czwartek, 29 września 2022

"Wielobiegunowy Porządek Świata "– Część 2

 AUTOR: TYLER DURDEN

CZWARTEK, WRZ 29, 2022 - 09:30 AM

Autor: Iain Davis via Off-Guardian.org,

części 1 omówiliśmy naturę "porządku światowego" i globalnego zarządzania. Poznaliśmy zasadniczą różnicę między westfalskim modelem równych, suwerennych państw narodowych – mitycznym ideałem, nigdy rzeczywistością – a różnymi próbami stemplowania porządku świata na tym szablonie.

W szczególności zastanawialiśmy się, w jaki sposób ONZ jest wiodącą organizacją promującą globalne zarządzanie i w jaki sposób jej Karta Założycielska ułatwia centralizację globalnej potęgi.

Zaobserwowaliśmy, że ONZ przeszła "cichą rewolucję", która przekształciła ją w globalne partnerstwo publiczno-prywatne (UN-G3P).

Ostatnio byliśmy świadkami powstania perspektywicznego wielobiegunowego porządku światowego, który według niektórych sprzeciwia się hegemonii swojego jednobiegunowego poprzednika. Ten nowy model globalnego zarządzania będzie najwyraźniej prowadzony przez sojuszników Rosję i Chiny, dwa kraje, które stoją na czele wielostronnych partnerstw BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki).

Wielobiegunowy porządek świata opiera się na bardziej znaczącej roli G20 niż G7. Tym samym wzmocnienie pozycji Rosji i Chin jako stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Podczas gdy istniejący jednobiegunowy porządek świata ustanowił system globalnego zarządzania, który umożliwia oligarchom ONZ-G3P wpływanie na programy polityczne państw narodowych na całym świecie, nowy wielobiegunowy porządek świata ma na celu jeszcze większy wzrost władzy tych oligarchów - poprzez przekształcenie ich wpływów w absolutną kontrolę.

Nie szukaj dalej niż rządy Rosji i Chin, gdzie małżeństwo między państwem politycznym i korporacyjnym jest kompletne. Zajmiemy się tym szczegółowo w części 3.

KTO CHCE WIELOBIEGUNOWEGO PORZĄDKU ŚWIATA?


Pytamy: kto chce wielobiegunowego porządku świata?

Krótka odpowiedź: wszyscy.

Dłuższa odpowiedź: każdy, kto ma wystarczającą władzę i wpływy, aby zmienić globalne zarządzanie.

Model wielobiegunowy nie jest forsowany wyłącznie przez rządy Rosji i Chin, ich oligarchów i think tanki. Jest również promowany przez niegdysiejszych "przywódców" jednobiegunowego porządku świata.

Rozważmy tę uwagę kanclerza Niemiec Olafa Sholtza. Jego przemówienie, osadzone w kontekście rosyjskiej interwencji wojskowej na Ukrainie – którą każdy członek zachodniego establishmentu krytykuje za kamery – zostało wygłoszone na spotkaniu Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w 2022 roku:

Widzę kolejny globalny rozwój, który stanowi przełom. Doświadczamy, co to znaczy żyć w wielobiegunowym świecie. Dwubiegunowość zimnej wojny jest tak samo częścią przeszłości, jak stosunkowo krótka faza, kiedy Stany Zjednoczone były jedyną pozostałą globalną potęgą. [. . .] Kluczowe pytanie brzmi: w jaki sposób możemy zapewnić, że świat wielobiegunowy będzie również światem wielostronnym? [. . .] Jestem przekonany, że może się udać – jeśli odkryjemy nowe ścieżki i pola współpracy. [. . .] Jeśli zauważymy, że nasz świat staje się wielobiegunowy, to musi nas to pobudzić: do jeszcze większego multilateralizmu! Do jeszcze większej współpracy międzynarodowej!

Zachodnie banki centralne również patrzyły w kierunku modelu wielobiegunowego. Podczas dyskusji przy okrągłym stole w Banque de France w 2011 r. ówczesna francuska minister finansów Christine Lagarde, która następnie została szefową Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), a następnie została mianowana prezesem Europejskiego Banku Centralnego (EBC), powiedziała:

Naszym punktem wyjścia jest stworzenie warunków do osiągnięcia dwóch ściśle ze sobą powiązanych ze sobą celów, tj. silnego, zrównoważonego i zrównoważonego wzrostu z jednej strony oraz uporządkowanego przejścia do świata wielobiegunowego pod względem gospodarczym i monetarnym z drugiej. [. . .] Grupa G-20 osiągnęła porozumienie w sprawie promowania uporządkowanego przejścia od świata, w którym niewielka liczba gospodarek, wraz z ich walutami, stanowi większość bogactwa i handlu, do wielobiegunowego świata, w którym kraje wschodzące i ich waluty stanowią rosnący, jeśli nie dominujący udział.

W tym samym roku Mark Carney, ówczesny gubernator Banku Kanady, wygłosił przemówienie do Canada Club of Ottawa, podczas którego powiedział:

Spotykamy się dzisiaj w samym środku innej wielkiej transformacji – takiej, która następuje szybciej, niż większość zdaje sobie z tego sprawę. Kryzys finansowy przyspieszył zmianę środka ciężkości gospodarczej na świecie. Gospodarki wschodzące odpowiadają obecnie za prawie trzy czwarte globalnego wzrostu. [. . .] Niepewność w gospodarkach rozwiniętych i siła w gospodarkach wschodzących [. . .] determinuje globalne perspektywy gospodarcze. [. . .] To przejście do wielobiegunowego świata jest zasadniczo pozytywne, [ale] jest również destrukcyjne.

Jeszcze trzecie przemówienie w 2011 r., to przemówienie Lorenzo Bini Smaghi, który reprezentował Zarząd EBC, podkreśliło potencjał wielobiegunowego porządku światowego. Smaghi zauważył, że aby przejść do nowego porządku światowego, konieczna jest zmiana gospodarcza, finansowa i polityczna. Ubolewając nad brakiem postępów w dziedzinie finansów i polityki, zasugerował:

Mamy wielobiegunowy świat gospodarczy, ale nie mamy jeszcze wielobiegunowego świata finansowego czy politycznego. [. . .] Czy możemy poprawić funkcjonowanie międzynarodowego systemu walutowego? Pierwszą drogą jest rozpoczęcie budowania nowych ram instytucjonalnych[.] [To] będzie musiało być zaprojektowane dla tego nowego wielobiegunowego świata. [. . .] Druga droga obejmuje wdrażanie polityk spójnych z przejściem do pełniejszego świata wielobiegunowego, we wszystkich jego wymiarach. [. . .] Bardziej zrównoważony wielobiegunowy świat wymaga również głębszej integracji finansowej i gospodarczej w Europie. [. . .] Celem G20 jest zatem stanie się nadrzędnym ugrupowaniem, zdolnym do powierzenia instytucjom takim jak MFW, Bank Światowy czy FSB konkretnych mandatów, ale także do udzielania wskazówek w kwestiach drażliwych politycznie, w sposób, w jaki G7 działała w przeszłości.

 Światowe Forum Ekonomiczne, które określa się jako międzynarodowa organizacja współpracy publiczno-prywatnej, od pewnego czasu opowiada się za potencjałem wielobiegunowego porządku światowego.

Na przykład w 2019 r. opublikowano artykuł Nannette Hechler Fayd'herbe, Global Head of Investment Strategy & Research Credit Suisse, która opowiadała się za inwestycjami na "rynkach wschodzących".

Credit Suisse jest jednym z dziewięciu globalnych gigantów bankowości inwestycyjnej, którzy wspólnie tworzą Bulge Bracket. Na uwagę zasługuje opinia szefa inwestycji strategicznych:

W 2018 roku zbliżyliśmy się do wielobiegunowego świata, który wydaje się zastępować dwubiegunowy amerykańsko-rosyjski reżim geopolityczny, który wyłonił się z zimnej wojny. Wzrost Chin jako poważnego rywala gospodarczego i geostrategicznego dla USA oraz ich rosnąca asertywność dzięki programom takim jak "Jeden pas, jedna droga" lub "Made in China 2025" wzmocniły ich wpływ na scenę światową. [. . .] Z punktu widzenia inwestora, nowo powstały wielobiegunowy świat skupia krajowych czempionów [- firmy w dużych krajach ze znaczną krajową siłą roboczą w strategicznych sektorach - ] i marki, w tym konsumentów z rynków wschodzących.

Nawet Rada Stosunków Zagranicznych (CFR), której elitarni członkowie są żarliwymi zwolennikami natowskiej supremacji polityki zagranicznej USA, akceptuje rychłe nadejście wielobiegunowego porządku światowego.

Stewart M. Patrick, starszy pracownik CFR, który zdefiniował International Rules Based Order (IRBO), napisał w 2021 roku:

Kierowany przez Zachód porządek deptał po piętach na długo przed Trumpem, wytrącony z równowagi przez rosnącą konkurencję geopolityczną ze strony Chin i Rosji; kurczący się łączny udział w światowym PKB wśród państw członkowskich Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju o wysokich dochodach; oraz publiczne rozczarowanie globalizacją, zwłaszcza po kryzysie finansowym. Te słabości pozostają. [. . .] Szczyt w Kornwalii [szczyt G7] pozwoli również obserwatorom ocenić spójność polityczną G-7 i globalne znaczenie w zróżnicowanym ideologicznie, wielobiegunowym świecie.

Ostatni przykład: Przemawiając na konwencji biznesowej w Białym Domu 21 marca 2022 r., prezydent USA Joe Biden powiedział:

Uważam, że jesteśmy w punkcie zwrotnym w gospodarce światowej. [. . .] Występuje co trzy z czterech pokoleń. [. . .] Teraz jest czas, kiedy rzeczy się zmieniają[.] Oto będzie nowy porządek świata, a my musimy go prowadzić i musimy zjednoczyć resztę wolnego świata w robieniu tego.

Co się dzieje? Dlaczego architekci jednobiegunowej hegemonii mieliby obowiązkowo zaakceptować zastąpienie jej wielobiegunowością – i zaoferować pomoc w dokonaniu transformacji? Dlaczego, bez względu na to, gdzie spojrzysz, nawet w najbardziej jastrzębich zachodnich think tankach, istnieje powszechne przyzwolenie na pojawienie się nowego wielobiegunowego porządku świata?

Można argumentować, że jest to jedyna realistyczna perspektywa.

Mimo to brak jakiegokolwiek oporu jest widoczny. Sugeruje to, że w tej zdumiewającej sprzeczności jest coś więcej, niż się wydaje. Rzeczywiście, te stwierdzenia, które zacytowaliśmy, i wiele innych podobnych do nich od innych zachodnich brokerów władzy, ujawniają, bardziej niż przyzwolenie na wielobiegunowy świat, jasne uzasadnienie dla stworzenia "nowego porządku świata".

Chodzi o to, że jeśli obecni posiadacze globalnej władzy chcą zachować kontrolę, konieczne jest przejście do wielobiegunowego porządku świata. Rozumieją, że układ wielobiegunowy jest niezbędnym kolejnym krokiem w ewolucji porządku jednobiegunowego.

Christine Lagarde – była francuska minister finansów, prezes MFW, a obecnie prezes EBC.

WYRZUCANIE WALUTY REZERWOWEJ DOLARA


Jakby chciał wbić do domu fakt, że jednobiegunowy porządek świata oparty na dolarze się skończył, Jerome Powell, gubernator amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed), powiedział w kwietniu 2022 r.:

Budżet federalny USA jest na niezrównoważonej ścieżce, co oznacza po prostu, że dług rośnie znacząco szybciej niż gospodarka. A to z definicji jest nie do utrzymania w czasie.

Następnie dodał uspokajające, ale ostatecznie puste zastrzeżenie:

Inną rzeczą jest stwierdzenie, że obecny poziom zadłużenia jest nie do utrzymania. Tak nie jest. Obecny poziom zadłużenia jest bardzo zrównoważony. I nie ma mowy o naszej zdolności do obsługi i emisji tego długu w dającej się przewidzieć przyszłości.

Gdyby bogowie byli idealnie dopasowani, geopolityka nie istniała, pojawił się powszechny pokój i radość, a świat przebiegał gładko i przewidywalnie, to zapewnienia Powella mogłyby być wiarygodne. Ale nie tak działa świat. Ani wyimaginowane "jeśli" Powella nie ma żadnej podstawy dla zdrowej globalnej waluty rezerwowej. Jego przyznanie się było istotnym punktem.

Stosunek długu publicznego do PKB w USA wynosi obecnie około 137,2% PKB. Koszt środków przeciwdziałania COVID-19 i reakcja Zachodu na sankcje wobec rosyjskich działań wojskowych na Ukrainie – w tym ogromne sumy, które USA i niektóre kraje europejskie zainwestowały w rzekomą militaryzację Ukrainy – tylko pogorszyły sytuację.

Spirala długu publicznego jest prawie tak samo zła w każdej innej dużej gospodarce zachodniej. Wynosi on 103,7% PKB Wielkiej Brytanii, a w unii walutowej euro (strefa euro) przyćmił 100% PKB w 2021 r.

Ekonomiczne, finansowe i polityczne podstawy jednobiegunowego świata gwałtownie wyparowują.

Jak wiedzą bankierzy centralni, tacy jak Powell (USA), Lagarde (UE), Andrew Bailey (Wielka Brytania), Elvira Nabiullina (Rosja) i Agustín Carstens (Bank Rozrachunków Międzynarodowych), podobnie jak wszyscy inni główni gracze, tacy jak Carney (ONZ), istnieją wszelkie powody, aby kwestionować, jak długo Stany Zjednoczone mogą obsługiwać swoje zobowiązania dłużne – to znaczy spłacać minimalną wymaganą kwotę.

Jedyną opcją dla Ameryki jest utrzymanie metaforycznych drukarni pieniędzy, co może prowadzić tylko do dalszej inflacji i ostatecznej ruiny gospodarczej.

Wraz z załamywaniem się gospodarki USA spada dominująca globalna waluta rezerwowa i, jak się wydaje, potęga finansowa oligarchów sprzymierzonych z Zachodem. Wygląda to na celową autodestrukcję.

Zaledwie dwa dni po rozpoczęciu rosyjskiej tak zwanej "specjalnej operacji wojskowej" na Ukrainie, rządy USA, Wielkiej Brytanii, Kanady i Unii Europejskiej – rdzenia G7 – ogłosiły, że podjęły decyzję o zamrożeniu rezerw walutowych Banku Centralnego Rosji w wysokości 630 miliardów dolarów.

Podczas gdy administracja amerykańska robiła tego rodzaju rzeczy wcześniej, zrobiła to w Afganistanie dwa tygodnie wcześniej, zabierając bogactwo dużego rozwiniętego kraju i członka Rady Bezpieczeństwa ONZ wysłała bardzo wyraźne sygnały do reszty świata.

Kraje utrzymują rezerwy walutowe z wielu powodów, ale głównym z nich jest zabezpieczenie się przed gospodarczymi skutkami różnego rodzaju kryzysów.

Jeśli, na przykład, waluta narodu jest zdewaluowana, posiadanie rezerw stabilnej waluty obcej zapewnia, że może ona utrzymać poziom handlu międzynarodowego w krótkim okresie. Na niektórych rynkach, zwłaszcza na światowym rynku ropy naftowej, handel odbywa się w przeważającej mierze w obecnej wiodącej walucie rezerwowej, dolarze amerykańskim.

Ponieważ nie ma jednolitych, nadrzędnych ram "prawa międzynarodowego" orzekającego o walucie rezerwowej, jeśli kiedykolwiek koncepcja "międzynarodowego porządku opartego na zasadach" miała zastosowanie, to do uzgodnionej roli dolara amerykańskiego jako globalnej waluty rezerwowej.

Bez względu na moralność działań militarnych rosyjskiego rządu lub jego koszty ludzkie, zachodnia jednobiegunowa klika, przejmując rosyjskie rezerwy oparte wyłącznie na niezgodzie w polityce zagranicznej, ogłosiła światu, że ich IRBO jest całkowicie bez znaczenia.

Jedynym powodem, dla którego państwa narodowe zgadzają się na posiadanie dominującej globalnej waluty rezerwowej, poza siłą ekonomiczną, jest to, że ufają stabilności tej waluty. Jeśli te rezerwy walutowe zostaną przejęte, gdy tylko państwo emitujące ma na to ochotę, to ta waluta nie może być bardziej niestabilna i straciła wiarygodność jako realna rezerwa.

Pomimo twierdzeń zachodnich polityków i ich propagandystów mediów głównego nurtu (MSM), cały świat nie jest zjednoczony w potępieniu rosyjskich działań wojskowych na Ukrainie. Poza Ameryką Północną, Europą i Australazją, cenzura jest godna uwagi ze względu na jej brak. Przejmując rosyjskie rezerwy, tak zwane IRBO mniej lub bardziej otwarcie oświadczyło reszcie świata, że jego dolar amerykański, jako globalna waluta rezerwowa, jest martwy.

Władimir Putin najwyraźniej miał rację, zauważając:

Nałożenie sankcji jest logiczną kontynuacją i destylacją nieodpowiedzialnej i krótkowzrocznej polityki rządów i banków centralnych USA i krajów UE. [. . . ] Globalna gospodarka i światowy handel jako całość doznały poważnego ciosu, podobnie jak zaufanie do dolara amerykańskiego jako głównej waluty rezerwowej. Bezprawne zamrożenie części rezerw walutowych Banku Rosji oznacza koniec wiarygodności tak zwanych aktywów pierwszej klasy. [. . .] Teraz wszyscy wiedzą, że rezerwy finansowe można po prostu ukraść.

Zrezygnował również z pewnych oznak cnoty, chwaląc rosyjski sektor prywatny za jego wysiłki na rzecz "zrównoważonego rozwoju":

Chciałbym podziękować środowisku biznesowemu i zespołom w firmach, bankach i organizacjach, które nie tylko skutecznie reagują na wyzwania związane z sankcjami, ale także kładą podwaliny pod ciągły zrównoważony rozwój naszej gospodarki.

Państwa narodowe powiązane z NATO stojące za sankcjami postanowiły również stopniowo wycinać rosyjskie banki komercyjne z sieci Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunications (SWIFT).

Jest to międzynarodowy system komunikacji finansowej, który umożliwia bankom i instytucjom finansowym wzajemne powiadamianie się o międzynarodowych transferach funduszy przy użyciu znormalizowanego zestawu kodów.

Zarówno Rosja, jak i Chiny mają perspektywiczne alternatywy dla systemu SWIFT. Rosja opracowała swój System Przekazywania Komunikatów Finansowych (SPFS) w 2014 r., a Chiny swój Transgraniczny System Płatności Międzybankowych (CIPS) w 2015 r.

Według Centralnego Banku Rosji (CBR) SPFS szybko się rozwinął w odpowiedzi na sankcje. Potencjalnie oba systemy mogłyby zastąpić zachodnie, ale CIPS wydaje się być najbardziej prawdopodobnym zamiennikiem SWIFT.

Deklarowanym celem G7 dla tych sankcji było odcięcie Federacji Rosyjskiej dostępu do globalnych rynków, ale świat jest wielkim miejscem. Wszystko, co sankcje zrobiły, to ograniczyły zdolność Rosji do handlu energią i innymi kluczowymi towarami, takimi jak zboże i pallad – niezbędne do produkcji półprzewodników z Zachodem. Przede wszystkim na własny koszt Zachodu.

Rosja i Chiny od dawna starają się "oddolaryzować" swoje gospodarki i zawarły liczne dwustronne umowy handlowe poza systemem dolarowym. Wraz z sankcjami Zachód przekazał Federacji Rosyjskiej jeden z głównych celów polityki zagranicznej. Dziwny rodzaj kary.

W tym roku MFW poinformował, że kraje na całym świecie coraz bardziej zdywersyfikowały swoje rezerwy walutowe w ciągu ostatnich dwóch dekad. W ostatnim kwartale 2021 r. udział dolara w globalnych walutach rezerwowych spadł już poniżej 59%. Sankcje przeciwko Federacji Rosyjskiej dały ogromny impuls rosyjskim i chińskim ambicjom zresetowania globalnych walut rezerwowych z korzyścią dla ich własnych gospodarek.

W czerwcu 2022 r., po nałożeniu sankcji, kraje BRICS ogłosiły plany ustanowienia nowej formy globalnych aktywów rezerwowych opartych na koszyku walut BRICS. Jest to bezpośrednie wyzwanie dla specjalnych praw ciągnienia (SDR), które MFW przyznaje państwom narodowym. W oparciu o wartość bazową walut w "koszyku" można je wymienić, jak każdy składnik aktywów, na towary, usługi lub towary - lub wymienić na walutę.

Jerome Powell – Przewodniczący Rezerwy Federalnej USA

WIELOBIEGUNOWE GLOBALNE ZARZĄDZANIE JEST INNE Z POWODÓW


Łatwo uwierzyć, jak niektórzy, że zachodnim oligarchom grozi utrata bazy władzy. Wielu ludzi, którzy mają takie poglądy, twierdzi również, że obecny porządek świata jest zdominowany przez tych samych oligarchów. Musimy się zastanowić, co ich zdaniem globalistyczni oligarchowie robią z całą tą władzą i autorytetem. Po prostu siedzieć bezczynnie i patrzeć, jak się wymyka, gdy świat się wokół nich obraca?

W rzeczywistości wcale nie byli bezczynni. Jak pokazują ich wypowiedzi i działania, od dziesięcioleci przygotowują się do przejścia do nowego systemu wielobiegunowego.

Aby to zilustrować: w 2009 roku globalny inwestor, spekulant walutowy i oligarcha George Soros powiedział Financial Times:

Naprawdę musisz wprowadzić Chiny w tworzenie nowego porządku świata, finansowego porządku świata. [. . .] Myślę, że potrzebny jest nowy porządek świata, w którym Chiny muszą być częścią procesu jego tworzenia i muszą się w to zaangażować. Muszą posiadać go w taki sam sposób, jak, powiedzmy, Stany Zjednoczone są właścicielami konsensusu waszyngtońskiego, obecnego porządku. [. . .] Myślę, że zadatki na to już istnieją, ponieważ grupa G-20, zgadzając się na wzajemne oceny, skutecznie zmierza w tym kierunku. [. . .] Dopóki renminbi jest powiązany z dolarem, nie widzę, jak spadek dolara może posunąć się za daleko. [. . .] Uporządkowany spadek wartości dolara jest w rzeczywistości pożądany. [. . .] Chiny wyłonią się jako silnik zastępujący amerykańskiego konsumenta i .... Chiny będą motorem napędzającym [światową gospodarkę], a Stany Zjednoczone będą w rzeczywistości hamulcem, który jest ciągnięty przez stopniowy spadek wartości dolara.

Według przedstawicieli rządów Rosji i Chin wielobiegunowy porządek świata, rzekomo przez nich kierowany, upoważni G20, a nie G7, do zarządzania "globalnym zarządzaniem gospodarczym". Żadnych niespodzianek.

Co więcej, deklarowanym celem jest rzekome przywrócenie "międzynarodowego porządku światowego opartego na prawie", który wzmocni "prawdziwą wielobiegunowość z Organizacją Narodów Zjednoczonych". Rada Bezpieczeństwa ONZ będzie nadal odgrywać "centralną i koordynującą rolę" w celu promowania "demokratycznych stosunków międzynarodowych" i "zrównoważonego rozwoju na całym świecie".

Ta globalna agenda jest praktycznie nie do odróżnienia od tej promowanej przez jednobiegunową IRBO. Twierdzi się, że różnica polega na tym, że Rosja i Chiny będą przewodzić wielobiegunowemu porządkowi brics, który robi coś więcej niż tylko składanie gołosłownych deklaracji o prawie międzynarodowym i wielostronnym porozumieniu. Podobno model wielobiegunowy będzie zgodny z prawem międzynarodowym i skupi się na zbiorowym podejmowaniu decyzji.

Spóźniony sprzeciw niektórych stanów USA wobec strategii inwestycyjnej BlackRock w amerykańskich funduszach emerytalnych jest tylko niewielką irytacją dla globalnego tytana korporacyjnego. Chociaż wywierali presję na amerykańską gospodarkę, aby "dekarbonizowała", nie przyjęli takiego samego podejścia w Chinach.

BlackRock i zachodni oligarchowie, którzy inwestują za jego pośrednictwem, postanowili dokonać ogromnych inwestycji w chińskiego "państwowego" giganta węglowodorowego PetroChina.

China National Petroleum Corporation (CNPC) jest jedną z największych firm energetycznych "paliw kopalnych" na świecie. Zajmuje się zarówno gazem, jak i ropą naftową, a PetroChina jest jej publicznie notowanym ramieniem.

W 2021 roku BlackRock był pierwszą zagraniczną firmą "upoważnioną" przez chiński rząd do uruchomienia funduszu inwestycyjnego w Chinach, którego celem jest osiągnięcie "długoterminowego wzrostu kapitału" dla chińskich inwestorów. Wzrost kapitału będzie pochodził z zaangażowania BlackRock w "zrównoważony rozwój". Spotkało się to z konsternacją zachodniego MSM i niezadowolonego oligarchy George'a Sorosa, który twierdził, że był to ogromny błąd, dodając:

Inicjatywa BlackRock zagraża interesom bezpieczeństwa narodowego USA i innych demokracji, ponieważ pieniądze zainwestowane w Chinach pomogą wesprzeć reżim prezydenta Xi.

Autorytarny styl technokratycznego rządu Chin pasuje do BlackRock. Rozmawiając z Erikiem Schatzkerem z Bloomberga w 2011 roku, dyrektor generalny BlackRock Larry Fink niesławnie powiedział:

Rynki nie lubią niepewności. Rynki takie jak totalitarne rządy, na których rozumie się, co tam jest i, oczywiście, cały wymiar się teraz zmienia. [. . . ] z demokratyzacją krajów. A demokracje są bardzo niechlujne, jak wiemy w Stanach Zjednoczonych.

Nastąpiło to po komentarzu George'a Sorosa z 2010 roku, że "dziś Chiny mają nie tylko bardziej energiczną gospodarkę, ale w rzeczywistości lepiej funkcjonujący rząd niż Stany Zjednoczone". Być może więc jego mały splunięcie z BlackRock jest zaskakujące.

Jak wspomniano w części 1, oligarchowie nie są jednorodną grupą automatów, które myślą jednym umysłem. Są wspólnie zaangażowani w długoterminowe cele, ale często nie zgadzają się co do tego, jak je osiągnąć.

Podczas gdy inwestorzy BlackRock najwyraźniej postrzegają chińską technologię jako korzystną, Soros zawsze starał się zdestabilizować naród od wewnątrz, za pomocą różnych rewolucyjnych środków, a następnie wykorzystać swoje bogactwo, aby zainstalować system, którego chce. Jego pozorne poparcie dla gwałtownej rewolty w Hongkongu i jego przestępstw finansowych, skierowanych przeciwko chińskim firmom, nie przyciągnęło go do chińskiej oligarchii.

Ale denerwowanie partnerów nie jest powodem, aby stracić z oczu długą grę. Po publicznym zaplanowaniu chińskiego rządu, nazywając Xi Jinpinga "najniebezpieczniejszym wrogiem" demokracji w 2019 r., Soros wspierał organizacje pozarządowe, takie jak Sunrise Movement i ActionAid USA, napisał list otwarty do administracji USA w 2021 r., Wzywając do ściślejszej współpracy z Chinami w zakresie wspólnych ambicji oligarchów w zakresie zrównoważonego rozwoju.

Po wojnie Rosji z Ukrainą i reakcji Zachodu na sankcje, inwestycja BlackRock PetroChina nie wygląda teraz na tak monumentalny błąd. Gwałtowny wzrost cen ropy spowodował ogromny wzrost zysków PetroChina, podobnie jak w przypadku prawie każdej innej firmy naftowej i gazowej. Ale chińska strategia inwestycyjna BlackRock jest przenikliwa również z innych powodów.

Ponieważ przepływy energii są nagle kierowane z Zachodu na Wschód, posunięcia takie jak wielomiliardowa umowa między rosyjskim "państwowym" Gazpromem a chińską "państwową" CNPC jeszcze bardziej poprawią wyniki finansowe BlackRock.

Naciskane przez sankcje Gazprom i CNPC będą prowadzić działalność w rublu i juanie. Konsekwentne wzmacnianie ich walut wzmacnia plan BRICS, aby zakwestionować prymat dolara jako waluty rezerwowej. Dzięki chińskiemu funduszowi inwestycyjnemu inwestorzy BlackRock nie tylko skorzystają z transakcji PetroChina, ale są również dobrze przygotowani do skorzystania z prawdopodobnej zmiany w Międzynarodowym Systemie Monetarnym i Finansowym (IMFS).

Wygląda na to, że BlackRock posiada niemal magiczne moce przednauki.

Nic nie wskazuje na to, że wielobiegunowy porządek świata zrobi cokolwiek, aby poradzić sobie z nadmierną władzą oligarchów z sektora prywatnego, którzy dominują w globalnym partnerstwie publiczno-prywatnym Organizacji Narodów Zjednoczonych (UN-G3P). Ani oni, ani ich portfele inwestycyjne nie są ograniczone do granic państwowych. Każde państwo narodowe może być wehikułem inwestycyjnym, a stosunki międzynarodowe są tylko częścią ich strategicznego planowania finansowego.

Globalne mechanizmy i sieci partnerskie, które "działają jako mnożnik siły" dla globalistycznych oligarchów, nie są zagrożone. Jeśli chodzi o globalne zarządzanie, z perspektywy oligarchów przejście na model wielobiegunowy jest po prostu zmianą średniego kierownictwa.

Programy polityczne oligarchów, w tym stworzenie nowej globalnej gospodarki opartej na zrównoważonym rozwoju opartym na długu i klasach aktywów naturalnych, ustalonych w ramach 4 biliardów DOLARÓW neutralnego pod względem emisji dwutlenku węgla IMFS, pozostają na dobrej drodze. Daleki od zagrożenia, wielobiegunowy porządek świata jest kluczowy. Bez tego kradzież naszych zasobów naturalnych i kapitalizacja przyrody nie mogą się odbyć.

Niedawno Larry Fink, przemawiając na seminarium Global Initiative Fundacji Clintona, powiedział:

Jeśli mamy zmienić świat, po prostu nie ma wystarczającej ilości pieniędzy, które trafiają do wschodzącego świata. Musimy zmienić Karty MFW i Banku Światowego, jeśli mamy to osiągnąć. [. . .] Istnieją ogromne pule kapitału, ale ten kapitał nie jest wyposażony[.] [. . .] To zależy od właścicieli akcji [... . . ] w zasadzie G20, muszą mieć pragnienie zrobienia tego. [. . .] Jeśli uda nam się to zrobić, ilość kapitału, która trafi do wschodzącego świata, na przykład do Afryki, będzie niezwykła. [. . .] w ciągu najbliższych kilku lat będziemy mieli okazję, aby to zrobić, a wtedy będziemy mieli nie tylko przesunięcie tektoniczne w rozwiniętym świecie, ale przesunięcie tektoniczne na całym świecie.

Być może Larry myśli o reformach, które BRICS, wykorzystując pseudopandemię, zasugerował w 2021 roku. Wspólnie BRICS określił priorytety reformy MFW i Banku Światowego, w tym "innowacyjne i integracyjne rozwiązania, w tym narzędzia cyfrowe i technologiczne do promowania zrównoważonego rozwoju" oraz zwiększenie zdolności narodów do rozwiązywania problemów związanych z "terroryzmem, praniem pieniędzy, cyber-sferą, infodemiką i fałszywymi wiadomościami".

Hegemoni wielobiegunowego porządku światowego chcieliby również zobaczyć "reformę" Rady Bezpieczeństwa ONZ poprzez zwiększenie "reprezentacji krajów rozwijających się", takich jak Brazylia, Indie czy Republika Południowej Afryki, tym samym przechylając kontrolę na korzyść BRICS. Uznali również "Agendę Zrównoważonego Rozwoju 2030 za kompleksowy, niepodzielny, dalekosiężny i skoncentrowany na ludziach zestaw uniwersalnych i transformacyjnych celów". Wszystko to rzekomo poprawi "system globalnego zarządzania", powiedzieli.

Jedyną zauważalną różnicą jest to, że BRICS "podkreślił pilną potrzebę rewitalizacji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, aby wzmocnić jego rolę i autorytet".

Jak wspomnieliśmy wcześniej, zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych Zgromadzenie Ogólne nie ma żadnej "władzy". Jednak BRICS przewidywał, że reforma Zgromadzenia Ogólnego będzie "zgodna z Kartą Narodów Zjednoczonych". Jeśli oświadczenie BRICS nie ma żadnego sensu, to dlatego, że tak nie jest.

Oczywiście BlackRock i BRICS są po tej samej stronie, ale pomijając to, ten nowy model globalnego zarządzania, kierowany przez Chiny i Rosję, choć taki sam jak istniejący model, będzie lepszy prawdopodobnie dlatego, że rosyjscy, chińscy i indyjscy oligarchowie są milszymi ludźmi niż ich zachodni odpowiednicy. Zbadamy to założenie w części 3.

Podobnie jak IRBO, wielobiegunowy porządek świata zasygnalizował zamiar utrzymania programu cenzury. Zobowiązanie do zreformowania MFW i Banków Światowych jest mocno oparte na niezachwianym zaangażowaniu w "zrównoważony rozwój" i Agendę 2030 – a więc Agendę 21 – która idealnie pasuje do BlackRock, Vanguard i reszty globalnego partnerstwa publiczno-prywatnego.

Aby ten nowy model "globalnego zarządzania" oparty na G20 miał ugryzienie, a nie tylko korę, potrzebny jest globalny system podatkowy.

W tym celu w grudniu 2021 r. grupa G-20 i Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) sfinalizowały "Dwufilarowe rozwiązanie w celu sprostania wyzwaniom podatkowym".

Rzekomo zaprojektowany w celu powstrzymania unikania opodatkowania przez "wielonarodowe przedsiębiorstwa" (MNE), czego nie zrobi, impuls dla tego rodzącego się globalnego systemu podatkowego w dużej mierze pochodzi z G20.

Nic dziwnego, że rdzeń BRICS wielobiegunowego porządku światowego jest sygnatariuszem pierwszego skoordynowanego wysiłku na rzecz ustanowienia jednolitego, jednolitego globalnego systemu podatkowego. Wydaje się, że nowy porządek świata sfinansuje się, tak jak wszystkie imperia – opodatkowując ludzi.

Larry Fink – CEO BlackRock

ZMIANA SĄSIEDZTWA


Zachodni, jednobiegunowy, pogrążony w długach porządek świata jest ekonomicznie i finansowo wydatkowany, a dla ONZ-G3P zbliża się do daty użycia. Obecny MFW, po raz pierwszy ustanowiony porozumieniem z Bretton Woods i utrzymywany przez późniejszy program petrodolarowy, został ukończony. Ostatecznie połączył się w 2008 roku z globalnym załamaniem finansowym. Od tego czasu jest utrzymywany na podtrzymywaniu życia po prostu drukując - cyfrowo mówiąc - biliony dolarów.

Niewiele z tych pieniędzy trafiło do realnej gospodarki, w której ty i ja żyjemy. Większość z nich została wyprowadzona, aby wesprzeć rynki finansowe, podczas gdy ruch w kierunku systemu wielobiegunowego postępuje.

Ta nadwyżka podaży dolara amerykańskiego, obecnie wiodącej globalnej waluty rezerwowej, będzie nadal erodować – i ostatecznie niszczyć – jego wartość. W konsekwencji gospodarka USA w obecnej formie, wraz ze znacznymi połaciami zachodniego porządku gospodarczego, ulega degradacji.

Jak zauważył BlackRock, istniejące czynniki wyzysku finansowego są wykorzystywane. Teraz, gdy zachodnie gospodarki osiągnęły granice wzrostu, potrzebne są nowe źródła globalnych bodźców gospodarczych.

Ani Rosja, ani Chiny nie stały się przez przypadek światowym motorem wzrostu. Chiny są głodne energii, a Rosja jest bogata energetycznie. Wspólnie przewodzą światu w technologii wojskowej, a Chiny przewodzą światu w produkcji, którą Rosja chętnie napędza swoją ropą, gazem i węglem.

Pomimo wrogości z przeszłości, przywódcy obu narodów nie tylko uznali wzajemne korzyści płynące z bliższego partnerstwa, ale je stworzyli.

Jeśli jest to możliwe, wszystkie państwa narodowe angażują się w szpiegostwo przemysłowe. Głupio jest twierdzić, że Rosja i Chiny tego nie robią. Równie były komentarze byłego dyrektora amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), a następnie szefa amerykańskiego dowództwa cybernetycznego, gen. Keitha Alexandra, który mówiąc o rozwoju technologicznym Chin, powiedział Komisji Sił Zbrojnych Senatu USA w 2015 roku:

Wszystko, co robią, to kradną wszystko, co mogą, aby rozwijać swoją gospodarkę. [. . .] To własność intelektualna, to nasza przyszłość. Myślę, że to największy transfer bogactwa w historii.

Podatki i inflacja to największe transfery bogactwa w historii, ale to nie był koniec błędów gen. Aleksandra. Wbrew jego twierdzeniom, zachodnie partnerstwo publiczno-prywatne zrobiło wszystko, co w jego mocy, aby pomóc w rozwoju Chin.

W 1970 roku Zbigniew Brzeziński opublikował Książkę Between Two Ages: America's Role In The Technetronic Era. Uznał, że władza sektora prywatnego już przekroczyła władzę rządów i widział połączenie państwa politycznego i korporacyjnego jako logiczną drogę naprzód w rozwijającym się świecie zdominowanym przez technologię cyfrową:

Państwo narodowe jako podstawowa jednostka zorganizowanego życia człowieka przestało być główną siłą twórczą: międzynarodowe banki i międzynarodowe korporacje działają i planują w terminach znacznie wyprzedzających polityczne koncepcje państwa narodowego.

W 1973 roku Brzezinki dołączył do oligarchy Davida Rockefellera w tworzeniu Komisji Trójstronnej (think tank). Ich celem, z myślą o dominacji usa w partnerstwie publiczno-prywatnym, było ożywienie rozwoju na Wschodzie, ze szczególnym uwzględnieniem Chin. Opisując ich pierwotny cel i późniejszą ewolucję, Komisja stwierdza:

Istniało poczucie, że Stany Zjednoczone nie są już na tak wyjątkowej pozycji przywódczej, jak we wcześniejszych latach po II wojnie światowej. [. . .] , i że potrzebna byłaby bardziej wspólna forma przywództwa ,. .] aby system międzynarodowy mógł skutecznie radzić sobie z głównymi wyzwaniami nadchodzących lat. [. . .] Trwałe skutki kryzysu finansowego, który rozpoczął się w 2008 roku, były odczuwalne w każdym kraju i regionie. Zasadniczo zachwiała zaufaniem do systemu międzynarodowego jako całości. Komisja dostrzega w tych bezprecedensowych wydarzeniach silniejszą potrzebę wspólnego myślenia i przywództwa ze strony krajów trójstronnych.

W 2009 roku delegaci z rządów Chin i Indii dołączyli do Grupy Azji Pacyfiku Komisji Trójstronnej. Stąd trilateralista George Soros promujący większe zaangażowanie Chin w tworzenie "nowego porządku świata" w tym samym roku.

Wysiłki zmierzające do przesunięcia centrum globalnej władzy na wschód rozpoczęły się na dobre w 1980 roku. Kierując się trajektoriami polityki zalecanymi przez trilaterlistów i inne globalistyczne think tanki, Zachód w szczególności zintensyfikował swoje wysiłki na rzecz wzmocnienia rozwoju gospodarczego, finansowego i technologicznego Chin.

W latach 1983-1991 zachodnie bezpośrednie inwestycje zagraniczne (BIZ) w Chinach wzrosły z 920 mln USD do 4,37 mld USD. W 1994 roku, pod względem amerykańskich inwestycji zagranicznych, Chiny zajęły 30 miejsce. W 2000 roku było to 11 miejsce, ponieważ zachodnie międzynarodowe korporacje czterokrotnie zwiększyły swoje BIZ w Chinach w latach 1994-2001. Do 2019 roku przyćmił 2,1 biliona dolarów.

Pseudopandemia odnotowała początkowe 42%spowolnienie globalnych BIZ, ale nie w Chinach, gdzie ponownie wzrosła o kolejne 4%. W związku z tym Chiny wyprzedziły USA, stając się tymczasowo wiodącym na świecie odbiorcą bezpośrednich inwestycji zagranicznych.

Podczas gdy sektor prywatny napędzał modernizację chińskiej gospodarki, sektor publiczny na Zachodzie zachęcał Chiny do ośmielenia swojej globalnej obecności politycznej.

W 1979 roku Stany Zjednoczone przyznały Chinom pełne uznanie dyplomatyczne; w 1982 r. zobowiązanie to zostało potwierdzone w trzecim wspólnym komunikacie; w 1984 roku Pekin otrzymał pozwolenie na zakup amerykańskiego sprzętu wojskowego; w 1994 roku Biały Dom Clintona interweniował w celu zniesienia zimnowojennego embarga na eksport "wrażliwych technologii" do Chin (i Rosji); ustawa o stosunkach amerykańsko-chińska z 2000 r. została podpisana przez prezydenta Clintona (członka Komisji Trójstronnej), ustanawiając dalszą poprawę stosunków handlowych; W 2003 roku Stany Zjednoczone poparły przystąpienie Chin do Światowej Organizacji Handlu, a wkrótce potem administracja Busha ustanowiła stałe normalne stosunki handlowe (PNTR) z Chinami, a w 2005 roku ówczesny zastępca sekretarza stanu Robert B. Zoellick wezwał Chiny do zajęcia ich miejsca jako "odpowiedzialnego interesariusza".

W raporcie Banku Światowego z 2019 r., zatytułowanym Innovate China: New Drivers of Growth, zwrócono uwagę na głębię zaangażowania G3P Zachodu w rozwój Chin:

Rządy w innych krajach o wysokim dochodzie wspierały określone technologie i branże, w szczególności poprzez ukierunkowanie badań i rozwoju (R&D). W Stanach Zjednoczonych agencje rządowe, takie jak Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych Departamentu Obrony (DARPA) i Narodowe Instytuty Zdrowia, zapewniły krytyczne finansowanie kluczowych technologii. [. . .] Polityki te uzupełnia wsparcie dla kluczowych technologii i gałęzi przemysłu prorozwojowego – takich jak przemysł kosmiczny, obronny, motoryzacyjny i stalowy – w tym za pośrednictwem różnych funduszy, takich jak europejskie fundusze strukturalne i inwestycyjne (pięć funduszy o wartości ponad 450 mld euro) i program "Horyzont 2020" (77 mld euro na lata 2014–2020).

Przynosząc ze sobą swój entuzjazm dla wielobiegunowego porządku świata, ówczesny gubernator Banku Anglii Mark Carney, a obecnie specjalny wysłannik ONZ ds. Działań i finansów na rzecz klimatu, przemawiał na sympozjum G7 Central Bankers w Jackson Hole w Wyoming w sierpniu 2019 r.

To niezwykłe przemówienie, szokujące dla każdego, kto wierzy, że politycy rządzą światem, mniej lub bardziej nakreśliło, dokąd zmierza porządek świata:

[A] destabilizująca asymetria w sercu IMFS rośnie. Podczas gdy światowa gospodarka jest przestawiana, dolar amerykański pozostaje tak samo ważny, jak wtedy, gdy Bretton Woods upadło. [. . .] W perspektywie średnioterminowej decydenci muszą przetasować talię. Oznacza to, że musimy poprawić strukturę obecnego MFW. [. . .] W dłuższej perspektywie musimy zmienić grę. [. . .] Żaden system jednobiegunowy nie nadaje się do wielobiegunowego świata. [. . .] W nowym porządku świata poleganie na utrzymywaniu porządku w domu nie jest już wystarczające.

Również sąsiedztwo musi się zmienić. [. . .] [A] wielobiegunowa gospodarka światowa wymaga nowego MFW, aby w pełni wykorzystać swój potencjał. To nie będzie łatwe. Przejścia między globalnymi walutami rezerwowymi są rzadkimi zdarzeniami. [. . .] Otwartą kwestią jest, czy taka nowa syntetyczna waluta hegemoniczna (SHC) byłaby najlepiej dostarczana przez sektor publiczny, być może poprzez sieć cyfrowych walut banku centralnego. [. . .]

SHC może ułatwić przejście, którego potrzebuje IMFS. [. . .] Braki IMFS stają się coraz silniejsze. Nawet przelotna znajomość historii monetarnej sugeruje, że to centrum nie utrzyma się. [. . .] Skończmy ze złośliwym zaniedbaniem IMFS i zbudujmy system godny różnorodnej, wielobiegunowej globalnej gospodarki, która się wyłania.

W skrócie, według Carneya: "Światowa gospodarka jest przestawiana", dolar pozostaje "ważny" tylko w krótkim okresie, a "my" – bankierzy centralni G7 – musimy ulepszyć MFW, zmieniając "grę", aby pasowała do "wielobiegunowego świata", ponieważ system jednobiegunowy jest nieodpowiedni. "Sąsiedztwo" (Ziemia) musi się zmienić, aby wykorzystać potencjał "wielobiegunowego" IMFS.

Wymaga to przekształcenia "globalnej waluty rezerwowej" w jakąś "syntetyczną walutę hegemoniczną", być może opartą na "walutach cyfrowych banku centralnego" (CBDC).

Chiny, częściowo dzięki zachodniej pomocy, przewodzą światowym rozwiniętym gospodarkom w technologii CBDC. Zaczął poważnie testować CBDC w 2014 roku i zaczął wdrażać go w miastach takich jak Shenzhen, Chengdu i Suzhou w 2020 roku. W tym roku Chiny rozszerzyły wykorzystanie cyfrowego juana, zwanego e-CNY, ponieważ przyspieszył on w wyścigu, aby stać się pierwszą bezgotówkową dużą gospodarką.

Rosja nie jest daleko w tyle. Rosja 12 wiodących banków rozpoczęło techniczne testy cyfrowego rubla w 2021 r. przed jego oficjalnym uruchomieniem 15 lutego 2022 r., Zaledwie dziewięć dni przed rozpoczęciem "specjalnej operacji wojskowej" na Ukrainie. Pierwsza wiceprzewodnicząca CBR, Olga Skorobogatova, powiedziała:

Cyfrowa platforma rubla to nowa szansa dla obywateli, przedsiębiorstw i państwa. Planujemy, aby przelewy obywateli w cyfrowych rublach były bezpłatne i dostępne w dowolnym regionie kraju [.] [. . .] Państwo otrzyma również nowe narzędzie do ukierunkowanych płatności i zarządzania płatnościami budżetowymi.

Co więcej, przyjęcie CBDC w społeczeństwie bezgotówkowym, w którym żadna inna forma płatności nie jest "dozwolona", zniewala każdego obywatela dla państwa. CBDC jest zarówno programowalnym pieniądzem, jak i zobowiązaniem banków centralnych. Nie tylko zawsze należy do banku centralnego, a nigdy do użytkownika, ale można go zaprogramować tak, aby działał tak, jak uznają za stosowne.

Rosja już zainstalowała ramy prawne, aby to urzeczywistnić.

W 2019 roku Władimir Putin ogłosił zmiany w rosyjskim prawie federalnym, które umożliwiają państwu rosyjskiemu zakazanie korzystania z kryptowalut. W "społeczeństwie bezgotówkowym" mogą one potencjalnie być formą alternatywnej waluty.

Jak dotąd zmiany prawne przyniosły niewielki efekt. Ale jeśli i kiedy Rosja przejdzie na bezgotówkową sieć kontrolną, platforma regulacyjna jest gotowa i czeka.

Według think tanku NATO, Atlantic Council, ponieważ 105 krajów reprezentujących 95% światowego PKB bada CBDC, "gospodarki G7, USA i Wielka Brytania są najdalej w tyle w rozwoju CBDC".

Wydaje się dziwne, że jednobiegunowy IRBO najwyraźniej pozostaje tak daleko w tyle. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że niektórzy z jego czołowych "myślicieli" chcieliby zobaczyć "sieć cyfrowych walut banku centralnego".

Mimo to, w poszukiwaniu syntetycznej hegemonicznej waluty, może przyjść z pewną ulgą przywódcom IRBO, że, jak zauważyła Rada Atlantycka, "wiele krajów bada alternatywne międzynarodowe systemy płatności" i że "rozprzestrzenianie się różnych modeli CBDC stwarza nową pilną potrzebę ustanowienia międzynarodowych standardów".

Chociaż oczywiste jest, że Chiny przewodzą, być może IRBO i Centralny Bank Rosji mogą przyjąć pewne pocieszenie w ocenie natowskiego think tanku:

Tendencja ta prawdopodobnie przyspieszy po sankcjach finansowych wobec Rosji.

Okolica z pewnością się zmienia.

Mark Carney – były dyrektor zarządzający Goldman Sachs, gubernator Banku Kanady i Banku Anglii, specjalny wysłannik premiera Wielkiej Brytanii ds. klimatu na COP26, przewodniczący FSB, członek Rady Powierniczej WEF oraz obecny wiceprzewodniczący i szef Impact Investing w Brookfield Asset Management oraz specjalny wysłannik ONZ ds. zmian klimatu.

BUDOWA NOWYCH MFW


Rosja jest trzecim co do wielkości krajem produkującym ropę naftową po USA i Arabii Saudyjskiej oraz drugim co do wielkości producentem gazu ziemnego po USA. Ale ponieważ krajowe zużycie energii w USA znacznie przewyższa zużycie energii w Rosji, jest drugim co do wielkości eksporterem ropy naftowej, po Arabii Saudyjskiej, i wiodącym eksporterem gazu ziemnego na świecie. Rosja posiada również największe rezerwy gazu na Ziemi.

W 2018 roku Międzynarodowa Giełda Energii w Szanghaju rozpoczęła obrót kontraktami terminowymi na ropę naftową denominowanymi w chińskim juanie (CNY). Wszystko, co było potrzebne, aby juan stał się pełnowymiarowym petroyuanem, to aby eksporterzy ropy naftowej powszechnie akceptowali go jako płatność. Chiny płacą Rosji i Iranowi za ropę za pomocą juana od 2012 roku, ale sankcje w tym roku przeniosły wiarygodność petroyuana na zupełnie nowy poziom.

Federacja Rosyjska nie tylko znacznie zwiększyła eksport ropy do Chin, stając się wiodącym dostawcą ropy, ale akceptuje płatności w renminbi (RMB). CNY jest zasadą rozliczania RMB. Globalnie, jako bezpośrednia konsekwencja zachodnich sankcji, petroyuan jest teraz praktyczną rzeczywistością.

Również Wenezuela zgodziła się już zaakceptować petroyuan. Jeśli Arabia Saudyjska zaakceptuje petroyuana, co wydaje się coraz bardziej prawdopodobne, juan również zrobi krok naprzód jako potencjalnie dominująca globalna waluta rezerwowa.

Być może to tylko zbieg okoliczności, że zarówno pseudopandemia, jak i wojna na Ukrainie spowodowały, że państwa narodowe na całym świecie zobowiązały się do polityki, która precyzyjnie ułatwia przejście do wielobiegunowego porządku światowego. To, że oba te zmieniające świat wydarzenia po prostu "przetasowują talię" dokładnie tak, jak pożądana przez globalną klasę pasożytów, jest z pewnością niesamowite, jeśli nie wręcz niewiarygodne.

Niemniej jednak, gdy centrum władzy przesuwa się na wschód, być może nowy porządek świata ostatecznie spełni obietnicę, o której twierdzą niektórzy, a mianowicie, że Rosja i Chiny naprawdę przeciwstawiają się podstępnemu Wielkiemu Resetowi. Czy to może być prawda? Żyjemy nadzieją.

Pomimo faktu, że zachodnie partnerstwo publiczno-prywatne odegrało kluczową i pozornie celową rolę w tej zmianie polaryzacji, być może rządy Rosji i Chin są zdeterminowane, aby stworzyć lepszy porządek świata dla nas wszystkich, jak sugerują niektórzy komentatorzy:

Rodzi się wyższa rzeczywistość geopolityczna, która będzie miała znacznie większą korzyść dla ludzkości, jeśli nie zostanie sabotowana. [. . .] Potencjalnie piękna nowa przyszłość napędzana ponownym przebudzeniem ducha Jedwabnego Szlaku jest malowana na naszych oczach.

Kiedy zakończymy tę serię częścią 3, możemy po prostu odkryć, że cudowna wizja "pięknej nowej przyszłości" kierowanej przez Chiny i Rosję jest realistyczną perspektywą.

A może nie.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/