środa, 4 października 2023

"Bez prywatności, bez własności: świat w 2030 roku według WEF"

 AUTOR: TYLER DURDEN

ŚRODA, PAŹ 04, 2023 - 05:45 AM

Autor: Madge Waggy via SevenWop.home.blog,

Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) zostało założone pięćdziesiąt lat temu. Przez dziesięciolecia zyskiwał coraz większe znaczenie i stał się jedną z wiodących platform futurystycznego myślenia i planowania. Jako miejsce spotkań światowej elity, WEF skupia liderów biznesu i polityki wraz z kilkoma wybranymi intelektualistami. Głównym celem forum jest globalna kontrola.

Wolny rynek i indywidualny wybór nie są najważniejszymi wartościami, ale interwencjonizm państwowy i kolektywizm. Wolność jednostki i własność prywatna mają zniknąć z tej planety do 2030 roku, zgodnie z prognozami i scenariuszami pochodzącymi ze Światowego Forum Ekonomicznego.

Osiem prognoz


Wolność osobista jest ponownie zagrożona. To, co może nas czekać, zostało przewidziane w listopadzie 2016 r., Kiedy WEF opublikował "8 prognoz dla świata w 2030 r." Zgodnie ze scenariuszem WEF, świat stanie się zupełnie innym miejscem niż teraz, ponieważ sposób, w jaki ludzie pracują i żyją, ulegnie głębokiej zmianie. Scenariusz dla świata w 2030 roku jest czymś więcej niż tylko prognozą. Jest to plan, którego realizacja drastycznie przyspieszyła od czasu ogłoszenia pandemii i wynikających z niej blokad.

Zgodnie z prognozami WEF "Global Future Councils", własność prywatna i prywatność zostaną zniesione w ciągu następnej dekady. Nadchodzące wywłaszczenie posunęłoby się dalej niż nawet komunistyczne żądanie zniesienia własności dóbr produkcyjnych, ale pozostawiłoby miejsce na własność prywatną. Prognoza WEF mówi, że dobra konsumpcyjne również nie będą już własnością prywatną.

Gdyby projekcja WEF się spełniła, ludzie musieliby wynajmować i pożyczać swoje potrzeby od państwa, które byłoby jedynym właścicielem wszystkich dóbr. Podaż dóbr byłaby racjonowana zgodnie z systemem punktów kredytu społecznego. Zakupy w tradycyjnym sensie zniknęłyby wraz z prywatnymi zakupami towarów. Każdy osobisty ruch byłby śledzony elektronicznie, a cała produkcja podlegałaby wymogom czystej energii i zrównoważonego środowiska.

Aby osiągnąć "zrównoważone rolnictwo", zaopatrzenie w żywność będzie głównie wegetariańskie. W nowej totalitarnej gospodarce usługowej rząd zapewni podstawowe zakwaterowanie, wyżywienie i transport, podczas gdy reszta musi zostać pożyczona od państwa. Wykorzystanie zasobów naturalnych zostanie ograniczone do minimum. We współpracy z kilkoma kluczowymi krajami globalna agencja ustaliłaby cenę emisji CO2 na niezwykle wysokim poziomie, aby zniechęcić do jego stosowania.

W filmie promocyjnym Światowe Forum Ekonomiczne podsumowuje osiem prognoz w następujących oświadczeniach.

  1. Ludzie nie będą posiadać niczego. Towary są albo bezpłatne, albo muszą być pożyczone od państwa.

  2. Stany Zjednoczone nie będą już wiodącym supermocarstwem, ale garstka krajów będzie dominować.

  3. Narządy nie będą przeszczepiane, ale drukowane.

  4. Spożycie mięsa zostanie zminimalizowane.

  5. Masowe przesiedlenia ludzi będą miały miejsce wraz z miliardami uchodźców.

  6. Aby ograniczyć emisję dwutlenku węgla, zostanie ustalona globalna cena na wygórowanym poziomie.

  7. Ludzie mogą przygotować się do podróży na Marsa i rozpocząć podróż w celu znalezienia obcego życia.

  8. Zachodnie wartości zostaną przetestowane do granic wytrzymałości.

Więcej niż prywatność i własność


W publikacji dla Światowego Forum Ekonomicznego duńska ekoaktywistka Ida Auken, która w latach 2011-2014 pełniła funkcję ministra środowiska w swoim kraju i nadal jest członkiem duńskiego parlamentu (Folketingu), opracowała scenariusz świata bez prywatności i własności. W "Welcome to 2030" wyobraża sobie świat, w którym "nic nie posiadam, nie mam prywatności, a życie nigdy nie było lepsze". Do 2030 roku, jak mówi jej scenariusz, zakupy i posiadanie staną się przestarzałe, ponieważ wszystko, co kiedyś było produktem, jest teraz usługą.

W tym jej idyllicznym nowym świecie ludzie mają swobodny dostęp do transportu, zakwaterowania, jedzenia "i wszystkich rzeczy, których potrzebujemy w naszym codziennym życiu". Ponieważ te rzeczy staną się bezpłatne, "skończyło się na tym, że posiadanie zbyt wielu rzeczy nie miało sensu". Nie byłoby prywatnej własności domów, ani nikt nie płaciłby czynszu, "ponieważ ktoś inny korzysta z naszej wolnej przestrzeni, kiedy jej nie potrzebujemy". Na przykład salon danej osoby będzie wykorzystywany do spotkań biznesowych, gdy jest nieobecny. Obawy takie jak "choroby cywilizacyjne, zmiany klimatyczne, kryzys uchodźczy, degradacja środowiska, całkowicie zatłoczone miasta, zanieczyszczenie wody, zanieczyszczenie powietrza, niepokoje społeczne i bezrobocie" należą do przeszłości. Autor przewiduje, że ludzie będą szczęśliwi, ciesząc się tak dobrym życiem, które jest o wiele lepsze "niż ścieżka, na której byliśmy, gdzie stało się tak jasne, że nie możemy kontynuować tego samego modelu wzrostu".

Ekologiczny raj


W swoim wystąpieniu w 2019 r. na dorocznym spotkaniu Światowych Rad Przyszłości Światowego Forum Ekonomicznego Ida Auken przepowiada, jak świat może wyglądać w przyszłości "jeśli wygramy wojnę ze zmianami klimatu". Do 2030 r., kiedy emisja CO2 zostanie znacznie zmniejszona, ludzie będą żyć w świecie, w którym mięso na talerzu obiadowym "będzie rzadkim widokiem", a woda i powietrze będą znacznie czystsze niż obecnie. Z powodu przejścia od kupowania towarów do korzystania z usług, zniknie potrzeba posiadania pieniędzy, ponieważ ludzie będą wydawać coraz mniej na towary. Czas pracy będzie się kurczył, a czas wolny rósł.

W przyszłości Auken wyobraża sobie miasto, w którym samochody elektryczne zastąpią konwencjonalne pojazdy spalinowe. Większość dróg i miejsc parkingowych stanie się zielonymi parkami i strefami spacerowymi dla pieszych. Do 2030 r. rolnictwo będzie oferować głównie roślinne alternatywy dla dostaw żywności zamiast mięsa i produktów mlecznych. Wykorzystanie ziemi do produkcji paszy dla zwierząt znacznie się zmniejszy, a przyroda ponownie rozprzestrzeni się na całym świecie.

Fabrykowanie przyzwolenia społecznego


Jak można skłonić ludzi do zaakceptowania takiego systemu? Przynętą na zachęcenie mas są zapewnienia kompleksowej opieki zdrowotnej i gwarantowanego dochodu podstawowego. Promotorzy Wielkiego Resetu obiecują świat bez chorób. Dzięki biotechnologicznie produkowanym narządom i zindywidualizowanym metodom leczenia opartym na genetyce, mówi się, że możliwe jest drastyczne zwiększenie oczekiwanej długości życia, a nawet nieśmiertelności. Sztuczna inteligencja wyeliminuje śmierć i wyeliminuje choroby i śmiertelność. Trwa wyścig między firmami biotechnologicznymi, aby znaleźć klucz do życia wiecznego.

Wraz z obietnicą przekształcenia zwykłego człowieka w boskiego nadczłowieka, obietnica "bezwarunkowego dochodu podstawowego" jest bardzo atrakcyjna, szczególnie dla tych, którzy nie znajdą już pracy w nowej gospodarce cyfrowej. Uzyskanie dochodu podstawowego bez konieczności przechodzenia przez bieżnię i hańba ubiegania się o pomoc społeczną jest wykorzystywane jako przynęta, aby uzyskać wsparcie biednych.

Aby uczynić go ekonomicznie opłacalnym, gwarancja dochodu podstawowego wymagałaby wyrównania różnic płacowych. Techniczne procedury przekazu pieniężnego z państwa zostaną wykorzystane do promowania społeczeństwa bezgotówkowego. Wraz z cyfryzacją wszystkich transakcji pieniężnych każdy indywidualny zakup zostanie zarejestrowany. W konsekwencji organy rządowe miałyby nieograniczony dostęp do szczegółowego nadzorowania wydatkowania pieniędzy przez poszczególne osoby. Uniwersalny dochód podstawowy w społeczeństwie bezgotówkowym zapewniłby warunki do narzucenia systemu kredytu społecznego i dostarczyłby mechanizmu sankcjonowania niepożądanych zachowań i identyfikowania zbędnych i niechcianych.

Kto będzie rządził?


Światowe Forum Ekonomiczne milczy na temat tego, kto będzie rządził w tym nowym świecie.

Nie ma powodu, aby oczekiwać, że nowi posiadacze władzy będą życzliwi. Jednak nawet gdyby najwyżsi decydenci nowego rządu światowego nie byli złośliwi, ale tylko technokratami, jaki powód miałaby administracyjna technokracja, aby kontynuować z niepożądanymi? Jaki sens ma technokratyczna elita, aby zamienić zwykłego człowieka w nadczłowieka? Po co dzielić się korzyściami płynącymi ze sztucznej inteligencji z masami i nie zatrzymywać bogactwa dla nielicznych wybranych?

Nie dając się zwieść utopijnym obietnicom, trzeźwa ocena planów musi dojść do wniosku, że w tym nowym świecie nie będzie miejsca dla przeciętnego człowieka i że zostanie on odsunięty wraz z "bezrobotnymi", "słabymi umysłowo" i "źle wychowanymi". Za głoszeniem postępowej ewangelii sprawiedliwości społecznej przez promotorów Wielkiego Resetu i ustanowienia nowego porządku świata się złowrogi projekt eugeniki, który jako technika jest obecnie nazywany "inżynierią genetyczną", a jako ruch nazywa się "transhumanizmem", terminem ukutym przez Juliana Huxleya, pierwszego dyrektora UNESCO.

Promotorzy projektu milczą na temat tego, kto będzie rządził w tym nowym świecie. Dystopijna i kolektywistyczna natura tych projekcji i planów jest wynikiem odrzucenia wolnego kapitalizmu. Ustanowienie lepszego świata poprzez dyktaturę jest sprzecznością terminologiczną. Nie mniej, ale więcej dobrobytu gospodarczego jest odpowiedzią na obecne problemy. Dlatego potrzebujemy więcej wolnego rynku i mniej planowania państwowego. Świat staje się coraz bardziej zielony, a tempo wzrostu światowej populacji już trwa. Tendencje te są naturalną konsekwencją tworzenia bogactwa poprzez wolny rynek.

Konkluzja

Światowe Forum Ekonomiczne i powiązane z nim instytucje w połączeniu z garstką rządów i kilkoma firmami high-tech chcą wprowadzić świat w nową erę bez własności i prywatności. Stawką są wartości takie jak indywidualizm, wolność i dążenie do szczęścia, które należy odrzucić na rzecz kolektywizmu i narzucenia "dobra wspólnego", które jest definiowane przez samozwańczą elitę technokratów. To, co jest sprzedawane społeczeństwu jako obietnica równości i zrównoważonego rozwoju ekologicznego, jest w rzeczywistości brutalnym atakiem na ludzką godność i wolność. Zamiast używać nowych technologii jako narzędzia poprawy, Wielki Reset stara się wykorzystać możliwości technologiczne jako narzędzie zniewolenia. W tym nowym porządku świata państwo jest jedynym właścicielem wszystkiego. Naszej wyobraźni pozostaje dowiedzieć się, kto zaprogramuje algorytmy zarządzające dystrybucją towarów i usług.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz