sobota, 30 kwietnia 2022

"Przerażające tło Walta Disneya i ohydny program ."

 W ostatnich tygodniach Sunshine State po raz kolejny przyciągnęło globalną uwagę. Gubernator Florydy Ron DeSantis trafił na pierwsze strony gazet po odsłonięciu HB 1557. Zatytułowane Prawa rodzicielskie w edukacji, ustawodawstwo ma na celu zakazanie omawiania wyraźnych tematów dorosłych z przedszkolakami i uczniami szkół podstawowych.

 Krytycy twierdzą, że ta propozycja jest atakiem na społeczność LGBTQ. 

Najbardziej gwałtowny sprzeciw pochodził od zdeklarowanych przedstawicieli Disneya, którzy nazwali ustawę "Don't Say Gay".

 Nalegają, aby nauczyciele instruowali dzieci o orientacji seksualnej i tożsamości płciowej. Konserwatywne publikacje wydały niezliczone artykuły stwierdzające, że założyciel Disneya byłby przerażony obecnym stanowiskiem swoich następców.

 W rzeczywistości kultowy przedsiębiorca nie "tarza się w grobie" – ślini się.

 "Gdyby świat miał tylko oczy, aby zobaczyć włókna, które leżały pod powierzchnią wizerunku Walta Disneya, smoły i upierziły go, i ciągnęły go po ulicach. 

Gdyby tylko wiedzieli, jaki jest główny cel Disneya. Walter Elias Disney urodził się 5 grudnia 1901 roku w Chicago w stanie Illinois.

 Według dokumentów z archiwów Centralnej Agencji Wywiadowczej należał do bardzo wpływowej linii krwi Iluminatów.

 Ojciec Walta był zdeklarowanym członkiem partii socjalistycznej i zwolennikiem Nowego Porządku Świata. 

Za zamkniętymi drzwiami surowy patriarcha fizycznie znęcał się nad swoim synem. Wieloletni towarzysze cenionego animatora twierdzą, że poradził sobie z potajemnym przebieraniem się w ubrania i makijaż matki. 

Po osiągnięciu dojrzałości zdał sobie sprawę, że kobiety go nie podniecają. 

Zamiast tego coraz bardziej pociągali go mali chłopcy. 

Młody człowiek ukrywał te uczucia przed swoimi religijnymi rodzicami.

 Niemniej jednak był zdeterminowany, aby znaleźć sposób na życie swoimi najgłębszymi i najmroczniejszymi fantazjami, zachowując nienaganną reputację.

 Disney ostatecznie stworzyłby tajną operację handlu dziećmi w celach seksualnych, podstępnie ukrytą jako "najszczęśliwsze miejsce na Ziemi".

 Pedofil znęcający się nad dziećmi 

Na początku kariery imagineera koledzy zaczęli zauważać jego rażące uczucie i niewłaściwe zachowanie wobec nieletnich. Koledzy rysownicy ujawnili, że dyrektor był właścicielem odosobnionego mieszkania w Los Angeles, gdzie spotykał się z nieletnimi prostytutkami.

 Jedna z ofiar o imieniu Ralph Ferguson zeznała, że Walt wielokrotnie płacił mu 100 dolarów za nikczemne akty seksualne.

 Innym młodocianym ofiarą drapieżnego producenta był Bobby Driscoll. W 1946 roku dziewięciolatek podpisał lukratywny kontrakt z Disneyem.

 Zagrał w dziesiątkach filmów i programów telewizyjnych, ale najlepiej pamięta się go z głównej roli w Piotrusiu Panu. 

Inni członkowie obsady na planie byli świadkami postępów Walta z pierwszej ręki, a niepokojąca sprawa była powszechnie znana wśród znawców branży. 

Znoszenie tak przerażających napaści prowadzi straumatyzowanego aktora do samoleczenia różnymi narkotykami jako nastolatek.

 Po groźbie publicznego ujawnienia się w wieku 31 lat, Driscoll zmarł w podejrzanych okolicznościach. 

Agent rządu federalnego Pod koniec 1930 roku Disney został zwerbowany przez wysokich rangą urzędników FBI.

 Dokumenty uzyskane dzięki wnioskom o ustawę o wolności informacji wskazują, że pracował jako specjalny korespondent informatora dla rządu Stanów Zjednoczonych. 

Co ciekawe, pozornie zdrowy reżyser produkował filmy dla szkół publicznych, personelu wojskowego i administratorów Internal Revenue Service (IRS).

 Innym oddziałem federalnym zainteresowanym wyjątkowymi talentami króla studia była CIA.

 Szukali potentata ze względu na jego specjalność w kontroli umysłu i technikach programowania. 

Filmy Disneya są niesławne z powodu szalejących wiadomości podprogowych.

 Od początku istnienia organizacji niezliczone sceny w ułamku sekundy obrazów, które podświadomie wpływają na widzów.

 Wiele z tych fotosów przedstawia perwersyjne treści erotyczne lub odtwarza sugestywne nagrania audio celowo zasłonięte przez szum tła.

 Rasista i zwolennik nazistów Ilustrator Arthur Babbitt, twórca antropomorficznego psa Goofy'ego, spotkał Walta Disneya na licznych imprezach z okazji reżimu Adolpha Hiltera.

 Stwierdził: "Niejednokrotnie obserwowałem Walta Disneya na spotkaniach nazistów, wraz z wieloma innymi wybitnymi osobistościami Hollywood dotkniętymi nazistami. 

Disney cały czas chodził na spotkania". Komiks o Myszce Miki z czerwca 1940 roku zawierał rysunki ze swastykami.

 Wraz z rozwojem rodzącej się marki, niekaukaskie postacie były często naszkicowane w przesadzonych i często groteskowych przedstawieniach.

 Niczego nie podejrzewający dyrektor generalny był radykalnym eugenikiem, który wierzył w wyższość rasową. 

Podczas trwającego całe życie panowania wąsatego magnata zatrudnił tylko jednego pełnoetatowego pracownika afroamerykańskiego.

 Jego pozycja: osobisty but Walta. 



Przez prawie sto lat Disney skrupulatnie zaaranżował percepcyjne porwanie szybko rozwijających się mózgów. 

Ich grupa docelowa jest celowo wybierana w nikczemnym celu. 

Lata formacyjne, od urodzenia do ósmego roku życia, mają kluczowe znaczenie dla ustanowienia naszych podstaw poznawczych. 

To nie przypadek, że dawne gwiazdy korporacji często cierpią z powodu nadużywania substancji i doświadczają załamań psychicznych. 

Niepokojące jest to, że przypadki te nie wykazują oznak spowolnienia. 

Dziś konglomerat jest wart ponad 100 miliardów dolarów i jest właścicielem kilkudziesięciu sieci nadawczych. 

Z tego powodu media głównego nurtu papugujące identyczne uczucia rzadko równają się prawdzie. 

Walt był zdeprawowaną jednostką – a nie patronem "dziennikarzy", którzy uporczywie się ubóstwiają.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://downthechupacabrahole.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz