niedziela, 14 sierpnia 2022

Brandon Smith:" Sztuczna inteligencja - świeckie spojrzenie na cyfrowego antychrysta "(video)

 AUTOR: TYLER DURDEN

NIEDZIELA, SIE 14, 2022 - 05:30 AM

Autor: Brandon Smith via Alt-Market.us,

Dlaczego globaliści mają głęboko zakorzenioną obsesję na punkcie sztucznej inteligencji (AI)? Co takiego jest w żarliwym poszukiwaniu autonomicznego, zdigitalizowanego mózgu, który wprawia ich w napady ekstazy? Czy chodzi o to, co sztuczna inteligencja może zrobić dla nich i ich programu, czy też istnieje również ciemniejszy "okultystyczny" element koncepcji, który jest tak atrakcyjny?

Światowe Forum Ekonomiczne, organizacja zajmująca się globalistyczną agendą "Wielkiego Resetu"Czwartą Rewolucją Przemysłową i "Gospodarką Współdzieloną", poświęca dużą część każdego dorocznego spotkania w Davos w Szwajcarii na dyskusję na temat sztucznej inteligencji i rozszerzenia jej wpływu na codzienne życie.

Organizacja Narodów Zjednoczonych organizuje obszerne sesje polityczne na temat sztucznej inteligencji i poświęca znaczną ilość energii na ustanowienie "zasad etycznych" dla rozwoju i wykorzystania sztucznej inteligencji. U podstaw wysiłków ONZ leży twierdzenie, że tylko ONZ ma kwalifikacje do dyktowania i kontrolowania technologii sztucznej inteligencji; oczywiście dla dobra całej ludzkości. Zarządzanie sztuczną inteligencją ma w pełni wejść w życie do 2030 r. zgodnie z własnymi białymi księgami ONZ (wszystkie instytucje globalistyczne wyznaczyły rok 2030 jako datę docelową dla wszystkich swoich projektów).

Inną mniej znaną, ale znaczącą organizacją jest Światowy Szczyt Rządowy odbywający się co roku w Dubaju. W szczytach tych bierze udział wielu krajowych przywódców i przedstawicieli, a także prezesi korporacji i celebryci. Głównymi tematami zainteresowania WGS są zazwyczaj propaganda zmian klimatu, centralizacja globalnej gospodarki, transhumanizm i sztuczna inteligencja.

Większość publicznych dyskusji na temat sztucznej inteligencji obraca się wokół pozytywnych narracji; mamy być przekonani o wielu wielkich postępach, jakie zapewni technologia AI. 

Niektóre z "zalet" obejmują transhumanistyczne modyfikacje zdrowia, implanty komputerowe w ciele lub mózgu, a nawet nanoboty, które pewnego dnia mogą być wystarczająco zaawansowane, aby zmienić nasze komórki. Innymi słowy, aby czerpać korzyści ze sztucznej inteligencji, musimy stać się mniej ludźmi, a bardziej maszynami.

Inne rzekome korzyści wymagają szerokiej gamy nowych systemów (niektóre z nich są obecnie budowane), które pozwoliłyby algorytmom monitorować każdy aspekt naszego życia. Globaliści często nazywają te systemy "internetem rzeczy" – każde posiadane urządzenie, samochód, którym jeździsz, każdy komputer, każdy telefon komórkowy, każda kamera monitorująca, każde światło stopu, wszystko byłoby scentralizowane w jednej sieci AI w mieście, a każde miasto byłoby połączone w wielką pajęczą sieć z krajową bazą danych AI.

O Internecie rzeczy regularnie wspomina się w połączeniu z zarządzaniem zmianami klimatycznymi i ograniczeniami emisji dwutlenku węgla. Cel jest krystalicznie jasny – rządy i elity korporacyjne chcą mieć możliwość monitorowania każdego wata energii, którego używasz codziennie. Tego rodzaju informacje o pełnym spektrum ułatwiają dyktowanie naszych decyzji i naszego dostępu do towarów i usług. Mieliby całkowitą kontrolę nad każdym, kto mieszka w tych "inteligentnych miastach".

Całe twoje życie, w każdej sekundzie, byłoby obserwowane i analizowane.

Ale jak można to umożliwić? Miliony ludzi żyjących z dnia na dzień; to DUŻO danych do przesiania, aby znaleźć kogoś, kto nie przestrzega zasad. Jest to jeden z powodów, dla których globaliści ślinią się nad technologiami sztucznej inteligencji – jest to jedyne dostępne narzędzie do zbierania i określania masowego gromadzenia danych w czasie rzeczywistym.

Już teraz podejmowane są wysiłki na rzecz wykorzystania systemów sztucznej inteligencji do przewidywania przestępczości, zanim do niej dojdzie (przed przestępstwem). Eksperymenty te są raczej przereklamowane, ponieważ w rzeczywistości nie przewidują konkretnych przestępstw ani nie identyfikują konkretnych przestępców. Zamiast tego wykorzystują analizę statystyczną do przewidywania, które obszary miasta są najbardziej prawdopodobne. Nie potrzebujesz do tego sztucznej inteligencji, każdy policjant, który pracował w mieście wystarczająco długo, może ci powiedzieć, kiedy i gdzie najprawdopodobniej dojdzie do pewnych przestępstw.

Co zabawne, algorytmy sztucznej inteligencji zostały ostatnio oskarżone o "uprzedzenia rasowe", jeśli chodzi o obszary, które wybierają do przestępczości predykcyjnej, ponieważ często obszary te znajdują się głównie w czarnych dzielnicach, a najbardziej przewidywanymi przestępcami są młodzi czarni mężczyźni. Tak więc komputery zostały oskarżone o profilowanie rasowe, podobnie jak wielu policjantów jest oskarżonych o profilowanie rasowe.

Kolejna klasyczna sprzeczność lewicy politycznej: uwielbiają ideę ograniczeń zmian klimatu, transhumanizmu, a nawet inwigilacji AI, kiedy im to odpowiada, ale komputer nie dba o twoje uczucia i nie dba o społeczne tabu. Dba tylko o liczby.

I tu właśnie wchodzimy w większe niebezpieczeństwa związane ze sztuczną inteligencją. Wyobraź sobie świat mikro-zarządzany przez zimny martwy algorytm, który postrzega cię tylko jako jedną z dwóch rzeczy: zasób lub zagrożenie.

Przewidywanie stanu przedpremierowego jest nonsensem; algorytmy monitorują nawyki i wzorce, a ludzie mają tendencję do nagłego łamania wzorców. Ludzie są dotknięci wydarzeniami kryzysowymi na różne sposoby, których nie można przewidzieć. Istnieje zbyt wiele zmiennych i nigdy nie będzie systemu, który byłby w stanie przewidzieć przyszłość, ale to nie powstrzyma globalistów przed próbą wymuszenia tej kwestii.

Zarządzanie sztuczną inteligencją jest nieuniknione według instytucji globalistycznych – twierdzą, że pewnego dnia sztuczna inteligencja zostanie wykorzystana do zarządzania całymi społeczeństwami i wymierzania kar w oparciu o naukowo skuteczne modele. Zachowują się tak, jakby była to tylko naturalna ścieżka ludzkości i której nie możemy uniknąć, ale w rzeczywistości jest to samospełniająca się przepowiednia. To niekoniecznie ma się wydarzyć, jest projektowane, aby się wydarzyło.

Zwolennicy sztucznej inteligencji twierdzą, że algorytmy nie mogą działać z taką samą stronniczością jak ludzie, dlatego byliby najlepszymi możliwymi sędziami ludzkich zachowań. Każda decyzja, od produkcji po dystrybucję, opiekę zdrowotną, szkolnictwo i porządek, byłaby zarządzana przez sztuczną inteligencję jako środek do osiągnięcia ostatecznej "równości".

Jak wspomniano powyżej, natknęli się już na blokadę drogi statystycznego prawdopodobieństwa i fakt, że nawet jeśli sztuczna inteligencja zostanie pozostawiona do autonomicznego podejmowania decyzji pozbawionych emocji, miliony ludzi nadal będą postrzegać te decyzje jako stronnicze. I pod pewnymi względami mieliby rację.

Najbardziej logiczna decyzja nie zawsze jest najbardziej moralną decyzją.

 Co więcej, sztuczna inteligencja jest programowana przez jej twórcę i może być zaprojektowana do podejmowania decyzji z myślą o uprzedzeniach twórcy. Kto może programować sztuczną inteligencję? Kto może dyktować jego kodowanie? Globalne elity?

I tu dochodzimy do bardziej "duchowego" elementu kwestii AI w odniesieniu do globalistów.

Kilka lat temu napisałem artykuł zatytułowany "Lucyferianizm: świeckie spojrzenie na destrukcyjny globalistyczny system wierzeń". Moim celem w tym artykule było nakreślenie dużej ilości dowodów na to, że globaliści są w rzeczywistości rodzajem kultu zorganizowanych psychopatów (ludzi bez empatii, którzy czerpią radość z destrukcji dla osobistych korzyści). Doszedłem do wniosku, że globaliści rzeczywiście mają religię, a ich podstawowym systemem wierzeń zgodnie z dowodami jest lucyferianizm.

Tak, jestem pewien, że znajdą się przeciwnicy, którzy będą szydzić z tego pojęcia, ale fakty są niezaprzeczalne.

 Istnieje wyraźny element okultystyczny globalizmu, a lucyferianizm pojawia się konsekwentnie jako filozofia źródłowa.

 Myślę, że rozbiłem to dość skutecznie w artykule i nie będę tutaj powtarzał wszystkich dowodów; ludzie mogą go przeczytać, jeśli chcą.

Pisałem ze świeckiego punktu widzenia, ponieważ lucyferianizm jest z natury destrukcyjną ideologią, nawet jeśli patrzy się na niego poza soczewką wiary chrześcijańskiej. Poza tym istnieją elementy psychologiczne, którymi należy się zająć, a które chrześcijaństwo często ignoruje. Filozofia lucyferiańska jest dostosowana do narcystycznych i socjopatycznych ludzi. Korzenie kultu dotyczą "szczególnych" istot ludzkich, którym nie przeszkadzają granice sumienia, moralności czy etyki. Brak empatii jest postrzegany jako zaleta postępu, a ostatecznym celem lucyferianizmu jest boskość – osoba staje się jak bóg, czy to poprzez bycie czczonym przez innych, siłę wpływu, czy też przez technologiczne metody przedłużania życia i zdolności.

Ale co to ma wspólnego z AI?

Wierzę, że globaliści patrzą na sztuczną inteligencję z takim szacunkiem, ponieważ myślą, że jest to nowa forma życia lub ostateczna forma życia – życie, które tworzą (tak jak bogowie tworzą życie).

 A jeśli pomyślisz o tym symbolicznie, to nowe "życie" jest w rzeczywistości tworzone na obraz jego twórców: nie ma empatii, wyrzutów sumienia, winy, miłości. Z braku lepszego słowa jest bezduszny, podobnie jak globalistyczni psychopaci są bezduszni.

Jeśli mamy przez chwilę spojrzeć na AI w kategoriach religijnych – AI jest swoistą antytezą postaci Chrystusa. Chrystus reprezentuje wszechwiedzącą formę ostatecznej miłości i ostatecznej ofiary z siebie zgodnie z doktryną chrześcijańską. Myślę, że nie ma słowa na to, co ostatecznie reprezentuje sztuczna inteligencja. Jedynym terminem, który wydaje się pasować, jest "Antychryst": Wszystko widzące oko. Panowanie superinteligentności pozbawionej człowieczeństwa.

Żeby było jasne, NIE wierzę w koncepcje końca świata przedstawiane przez tych, którzy stosują się do bardziej popularnych interpretacji Objawienia. Myślę, że świat się zmienia. Myślę, że imperia wznoszą się i upadają, a to często może być postrzegane jako "koniec świata", podczas gdy tak naprawdę jest to dopiero koniec epoki.

 To powiedziawszy, całym sercem wierzę w istnienie zła; zła istota zdefiniowana jako umyślnie zwodnicze lub destrukcyjne działania dla czysto osobistych lub organizacyjnych korzyści, takie jak morderstwo lub zniewolenie. Zło rzeczywiście istnieje i jest obserwowalnym elementem ludzkiego życia.

Istnieją również cechy człowieczeństwa, które prowadzą do dobra, które uniemożliwiają nam samozniszczenie, gdy ich słuchamy. Sumienie, rozum, mądrość i często wiara mogą stanowić tarczę przed złymi czynami dla większości z nas. Gdybyśmy nie mieli tych filarów w naszej psychice, już dawno byśmy się unicestwili. Ale są tacy, którzy nie mają sumienia, którzy nie mają empatii i gardzą tymi cechami jako "ograniczającymi".

Sztuczna inteligencja jest projektowana przez tego rodzaju ludzi.

 I może nie spowodują "końca świata" w terminach, które powszechnie rozumiemy (lub w kategoriach biblijnych), ale z czasem mogą zabrać wszystko, co czyni ludzkość godną świata.

 W pewnym sensie byłaby to Apokalipsa. Byłby to żywy koszmar prowadzony przez psychopatycznych ludzi wykorzystujących socjopatyczną sztuczną inteligencję, aktywnie zachęcając i umożliwiając masy porzucenie swoich ludzkich ciał, aby stać się cyfrowymi i technologiczną chimerą.

Jeśli się powiedzie, to naprawdę będzie to ostateczne skalanie natury lub Bożego planu, jeśli w to wierzysz.

 Dążenie do boskości nie jest tego warte dla większości z nas, ale dla globalistów jest to marzenie epoki i zrobią WSZYSTKO, aby to osiągnąć.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz