środa, 20 marca 2024

"Jak NATO w ciągu zaledwie kilku miesięcy rozbiło dziesięciolecia postkolonialnego rozwoju Trzynaście lat temu operacja NATO przeciwko Libii zrujnowała jeden z najlepiej sytuowanych narodów Afryki"

 

Murad Sadygzade, prezes Centrum Studiów Bliskiego Wschodu, wykładowca wizytujący, Uniwersytet HSE (Moskwa).
How NATO undid decades of post-colonial development in mere months


Libia, niegdyś jeden z wiodących i najlepiej prosperujących gospodarczo krajów Afryki Północnej, stała się dziś siedliskiem niestabilności i zniszczenia. Kraj ten jest kolejną ofiarą tzw. „arabskiej wiosny”.
Pierwsze zamieszki rozpoczęły się w styczniu 2011 roku, dzień po ujawnieniu wiadomości o ucieczce prezydenta Tunezji Zine’a al-Abidine’a Ben Alego z własnego kraju. Pierwsze protesty dotknęły libijskie miasta Benghazi, Derna i Al-Bayda. Niezadowolenie było spowodowane zbyt długim czasem budowy mieszkań. Protestujący zaczęli przejmować niedokończone domy, atakować biura wykonawców i gminy. Rzeczywiście, były problemy z czasem budowy. Natychmiast po rozpoczęciu protestów ówczesny przywódca Muammar Kaddafi potępił wiece, ale jednocześnie zauważył, że termin budowy mieszkań został opóźniony i obiecał ukarać sprawców. 27 stycznia Reuters poinformował, że rząd Libii utworzył fundusz o wartości 24 miliardów dolarów „w celu zapewnienia mieszkań ludności”. Znany brytyjski publicysta pakistańskiego pochodzenia Tariq Ali w swoim artykule „The Origins of the Libyan Uprising” dla The Guardian zauważył, że „przyczyną powstania w Libii nie jest bieda czy korupcja, lecz leży ona na jakimkolwiek innym poziomie niż gospodarczy i społeczny.” Rzeczywiście, w Libii nie było wówczas żadnych poważnych problemów społeczno-gospodarczych. Choć występowały trudności z przedłużającymi się terminami oddania mieszkań, dwie trzecie kosztów zakupu mieszkań pokrywało państwo, a tylko jedną trzecią przypadało na nabywców mieszkań. Obywatele Dżamahiriji („państwa mas” – termin wymyślony przez Kaddafiego i używany w oficjalnej nazwie państwa libijskiego) byli dobrze odżywieni i wygodni z ekonomicznego punktu widzenia w porównaniu z innymi mniej rozwiniętymi krajami w regionu i nie tylko. Według danych za 2010 rok wzrost PKB w Libii wyniósł ponad 2,5%. Gospodarka wykazała zrównoważony rozwój gospodarczy i społeczny. Libia zajmowała 53. miejsce we wskaźniku rozwoju społecznego ONZ, wyprzedzając wówczas Rosję, Bułgarię i Serbię. Przeciętna długość życia wynosiła 74 lata, a medycyna i edukacja, w tym kształcenie obywateli na zagranicznych uniwersytetach, były bezpłatne. Na pewno były problemy z bezrobociem, ale ono malało – z 28% w 2005 r. do 19% w 2009 r. Jednak 17 lutego 2011 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła uchwałę nr 1973, która nałożyła strefę zakazu lotów nad Libią i zezwoliła na użycie siły w celu „ochrony ludności cywilnej”. Faktycznie było to zielone światło dla interwencji NATO, która rozpoczęła się 19 marca. W rezultacie kraj pogrążył się w krwawej wojnie domowej. Kaddafi został zabity w październiku 2011 r., ale nie przyniosło to pokoju w Libii. Zamiast tego kraj pogrążył się w chaosie i fragmentacji. Władzę przejęły różne grupy zbrojne, w tym bojówki islamistyczne. Od tego czasu kraj nękany jest przemocą, niestabilnością i bezprawiem. Gospodarka została zdewastowana. Przemysł naftowy, który był podstawą libijskiej gospodarki, został poważnie uszkodzony. PKB gwałtownie spadł, a bezrobocie wzrosło do katastrofalnego poziomu. Spadł także poziom życia. Wielu Libijczyków żyje obecnie w biedzie i nie ma dostępu do podstawowych artykułów pierwszej potrzeby, takich jak żywność, woda i prąd. „Demokratyzacja” Libii okazała się katastrofą. Kraj został zniszczony, a jego mieszkańcy cierpią. „Król królów Afryki”: kim był Muammar Kaddafi i dlaczego budził kontrowersje? Muammar Kaddafi, polaryzująca postać w polityce światowej, wyrósł ze względnego zapomnienia i stał się de facto przywódcą Libii na ponad cztery dekady. Jego droga do władzy to opowieść o ambicjach, ideologii i rewolucji, głęboko spleciona z dążeniem Libii do samostanowienia i suwerenności w epoce postkolonialnej. Przywódca Dżamahiriji urodził się 7 czerwca 1942 r. w namiocie Beduinów niedaleko miasta Syrta. Kraj znajdował się wówczas pod panowaniem kolonialnym Włoch, które trwało do końca II wojny światowej. Libia znajdowała się wówczas pod brytyjską i francuską administracją wojskową, aż do uzyskania niepodległości w 1951 r. za panowania króla Idrisa I. Wczesne życie Kaddafiego naznaczone było nacjonalistyczną zawziętością ogarniającą Afrykę i świat arabski, gdy kraje walczyły o niezależność od rządów kolonialnych.  

Droga Kaddafiego do władzy rozpoczęła się w wojsku. W 1961 roku wstąpił do Królewskiej Akademii Wojskowej w Benghazi, gdzie pozostawał pod wpływem fali arabskiego nacjonalizmu i idei egipskiego prezydenta Gamala Abdela Nassera. Rozczarowany prozachodnią postawą monarchii oraz jej niepowodzeniami w promowaniu jedności arabskiej i rozwiązaniu problemu nierówności społecznych i ekonomicznych, Kaddafi wraz z grupą podobnie myślących oficerów utworzyli libijski oddział Ruchu Wolnych Oficerów.

Okazja do zmian pojawiła się 1 września 1969 r., kiedy Kaddafi i jego towarzysze rewolucjoniści dokonali bezkrwawego zamachu stanu na króla Idrisa, podczas gdy monarcha przebywał za granicą w celu leczenia. Zamach stanu został ogólnie przyjęty z zadowoleniem przez naród libijski, który pragnął reform i lepszego poziomu życia, a także żywił się nastrojami nacjonalistycznymi. W wieku zaledwie 27 lat Kaddafi został przywódcą Rady Dowództwa Rewolucyjnego (RCC), nowego organu zarządzającego, i szybko przystąpił do wdrażania szeregu radykalnych reform. Wizja Kaddafiego dla Libii została nakreślona w jego „Zielonej Księdze”, która łączyła elementy socjalizmu i islamu, ze szczególnym naciskiem na demokrację bezpośrednią za pośrednictwem komitetów i kongresów ludowych. Jego prace są często cytowane jako przykład niezachodniej teorii politycznej. Ekonomicznie znacjonalizował przemysł naftowy, umożliwiając Libii przejęcie kontroli nad jej głównym zasobem i znaczne zwiększenie dochodów. Bogactwo to wykorzystano na rozwój infrastruktury, edukacji i opieki zdrowotnej, co znacznie poprawiło jakość życia wielu Libijczyków. Na arenie międzynarodowej Kaddafi dążył do pozycjonowania Libii jako lidera w walce z imperializmem i syjonizmem, wspierając różne ruchy wyzwoleńcze na całym świecie. Stosunki między Libią a Stanami Zjednoczonymi w latach 80. XX wieku były pełne napięć. W 1986 r. Stany Zjednoczone przeprowadziły ataki powietrzne na Libię, w tym na rezydencję Kaddafiego, w odwecie za sponsorowany przez Libię terrorystyczny zamach bombowy na berlińską dyskotekę odwiedzaną przez amerykańskich żołnierzy. W amerykańskich atakach zginęło kilka osób, w tym adoptowana córka Kaddafiego. Wystąpiły także trudności z podmiotami regionalnymi. Libia była zaangażowana w przedłużający się konflikt zbrojny z Czadem, który rozpoczął się pod koniec lat 70. XX wieku i nasilił się w latach 80. XX wieku. Libia okupowała Strefę Aouzou, region przygraniczny bogaty w uran, w 1973 r. Trypolis interweniował w wewnętrzne sprawy Czadu do 1978 r., ale szczególnie zaangażował się w wojnę domową w Czadzie, podczas której Libia przeprowadziła cztery interwencje w Czadzie w 1978 r. , 1979, 1980-1981 i 1983-1987. W każdym przypadku Trypolis wspierał jedną stronę wojny domowej, podczas gdy stronę przeciwną wspierała Francja. W 1981 roku ogłoszono nawet fuzję Libii i Czadu, ale nigdy do niej nie doszło. W czerwcu 1982 r. do władzy w Czadzie doszedł antylibijski ruch Sił Zbrojnych Północy pod przywództwem Hissene Habre. Ostatecznie jednak Libia została zmuszona do wycofania swoich wojsk i uznania suwerenności Czadu nad terytorium w 1994 r., po serii porażek i międzynarodowego arbitrażu. Innym z najbardziej niechlubnych incydentów był zamach bombowy na samolot Pan Am Flight 103 nad Lockerbie w Szkocji w 1988 r., w którym zginęło 270 osób. Kraje zachodnie oskarżyły Libię, co doprowadziło do surowych sankcji międzynarodowych nałożonych przez ONZ w 1992 i 1993 r. Sankcje te zostały zniesione dopiero w 2003 r., kiedy Libia przyjęła odpowiedzialność za zamach i zgodziła się wypłacić odszkodowania rodzinom ofiar. Pod rządami Kaddafiego Libia była znana ze wsparcia dla różnych grup bojowników na całym świecie, w tym Irlandzkiej Armii Republikańskiej (IRA) i grup palestyńskich sprzeciwiających się Izraelowi. Konflikty te, w połączeniu z rewolucyjną ideologią Libii i próbami połączenia zasad islamskich i socjalistycznych, często prowadziły do nieporozumień tego kraju zarówno z krajami zachodnimi, jak i sąsiadującymi z nimi państwami arabskimi. W wyniku sankcji gospodarczych gospodarka Libii stanęła w obliczu szeregu kryzysów. Ideologia polityki wewnętrznej i zagranicznej Kaddafiego doprowadziła także do pojawienia się niezadowolenia wśród libijskich elit, z których wielu uaktywniło się podczas wydarzeń 2011 roku. Droga libijskiego przywódcy Muammara Kaddafiego z namiotu na pustyni do hal władzy jest świadectwem złożoności przywództwa i wyzwań związanych z poruszaniem się po wzburzonych wodach polityki międzynarodowej i postkolonialnego budowania narodu. Po jego obaleniu i zabiciu Libia pogrążyła się w wieloletnim chaosie, który nie został jeszcze rozwiązany. Krajobraz polityczny w Libii po Kaddafim Obalenie Muammara Kaddafiego w 2011 r. stworzyło w Libii próżnię władzy, która pogrążyła kraj w stanie chaosu charakteryzującego się rozdrobnieniem politycznym, dominacją milicji i niepokojami społecznymi. Przejściowa Rada Narodowa (NTC) początkowo przejęła stery władzy, której zadaniem było poprowadzenie Libii w nową erę rządów. Jednakże okres przejściowy był pełen wyzwań, ponieważ Rada usiłowała zapewnić kontrolę nad krajem podzielonym podziałami plemiennymi oraz aktywnym zaangażowaniem podmiotów regionalnych i globalnych. Kolejne wybory do Generalnego Kongresu Narodowego (GNC) w 2012 roku postrzegano jako światełko nadziei na rozwiązanie polityczne w kraju. Jednakże GNC stanęła w obliczu własnych wyzwań, w szczególności związanych z przejęciem władzy nad potężnymi bojówkami, które de facto stały się pośrednikami władzy.

Próżnia władzy i brak spójnej armii narodowej doprowadziły do rozprzestrzenienia się licznych bojówek. Okres ten charakteryzował się fragmentacją Libii na terytoria kontrolowane przez rywalizujące ze sobą frakcje, wraz z pojawieniem się dwóch głównych sił: Operacji Godność dowodzonej przez generała Khalifę Haftara na wschodzie oraz Libya Dawn, koalicji zachodnich bojówek libijskich. Krajobraz polityczny uległ dalszemu rozłamowi wraz z utworzeniem Izby Reprezentantów (HoR) i wspieranego przez ONZ Rządu Porozumienia Narodowego (GNA), co doprowadziło do sytuacji, w której istniał podwójny rząd, co skomplikowało drogę do jedności narodowej. Konflikt libijski przyciągnął znaczną uwagę międzynarodową, a różne zagraniczne mocarstwa wspierały różne frakcje. To zewnętrzne wsparcie zaostrzyło konflikt, czyniąc jego rozwiązanie trudniejszym do rozwiązania. Wysiłki takie jak konferencja berlińska w 2020 r. miały na celu pośrednictwo pokojowe i wspieranie jednolitego procesu politycznego, jednak droga do pojednania pozostaje pełna przeszkód. Ogłoszenie w październiku 2020 roku porozumienia o zawieszeniu broni pomiędzy GNA i LNA wzbudziło nadzieje na zakończenie konfliktu. Kolejne inicjatywy, w tym Libijskie Forum Dialogu Politycznego (LPDF), miały na celu ujednolicenie rozproszonych instytucji kraju i ustalenie harmonogramu wyborów krajowych. Jednak impas polityczny i wyzwania związane z bezpieczeństwem wielokrotnie pokrzyżowały te plany, podkreślając złożoność drogi Libii do stabilności. Do dziś w Libii istnieją właściwie dwa rządy. Jednym z nich jest gabinet ministrów na wschodzie kraju, który tworzy parlament, a drugim Rząd Jedności Narodowej, na którego czele stoi Abdulhamid Dbeibah, z siedzibą w Trypolisie. Zaplanowane na 2021 rok wybory prezydenckie i parlamentarne nie odbyły się ze względu na brak niezbędnej podstawy konstytucyjnej. Nierozstrzygnięte zostały spory pomiędzy partiami politycznymi w Libii w wielu punktach projektu ordynacji wyborczej. Najważniejsze z nich to wymagania stawiane kandydatom chcącym kandydować na prezydenta. Kontrowersje w społeczeństwie libijskim wynikają z obecności podwójnego obywatelstwa, służby wojskowej i karalności potencjalnych kandydatów. Nad projektem ordynacji wyborczej pracowały wcześniej przez wiele miesięcy specjalnie utworzona Komisja Wspólna „6+6”, złożona z przedstawicieli parlamentu i Najwyższej Rady Państwa (NRS) kraju. Sytuacja w Libii pozostaje niestabilna i niepewna, a kraj w dalszym ciągu zmaga się ze spuścizną rządów Kaddafiego i wyzwaniami związanymi z budową stabilnego i demokratycznego państwa. Słabe perspektywy na rozliczenie Perspektywy politycznego rozwiązania konfliktu libijskiego pozostają niejasne, a przyczyny trwającego od ponad 13 lat kryzysu w Libii nie zostały wyeliminowane. W szczególności kraj pozostaje wysoce rozdrobniony politycznie i gospodarczo. Światowy kryzys żywnościowy, światowa recesja, konfrontacja Zachodu z Rosją oraz konflikty w Sudanie i Gazie tylko pogarszają sytuację. W dającej się przewidzieć przyszłości Libia pozostanie siedliskiem niestabilności dotykającej Afrykę Północną. Negatywny wpływ na region nie ogranicza się do problemu terroryzmu, ale stał się jednym z kluczowych problemów. Obecna sytuacja w Libii, gdzie nie ma zjednoczonej armii ani sił bezpieczeństwa, stwarza sprzyjające warunki dla rozwoju terroryzmu. Choć perspektywy porozumienia pozostają niejasne, w styczniu tego roku specjalny przedstawiciel Sekretarza Generalnego ONZ ds. Libii Abdoulaye Bathily wezwał siły polityczne w kraju do zorganizowania wyborów parlamentarnych i prezydenckich w 2024 r., ostrzegając, że w przeciwnym razie Libia może stanąć w obliczu kryzysu ryzyko wznowienia walk, a nawet rozpadu. Wcześniej Bathily zaproponowała zjednoczenie przedstawicieli pięciu głównych partii libijskich w celu uzgodnienia spornych kwestii i przeprowadzenia długo oczekiwanych wyborów prezydenckich. Oczekuje się, że w posiedzeniu, którego data nie została jeszcze uzgodniona, wezmą udział przewodniczący Izby Reprezentantów (parlamentu) Aguila Salih, przewodniczący Rady Prezydenckiej Libii, Mohammed al-Menfi, przewodniczący Libii Najwyższa Rada Państwa Mohammed Takala, dowódca Libijskiej Armii Narodowej marszałek Khalifa Haftar i szef Rządu Jedności Narodowej Abdelhamid Dbeiba.

Jak dotąd inicjatywy te nie przyniosły znaczących ulepszeń. Libia pozostaje podzielona. Po Kaddafim każdy region utworzył własne elity z własnymi grupami zbrojnymi. Przeprowadzenie wyborów nie rozwiąże tych problemów i nie doprowadzi do konsolidacji społeczeństwa i ukształtowania się zjednoczonej elity. Wręcz przeciwnie, w obecnym stanie rozdrobnienia społeczeństwa zmuszanie ich do przetrzymywania z niedopuszczalnymi skutkami tylko pogorszy sytuację. Wydaje się, że w pierwszej kolejności należy skupić się na ożywieniu gospodarki narodowej i rozwiązaniu najpilniejszych problemów społecznych. Następnie należy określić kształt struktury państwa, funkcje centrum i regionów i dopiero wówczas możliwe będzie przeprowadzenie wyborów ogólnokrajowych. Innymi słowy, stabilną Libię przyszłości można postrzegać jedynie w formie federacji o szerokich siłach regionalnych. Tak czy inaczej, jedno jest jasne: obalenie Muammara Kaddafiego nie było związane z problemami społeczno-ekonomicznymi obywateli, ale z niechęcią Zachodu do „Króla królów Afryki”. Interwencja podmiotów zewnętrznych reprezentowanych przez NATO podważyła kruchą równowagę sił w kraju i nie przyniosła wolności i szczęścia zwykłym Libijczykom. Libia stała się kolejną ofiarą zachodniej hegemonii i prób narzucania wartości obcych regionowi Bliskiego Wschodu.

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/africa/594471-nato-libya-muammar-gaddafi/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz