niedziela, 27 marca 2022

" Nowy wspaniały świat, dzisiejsza clerisy i kontrola umysłu !!!!!!!!!!!!" (video)

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo: https://dailyexpose.uk/

Ostatecznym celem eksperymentów kontroli umysłu nie jest tworzenie kontrolowanych przez umysł aktywów lub mandżurskich kandydatów, jak niektórzy mogą myśleć. Celem tych eksperymentów jest masowa kontrola umysłu i psychosocjalizacja technologiczna na skalę społeczną, jak w przypadku Somy w Nowym wspaniałym świecie Huxleya.

Ponieważ populistyczne partie i ruchy zyskują wpływy nie tylko w Ameryce Północnej, ale także w Europie i Ameryce Łacińskiej, wielu z nich przewiduje nową erę autorytaryzmu, taką jak sportretowana przez George'a Orwella w 1984 roku lub przez Margaret Atwood w Opowieści podręcznej. Ale bardziej prawdopodobnym modelem przyszłej tyranii jest Nowy wspaniały świat Aldousa Huxleya, w którym mistrzowie nie są hoarycznymi stalinoidami ani fanatycznymi fundamentalistami, ale łagodnymi, racjonalnymi menedżerami znanymi jako "kontrolerzy świata".

Kontrolerzy przewodzą Państwu Światowemu składającemu się z pięciu biologicznie zaprojektowanych kast społecznych, od Alfa na górze do Epsilonów na dole. Alfowie przyjmują za pewnik swoją wyższość i prawo do pracy niższych kast. Ludzie nie mają już dzieci, ponieważ ludzie rozwijają się w kadziach. Rodziny zostały zniesione, z wyjątkiem kilku odległych "dzikich rezerwatów". Obywatele Państwa Światowego mieszkają w bogatych w udogodnienia akademikach i cieszą się przyjemnymi lekami i nieograniczonym seksem bez zobowiązań i konsekwencji. To rodzinne życie jest podobne do tego, jak Mark Zuckerberg opisał swoich idealnych pracowników Facebooka: "Możemy nie posiadać samochodu. Możemy nie mieć rodziny. Prostota w życiu jest tym, co pozwala skupić się na tym, co ważne. "

Scenariusz Huxleya niesamowicie przypomina to, co preferują dzisiejsi oligarchowie: społeczeństwo uwarunkowane technologią i rządzone przez elitę o wyższej inteligencji. Siła Kontrolerów w Nowym Wspaniałym Świecie tkwi głównie w ich zdolności do kształtowania wartości kulturowych: podobnie jak ci na szczycie dzisiejszej kleryki, tłumią niedopuszczalne idee nie brutalną siłą, ale charakteryzując je jako godne ubolewania, śmieszne, absurdalne, a nawet pornograficzne. Ponieważ ich wypowiedzi są akceptowane jako autorytatywne, mogą prowadzić dyktaturę myśli o wiele bardziej subtelną i skuteczną niż Dyktatura Mussoliniego, Hitlera czy Stalina.

Dzisiejsza clerisy obejmuje profesorów uniwersyteckich, naukowców, intelektualistów publicznych i szefów fundacji charytatywnych. Mają tendencję do uważania się za bardziej oświeconych niż przeciętny człowiek – na przykład w postawach wobec rodziny – i starają się narzucić własne standardy poprzez media, system edukacji i różne areny produkcji kulturalnej.

W przeszłości religia i kapłaństwo zajmowały pozycję służenia masom i wpajania im wartości państwa. Dziś stanowisko to zostało zsekularyzowane i jest obecnie zajmowane przez legiony tak zwanych naukowców, ekspertów i weryfikatorów faktów. Scjentyzm jest nową religią. Zaprzeczanie nauce, nowa herezja. De-platforming i debanking na Twitterze, nowe palenie czarownic. Wrogiem establishmentu jest "dziki człowiek"; mieszkańcy wsi i przedmieść, którzy są silniejsi wobec własnej społeczności i jej unikalnych wartości niż wobec szerszego establishmentu i jego homogenizujących i ogłupiających programów.

Wielu ludzi z klasy robotniczej w krajach rozwiniętych słusznie wyczuwa, że ich standard życia spada. W Stanach Zjednoczonych posiadanie domu staje się coraz trudniejsze do osiągnięcia. To nie przypadek. Nasz system finansowy wykorzystuje przewartościowane domy jako rezerwuar wartości. Elity społeczeństwa wolałyby, gdybyśmy wszyscy mieszkali w mieszkaniach o dużej gęstości zaludnienia i celowo wyceniali nas z rynku mieszkaniowego o niskiej gęstości.

Zdają sobie jednak również sprawę, że – tak jak stresuje się kurczęta lub krowy, gdy upycha się je w klatkach położonych jeden na drugim, dusząc się nawzajem w odchodach – życie w mieście jest również niezwykle stresujące dla ludzi, stąd potrzeba niezliczonych interwencji technologicznych, medycznych i psychospołecznych, aby uczynić wolnych ludzi bardziej komfortowymi z przekształceniam się w pozbawioną praw kastę niewolników, pozbawieni praw własności i upchnięci w wynajętym mieszkaniu, cenionym tylko za ich zdolność do produkcji pracy i konsumowania frywolnych bibelotów oraz utrzymywania gigantycznego piramidy przez kilka lat, więc klasa szabrowników może uciec z jeszcze większą ilością pieniędzy i skonsolidować swoją i tak już niezmierzoną władzę.

Kontrola umysłu jest jedną z takich interwencji.

W nadchodzących dziesięcioleciach dzisiejsza tradycja może wykorzystać "nową technologię intelektualną" jako środek "uporządkowania" społeczeństwa masowego, jak przewidział Daniel Bell – socjolog, który jest nieuznawanym prorokiem trzeciej drogi Tony'ego Blaira. Praca Bella wyróżnia się jako zdumiewająco prorocza w przewidywaniu obaw i koncepcji, które dominują w debacie politycznej zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i USA, zauważył Prospect Magazine.

Technologia może być wykorzystana do przeprogramowania postaw wobec wszystkiego, od środowiska po pojęcie "nieświadomych uprzedzeń" wobec mniejszości rasowych i seksualnych. Firmy takie jak Google, a także kampusy uniwersyteckie już wykorzystują technologię do monitorowania i "korygowania" myślenia pracowników. Wysiłki chińskiego rządu w celu monitorowania myśli i regulowania opinii, czasami wspomagane przez amerykańskie firmy technologiczne, mogą okazać się zwiastunem tego, co nadejdzie w Europie, Australii i Ameryce Północnej.

Ale jak zauważył Aldous Huxley, naukowcy i inni eksperci nie posiadają monopolu ani na cnotę, ani na mądrość polityczną. Istnieją wyraźne niebezpieczeństwa związane z przekazaniem zbyt dużej władzy niewybieralnym i nieodpowiedzialnym elitom, które twierdzą, że mają autorytet moralny lub wiedzę specjalistyczną popartą wyższym wykształceniem.

Quis custodiet ipsos custodes – kto obserwuje obserwatorów?

Źródeł:

Kontrolerzy przewodzą Państwu Światowemu składającemu się z pięciu biologicznie zaprojektowanych kast społecznych, od Alfa na górze do Epsilonów na dole. Alfowie przyjmują za pewnik swoją wyższość i prawo do pracy niższych kast. Ludzie nie mają już dzieci, ponieważ ludzie rozwijają się w kadziach. Rodziny zostały zniesione, z wyjątkiem kilku odległych "dzikich rezerwatów". Obywatele Państwa Światowego mieszkają w bogatych w udogodnienia akademikach i cieszą się przyjemnymi lekami i nieograniczonym seksem bez zobowiązań i konsekwencji. To rodzinne życie jest podobne do tego, jak Mark Zuckerberg opisał swoich idealnych pracowników Facebooka: "Możemy nie posiadać samochodu. Możemy nie mieć rodziny. Prostota w życiu jest tym, co pozwala skupić się na tym, co ważne. "

Scenariusz Huxleya niesamowicie przypomina to, co preferują dzisiejsi oligarchowie: społeczeństwo uwarunkowane technologią i rządzone przez elitę o wyższej inteligencji. Siła Kontrolerów w Nowym Wspaniałym Świecie tkwi głównie w ich zdolności do kształtowania wartości kulturowych: podobnie jak ci na szczycie dzisiejszej kleryki, tłumią niedopuszczalne idee nie brutalną siłą, ale charakteryzując je jako godne ubolewania, śmieszne, absurdalne, a nawet pornograficzne. Ponieważ ich wypowiedzi są akceptowane jako autorytatywne, mogą prowadzić dyktaturę myśli o wiele bardziej subtelną i skuteczną niż Dyktatura Mussoliniego, Hitlera czy Stalina.

Dzisiejsza clerisy obejmuje profesorów uniwersyteckich, naukowców, intelektualistów publicznych i szefów fundacji charytatywnych. Mają tendencję do uważania się za bardziej oświeconych niż przeciętny człowiek – na przykład w postawach wobec rodziny – i starają się narzucić własne standardy poprzez media, system edukacji i różne areny produkcji kulturalnej.

W przeszłości religia i kapłaństwo zajmowały pozycję służenia masom i wpajania im wartości państwa. Dziś stanowisko to zostało zsekularyzowane i jest obecnie zajmowane przez legiony tak zwanych naukowców, ekspertów i weryfikatorów faktów. Scjentyzm jest nową religią. Zaprzeczanie nauce, nowa herezja. De-platforming i debanking na Twitterze, nowe palenie czarownic. Wrogiem establishmentu jest "dziki człowiek"; mieszkańcy wsi i przedmieść, którzy są silniejsi wobec własnej społeczności i jej unikalnych wartości niż wobec szerszego establishmentu i jego homogenizujących i ogłupiających programów.

Wielu ludzi z klasy robotniczej w krajach rozwiniętych słusznie wyczuwa, że ich standard życia spada. W Stanach Zjednoczonych posiadanie domu staje się coraz trudniejsze do osiągnięcia. To nie przypadek. Nasz system finansowy wykorzystuje przewartościowane domy jako rezerwuar wartości. Elity społeczeństwa wolałyby, gdybyśmy wszyscy mieszkali w mieszkaniach o dużej gęstości zaludnienia i celowo wyceniali nas z rynku mieszkaniowego o niskiej gęstości.

Zdają sobie jednak również sprawę, że – tak jak stresuje się kurczęta lub krowy, gdy upycha się je w klatkach położonych jeden na drugim, dusząc się nawzajem w odchodach – życie w mieście jest również niezwykle stresujące dla ludzi, stąd potrzeba niezliczonych interwencji technologicznych, medycznych i psychospołecznych, aby uczynić wolnych ludzi bardziej komfortowymi z przekształceniam się w pozbawioną praw kastę niewolników, pozbawieni praw własności i upchnięci w wynajętym mieszkaniu, cenionym tylko za ich zdolność do produkcji pracy i konsumowania frywolnych bibelotów oraz utrzymywania gigantycznego piramidy przez kilka lat, więc klasa szabrowników może uciec z jeszcze większą ilością pieniędzy i skonsolidować swoją i tak już niezmierzoną władzę.

Kontrola umysłu jest jedną z takich interwencji.

W nadchodzących dziesięcioleciach dzisiejsza tradycja może wykorzystać "nową technologię intelektualną" jako środek "uporządkowania" społeczeństwa masowego, jak przewidział Daniel Bell – socjolog, który jest nieuznawanym prorokiem trzeciej drogi Tony'ego Blaira. Praca Bella wyróżnia się jako zdumiewająco prorocza w przewidywaniu obaw i koncepcji, które dominują w debacie politycznej zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i USA, zauważył Prospect Magazine.

Technologia może być wykorzystana do przeprogramowania postaw wobec wszystkiego, od środowiska po pojęcie "nieświadomych uprzedzeń" wobec mniejszości rasowych i seksualnych. Firmy takie jak Google, a także kampusy uniwersyteckie już wykorzystują technologię do monitorowania i "korygowania" myślenia pracowników. Wysiłki chińskiego rządu w celu monitorowania myśli i regulowania opinii, czasami wspomagane przez amerykańskie firmy technologiczne, mogą okazać się zwiastunem tego, co nadejdzie w Europie, Australii i Ameryce Północnej.

Ale jak zauważył Aldous Huxley, naukowcy i inni eksperci nie posiadają monopolu ani na cnotę, ani na mądrość polityczną. Istnieją wyraźne niebezpieczeństwa związane z przekazaniem zbyt dużej władzy niewybieralnym i nieodpowiedzialnym elitom, które twierdzą, że mają autorytet moralny lub wiedzę specjalistyczną popartą wyższym wykształceniem.

Quis custodiet ipsos custodes – kto obserwuje obserwatorów?

Źródeł:

W poniższym wywiadzie Aldous Huxley dzieli się swoimi wizjami i obawami dotyczącymi tego nowego wspaniałego świata.

Aldous Huxley wywiad z Mike'iem Wallace'em, 1958 (28 min)

Transkrypcję powyższego wywiadu można przeczytać TUTAJ. Jeśli film zostanie usunięty z YouTube, można go obejrzeć TUTAJ.




Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz