niedziela, 3 kwietnia 2022

"Czym jest "Wielki Reset" i czego tak naprawdę chcą globaliści??????"

 AUTOR: TYLER DURDEN

NIEDZIELA, KWI 03, 2022 - 05:30 AM

Autor: Brandon Smith via Alt-Market.us,

Po raz pierwszy usłyszałem zwrot "Wielki Reset" w 2014 roku. Christine Lagarde, która była wówczas szefową MFW, nagle zaczęła bardzo głośno mówić o globalnej centralizacji. Był to program, o którym na ogół szeptano tylko w ciemnych zakamarkach instytucjonalnych białych ksiąg i tajnych spotkań elit bankowych, ale teraz ci ludzie stawali się o tym dość głośni.

Lagarde robiła Q&A na Światowym Forum Ekonomicznym i pojęcie "resetu" zostało bardzo celowo podniesione; to, co pociąga za sobą projekt, było niejasne, ale jego podstawowym korzeniem było dramatyczne odejście od obecnych modeli ekonomicznych, społecznych i politycznych świata do globalnie scentralizowanego i zintegrowanego systemu – "Nowego Porządku Świata", jeśli wolisz...

Ważne jest, aby pamiętać, że właśnie przeskoczyliśmy przez pożary międzynarodowego załamania kredytowego, które rozpoczęło się w 2008 roku i przez lata powodowało niepewność na rynkach. Banki centralne wrzuciły do systemu dziesiątki bilionów dolarów bodźców tylko po to, by utrzymać go na podtrzymywaniu życia. Niektórzy z nas w alternatywnych mediach wierzyli, że te działania nie miały na celu ratowania gospodarki, a jedynie zombilizację gospodarki poprzez dewaluację waluty i inflację. Niedługo potem ten zombie obróciłby się przeciwko nam i próbował nas zjeść żywcem, a tylko bankierzy centralni byli nowi dokładnie wtedy, gdy to nastąpi.

Pomyśl o krachu z 2008 roku jako o etapie 1 programu resetu; globaliści stawali się zarozumiali i byli gotowi ujawnić swoje plany opinii publicznej.

Dyskusja Lagarde na WEF odbyła się również w czasie, gdy Klaus Schwab wprowadzał swoją koncepcję 4. rewolucji przemysłowej, która jest nieco bardziej zaawansowana w stosunku do tego, czego naprawdę chcą globaliści. Z entuzjazmem mówi o prawdziwym "globalnym społeczeństwie" i świecie, w którym ludzie zwracają się do sztucznej inteligencji (AI) jako lepszego środka zarządzania. Sugeruje nawet, że prawa będą ostatecznie dyktowane przez sztuczną inteligencję, a sądy będą prowadzone przez roboty.

Oczywiście przyznaje, że nie może się to zdarzyć bez okresu dekonstrukcji gospodarczej, w którym ludzie i rządy będą musieli wybierać między poświęceniem w imię stabilności a ciągłym bólem w imię trzymania się "starych sposobów". Spójrz na to w ten sposób: Wielki Reset to akcja lub chaos, a 4 Rewolucja Przemysłowa jest zamierzonym rezultatem lub planowanym "porządkiem". Oznacza to, że jest to nowy porządek stworzony z inżynieryjnego chaosu.

Tak, to brzmi jak zła fantastyka naukowa, ale pamiętajcie, że są to ludzie, którzy cieszą się niepodzielną uwagą wielu naszych przywódców politycznych i ocierają się łokciami z bankierami centralnymi w Rezerwie Federalnej. Powiem to jeszcze raz: zwolennicy Wielkiego Resetu i 4. rewolucji przemysłowej, którzy chcą całkowicie podważyć i odtworzyć nasze społeczeństwo i sposób życia, są bliskimi partnerami naszych przywódców narodowych i tych samych bankierów, którzy mogliby wymusić taki reset poprzez celowy upadek.

Globaliści od wielu lat próbują zmienić nazwę i przepakować swój program Nowego Porządku Świata, a Reset był tym, co wymyślili. Zamiast brzmieć niewinnie, termin ten grozi systemowym wstrząsem i wymazaniem przeszłości. Kiedy "resetujesz" coś, zwykle wraca do zera - pusta tablica, której inżynierowie mogą użyć do przepisania kodu i funkcji. Ale co to tak naprawdę oznacza?

Czego GLOBALIŚCI NAPRAWDĘ CHCĄ? Oto szczegóły, o ile mogę udowodnić lub poprzeć dowodami, czym właściwie jest "Wielki Reset" i jakie programy mają nadzieję wprowadzić:

Całkowita globalna centralizacja gospodarcza

Niektórzy ludzie mogą twierdzić, że mamy już globalną centralizację gospodarczą, ale nie rozumieją, co to naprawdę oznacza. Podczas gdy krajowe banki centralne są członkami MFW i Banku Rozrachunków Międzynarodowych i przyjmują rozkazy marszu od tych instytucji, globaliści chcą otwartego globalnego zarządzania finansami, prawdopodobnie za pośrednictwem MFW.

Innymi słowy, nie wystarczy, że potajemnie manipulują gospodarkami, wykorzystując krajowe banki centralne jako pełnomocników; to, czego chcą, to przestać się ukrywać i wyjść na światło dzienne jako wielkoduszni władcy, za których się uważają.

Ostatecznym celem pełnej centralizacji jest wymazanie samej idei wolnego rynku i umożliwienie garstce ludzi mikrozarządzania każdym aspektem handlu i biznesu. Nie chodzi tylko o wpływy, ale o imperium gospodarcze. Ale aby osiągnąć globalny bank centralny, muszą najpierw wdrożyć jeden światowy plan walutowy.

Cyfrowy system walutowy One World

MFW od lat (od co najmniej 2000 r.) mówi o wykorzystaniu koszyka specjalnych praw ciągnienia jako podstawy globalnej waluty. Około dekady temu Chiny zaczęły zaciągać biliony dolarów długu tylko po to, aby zakwalifikować się jako członek systemu SDR, a MFW zasugerował, że kiedy wszystko zostanie powiedziane i zrobione, system ten stanie się cyfrowy. Wszystko, czego potrzeba, to odpowiedni rodzaj kryzysu, który zaszokuje społeczeństwo do podporządkowania się.

Było to widoczne w szczytowym momencie blokad pandemii covidowej i groźby katastrofy gospodarczej, kiedy instytucje globalistyczne zaczęły sugerować, że SDR MFW może być wykorzystany jako siatka bezpieczeństwa dla narodów, oczywiście z dołączonymi sznurkami. Ale poza stresem związanym z pandemią istnieje znacznie większy kryzys; mianowicie kryzys stagflacyjny, który jest już na wyciągnięcie ręki. Biorąc pod uwagę, że wiele walut narodowych spada, a status światowej rezerwy dolara jest coraz bardziej kwestionowany, nie mam wątpliwości, że globaliści skorzystają z okazji, aby zaoferować społeczeństwu swoją cyfrową walutę jako rozwiązanie.

Nowy system byłby przez pewien czas bardziej jak waluta fantomowa. SDR byłby spoiwem lub wsparciem, podczas gdy waluty krajowe pozostają w obiegu, dopóki ramy cyfrowe nie staną się wszechobecne. MFW i stojący za nim ludzie staliby się de facto światowym bankiem centralnym, z mocą kierowania kursem wszystkich gospodarek narodowych poprzez mechanizm wspólnej waluty.

Po stronie mikroekonomicznej każda osoba byłaby teraz zależna od cyfrowej waluty lub kryptowaluty, która usuwa całą prywatność w handlu. Wszystkie transakcje byłyby śledzone, a z samej natury technologii blockchain i cyfrowej księgi byłoby to wymagane. Elity pieniężne nie musiałyby wyjaśniać śledzenia, wszystko, co musiałyby powiedzieć, to "Tak działa technologia; bez księgi to nie działa".

Globalny system kredytu społecznego


Zło tkwiące w globalizmie było łatwo widoczne podczas ostatnich blokad i gwałtownego nacisku na tyranię medyczną. Pomimo faktu, że covid miał tylko medianę śmiertelności infekcji wynoszącą zaledwie 0,27% według dziesiątek oficjalnych badań, kontyngent WEF polityków i światowych przywódców pienił się na ustach, ogłaszając, że istnienie covid daje im prawo do przejęcia całkowitej kontroli nad życiem ludzi.

Klaus Schwab i WEF z radością ogłosili, że pandemia była początkiem "Wielkiego Resetu" i 4. rewolucji przemysłowej, stwierdzając, że kryzys covidowy stanowi doskonałą "okazję" do zmian.

Paszporty szczepionkowe zostały na szczęście pokonane przez liczne konserwatywne czerwone stany w USA, co doprowadziło do całkowitego odwrócenia takiej polityki w większości zachodniego świata. Byliśmy wolni przez lata, podczas gdy wiele niebieskich państw i innych krajów stanęło w obliczu autorytaryzmu, co spowodowało wiele problemów dla globalistów. Trudno jest wprowadzić globalną dystopię medyczną, gdy ludzie na całym świecie mogą spojrzeć na konserwatystów w USA i zobaczyć, że żyjemy dobrze bez kontroli.

Paszporty vax należy rozumieć jako pierwszy krok w kierunku czegoś innego – początku ogromnego systemu kredytu społecznego, podobnego do tego, który jest obecnie używany w Chinach. Jeśli uważasz, że cancel culture jest dziś koszmarem, pomyśl tylko, co by się stało, gdyby kolektywistyczny motłoch miał moc zrzucenia bomby przeglądowej na twoje konto kredytu społecznego i ogłoszenia, że jesteś nietykalny? Wyobraź sobie, że mają moc, aby po prostu zamknąć ci możliwość znalezienia pracy, robienia zakupów w sklepach spożywczych, a nawet zamknąć dostęp do twoich pieniędzy? Bez waszej zgodności z kolektywem, dostęp do normalnych potrzeb przetrwania byłby niemożliwy.

Tego właśnie chcą globaliści, jak otwarcie przyznali na początku pandemii, a paszporty vax byłyby wstępem do tego technokratycznego horroru, gdybyśmy my, konserwatyści, nie wytrwali na swoim miejscu.

Nie będziesz niczego posiadał i będziesz szczęśliwy do 2030 roku

"Ekonomia współdzielenia" (czasami przywoływana równolegle z "kapitalizmem interesariuszy") jest koncepcją, która od kilku lat krąży w WEF. Media na każdym kroku próbowały rozpowszechniać kłamstwa i dezinformację, twierdząc, że plan nie istnieje; ale znowu, jest to otwarcie przyznawane.

Ekonomia współdzielenia jest zasadniczo gospodarką komunistyczną, ale wydestylowana do dziwacznego minimalizmu, którego nawet ludzie mieszkający w Związku Radzieckim nie musieli doświadczać. Struktura jest opisana jako rodzaj społeczeństwa opartego na komunie, w którym ludzie mieszkają w mieszkaniach w stylu sekcji 8, ze wspólnymi kuchniami, wspólnymi łazienkami i prawie żadną prywatnością. Wszystkie nieruchomości są wynajmowane lub pożyczane. Wszystkie samochody są pożyczane i udostępniane, większość tranzytu to transport masowy, podstawowe przedmioty osobiste, takie jak komputery, telefony, a nawet przybory kuchenne, mogą być udostępniane lub pożyczane. Jak mówi WEF, nie będziesz niczego posiadał.

Bycie szczęśliwym z tego powodu to inna sprawa.

Argumentem przemawiającym za tego rodzaju społeczeństwem jest oczywiście to, że "zmiany klimatyczne" i słabości ekonomii konsumenckiej wymagają, abyśmy obniżyli nasz standard życia do niemal zera i porzucili święty ideał własności dla dobra planety.

Odłóżmy na bok fakt, że globalne ocieplenie oparte na węglu jest farsą. Temperatury na świecie wzrosły tylko o 1 stopień Celsjusza w ciągu stulecia, zgodnie z NOAA. Były to dane, które klimatolodzy próbowali ukryć lub przemilczeć przez lata, ale teraz są dostępne dla wszystkich. Nie ma dowodów na globalne ocieplenie spowodowane przez człowieka. Żaden.

Globaliści intrygują, aby wykorzystać ekologię jako wymówkę dla centralizacji od co najmniej 1972 roku, kiedy Klub Rzymski opublikował traktat zatytułowany "Granice wzrostu". Dwadzieścia lat później opublikowali książkę zatytułowaną "Pierwsza globalna rewolucja". W dokumencie tym wyraźnie zalecają wykorzystanie globalnego ocieplenia jako nośnika:

"Szukając wspólnego wroga, przeciwko któremu możemy się zjednoczyć, wpadliśmy na pomysł, że zanieczyszczenie, zagrożenie globalnym ociepleniem, niedobory wody, głód i tym podobne, będą pasować do rachunku. W swojej całości i interakcjach zjawiska te stanowią wspólne zagrożenie, z którym wszyscy muszą się zmierzyć. Ale określając te niebezpieczeństwa jako wroga, wpadamy w pułapkę, przed którą już ostrzegaliśmy czytelników, a mianowicie mylenie objawów z przyczynami. Wszystkie te zagrożenia są spowodowane ludzką interwencją w naturalne procesy i tylko poprzez zmianę postaw i zachowań można je przezwyciężyć. Prawdziwym wrogiem jest więc sama ludzkość".

Oświadczenie pochodzi z rozdziału 5 - Próżnia, który obejmuje ich stanowisko w sprawie potrzeby globalnego rządu. Cytat jest stosunkowo jasny; należy wyczarować wspólnego wroga, aby nakłonić ludzkość do zjednoczenia się pod jednym sztandarem, a elity postrzegają katastrofę ekologiczną, spowodowaną przez samą ludzkość, jako najlepszy możliwy motywator.

Przedstawiają rozwiązanie koncepcji ekonomii współdzielonej tak, jakby była to nowa i odważna idea. Jednak to, czego globaliści ostatecznie chcą dla swojego Wielkiego Resetu, to odwrócenie fali przypływu od wolności i indywidualnego dobrobytu z powrotem do bardzo starego sposobu robienia rzeczy, podobnego do starożytnego feudalizmu. Stajesz się chłopem pracującym na ziemi należącej do elit lub państwa i nigdy nie będziesz mógł posiadać tej ziemi.

Jedyną różnicą byłoby to, że w feudalnym imperium przeszłości chłopi nie mogli posiadać ziemi z powodu systemu klasowego. Tym razem nie będziesz mógł posiadać niczego, w tym ziemi, ponieważ chęć posiadania czegokolwiek jest "samolubna" i destrukcyjna dla planety.

Pełna kontrola informacji

Prawda jest rzadkim towarem w dzisiejszych czasach, ale nigdzie nie jest tak rzadki, jak będzie, jeśli te elity dostaną to, czego chcą. Globaliści są dziś o wiele bardziej otwarci na swój program niż kiedykolwiek wcześniej i podejrzewam, że dzieje się tak dlatego, że wierzą, że będą w stanie bezkarnie przepisać historię dzisiejszych wydarzeń po wybuchu Resetu. Myślą, że będą właścicielami świata informacji i będą mogli edytować naszą pamięć kulturową w miarę upływu czasu.

Media głównego nurtu nazywają to wszystko "teorią spiskową". Nazywam to rzeczywistością spiskową. Trudno zaprzeczyć otwartym przyznaniom samych globalistów, wszystko, co mogą zrobić, to spróbować wykręcić informacje tak bardzo, jak to możliwe, aby utrzymać opinię publiczną na płocie pod względem tego, co należy zrobić, czyli czystki globalistów z naszego kraju i być może całego świata.

Jeśli tego nie zrobimy, nadejdzie czas, kiedy nic, co tu mówię, nie zostanie zapamiętane i nie będzie żadnych dowodów na plan resetu. Establishment wyeliminuje wszystkie jego pojęcia z pisanej historii, pozostawiając tylko fantastyczną opowieść o tym, jak świat upadł, a mała organizacja "wizjonerskich" globalistów uratowała go od zapomnienia poprzez nową religię centralizacji.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz