"Co tak naprawdę dzieje się teraz, że w przeciwieństwie do mnie masz dosłownie kilka lat życia, chyba że Stany Zjednoczone się obudzą. Bomba zegarowa tyka. Z każdą sekundą katastrofa jest coraz bliżej. W przeciwieństwie do mnie, nie będziesz miał dokąd uciec, chyba że chcesz mieszkać na Antarktydzie.
Jurij Biezionow 1984
Faza kryzysowa wiązałaby się z fałszywą flagą, która posłużyłaby jako pretekst do wprowadzenia stanu wojennego. Zabójstwo Joe Bidena może spełnić ten wymóg. Albo początek III wojny światowej...
Komunizm jest satanistycznym żydowskim (kabalistycznym, masońskim) monopolem na wszystko: władzę, myśl i pieniądze. Chcą twojej wolności, rodziny i własności.
Po tym, jak w 1984 roku były agent KGB Jurij Bezmienow ostrzegł przed niebezpieczeństwem ze strony "Światowego Spisku Komunistycznego", G. Edward Griffin zapytał go: OK, co robimy? Jaka jest twoja rekomendacja dla Amerykanów?
"Jurij Bezmienow: Rzeczą, która przychodzi mi do głowy, jest oczywiście natychmiastowy, bardzo silny wysiłek narodowy, aby wychować ludzi w duchu prawdziwego patriotyzmu, numer jeden.
Po drugie, wyjaśnij realne niebezpieczeństwo socjalistycznego, komunistycznego państwa opiekuńczego, rządu Wielkiego Brata. Jeśli ludzie nie zdadzą sobie sprawy z grożącego im niebezpieczeństwa, nic nie pomoże Stanom Zjednoczonym. Możecie pożegnać się ze swoimi wolnościami, w tym wolnością dla homoseksualistów, więźniów, cała ta wolność zniknie, wyparuje w ciągu pięciu sekund, łącznie z waszym cennym życiem.
"Druga sprawa, w momencie, gdy przynajmniej część Stanów Zjednoczonych jest przekonana, że niebezpieczeństwo jest realne, muszą zmusić rząd amerykański i nie mówię tu o wysyłaniu listów, podpisywaniu petycji i wszystkich tych pięknych szlachetnych działaniach. Mówię o zmuszeniu rządu Stanów Zjednoczonych do zaprzestania wspierania rządów komunistycznych".
Autor: Pedro Morales
(henrymakow.com)
W wywiadzie z 1985 roku z G. Edwardem Griffinem zatytułowanym "Zachód skapitulował przed komunistyczną dywersją. Komunizm to Protokoły Syjonu w działaniu" – uciekinier z KGB Jurij Bieźmienow dobitnie uwypuklił nasze obecne kłopoty. Zasadniczo nasze postrzeganie rzeczywistości uległo zmianie, więc mylimy zło z dobrem i akceptujemy własną destrukcję.
To jest satanizm, celowe odwrócenie wszystkich wartości. Zadaniem KGB Biezmenowa było przekonywanie obcokrajowców, że ZSRR jest rajem dla robotników, podczas gdy w rzeczywistości było to brutalne państwo policyjne, znienawidzone przez obywateli. Sugeruje, że taki los czeka Zachód.
Zdezerterował w 1970 roku. Bezmienow: "Ale w rzeczywistości KGB w ogóle nie kładzie nacisku na wywiad... Tylko około piętnastu procent czasu, pieniędzy i siły roboczej przeznacza się na szpiegostwo jako takie. Pozostałe osiemdziesiąt pięć procent to powolny proces, który nazywamy albo dywersją ideologiczną, albo aktywnymi środkami (Activitia perionachia, w języku KGB), albo wojną psychologiczną.
Zasadniczo oznacza to zmianę postrzegania rzeczywistości każdego Amerykanina [zachodnioeuropejskiego, kanadyjskiego, australijskiego, nowozelandzkiego] do tego stopnia, że pomimo obfitości informacji nikt nie jest w stanie dojść do rozsądnych wniosków w interesie obrony siebie, swoich rodzin, swojej społeczności i swojego kraju. To wielki proces prania mózgu, który przebiega bardzo powoli i dzieli się na cztery podstawowe etapy. Pierwszym z nich jest demoralizacja. "Demoralizacja narodu zajmuje od piętnastu do dwudziestu lat. Dlaczego tyle lat? Ponieważ jest to minimalna liczba lat potrzebna do wykształcenia jednego pokolenia studentów w kraju wroga wystawionego na ideologię wroga. Innymi słowy, ideologia marksistowsko-leninowska jest pompowana do miękkich głów co najmniej trzech pokoleń amerykańskich studentów, bez kwestionowania lub równoważenia przez podstawowe wartości amerykanizmu, amerykański patriotyzm.
"Służą one celowi tylko na etapie destabilizacji narodu. Na przykład, wasi lewicowcy w Stanach Zjednoczonych, wszyscy ci profesorowie i wszyscy ci piękni obrońcy praw obywatelskich, oni są instrumentalni w procesie działalności wywrotowej, tylko po to, by zdestabilizować naród. Kiedy praca jest skończona, są niczym, nie są już potrzebne. Wiedzą za dużo. Niektórzy z nich, widząc, że marksiści-leniniści dochodzą do władzy, oczywiście się obrażają. Myślą, że dojdą do władzy. To się oczywiście nigdy nie wydarzy. Zostaną ustawieni pod ścianą i rozstrzelani. Ale mogą stać się najbardziej zaciekłymi wrogami marksizmu-leninizmu, gdy dojdą do władzy.
"W chwili, gdy spełniają swoje zadanie, wszyscy ci pożyteczni idioci są wykorzystywani albo do całkowitej egzekucji, albo do wygnania, albo do więzienia. Wielu byłych marksistów przebywa na Kubie, w więzieniach. "Tak więc, w zasadzie, wy w Ameryce [narody zachodnie] utknęliście w demoralizacji. I chyba, że nawet jeśli zaczniemy już teraz, w tej chwili, edukować nowe pokolenie Amerykanów, to i tak potrzeba będzie piętnastu do dwudziestu lat, aby odwrócić bieg ideologicznego postrzegania rzeczywistości, normalności i patriotyzmu.
"Efekt? Rezultat widać. Większość ludzi, którzy ukończyli studia w latach sześćdziesiątych, porzucili studia lub są niedopracowanymi intelektualistami, zajmuje obecnie stanowiska kierownicze w rządzie, służbie cywilnej, biznesie, środkach masowego przekazu, systemie edukacji. Jesteś z nimi skazany. Nie możesz się ich pozbyć. Są skażone. Są zaprogramowane do myślenia i reagowania na określone bodźce w określony sposób. Nie możesz zmienić ich zdania, nawet jeśli wystawisz ich na autentyczne informacje. Nawet jeśli udowodnisz, że białe jest białe, a czarne jest czarne. Nie możesz zmienić ich podstawowej percepcji i nielogicznego zachowania. Innymi słowy, u tych ludzi proces demoralizacji jest całkowity i nieodwracalny. Aby pozbyć się tych ludzi ze społeczeństwa, potrzeba kolejnych dwudziestu lub piętnastu lat, aby wykształcić nowe pokolenie patriotycznie nastawionych, zdroworozsądkowych ludzi, którzy działaliby na rzecz i w interesie społeczeństwa Stanów Zjednoczonych.
"Proces demoralizacji w Stanach Zjednoczonych jest już w zasadzie zakończony. Przez ostatnie trzydzieści pięć lat. W rzeczywistości jest ona przesadzona, ponieważ demoralizacja dociera do takich obszarów, w których wcześniej nawet tow. Andropow [1911-1984] i wszyscy jego eksperci nie marzyliby nawet o tak ogromnym sukcesie. Większość z nich jest robiona przez Amerykanów Amerykanom, z powodu braku standardów moralnych. Jak wspomniałem wcześniej, kontakt z prawdziwymi informacjami nie ma już znaczenia. Osoba zdemoralizowana nie jest w stanie ocenić prawdziwych informacji. Fakty nic mu nie mówią. Nawet jeśli zasypuję go informacjami, autentycznymi dowodami, dokumentami, zdjęciami. Nawet jeśli siłą wywiozę go do Związku Radzieckiego i pokażę mu obozy koncentracyjne, nie uwierzy w to, dopóki nie dostanie kopniaka w tłustą pupę. Kiedy wojskowy but go zmiażdży, wtedy zrozumie. Ale nie wcześniej. Na tym polega tragedia tej sytuacji demoralizacji.
"Kolejnym etapem jest destabilizacja. Tym razem wywrotowca nie dba o twoje pomysły, wzorce konsumpcji, o to, czy jesz śmieciowe jedzenie, tyjesz i zwiotczały. To już nie ma znaczenia. Tym razem, a destabilizacja narodu trwa od dwóch do pięciu lat, liczą się podstawowe sprawy: gospodarka, stosunki zagraniczne, systemy obronne. Widać to dość wyraźnie w newralgicznych obszarach, takich jak obronność i gospodarka. Marksistowsko-leninowskie idee w Stanach Zjednoczonych są absolutnie fantastyczne. Czternaście lat temu, kiedy wylądowałem w tej części świata, nigdy bym nie uwierzył, że ten proces będzie przebiegał tak szybko.
"Kolejnym etapem jest kryzys. Doprowadzenie kraju na skraj kryzysu może zająć zaledwie sześć tygodni. Widać to teraz w Ameryce Środkowej. A po kryzysie, z gwałtowną zmianą władzy, struktury i gospodarki, mamy okres tak zwanej normalizacji, który będzie trwał w nieskończoność. Normalizacja to cyniczne wyrażenie zapożyczone z sowieckiej propagandy. Kiedy radzieckie czołgi wkroczyły do Czechosłowacji w 1968 roku, Breżniew powiedział: teraz bratnia Czechosłowacja jest znormalizowana.
Oto, co stanie się w Stanach Zjednoczonych, jeśli pozwolicie tym wszystkim głupcom obiecywać wszystkie dobra i raj na ziemi, aby zdestabilizować waszą gospodarkę, wyeliminować zasadę konkurencji wolnorynkowej i umieścić rząd Wielkiego Brata w Waszyngtonie z dobrotliwymi dyktatorami, takimi jak Walter Mondale, którzy obiecują wiele rzeczy. Nieważne, czy są spełnione, czy nie. Pojedzie do Moskwy, by pocałować w pupę nowe pokolenie sowieckich zabójców. Nic nie szkodzi. Będzie tworzył fałszywe złudzenia, że sytuacja jest pod kontrolą.
Sytuacja nie jest pod kontrolą. Sytuacja wymyka się spod kontroli. "Większość polityków, mediów i systemu edukacji przedstawia kolejne pokolenie, które myśli, że żyje w czasach pokoju. Fałszywy! Stany Zjednoczone są w stanie wojny przeciwko podstawowym zasadom i fundamentom tego systemu.
A inicjatorem tej wojny nie jest oczywiście towarzysz Andropow. To jest system. Jakkolwiek śmiesznie by to nie zabrzmiało, jest to światowy system komunistyczny, światowy spisek komunistyczny. Niezależnie od tego, czy straszę niektórych ludzi, czy nie, nie przejmuję się tym. Jeśli do tej pory się nie boisz, nic nie jest w stanie Cię przestraszyć. Ale nie musisz być paranoikiem z tego powodu. Co tak naprawdę dzieje się teraz, że w przeciwieństwie do mnie masz dosłownie kilka lat życia, chyba że Stany Zjednoczone się obudzą. Bomba zegarowa tyka. Z każdą sekundą katastrofa jest coraz bliżej. W przeciwieństwie do mnie, nie będziesz miał dokąd uciec, chyba że chcesz mieszkać na Antarktydzie
Uczestniczymy w Duchowej Bitwie o epickich proporcjach i jesteśmy zaproszeni do przebudzenia się i zjednoczenia z naszym Źródłem, z Duchem, z naszym Stwórcą, jak mówił o tym Chrystus, z naszym Ojcem.
Jest to pierwsze i największe przykazanie i nie można zaprzeczyć temu, co się dzieje, gdy zaprzecza się temu pierwotnemu posłuszeństwu. Zwycięstwo jest w rękach tych, którzy autentycznie służą Duchowi, Ojcu Wszelkiego Stworzenia, a nie w rękach tych, którzy podążają za jakimś czcigodnym, wymyślonym przez człowieka systemem wierzeń. Zmiana wibracji, której doświadczył wspomniany wcześniej "wniebowstąpiony" Chrystus, jest dla mnie symbolizowana w wizji Waszyngtona jako "światło jakby tysiąca słońc świeciło nade mną".
Samo życie, nasz Układ Słoneczny i cały wszechświat stoją w zgodzie z bezprecedensowymi zmianami na Ziemi, które wkrótce przyczynią się do położenia kresu szatańskim oszustwom i zniszczeniu na Ziemi.
Powiązane - Jak rozpada się społeczeństwo
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:henrymakow.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz