W jasny, słoneczny dzień w grudniu 2015 r., kiedy samolot Ilusion-17 ALCI z zespołem indyjskich naukowców wylądował na rosyjskiej stacji badawczej Nowolazarevskaya (Novo) w oazie Schirmacher na Antarktydzie, dr Rajashree V Bothale był zarówno podekscytowany, jak i zdenerwowany, jak wszyscy.
Wysiadając z samolotu, zatrzymała się na chwilę na pasie startowym z błękitnego lodu, aby podziwiać nieskazitelny widok, mimo że przeszywający zimny wiatr dał jej po raz pierwszy przedsmak nieprzyjaznej pogody.
Widok na stację Bharati © Dr Yogesh Ray
Prawie godzinę później dotarła do Maitri – jednej z dwóch indyjskich stacji badawczych na Antarktydzie – i widok powiewającej wysoko trójkolorowej flagi Indii rozwiał jej zmartwienia. Napełniło ją to dumą. „Antarktyda to kraina niepewności” – mówi z uśmiechem dr Bothale, łącząc się z RT.
„Wyzwania są liczne, ale nam wszystkim [indyjskim naukowcom] udało się skrupulatnie przeprowadzić badania”.
Należy do indyjskich naukowców, którzy co roku podróżują na krańce świata, na Antarktydę, aby pogłębić wiedzę Indii na temat atmosfery polarnej, glacjologii, paleoklimatu i biologii polarnej.
W czwartek 21 grudnia z Kapsztadu w Republice Południowej Afryki wyruszy 43. taka wyprawa New Delhi do krainy ognia i lodu.
Doktor Bothale niedawno przeszedł na emeryturę jako zastępca dyrektora obszaru nauk o Ziemi i klimacie w Narodowym Centrum Teledetekcji, ISRO, Hyderabad.
Brała udział w 35. Indyjskiej Ekspedycji Naukowej na Antarktydę (ISEA), która oceniała topnienie lodu i jego wpływ na region Antarktydy przy użyciu produktów pochodzących z satelitów, określających temperaturę powierzchni morza (SST), chlorofil-a (Chl) i topniejący śnieg.
Członkowie 40 ISEA (Indyjskiej Ekspedycji Naukowej na Antarktydę) po przybyciu na Antarktydę © yogeshray
Topniejące pokrywy lodowe
Według dr Bothale, globalne gradienty temperatur atmosferycznych i oceanicznych gwałtownie się zmieniły od czasu rewolucji przemysłowej z powodu emisji dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych do atmosfery w wyniku różnych działań człowieka, takich jak spalanie paliw kopalnych, wylesianie, niszczenie gruntów zmiany w użytkowaniu i wzrost liczby ludności.
„Efekt ten jest widoczny nawet w regionach polarnych, a za jego konsekwencję można uznać topnienie pokryw lodowych na Antarktydzie i w okolicach” – mówi starszy naukowiec, który brał udział w wyprawie w latach 2015–2016.
Analiza czasoprzestrzenna topnienia lodu powierzchniowego nad regionem Antarktyki odgrywa zasadniczą rolę w zrozumieniu globalnych zmian wywołanych klimatem i badaniach środowiskowych, takich jak prądy i cyrkulacja oceaniczna, zmiany poziomu morza, produktywność pierwotna, budżet energetyczny, utrata różnorodności biologicznej, i cykl hydrologiczny.
„Aby uchwycić i zilustrować dynamiczne zmiany pokrywy lodowej w miarę jej topnienia nad regionem Antarktyki, technologia teledetekcji stała się najskuteczniejszą i korzystną metodą, zapewniając wielkoskalowe synoptyczne widoki czasoprzestrzennej zmienności odpowiednich czynników klimatycznych parametry” – mówi dr Bothale.
Wyzwania
W trudnych i nieprzewidywalnych warunkach Antarktydy ustalenia logistyczne stoją przed poważnymi wyzwaniami, a naukowcy na każdym kroku stają w obliczu niebezpieczeństw. Z głębi kontynentu wieje katabatyczny wiatr o prędkości do 300 km/h.
„Podczas naszych badań inny naukowiec nadepnął na szczelinę, ale na szczęście nic się nie stało” – wspomina naukowiec.
„Następnie wszyscy związaliśmy się linami, poruszaliśmy się ostrożnie i kontynuowaliśmy naukę”.
Opisuje to jako najstraszniejszy incydent w jej trzymiesięcznym pobycie w jednym z najbardziej karliwych regionów Ziemi.
Zespół napotkał nagły silny wiatr i słabą widoczność, co oznaczało, że nie mógł codziennie wychodzić na zewnątrz.
„Mimo że na Antarktydzie było lato, pogoda była nieprzewidywalna.
Od tego będzie zależał nasz plan dnia.
Co więcej, wymagało to dużej ilości sprzętu, takiego jak m.in. scatterometry, oraz wsparcia logistycznego, w tym helikoptera” – wyjaśnia dr Bothale.
W dni, gdy pogoda psuła humor, większość czasu spędzała na gotowaniu.
Stacje Bharati i Maitri, oddalone od siebie o 3000 km, w których podejmowane są badania i badania mające na celu zrozumienie procesów i zjawisk polarnych, przyjmują przyjeżdżających naukowców.
Jest dobrze wyposażona, posiada salę gimnastyczną, miniteatr, ośrodki zdrowia oraz lekarzy i personel opiekujący się stacją.
ISRO utworzyło także stację naziemną na Antarktydzie dla satelitów obserwacji Ziemi (AGEOS) na stacji Bharati w celu odbierania danych z indyjskiego satelity teledetekcji (IRS).
Widok na stację Maitri © Jaco Bester
Analiza
Analiza danych przeprowadzona przez dr Bothale i zespół sugeruje, że większe szelfy lodowe, takie jak Larsen, George VI, Brunt i Riiser-Larsen po zachodniej stronie oraz Shackleton, West i Totten po wschodniej stronie, wykazały wyższe topnienie śniegu niż zwykle w silny rok La Nina (2010–2011) (El Nino Southern Oscillation – ENSO – wskaźnik większy niż 1,5 dla australijskich miesięcy letnich), podczas gdy inne szelfy lodowe wykazały zmniejszenie topnienia śniegu.
W latach 2015–2016 na szelfie lodowym firmy Abbott oraz na części szelfów lodowych Larsena i Rossa po zachodniej stronie doszło do częstszego topnienia śniegu, podobnie jak na wewnętrznych obszarach lądowych przylegających do szelfów lodowych.
Wyniki wykazały także znaczny wzrost „Chl” z otwartego oceanu w kierunku szelfu kontynentalnego Antarktydy, gdzie wartości SST malały w kierunku szelfu.
„Co więcej, niniejsze badanie dostarcza kluczowych informacji na temat wpływu ENSO na roztopy śniegu oraz wpływu roztopów na Chl i SST w zmieniających się warunkach klimatycznych”, mówi dr Bothale, która połowę czasu spędziła w Maitri, a resztę na stacji Bharati .
Stacje badawcze w Indiach
Pierwsza stacja w kraju, Dakshin Gangotri, została zbudowana w 1983 r., ale została opuszczona po zanurzeniu jej w lodzie w 1989 r.
Druga stacja badawcza w Indiach, Maitri, została zbudowana w latach 1988–89, prawie 100 km dalej, na wolnym od lodu wzgórzu w Oazie Schirmacher, w środkowej części Ziemi Dronning Maud na Antarktydzie Wschodniej.
Trzecia stacja badawcza, Bharati, została uruchomiona w marcu 2012 roku.
Znajduje się ona pomiędzy fiordem Thala a zatoką Quilty, na wschód od półwyspu Stornes na Antarktydzie.
Szybkie tworzenie się lodu na tym obszarze zmienia się każdego roku ze względu na różną grubość lodu wokół stacji Bharati.
Rola Indii
Indie przeszły do historii, gdy 16 stycznia 1982 r. na Antarktydę wylądowała ich pierwsza ekspedycja naukowa.
Od tego czasu wyprawy naukowe organizowane są co roku.
Indie są częścią projektu Dronning Maud Land Air Network Project (DROMLAN), konsorcjum 11 krajów posiadających bazy badawcze na Antarktydzie.
„Aktywna obecność Indii na Antarktydzie daje temu krajowi także okazję do odegrania znaczącej roli w dyskusjach i procesach decyzyjnych dotyczących zarządzania kontynentem i zarządzania nim z perspektywy geopolitycznej” – mówi starszy naukowiec dr Yogesh Ray.
Statek ekspedycyjny używany przez indyjskich naukowców © Jaco Bester
W ciągu ostatnich czterdziestu lat na indyjskich stacjach antarktycznych podjęto szerokie spektrum badań naukowych.
„Indie przeprowadziły masowe badania w oparciu o instrumenty i prace terenowe w zakresie nauk o atmosferze i pogody kosmicznej, nauk biologicznych, monitorowania środowiska, nauk o Ziemi i glacjologii, medycyny i fizjologii człowieka” – mówi.
Doktor Ray, naukowiec E z Narodowego Centrum Badań Polarnych i Oceanicznych (NCPOR) w Goa, zna Antarktydę jak własną kieszeń. W końcu był tam już cztery razy.
Kiedy skontaktowała się z nim telewizja RT, był zajęty przygotowaniami do swojej piątej wizyty i w czwartek wypłynie z Kapsztadu.
„Każdego roku w wystawach bierze udział ponad 100 naukowców” – mówi.
Dr Ray jest także naukowcem odpowiedzialnym za logistykę wypraw antarktycznych i koordynację nauk o Antarktyce.
Zmiany klimatyczne
On i jego zespół badają zmiany klimatyczne i sposób, w jaki ukształtowanie terenu powstaje na przestrzeni lat.
„Antarktyda to kraina wielu superlatywów (najzimniejsza, najbardziej sucha, najbardziej wietrzna itp.) i zapewnia możliwości badań naukowych mających na celu zrozumienie globalnego klimatu” – mówi dr Ray.
Mówi, że chociaż Indie pozornie są oddzielone od Antarktydy, historia geologiczna ujawnia ścisły związek między Indiami a najzimniejszym kontynentem.
Według niego około 180 milionów lat temu rozpad Gondwany doprowadził do oddzielenia się wschodniej Antarktydy i wschodniego pasa mobilnego Ghatu w Indiach.
„Następnie Indie migrowały na północ i około 50–52 milionów lat temu zderzyły się z płytą euroazjatycką, co doprowadziło do powstania potężnych Himalajów” – mówi.
Ustalono, że na monsun indyjski mają wpływ górne cyrkulacje atmosferyczne i oceaniczne, zmiany zachodzące na Antarktydzie i w Arktyce.
Uważa się, że Półwysep Antarktyczny ociepla się około sześć razy szybciej niż średnia światowa, a otaczające go szelfy lodowe przerzedzają się.
„Biorąc pod uwagę społeczno-gospodarczy wpływ monsunu, szczególnie w kraju takim jak Indie, w którym rolnictwo odgrywa dominującą rolę, kluczowe znaczenie ma lepsze zrozumienie regionów polarnych i ich połączeń teleinformatycznych z regionami tropikalnymi” – mówi dr Ray, dodając że zrozumienie to w znacznym stopniu przyczyniło się do dokładnego przewidywania wzorców pogodowych.
Naukowcy z NCPOR opracowali wysoce wydajną i przyjazną dla środowiska metodę syntezy nanocząstek złota ze złota jonowego przy użyciu bakterii z jeziora Antarktyki, które są tolerancyjne na ekstremalnie zimne warunki.
Metoda ta pozwala naukowcom wytwarzać wysokiej jakości nanocząstki złota bez dodawania syntetycznych dodatków chemicznych, takich jak środki stabilizujące czy redukujące.
Ładunek przewożony w konwoju z miejsca postoju statku do stacji Maitri © Jaco Bester
Takie nanocząsteczki złota są niezwykle obiecujące jako skuteczne terapeutyczne środki przeciwdrobnoustrojowe lub w terapii złożonej z lekami przeciwnowotworowymi, przeciwwirusowymi i obniżającymi cholesterol.
Latem obszar prac rozciąga się do kilkuset kilometrów wokół stacji Maitri i Bharati, natomiast zimą praca odbywa się głównie w pobliżu stacji.
Wyprawy indyjskie
Co roku organizowane są wyprawy naukowe na Antarktydę, w których uczestniczą naukowcy z różnych instytucji.
Zainteresowani naukowcy muszą najpierw zgłosić swoje propozycje w marcu i obronić swoje projekty.
Po zatwierdzeniu przez NCPOR, który podlega Ministerstwu Nauk o Ziemi, osoby wybrane do indyjskiej wyprawy naukowej na Antarktydę przechodzą dokładne badania lekarskie w All India Institute of Medical Sciences (AIIMS) w New Delhi.
Następnie muszą przejść trening fizyczny na obszarach położonych na dużych wysokościach, takich jak Auli i Badrinath w stanie Uttarakhand.
Po oczyszczeniu lecą do Kapsztadu, a następnie na Antarktydę i spędzają tam około trzech miesięcy.
Innym środkiem transportu na Antarktydę, odległą około 12 000 km od Indii, jest statek morski.
Są tacy, którzy chodzą na dłużej.
Do chwili obecnej odbyły się 42 wyprawy.
ATC
W 2007 roku Indie były gospodarzem XXX Spotkania Konsultacyjnego Traktatu Antarktycznego (ATCM) w New Delhi, podczas którego zatwierdzono budowę trzeciej stacji indyjskiej, Bharati, zapewniając tym samym krajowi miejsce w wąskiej grupie krajów posiadających wiele stacji badawczych na Antarktydzie.
Jako strona konsultacyjna ATS Indie przedstawiały swój punkt widzenia na różnych posiedzeniach ATCM na takie tematy, jak zarządzanie zasobami, logistyka, turystyka i ochrona środowiska.
W ten sposób Indie aktywnie przyczyniają się do kształtowania praw i regulacji regulujących działalność człowieka na Antarktydzie.
Autor: Vikram Sharma, główny reporter
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/india/589377-india-scientific-expedition-antarctica/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz