..... ale mogę podać wiele, wiele przykładów praktyk biznesowych izraelskich biznesmenów w stylu "wszystko jest dozwolone", "oszustwo".
Osobiście pracowałem dla izraelskich biznesmenów z branży telekomunikacyjnej i mogę powiedzieć, że nie mają żadnych skrupułów, by wkręcać klientów w nieuczciwe praktyki rozliczeniowe. A ponieważ kwoty są tak małe dla każdego klienta, jest to idealne oszustwo.
Oto jeden z najbardziej bolesnych i szokujących przykładów, jakie mogę przytoczyć:
Pewien dyrektor Israeli Telecom, kierujący amerykańską spółką publiczną, został poinformowany, że usługa połączeń konferencyjnych jego firmy została zagrożona przez skradzione karty kredytowe, a połączenia konferencyjne były inicjowane z Afganistanu. Kiedy zwrócono mu uwagę na tę kwestię z prawdopodobieństwem, że terroryści wykorzystują usługi połączeń konferencyjnych do celów anonimowej komunikacji, odmówił wydania ani grosza na rozwiązanie problemu ze względu na potencjalną utratę dodatkowych przychodów i z powodu "niepotrzebnych kosztów" wymaganych do tego rozwiązania. Dzieje się tak w obliczu potencjalnych spisków przeciwko własnemu narodowi! Wszystko dla zysku..... nawet nad bezpieczeństwem własnego narodu.
Tego rodzaju przykłady szerzą się wśród izraelskich biznesmenów. Działają z poczuciem uprawnień i oczekiwaniem bezkarności, ponieważ prawo w USA wymaga "dowodu". Jest to, jak mówisz, mentalność "złap mnie, jeśli potrafisz".
Tego rodzaju ludzie nie mają szacunku dla czegokolwiek zbliżonego do etyki biznesu... A wielu ich partnerów na Bliskim Wschodzie zachowuje się w ten sam sposób. a mianowicie libańscy biznesmeni.
Potrzeba kilku pokoleń westernizacji, aby Izraelczyk zrozumiał wartość etyki biznesu. Ale do tego czasu będą ścinać kolejkę, sięgać do tylnej części skrzynki ze świeżą żywnością po to, co uważają za najświeższy produkt, i skomlą, dopóki krowy nie wrócą do domu, jeśli przez chwilę pomyślą, że ktoś ma przewagę nad ich postrzeganym uprawnionym stylem życia.
To haniebne...... Ale wstyd jest pojęciem, które ma wpływ tylko wtedy, gdy haniebne zachowanie zostanie rozpoznane jako takie...... a więc "Ein ma-la-asot" i "kupujący strzeż się".
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:henrymakow.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz