niedziela, 19 września 2021

Makow - "Umieszczanie uśmiechniętej buźki na śmierci "

 


smiley.jpg
Kiedy mam spotkać mojego Stwórcę,
Podziękuję Mu za miejsce
przy stole życia.
"To była świetna zabawa!"
Życie to cud.



Cały świat jest sceną, a wszyscy mężczyźni i kobiety są tylko graczami: mają swoje wyjścia i swoje wejścia; a jeden człowiek w swoim czasie odgrywa wiele ról, jego czyny trwają siedem wieków. -- William Szekspir

 
Widzenie śmierci w pozytywnym świetle
(Poprawione od marca 2015)
Dr Henry Makow


Po tym, jak przyjaciel zmarł przedwcześnie, moja żona nalegała, abym zrobił elektrokardiogram (EKG.)

Moja żona jest zastępczym hipochondrykiem.

Wyobraża sobie, że jestem chory.

Jej podręcznik do samopomocy nosiłby tytuł „Droga zatroskania”.

 Słucha „Doktor Radio”. Kanadyjskie Stowarzyszenie Diabetologiczne jest na swoim kanale na Twitterze.

Jestem psychosomatyczny. To zła kombinacja.

Po EKG przez tydzień odczuwałem bóle w okolicy serca.

Jestem przyzwyczajony do spokojnego życia. Zawsze w doskonałym zdrowiu, najmniejszy fizyczny dyskomfort budzi niepokój.

W piekarni poczułem ból i musiałem usiąść. Miła młoda kobieta zapytała mnie, czy wszystko w porządku.

Czułem się jak stary dziwak, którym chyba jestem, chociaż wciąż mam obraz przedwcześnie dojrzałego młodego człowieka.

Sporządziłem testament (ponieważ mój przyjaciel głupio go nie sporządził.)

Zacząłem kontemplować śmierć.


EFEMERYCZNOŚĆ

Kiedy jesteśmy młodzi, starość i śmierć są dalekie od zmartwień. Jesteśmy zbyt zajęci torowaniem sobie drogi. Zachowujemy się tak, jakbyśmy mieli żyć wiecznie.

Kiedy kończymy 65 lat, zauważamy, że umierają ludzie w naszym wieku!

IMG_8586-500x333.jpg
Koło Czasu porusza się jak zmieniające się pory roku. Gwiazdeczki, za którymi kiedyś tęskniłam, są stare. Oglądam klasyczne filmy i myślę - "wszyscy ci ludzie nie żyją!"

Otaczają nas duchy: ludzie, którzy przyszli przed nami.

Czuję nostalgię. Każde pokolenie myśli, że świat staje się gorszym miejscem. To dlatego, że tak jest. (Cywilizacja poważnie podupada, z powodów, które omawiam na tej stronie.)

Stopniowo moje życie przybiera kierunek retrospektywny. Ale niekoniecznie jest źle. Zamiast udawać, że będę żyć wiecznie, zaczynam widzieć życie takim, jakie jest naprawdę, efemeryczne. Cenny. Niski.

Umrę. Wszyscy jesteśmy.

  Mam więcej współczucia dla moich bliźnich. Wyobrażam sobie każdego w ich ostatnich chwilach przed śmiercią. Naszego Stwórcę spotykamy sami.

Nie prosiliśmy o narodziny. Staramy się to nadać sensu, wykorzystać jak najwięcej, pomimo przeszkód na naszej drodze by the Illuminati. 


paul_by_purple40.jpeg
(To jest obraz oszołomionej duszy. Jesteśmy aniołami z nieba
wysłany, by skolonizować ziemię. Oszołomiony, ponieważ sataniści mają inne plany).





JASNA STRONA ŚMIERCI

Podczas mojego „bólu serca” próbowałem pogodzić się ze Śmiercią:

„My” jesteśmy Boską Iskrą umieszczoną w ciele małpy. Ta małpa ma pewną długość życia. Kiedy się kończy, „my” znikamy. Ale kto może powiedzieć, że to zła rzecz?

Wszystko mierzymy pod kątem wymiaru materiałowego. Ale wymiar materialny nas powstrzymuje. Obsesja małpy na punkcie pieniędzy, seksu, władzy i wygody stworzeń otacza duszę.

Śmierć jest wyzwoleniem. Prawdziwa impreza odbywa się w sferze duchowej. Jedyną Rzeczywistością jest Bóg, z którym łączymy się po przejściu.

STÓŁ ŻYCIA

fancy-restaurant.jpg
Gdybyśmy poszli do popularnej restauracji, nie marzylibyśmy o tym, żeby na zawsze zatrzymać nasz stół. Cieszymy się naszą kolacją i wyjeżdżamy. W ten sposób ktoś inny również może cieszyć się posiłkiem.

To samo dotyczy życia. Zajmujemy miejsce. Zajmujemy się pracą, domami, jedzeniem. Zajmujemy się też przestrzenią psychologiczną. Domagamy się szacunku, uwagi, miłości.

 Musimy opuścić, aby mogły się zamanifestować nowe dusze w nowych ciałach. W ten sposób życie się odnawia. Musimy identyfikować się z procesem, a nie z naszą osobistą egzystencją. (Te dusze mogą być w naszych dzieciach.)

Wyobraź sobie, że nikt nie starzał się i nie umierał! Już zawsze będziemy ścierać się z Czyngis-chanem, Aleksandrem Wielkim, Robespierre'em, Hitlerem i Hugh Hefnerem! Musielibyśmy słuchać Sonny'ego, Cher i Madonny w nieskończoność. Nixon i LBJ będą kandydować na prezydenta.

Życie musi się odnawiać! Po naszej turze musimy opuścić scenę.

 Starzenie się i śmierć nie dyskryminują. Bez względu na to, jak bogaci czy biedni, mądrzy czy głupi, sławni czy tajemniczy, dobrzy czy źli, wszyscy starzejemy się w tym samym tempie! Wszyscy umrzemy. To prawda, niektórzy żyją dłużej, ale w końcu wszyscy umieramy.

Jest to szczególnie satysfakcjonujące, gdy myślę o iluminatach. Nie mogą się uratować. Ci włóczędzy umrą i bez względu na to, jak wspaniałe były media, będziemy kibicować. Ich śmierć będzie błogosławieństwem. Wiesz, o kim myślę.

Śmierć to naturalny sposób na oczyszczenie ludzkości i rozpoczęcie od nowa.

STRACH PRZED ŚMIERCIĄ ITP. ZAPOBIEGA NAM OD PRAWDZIWEGO ŻYCIA

(po lewej, Claus Von Stauffenberg podłożył bombę w bunkrze konferencyjnym.)
claus1.jpg

Śmierć czyni z nas wszystkich tchórzy. Na przykład, wielu inteligentnych Niemców uznało, że Hitler doprowadzi Niemcy do ruiny i zabije miliony, ale nikt nie był skłonny poświęcić własnego życia, by zabić złoczyńcę kulą. Kiedy więc bomba nie spełniła swojego zadania, setki dobrych ludzi zginęło na hakach na mięso.

Gdybyśmy zdali sobie sprawę, że i tak umrzemy, być może nie uczepilibyśmy się życia. Możemy pokazać więcej odwagi. Człowiek, który wysłał Hitlera, osiągnąłby nieśmiertelność.

Gdybyśmy nie bali się tak bardzo śmierci, nie balibyśmy się tak bardzo życia. Gdybyśmy skupili się na ratowaniu naszych dusz, na naszym życiu wiecznym, nie bylibyśmy takimi tchórzami.

Wreszcie każdy ma misję. Robię to, do czego byłam przeznaczona: pisać prawdę.

Ostatecznie najlepszym przygotowaniem na śmierć jest wiedza, że ​​spełniliśmy dla nas Boży cel.

Możemy spotkać naszego Stwórcę z podniesioną głową.

--
Przeczytaj poniższy komentarz Tony'ego B na temat cudu, który zarówno uratował, jak i odmienił jego życie.

Pierwszy komentarz Tony'ego B:

Dla mnie życie jest trochę głębsze.

Jako młody człowiek z trzema małymi synami przeniosłem nas do Laguna Beach w Kalifornii na polecenie „Mady” de Shismareff, abyśmy mogli łatwiej współpracować jako „Kalifornijska Liga Chrześcijańskich Rodziców”, nasz maleńki punkt medialny. to był jej dom.

Pewnej niedzieli przyszła z wizytą bardzo piękna młoda kobieta, którą znałem przed przeprowadzką. Zabrałem ją, moich synów i rodzinnego psa na przejażdżkę tylnymi szlakami Laguna Beach, aby pokazać jej piękno tego miejsca. Ale szlak nagle zakończył się jako rozmycie z około 200 stopowym spadkiem i wszyscy byliśmy w powietrzu, kiedy zauważyłem kontynuację szlaku w prawo na tym, co zostało z tego wzgórza. Dziewczyna krzyczała i rzuciła się na mnie, ale w tej chwili, która zajęła znacznie mniej czasu niż czytanie tych słów, zrzuciłem ją i automatycznie wepchnąłem kierownicę w prawo. Ten Międzynarodowy Skaut obrócił się o 90 stopni w powietrzu i miękko wylądował na dalszym szlaku.

Byłem oszołomiony i nie byłem pewien tej pozornej rzeczywistości, ale dziewczyna udowodniła, że ​​to prawda, ponieważ zaczęła na mnie krzyczeć, nazywając mnie diabłem itp., całą drogę do domu. Natychmiast wyszła i nigdy nie wróciła.

Chociaż mogłem to nazwać tylko cudem, który do tej pory mniej lub bardziej odrzucałem, to jednak w krótkim czasie udało mi się to wyrzucić z głowy. Pewnie ze strachu, nie jestem pewien.
 
Ale w ostatnich latach zdaję sobie sprawę, że z jakiegoś powodu otrzymałem przedłużenie na Ziemi. A może jeden lub więcej moich synów, a nawet dziewczyna, z jakiegoś powodu otrzymali to przedłużenie, a ja byłem tam tylko jako pojazd. Bez względu na cel, wydarzenie to wykraczało poza prawa fizyki, tak jak je rozumiemy, i znajdowało się w sferze nadprzyrodzonej. Uwierz mi, takie doświadczenie zmienia sposób patrzenia na życie. Niemożliwe staje się odrzucenie niewidzialnego świata nadprzyrodzonego jako czyjejś fantazji. Nagle zasady prawdziwego chrześcijaństwa stają się w sposób oczywisty realne, absolutnie logiczne, o wiele bardziej niż ktoś całkowicie pogrążony w materializmie chce przyznać.

Ale jak możesz obalić coś takiego? To Bóg krzyczy do twojego ucha: „Jestem prawdziwy”. Nagle rozumiesz, że świat materialny, który widzimy i dotykamy, jest iluzją, świat realny jest niewidzialny, który znamy tylko przez wiarę przed naszą światową śmiercią.

Jak przypominają mi moi tradycyjni bliźniacy katoliccy, ta historia nie jest tak rzadka, cuda zdarzają się nieustannie, dziś iw przeszłości, są one po prostu oficjalnie ignorowane w materialistycznym, zwłaszcza anglojęzycznym, protestanckim świecie.

Przetlumaczyla GR przez translator Google

zrodlo|:https://www.henrymakow.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz