niedziela, 15 stycznia 2023

"Radykalny i konserwatywny duch komunizmu Iluzja zachodniego liberalizmu i problem autodegradacji – historyczny komunizm kontra obecna zachodnia przymusowa degeneracja zwana "progresywizmem""(video)

 

Komunizm jest zarówno radykalny, jak i konserwatywny w duchu, co nie jest zaskakujące, ponieważ jest to głęboko moralistyczna ideologia, która rozwinęła się w reakcji na rewolucyjne wstrząsy kapitalizmu. Pamiętajmy, że sam Karol Marks uznał kapitalizm za najbardziej transformacyjny system opracowany przez ludzkość. Była najbardziej ekstremalna i "radykalna" w zmienianiu wszelkich form relacji międzyludzkich i interakcji. Niszczył całe społeczności i tworzył nowe. Zmieniło to sposób, w jaki ludzie myśleli i czuli się o wartościach i swoim miejscu w świecie. Takie zawrotne tempo prowadziło do wielu rzeczy pożytecznych i dobrych, ale także do tego, co alienujące i bezduszne. Marks zdawał sobie sprawę, że siła kapitalizmu jest tak wielka, że dżina nie można włożyć z powrotem do butelki. Nie było odwrotu. Wszystko, co komuniści mogli zrobić, to czekać, aż sprzeczności kapitalizmu w końcu osiągną punkt kulminacyjny i rozpętać rewolucję, w której robotnicy przejmą środki produkcji kierowane przez dyktaturę komunistycznych moralistów i intelektualistów. Ta wizja była radykalna, ale była również konserwatywna, ponieważ Marks miał nadzieję na stabilną przyszłość, w której rzeczy nie zmienią się tak drastycznie. W komunistycznej przyszłości ludzkie potrzeby nie byłyby poświęcane na ołtarzu zysków i wzrostu. Komuniści odziedziczyli środki produkcji i bogactwo stworzone przez kapitalizm (i mogli być tylko przez niego stworzeni), ale gdy już dojdą do władzy, będą regulować tempo historycznych zmian tak, aby społeczeństwo służyło masom robotników niż nienasycona burżuazyjna żądza większych zysków. Tak więc, nawet jeśli dalszy "postęp" może zostać zahamowany w takim komunistycznym porządku, ludzie będą ważniejsi od zysków. Porządek społeczny nie zostałby zachwiany tylko po to, by niektórzy kapitaliści mogli zarobić więcej pieniędzy. Taki nacisk na stabilność i równowagę był, w kluczowych aspektach, konserwatywny.

Jednak wizja komunizmu Marksa zależała od procesów historycznych możliwych dzięki kapitalizmowi. Tak więc marksizm jest mniej antykapitalistyczny niż postkapitalistyczny. Marks nie twierdził, że komunizm jest sposobem na zbudowanie gospodarki. Przyznał, że nic nie przebije kapitalizmu w tworzeniu bogactwa, innowacjach technologicznych, urbanizacji i pojawieniu się masowej świadomości. Uważał jednak, że kapitalizm jest zbyt bezwzględny i pozbawiony korzeni dla dobra mas. Również burżuazyjne pojęcie indywidualizmu było iluzoryczne, ponieważ tylko garstka oligarchów kontrolowała kluczowe środki informacji i komunikacji. I tylko niewielka liczba ludzi mogła naprawdę cieszyć się wypoczynkiem i sztuką. Większy był problem bogacenia się bogacenia i biednych coraz biedniejszych. I te sprzeczności ostatecznie doprowadziły do masowych powstań, które uczyniły rewolucję komunistyczną nieuniknioną. a przynajmniej tak prorokował Marks.

Jednym z problemów komunizmu w 20 wieku było to, że wpłynął on głównie na społeczeństwa, które nie przeszły rewolucji kapitalistyczno-przemysłowej. (Jak się okazało, ustalony kapitalizm okazał się być nieskończenie adaptacyjny w zaspokajaniu masowych żądań, rozpraszając masy chlebem i igrzyskami i/lub przekupując radykałów synekurami w systemie.) Nielicznymi wyjątkami były Niemcy Wschodnie, Czechosłowacja i do pewnego stopnia Węgry. Nic dziwnego, że komunizm był najmniej krwawy w tych krajach (choć daleki od bezkrwawego). Ale w krajach, w których komunizm musiał być używany jako narzędzie budowania przemysłu, musiał być krwawy, nie tylko z powodu nacisków ze strony narodów kapitalistycznych / imperialistycznych. W końcu rosyjski komunizm został otoczony przez kapitalistyczne siły, które w pewnym momencie wysłały nawet wojska do Rosji (tak jak USA i ich sojusznicy są dziś w Syrii), aby zdusić rewolucję w zarodku. Istniało więc poczucie, że jeśli Rosja szybko nie zbuduje przemysłu, zostanie on zniszczony. To, co wypracowanie zajęło narodom kapitalistycznym stulecie, musiało zostać zrobione w ciągu dekady lub dwóch, a to doprowadziło do użycia masowego przymusu, a nawet niewolnictwa państwowego. Rosyjski komunizm, daleki od dziedziczenia gorzkich, ale obfitych owoców kapitalizmu, musiałby wyhodować drzewo przemysłowe. Jeszcze prawdziwsze było to, że w pierwszej połowie 20 wieku carska Rosja wyglądała jak nowoczesny naród. Również niekończące się konflikty społeczne i japońska inwazja zniszczyły tę niewielką gospodarkę przemysłową, która została rozwinięta pod rządami KMT. (I tak, obecny rząd chiński argumentuje, choć raczej nieszczerze, że musi pozwolić na pewien stopień kapitalizmu na rozwój nowoczesnej gospodarki, która pozwala na prawdziwe przejście do gospodarki komunistycznej.)

Jeśli chodzi o Japonię, Koreę Południową, Tajwan i Singapur, nie są one całkowicie użytecznymi modelami kapitalistycznego sukcesu, ponieważ ich wzrost zależał tak bardzo od bycia częścią imperium USA. (Ponadto kapitalizm amerykański może być znacznie bardziej hojny niż kapitalizm europejski, ponieważ Ameryka ma najlepszą ziemię i zasoby na świecie. Imperium USA nie musi być tak wydobyte z innych części świata, jak europejskie gospodarki imperialistyczne.) Gdyby Stany Zjednoczone odmówiły Japonii i "azjatyckim tygrysom" dostępu do rynku amerykańskim konsumentom, jak daleko mogłyby wzrosnąć ich gospodarki? (Podczas gdy Korea Południowa była często porównywana z Koreą Północną, co stałoby się z jej gospodarką, gdyby USA i ich sojusznicy zastosowali presję ekonomiczną, z jaką boryka się północna połowa?) Nawet gdy ich gospodarki rosły, stawały się coraz bardziej zależne od kaprysów USA i w ten sposób stały się politycznymi marionetkami Ameryki; mają zerową suwerenność, podczas gdy narody azjatyckie, które rozwinęły się z komunistycznego fundamentu, takie jak Chiny i Wietnam, są stosunkowo bardziej suwerenne.

W przypadku Azji atrakcyjność komunizmu miała częściowo związek z moralizatorstwem i sprawiedliwością społeczną (ze względu na ich konfucjańską przeszłość), ale także z obietnicą antyimperializmu. Chociaż chińscy komuniści odrzucili konfucjanizm, ich idealną wizją było w dużej mierze odnowienie Starej Drogi. Konfucjusz wierzył, że dobre społeczeństwo powinno być rządzone przez królów-filozofów i mądrą klasę uczonych; Uważał też chłopów za sól ziemi, lud cnoty. Nie miał nic poza pogardą dla klasy kupiecko-biznesowej jako pasożytniczej. Azjatycki komunizm zasadniczo zastąpił klasę uczonych rewolucyjnymi elitami i zastąpił chłopów proletariatem (chociaż Mao zrobił wielką sprawę z chłopów jako siły rewolucyjnej; Gandhi faworyzował także chłopów).

Co więcej, wielu Azjatów pociągał komunizm, ponieważ Rosja deklarowała się jako przyjaciel nie-białych narodów w europejskim imperializmie-kolonializmie. Ponadto, przed nowym zdominowanym przez USA porządkiem ery po II wojnie światowej, kapitalizm był niemal synonimem imperializmu w większości krajów świata. System został sfałszowany tak, aby przemysł koncentrował się na europejskiej metropolii, podczas gdy Trzeci Świat był wykorzystywany głównie do surowców i podstawowej siły roboczej. Ponieważ chińscy i wietnamscy komuniści doszli do świadomości politycznej w pierwszej połowie 20 wieku, kiedy kapitalizm został sfałszowany na korzyść Zachodu, mieli tendencję do postrzegania kapitalizmu kierowanego przez USA w erze powojennej w ten sam sposób, tj. amerykańscy kapitaliści nadal robili to, co robili Europejczycy. Nie zdawali sobie sprawy, że amerykański kapitalizm pozwolił wszystkim narodom uczestniczyć w rynkach światowych i rozwijać własny przemysł. Ale potem USA grały w obie strony, aby zagmatwać sprawę. W pewnych momentach Stany Zjednoczone stawały po stronie Trzeciego Świata przeciwko Europejczykom, jak w przypadku kryzysu sueskiego. Ale innym razem USA przeprowadzały zamachy stanu, jak w Gwatemali i Iranie, które zapobiegały jakiemukolwiek zwrotowi w kierunku "socjalizmu". W przypadku Wietnamu USA pomogły Francuzom w walce z Viet Minhem po II wojnie światowej, przekonując wietnamskich komunistów-patriotów, że Amerykanie są przypadkiem "spotkania z nowym szefem, takim samym jak stary szef".

Można dyskutować, w jakim stopniu zimna wojna miała humanizujący lub dehumanizujący wpływ na politykę zagraniczną USA. Czy sowiecko-komunistyczne zagrożenie sprawiło, że Stany Zjednoczone stały się milsze i bardziej hojne dla Trzeciego Świata, aby zdobyć serca i umysły? A może Stany Zjednoczone deptały im po piętach i wspierały obrzydliwe reżimy tylko po to, by powstrzymać komunizm? Prawdopodobnie zarówno w zależności od miejsca, jak i otoczenia. Jedno jest pewne, spadek komunistycznego zagrożenia w latach 1980. sprawił, że Stany Zjednoczone mniej odruchowo popierały dyktatorskie reżimy w Azji i Ameryce Łacińskiej. Ale potem, po całkowitym upadku ZSRR, imperium amerykańskie stało się bardziej aroganckie i agresywne, szczególnie przeciwko Bliskiemu Wschodowi na żądanie żydowskiej władzy. A "nowa zimna wojna" jest całkowicie dziełem rządzonych przez Żydów Stanów Zjednoczonych. (Sugeruje to, że wzrost potęgi żydowskiej supremacji niż upadek komunizmu był głównie odpowiedzialny za rosnącą nieznośność polityki zagranicznej USA. Gdyby nie żydowska dominacja, czy byłyby te wszystkie wojny na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej? Czy doszłoby do "nowej zimnej wojny" z Rosją czy całej tej antyrosyjskiej histerii?)

Co dziwne, można argumentować, że społeczeństwami, które najbardziej przypominały wizję komunistycznej przyszłości Karola Marksa, były powojenne Stany Zjednoczone i Europa Zachodnia. Podczas gdy zachowali kapitalistyczne systemy gospodarcze, rząd odegrał potężną rolę w wyrównywaniu szans i powstrzymywaniu niekontrolowanej "chciwości". Nic dziwnego, że Noam Chomsky uważa, że Stany Zjednoczone od lat 50. do 60. były złotym wiekiem, w którym dystrybucja bogactwa była najbardziej egalitarna. Wysokie podatki (ponad 90%) i potężne związki zawodowe (oraz ograniczona imigracja) oznaczały, że kapitaliści nie mogli działać jak Jeff Bezos, Koch Brothers i Tim Cook (oszust). Ten Nowy Ład dla Ameryki i Plan Marshalla Europa dołożył wszelkich starań, aby rozprzestrzenić bogactwo wokół. Kapitalizm pozostał i nadal działał w oparciu o zyski, ale dzięki podatkom i sile negocjacji zbiorowych przez wielką siłę roboczą powstała rosnąca klasa średnia, która stała się większością w USA i Europie. Oczywiście Karol Marks wyobrażał sobie całkowity upadek kapitalizmu, a marksiści szydzili z pojęcia "socjaldemokracji" jako kompromisu z kapitalistami; Marksiści czuli to samo w stosunku do faszyzmu. Mimo to powojenny porządek był quasi-marksistowski, ponieważ ogromne pule robotników mogły dzielić się owocami kapitalizmu jak nigdy dotąd. Wśród krajów Europy Zachodniej kierowana przez Partię Pracy Wielka Brytania była najbliższa marksizmowi, gdy wielka siła robocza osiągnęła bezprecedensową władzę i kiedy wielki przemysł został znacjonalizowany.

Teraz, nawet gdyby komunistyczny porządek odziedziczył bogactwo upadłego kapitalizmu, wątpliwe jest, by funkcjonował dobrze przez długi czas. Wyobraźcie sobie ratusz zarządzający wszystkimi branżami. Wyobraźmy sobie, że nowojorski ratusz zarządza wszystkimi hotelami, restauracjami, apartamentami, fabrykami, sklepami itd., i jest oczywiste, dlaczego wszystko biegnie powoli, jeśli w ogóle. To byłby biurokratyczny koszmar. To dlatego nawet narody komunistyczne eksperymentowały z pewnym stopniem prywatyzacji i małym biznesem, aby zachęcić ludzi do cięższej pracy i większej produktywności. Niektórzy marksiści potępiali zbiurokratyzowany komunizm i opowiadali się za czymś bliższym woluntarnemu anarchizmowi, składającym się z lokalnych społeczności ściśle współpracujących ze sobą wzdłuż demokratycznych zasad. Izraelski kibuc działa w tym kierunku, ale mimo to ludzie czują się najbardziej wolni, gdy mogą prowadzić firmy lub szukać pracy na własną rękę.

Rządowa tyrania często degraduje godność jednostki, ale nie zawsze. Tyrania może również uratować jednostki, ponieważ ludzie są dość samodegradujący. Czy tyrania może zdegradować populację? Oczywiście, jesteśmy tego świadkami teraz na Zachodzie z oligarchią Władzy Realnej forsującą wszelkiego rodzaju degeneracje, takie jak globo-homo, feminizm, afro-mania, żydowski egoizm, włączanie pornografii do głównego nurtu i tym podobne. W przeszłości dekadencja była kwestią wolności w liberalnej demokracji. Dzisiaj jest to obowiązkowe, ponieważ wszyscy jesteśmy zmuszeni piec ciasta na "gejowski ślub", odnosić się do mężczyzny w peruce jako "ona", udawać, że czarni są aniołami, podczas gdy zbyt wielu jest bandytami, świętować "dumę dziwki" jako "wzmocnienie" i czcić Żydów jako wszechwiedzących i mądrych, podczas gdy tak wielu z nich jest mdłych dziur jak Jeffrey Epstein i Harvey Weinstein.

Poza tym prawdziwa liberalna demokracja jest martwa na Zachodzie, gdzie tak zwana "wolna prasa" działa ręka w rękę z głębokim państwem i zachęca do cenzury w monopolu medialnym i platformach internetowych. Dzisiejsi "liberałowie" to elitarni besztacze, którzy pracują dla syjonistów i Władzy Realnej, niż bronią prawa do wolności słowa i wolności zgromadzeń. Wystarczy zapytać zwolenników BDS, jak działa "liberalna demokracja" na Zachodzie. W nowym systemie dekadencja i degeneracja nie są jedynie indywidualnymi wyborami, ale oficjalnym systemem wartości Cesarstwa Judei. Dzisiaj większość polityków w miastach jest zmuszona maszerować w paradach "dumy gejowskiej".

Obecny system zadaje kłam pojęciu indywidualizmu. Podczas gdy systemy kapitalistyczne były bardziej indywidualistyczne niż komunistyczne, obecni władcy Zachodu obawiają się prawdziwego indywidualizmu. Przed powstaniem Internetu prawie wszystkie informacje i dyskusje były zdominowane przez garstkę korporacji i elitarnych instytucji. Internet zrodził prawdziwy indywidualizm, na dobre i na złe. Co więc zrobiła Władza? Władza ustawiła grę tak, aby garstka oligarchów, głównie Żydów, zdobyła monopol na platformę i zamknęła indywidualne głosy, które odbiegały od oficjalnego dogmatu. Jewish Power użył także władzy finansowej, aby uniemożliwić dysydentom zarabianie jakichkolwiek pieniędzy. Jewish Power sprawiła, że maccartyzm wyglądał jak dziecinny towar, używając wszelkich środków, aby każdy dysydent został zwolniony i wpisany na czarną listę z pracy. To tyle, jeśli chodzi o indywidualizm. Przez pewien czas Internet dawał nadzieję na prawdziwy indywidualizm w myśleniu, ideach i wymianie informacji, ale żydowska władza zyskała dominację jako strażnicy wiadomości, algorytmów wyszukiwania i pieniędzy. Podczas gdy dysydenci nie są strzelani w tył głowy ani ciągnięci do gułagów i istnieją strony alt-tech, faktem jest, że większość głosów jest nieistotna lub nieistotna bez dostępu do głównego placu debaty i dyskusji.

Najbardziej szkodliwe jest to, że cała ta cenzura jest nazywana "liberalizmem", podczas gdy jest bezpośrednio sprzeczna z samym duchem liberalizmu. Ale etykiety mają znaczenie i tak długo, jak żydowsko-plemienny nieliberalizm będzie nosił nazwę "liberalizmu", tak wielu ludzi da się oszukać, by uwierzyć: "Popieram PC i cenzurę, a to czyni mnie 'liberalnym'". To, co działa na Zachodzie, jest rodzajem selektywnej tyranii. Pozwala, a nawet zachęca do całkowitej nieskrępowanej wolności w pewnych obszarach – wulgarny język, anty-biała nienawiść, tatuaże i kolczyki, zielono-fioletowe włosy, globo-homo-tranny tandetność, czarny bandytyzm, biała nienawiść do siebie, napalenie na Syjon, przemoc w grach wideo, alkohol i narkotyki, świętokradztwo przeciwko chrześcijaństwu itd. – jednocześnie tłumiąc ten rodzaj wolności, bez względu na to, jak łagodny lub szlachetny, który ośmiela się mówić prawdę o żydowskiej potędze. Czarna przestępczość, korupcja głębokiego państwa, homo dekadencja i transny szaleństwo. Antifa może spalić posterunki policji, BLM może wzniecić zamieszki i plądrować, ale Jared Taylor nie może używać PayPal, a Stefan Molyneux nie może mieć kanału na Youtube.

Ponieważ niektóre wyrażenia i działania mają wolną rękę, podczas gdy inne są cenzurowane lub karane za to, że są "mową nienawiści" (a zatem nie są uprawnione jako przejawy wolności), obecny Zachód oszukuje sam siebie (i wielu na całym świecie), że jest rzeczywiście wolny. Wyobraźmy sobie porządek, w którym biała kobieta ma do wyboru seks z czarnym mężczyzną lub nie uprawiać z nim seksu. Taki byłby prawdziwie liberalny. Ale załóżmy, że Nowy Porządek mówi, że MUSI uprawiać z nim seks, ponieważ odrzucenie go byłoby "rasistowskie" i "nienawistne". Innymi słowy, nie ma już wyboru i musi zaakceptować nawet gwałt międzyrasowy, podczas gdy samo powiedzenie "nie" seksowi z czarnym mężczyzną staje się "nienawistne". Tak właśnie stało się z kwestią Homo. Kiedy Zachód był bliżej liberalnego ideału, można było wybrać bycie homo lub wspieranie interesów homo. Nie było to jednak obowiązkowe.

Ale potem "gejowski ślub" został wymuszony na całym narodzie, a wszystkie firmy muszą piec ciasta "gejowskiego wesela". A politycy muszą maszerować w paradach "dumy" i wychwalać homo do nieba, tak jak wszyscy politycy MUSZĄ chwalić Żydów i Izrael. To nie jest kwestia wyboru. Jako taki, obecny Zachód jest naprawdę ofiarą gwałtu na Żydach, homo i czarnych. Nie może powiedzieć NIE, nawet nielegalnej inwazji imigracyjnej. Bez względu na to, czego żądają Żydzi, homo i czarni, musimy płaszczyć się i dawać. Nie mamy wyboru. Żydzi chcą dodatkowych miliardów pomocy dla Izraela? To musi być dane. Homo chcą, aby cały czerwiec był ich miesiącem, aby przejąć miasta i paradować wokół? Rozwałkuj różowy dywan. A naprawdę obrzydliwe jest to, że ogromna większość Amerykanów, nawet tak zwanych "konserwatystów", nie ma nic przeciwko temu, a nawet jest tym zachwycona. To tyle, jeśli chodzi o indywidualizm. Jeśli ludzie na Zachodzie są rzeczywiście jednostkami, dlaczego są tak podobni do owiec i tak łatwo ulegają wpływom do tej pory? Jak to się stało, że naród, który był w większości przeciwny "małżeństwom homoseksualnym", stał się pro-"małżeństwem homoseksualnym" w tak krótkim czasie? Jakże poniżające.

Komunistyczna tyrania w przeważającej części mogła być brutalna, represyjna, irytująca, torturująca, a nawet mordercza, ale generalnie nie była poniżająca. To było jak teokratyczna tyrania. W tym bezbożny komunizm miał coś wspólnego z tyranią chrześcijańską i tyranią islamską (taką, jaką można znaleźć w Arabii Saudyjskiej i Iranie). Był on głęboko moralizatorski i kładł duży nacisk na podstawowe cnoty. Miał niewielką tolerancję dla dekadencji, degeneracji, dewiacji itp. Podkreślał obowiązek wobec społeczeństwa, sprawiedliwość społeczną i podstawowe potrzeby człowieka. Wychwalał ludzkie cnoty. Problem polega na tym, że nie jesteśmy aniołami i nie chcemy być besztani przez cały dzień i noc. To tak, jakby nawet najbardziej zagorzali chrześcijanie nie chcieli żyć w teokratycznym porządku i być głoszeni bez końca. Nawet większość muzułmanów nie chce żyć pod islamską tyranią. A średniowiecze w Europie było raczej ponurym okresem pod władzą Kościoła. A katolicka Hiszpania pod rządami Franco nie była miejscem zabawnym. A niektórzy uważają, że neochrystianizm dzisiejszej Rosji zmierza w kierunku represji.

Jednak wszystkie takie nie są poniżające. Mogą być ogłupiające i nudne – jak to, co czują dzieci, siedząc w kościołach, kiedy naprawdę chcą wyjść na zewnątrz i bawić się – ale nie są poniżające. Dziś Wielka Brytania, która pozwala na "wolność" parad LGBTQXYZ, jest poniżająca, podczas gdy "autorytarna" Rosja, która tego zabrania, nie jest poniżająca. Dzisiaj "wolna" Japonia jest o wiele bardziej poniżającym miejscem niż represyjne Chiny, które NIE zezwalają na pornografię, nie aprobują globo-homo ani nie zachęcają do zielonych włosów / tatuaży / kolczyków na falach radiowych. Korea Południowa i Tajwan pod dyktaturą wojskową w przeszłości były znacznie mniej degradujące niż ich obecne wcielenia globo-homo, degeneracji K-popu, hedonizmu, materializmu itp. Jak powiedział Shane o broni, wolność jest tak dobra, jak ludzie, którzy jej używają. Kontrkultura lat 60. udowodniła, jak wolność może być wykorzystana do degradacji całej populacji poprzez oddawanie się seksowi, narkotykom i kulturze młodzieżowej. I wszyscy ci biali ludzie z klasy robotniczej, którzy zmarli z powodu przedawkowania opioidów, tarzali się w samodegradacji nadużywania substancji. Straszne korzystanie z wolności. Oczywiście zgniłe elity rządzące się tym nie przejmowały. (Gdyby biali Goje sprzedawali narkotyki, które zabijały niezliczonych Żydów, media byłyby oburzone, ale goje są tylko owcami dla Żydów, którzy kierują mediami. Czy to biali goje, czy arabscy goje, są zbędni w służbie żydowskich zysków i władzy.) Rosja pod globalistycznymi "liberalno-demokratycznymi" rządami w latach Borysa Jelcyna była jednym z najbardziej zdeprawowanych i poniżających miejsc na Ziemi. Niektórzy twierdzą, że Władimir Putin nie był wystarczająco "tyrański" w potwierdzaniu rosyjskich wartości i miejsca Rosji w świecie. "Wolne" weimarskie Niemcy były o wiele bardziej poniżające niż dyktatorskie narodowosocjalistyczne Niemcy, przynajmniej dopóki patologia Hitlera nie weszła na wysokie obroty i nie rozpoczęła szalonych wojen.

Były pewne przypadki komunizmu, które rzeczywiście były poniżające z dwóch powodów: kultu jednostki i polityki histerii. Kult jednostki, czy to Stalina, Mao, Kim Ir Sena, Ceauşescu itd., jest zawsze poniżający, ponieważ wymaga, aby ludzie patrzyli na kogoś jako na boskiego. Jeśli ludzie muszą czcić, niech to będzie Bóg, bogowie lub jakieś święte rzeczy. Kiedy ludzie patrzą na osobę jako na nieomylną boską postać, prawicową lub lewicową, może to być tylko poniżające. Dlatego kulty MLK i Mandeli są również szkodliwe. Jedną rzeczą jest powiedzieć, że ci ludzie osiągnęli wielkie rzeczy, ale zupełnie inną jest wyniesienie ich do stanu bliskiego boskości. To dziecinna mentalność.

A potem jest polityka histerii, z rewolucji kulturalnej w Chinach jako najbardziej oczywistym przypadkiem. To samo dotyczy żarliwości religijnej. Chrześcijanie i muzułmanie byli najbardziej niebezpieczni, kiedy wpadli w tryb inkwizycji, krucjaty lub dżihadu. "Z Bogiem po naszej stronie" czuli, że nie mogą zrobić nic złego; wszelki terror lub zło, które popełnili, było w imię Boga. To samo dotyczyło komunizmu. Podczas gdy systemy komunistyczne generalnie sprzyjały stabilności i porządkowi, czasami mogły stać się wściekłe i rozpętać czystki i masową histerię, taką jak ta, która wstrząsnęła Chinami pod koniec lat 60., prowadząc do masowej zagłady ludności i własności. Taka histeria może być tylko poniżająca, ponieważ szalone namiętności przesłaniają wszelki potencjał rozumu i równowagi.

Ale takie szaleństwa nie ograniczają się do komunizmu czy teokracji. Na rządzonym przez Żydów Zachodzie byliśmy świadkami histerii degeneracji kulturowej. Pod pewnymi względami jest to bardziej obrzydliwe niż komunistyczne i teokratyczne ekstrema, ponieważ podczas gdy komunizm i religie mają moralizm jako fundamenty, dekadencja / degeneracja jest z natury niemoralna lub, w najlepszym razie, amoralna; Dlatego zamienianie niemoralności lub amoralności w najwyższą moralną pasję jest niedorzeczne. W rzeczywistości jest to forma świeckiego satanizmu w naszym "obrzydliwym" zakonie (gdzie rzeczy, które naturalnie nas obrzydzą, otrzymują "moralny" i "duchowy" autorytet, niegdyś zarezerwowany dla postaci takich jak św. Augustyn.

Oczywiście, dekadencja ma wartość jako wolność, a nie cnota. W wolnym społeczeństwie ludziom należy pozwolić na pewien stopień dekadencji i występku, ponieważ ludzie są gdzieś pomiędzy zwierzęciem a aniołem. Dekadencję należy tolerować, a nie wychwalać. Poza tym kreatywność wypływa częściowo z ciemniejszej i wywrotowej strony człowieka. Jeśli komunizm zawiódł, ponieważ wymagał, aby ludzie byli aniołami, obecny porządek globalny zawodzi, ponieważ nakazuje ludziom bycie zwierzętami, których głównymi pasjami są tatuaże, kolczyki, porno, rap, GloboHomo, Negrolatria. To jak dynamika prawdy i kłamstwa. Najlepiej byłoby, gdybyśmy woleli prawdę od kłamstw.

Jednak oczekiwanie, że społeczeństwo będzie całkowicie zbudowane na prawdzie, jest trudnym zadaniem. Ludzie naturalnie kłamią cały czas. Ponadto, nawet gdyby wszyscy byli oddani prawdzie, nikt nie może poznać całej prawdy i każdy ma założone klapki na oczach, bez względu na to, jak szczery może być oddany prawdzie. W związku z tym społeczeństwo, które jest całkowicie oddane prawdzie i tylko prawdzie, byłoby złe. Komunizm był takim porządkiem, który upierał się, że dialektyczny materializm marksizmu-leninizmu jest prawdą naukową i nie może być innego. Wielu komunistów było całkowicie szczerych w swoich przekonaniach, ale taka purystyczna radykalizacja Prawdy doprowadziła do panowania strachu, ponieważ każdy oskarżony o szerzenie kłamstwa lub fałszu, zwykle "burżuazyjny" z natury, mógł zostać zniszczony.

Ale, jak pokazała historia, żaden człowiek, bez względu na to, jak inteligentny czy wizjoner, nie mógł tego wszystkiego zrozumieć i poznać całej prawdy. Karol Marks nie był ostatnim prorokiem, który ostatecznie objawił wieczną prawdę, bez względu na to, jak bardzo jego akolici byli o niej przekonani. Ale to nie musi być komunizm. Każdy porządek, który rości sobie prawo do monopolu na prawdę, nawet z najwyższą szczerością, musi się zepsuć, ponieważ jest czystą moralną pychą dla każdej osoby lub rozkazu, aby wiedzieć wszystko. Tak więc współczesna demokracja wymyśliła system, który jest oddany poszukiwaniu prawdy, ale także toleruje "kłamstwa" i "kłamstwa". Jednym z powodów tolerancji jest akceptacja ludzkiej natury jako wadliwej – kłamstwo przychodzi ludziom naturalnie i każdy je robi – ale drugim powodem jest to, że "kłamstwo" może okazać się prawdą, podczas gdy oficjalna lub konwencjonalna "prawda" może okazać się kłamstwem lub fałszem. Wiele "teorii spiskowych" okazało się prawdziwych, podczas gdy wiele konwencjonalnych narracji okazało się fałszywych.

Ale Zachód nie jest już tego rodzaju systemem, który generalnie faworyzuje prawdę, ale ma miejsce na kłamstwa. Obecny Zachód jest za faworyzowaniem, a nawet wymuszaniem kłamstwa, jednocześnie tłumiąc prawdę. W przeciwieństwie do wczesnych komunistów, którzy szczerze wierzyli w prawdę marksizmu, obecne żydowskie elity rządzące nie wierzą w nic, co forsują. Z pewnością wiedzą, że mężczyzna w peruce NIE jest "kobietą". Z pewnością wiedzą, że Żydzi nie byli bez winy w historii, tj. Żydzi byli równie często złoczyńcami, jak ofiarami. Wiedzieli, że narracja o zmowie z Rosją była kompletną bzdurą. Powiedzieli, że Covid-19 zabije nas wszystkich, ale nagle nie miało to znaczenia dla uczestników zamieszek, szabrowników i "pokojowych demonstrantów". Z pewnością wiedzą, że BLM opiera się na całkowitym kłamstwie; dlaczego jeszcze zmniejszyli przestępczość w Nowym Jorku dzięki polityce "stop-and-frisk"? Innymi słowy, obecna żydowska władza aktywnie forsuje to, o czym wiedzą, że jest totalnym kłamstwem.

Nie tylko pchają BS, ale wpychają nam go do gardeł i taranują w tyłek. To jest poza umysłem, k***a; to bardziej jak gwałt umysłowy lub mentalna nakba, ponieważ ludzie są ZMUSZENI do połknięcia BS ... bo inaczej. A ponieważ prawda, poparta uczciwością i odwagą, wspomni, że cesarz nie nosi ubrania, musi być aktywnie tłumiona. Jeśli system, który w całkowitym oddaniu prawdzie zabrania kłamstwa, jest wystarczająco zły, wyobraź sobie system, który zabrania prawdy w całkowitym oddaniu kłamstwu; Niestety, taki jest stan obecnego Zachodu. Ludzie są teraz "anulowani" na lewo i prawo za wyrażenie poglądu, bez względu na to, jak prawdziwy, który stoi na drodze do tego, co żydowskie elity znają za Wielkie Kłamstwo. Jeśli nawet systemy poświęcone prawdzie skończą jako imperium kłamstwa, jak to miało miejsce w przypadku teokracji i komunizmu, wyobraźcie sobie przyszłość systemu, który jest zasadniczo zbudowany na kłamstwie.

To dlatego "małżeństwa homoseksualne" były tak niebezpieczne dla cywilizacji. Zniszczył prawdę o najbardziej podstawowej i znaczącej instytucji biospołeczno-społeczno-moralnej kłamstwem, że homoseksualizm ma taką samą wartość jak prawdziwa seksualność, tj. penetracja homo-fekaliów wśród mężczyzn i transny-penis-cutting-and-fake-vagina-attainment są biologicznymi odpowiednikami procesu, który wytwarza życie i utrwala gatunek. Ale to kłamstwo było produktem innego wielkiego kłamstwa, kultu moralnej doskonałości Żydów zbudowanego na narracji holokaustu, która rozpowszechniała kłamstwo, że tylko dlatego, że Żydzi straszliwie cierpieli podczas II wojny światowej, zostali oczyszczeni ze wszystkich grzechów za wszystkie swoje przeszłe, obecne i przyszłe zachowanie.

Wśród reżimów komunistycznych wyróżniają się Kambodża i Korea Północna. Czerwoni Khmerzy bardziej przypominali kult Jima Jonesa. Wziął ruralizm Mao i Gandhiego i popchnął go do granic możliwości. Korea Północna była rządzona bardziej jak dynastia, a przekazanie władzy z ojca na syna było bardziej zgodne z przejęciem władzy przez syna Czang Kaj-szeka na Tajwanie i synem Lee Kuan Yew w Singapurze. Ponadto ich antyintelektualizm wykraczał poza wszystko, co można zobaczyć w innych krajach komunistycznych, z możliwymi wyjątkami Chin podczas rewolucji kulturalnej i stalinowskiej Albanii. Kambodżańskie i północnokoreańskie formy komunizmu były skrajnymi przeciwieństwami siebie. Czerwoni Khmerzy nie mieli żadnego pożytku z przemysłu i polegali wyłącznie na chłopstwie na wsi. Ponadto jego rządy opierały się na quasi-anarchicznych gangach młodzieży z wypranymi mózgami, którzy wędrowali, aby torturować i zabijać każdego, kogo uznano za heretyckiego lub skażonego. Był to system terroru, ale zdecentralizowany. Maoistowska rewolucja kulturalna stała się jeszcze bardziej szalona.

Natomiast Korea Północna kładła nacisk na przemysł ciężki i całkowitą odgórną kontrolę, komunistyczną Spartę bez stylu. Czerwoni Khmerzy inspirowali się maoizmem w jego najgorszym momencie (Wielki Skok i Rewolucja Kulturalna), podczas gdy system północnokoreański opierał się na stalinizmie i tradycyjnym wschodnim despotyzmie. Mimo to nawet większość krajów komunistycznych nienawidziła sprawy Kambodży; Chińczycy poparli go tylko po to, by powstrzymać wpływy wietnamskie. A Korea Północna była tak bezmyślnie stalinowska nawet po destalinizacji w Rosji, że stała się żartem w krajach Układu Warszawskiego. Ponadto, mimo że ironia nie była zbytnio doceniana w komunizmie, narody żelaznej kurtyny nie były pozbawione poczucia humoru jako mechanizmu radzenia sobie z władzami.

W przeciwieństwie do tego, bardziej gorliwa i posłuszna mentalność mas Koreańczyków z Północy przyczyniła się do bardziej dziecinnego i głupiego zaufania do władzy i kultu jednostki Wielkiego Przywódcy. Choć Stalin był bezwzględny, nie był pozbawiony intelektu i kultury, a w ZSRR były osiągnięcia kulturalne. Mao, choć czasami szalony, był prawdziwym wizjonerem z potężnym poczuciem przeznaczenia. Przywódcy Wietnamu Północnego, choć oddani brutalnej ideologii, byli ludźmi inteligentnymi i utalentowanymi. Natomiast faceci z Czerwonych Khmerów byli po prostu szaleni, a Kim Ir Sen był trzeciorzędnym hakerem z pełną megalomanią. Natomiast większość władców żelaznej kurtyny była drugorzędnymi hakerami o średnim egotyzmie; Mieli swoje małe kulty jednostki, ale w pewnych granicach, i nie mieli zamiaru ani środków przekazać władzy własnym dzieciom. (Co dziwne, komunistyczne barbarzyństwo Czerwonych Khmerów zostało zdemaskowane przez inny komunistyczny naród, Wietnam. Ogólnie rzecz biorąc, nawet gdy narody komunistyczne były ze sobą skłócone, nie ujawniały nawzajem swoich okrucieństw. Czerwone Chiny nie rozlewały zbyt wiele atramentu na temat sowieckich masowych mordów, a Sowieci nie robili zbyt wiele szumu wokół masowych zgonów w Chinach. Ale kiedy Wietnam przejął Kambodżę, zadbali o ujawnienie straszliwych zbrodni Czerwonych Khmerów. Był to użyteczny sposób na usprawiedliwienie inwazji i zawstydzenie Chin jako czynnika umożliwiającego ten najbardziej odrażający reżim. Nawet gdy USA uznały zło Czerwonych Khmerów, CIA współpracowała z Chinami w latach 80., aby pomóc resztkom Czerwonych Khmerów w Tajlandii "stawić opór" wietnamskim okupantom. Totalny shi*fest.)

Następstwa szaleństwa Czerwonych Khmerów

Ceausescu i Kim Ir Sen

Ci z "prawicy" potępili niedawny "przebudzony" tłum, zbirów BLM i szaleńców z Antify jako "komunistów" i tym podobnych, i z pewnością istnieje pewne podobieństwo między ich knudziarskimi i radykalnymi ekscesami w komunizmie, szczególnie podczas rewolucji kulturalnej w Chinach. Ale jeśli chodzi o obrazoburczyzm, chrześcijanie i muzułmanie również nie garbią się. Tak wiele pogańskich świątyń zostało zmielonych na proch przez chrześcijański motłoch. Później katolicy i protestanci zaczęli mordować się nawzajem. Nawet teraz muzułmańscy ekstremiści, wspomagani przez USA i Izrael, niszczą starożytne świątynie i pomniki w całym Iraku i Syrii. Również sam brak oporu wobec obecnego szaleństwa na Zachodzie pokazuje, że kapitalizm odegrał swoją rolę w przekształceniu mas w amnezyjne zombie, które straciły jakikolwiek znaczący związek z przeszłością i nie czują oburzenia w zniszczeniu. I prawdopodobnie gorsze od fizycznego zniszczenia kościołów jest ich duchowe bezczeszczenie symbolami globo-homo i BLM. Czy Bóg i Jezus służą homo degeneracji, czy czczą czarną megalomanię jako najwyższą formę świętości?

Komunizm kładł przynajmniej nacisk na sprawiedliwość społeczną dla mas, robotników, którzy produkowali rzeczy i wykonywali prawdziwą pracę. Ponadto komunizm nie faworyzował jednej grupy nad drugą. Podczas gdy większość komunizmu była nacjonalistyczna, nie mówił, że jeden naród ludzi jest lepszy od innego narodu ludzi. Był gotów zostawić przeszłość za sobą i pozwolić narodom komunistycznym iść naprzód razem jako braterstwo narodów. Innymi słowy, Rosjanie nie byli dobrzy tylko dlatego, że byli Rosjanami. Albo Niemcy nie byli źli tylko dlatego, że byli Niemcami. Jest to całkowite przeciwieństwo tego, co obecnie dominuje na Zachodzie z bałwochwalstwem tożsamości, lub "tożsamością", zwłaszcza Żydów, czarnych i homo.

Zgodnie z obecnym "wokery", Żydzi, czarni i homo są dobrzy, a nawet święci, po prostu dlatego, że są Żydami, czarnymi i homo. Nie jest to kwestia treści ich charakteru lub zasadności ich działań; Są po prostu dobrzy ze względu na swoją tożsamość. Musimy więc wspierać i chwalić Żydów bez względu na to, co robią Palestyńczykom, co robią na Bliskim Wschodzie lub na całym świecie. Żydzi wiedzą najlepiej i są najlepsi bez względu na to, co robią, z powodu tego, kim SĄ.

Spójrzcie na szaleństwo BLM. Czarni zabijają siebie nawzajem i inne rasy. Czarni to najlepsi bandyci i przestępcy. Ale czerń ma być wiecznie utożsamiana z tym, co stało się z Emmittem Tillem i w Ruchu Praw Obywatelskich. Nieważne, że czarni mogą robić dobre lub złe rzeczy. Nieważne, że niesprawiedliwość może być wyrządzona czarnym, ale czarni mogą również wyrządzić niesprawiedliwość innym. Mniejsza o to wszystko i po prostu skupij się na czerni jako wiecznie związanej z Ruchem Praw Obywatelskich i "We Shall Overcome". Tak więc, jeśli czarni nie chcą płacić w Starbucks, muszą być wychwalani jako anioły. Jeśli czarni dokonują jednej mistyfikacji nienawiści za drugą, zawsze jest to "moment do nauczenia". Jeśli czarni powodują różnego rodzaju problemy w szkołach i zostają zawieszeni, mamy takich jak Obama i inni, którzy pouczają nas, że to z powodu "systemowego rasizmu".

Jeśli chodzi o homo, nieważne, że wielu z nich służy w Władzy Realnej i pracuje jako zbiry dla CIA i Syjonu, aby szerzyć wojny na całym świecie. Nieważne, że kryzys HIV był wynikiem obrzydliwego, niekontrolowanego zachowania "gejowskiego". Nie ma znaczenia, co robią homo. Należy je celebrować i dopingować po prostu za to, czym SĄ. Według PC, Żydzi-czarni-homo są świetni po prostu za to, kim SĄ. Nigdy nie mogą czynić źle; W rzeczywistości mają rację, nawet jeśli się mylą. PC mówi, że większość nie-białych (minus czarni) ma być oceniana na podstawie tego, co robią.

Tak więc, jeśli czynią dobro, są dobrzy, czyniąc dobro, a jeśli robią źle, są źli, gdy czynią zło. Jeśli chodzi o białych, są źli po prostu z powodu tego, kim SĄ. Nie ma znaczenia, ile dobra robią, ponieważ SĄ wewnętrznie źli, a zatem żadna ilość dobra wyrządzonego przez białych nie może rozgrzeszyć ich z ich "grzechu pierworodnego" czarnego niewolnictwa i "wiecznego grzechu" Holokaustu. (Ale nawet to sformułowanie białego grzechu opiera się na bałwochwalstwie tożsamości. Dlaczego amerykańskie niewolnictwo było gorsze? Ponieważ północni Europejczycy zniewolili CZARNYCH. A dlaczego Shoah był gorszy? Bo ŻYDZI zostali zabici. Innymi słowy, niektóre ofiary są równiejsze od innych).

Przynajmniej komunizm nie grał w takie gry z bałwochwalstwem tożsamości. Uznając zbrodnie nazistowsko-niemieckie, nie zmienił Żydów w Wiecznych Świętych. Komunizm nie potępił też Niemców jako wiecznych złoczyńców, którzy muszą odpokutować do końca czasów za to, co wydarzyło się podczas II wojny światowej. Dopóki Niemcy byli gotowi współpracować z innymi narodami, mogli mieć swoją dumę narodową. Nacisk położono również na pracowników i podstawowe cnoty. Komunizm nie miał nic wspólnego z globo-homo dekadencją, tatuażami-kolczykami i innymi formami degeneracji, skanky slut-pride, Afro-jiver neo-savagery, promocją nieskrępowanego narcyzmu, bezmyślną kulturą młodzieżową i tym podobnymi, z których wszystkie są podstawą Antify, BLM, zachodniego feminizmu, nonsensu LGBTQ i tak dalej. Antifa jest bardziej "gejowska" niż Mayday. Tak zwani "komuniści" z Portland są zdominowani przez transmanów powiązanych z bogatymi kapitalistycznymi oligarchami, którzy zrobili wszystko, aby podważyć świadomość klasy robotniczej. Poza tym, obecna przemoc BLM i Antify dostała zielone światło od żydowskich oligarchów-kapitalistów, którzy postanowili przykleić ją Trumpowi i Białej Ameryce.

Czy w dwóch poniższych filmach można znaleźć cokolwiek związanego z anarchią Antify, dumą dziwki, "gejowską" próżnością, anty-białym jadem, bezmyślnym bałwochwalstwem tożsamościowym Żydów-czarnych-homo i Wielkim Zastąpieniem? Zauważmy, że wschodnioniemiecki nacjonalizm był całkowicie akceptowalny, dopóki Niemcy uznawali człowieczeństwo innych narodów. Również komunistyczny feminizm nie był antymęski. Stwierdził jedynie, że kobiety zasługują na te same podstawowe prawa i mogą służyć jako siła robocza. Chodziło o mężczyzn i kobiety mających równą godność, a nie o paskudne żydowskie suki i lesbijki szerzące antymęską nienawiść dla wąskich programów: żydowskie suki mówią białym sukom, by nienawidziły białych mężczyzn, a lesbijskie suki mówią kobietom, że powinny preferować przeżuwanie dywanów od prawdziwego seksu z mężczyznami.

Choć nienawidzę komunizmu, cała Europa byłaby teraz w lepszej sytuacji, gdyby znalazła się pod rządami sowieckimi po II wojnie światowej. To nie przypadek, że ludzie tacy jak Viktor Orban pojawili się na byłych komunistycznych Węgrzech. Teraz, do pewnego stopnia, ich patriotyzm jest reakcją na pamięć komunizmu (i sowieckiej dominacji), ale jest to w równym stopniu przedłużenie tego, co było społecznie konserwatywne i nacjonalistyczne w komunizmie. Rzeczywiście, przyszłość Polski wydaje się ponura, ponieważ młodsze pokolenie zostało tak "zaskoczone" przez zachodni kapitalizm. Wielu młodych Polaków stawia swój naród i naród za globalistycznymi priorytetami ugłaskiwania Żydów, świętowania homo, czczenia Murzynów i witania Wielkiego Zastąpienia w imię różnorodności. Chcą pójść drogą Irlandczyków, którzy teraz witają Wielkie Zastąpienie i Afro-Kolonizację Białych Łona. (Podobnie, mimo że komunizm postawił Chiny i Wietnam ekonomicznie za Japonią, Koreą Południową i Tajwanem, które narody są teraz bardziej niezależne i pełne nadziei w ciągu najbliższych 50 lat? Japonia, SK i Tajwan są całkowicie dekadenckie i demograficznie skazane na zagładę; politycznie i ideologicznie są totalnymi dziwkami globo-homo USA. Niewiarygodne, tak nieszczęśliwe jak Korea Północna, może przetrwać jako naród / kultura w ciągu najbliższych 50 lat, podczas gdy Korea Południowa, wraz z Tajwanem, stanie się azjatycką Irlandią.)

Idealnie, zdrowy tradycjonalizm i konserwatyzm powinny służyć jako równowaga przeciwko liberalizmowi i postępowi. Ale tempo zmian w kapitalizmie było takie, że przeszłość została pozostawiona w prochu. Dla większości ludzi na Zachodzie i Wschodzie popkultura jest jedyną kulturą, jaka pozostała. Jakże ironiczne jest to, że komunizm, choć był radykalną ideologią, służył jako substytut konserwatyzmu przeciwko niestrudzonym zmianom dokonywanym przez kapitalizm, który produkuje tak wiele mod, które spychają tradycję do odległej pamięci.

Przypadki Josipa Broz Tito i Nicolae Ceausescu są pouczające. Z pewnością nie byli dobrymi facetami i na pewno nie byli miłymi facetami. Ale trzeba je postrzegać w kontekście. Rumunia była kluczowym sojusznikiem nazistowskich Niemiec podczas II wojny światowej i drogo za to zapłaciła. Oczywiście Sowieci zainstalowali swoją komunistyczną marionetkę. Mimo to Ceausescu był w stanie wytyczyć raczej niezależny kurs dla Rumunii. W 1968 roku odmówił przyłączenia się do innych państw Układu Warszawskiego w inwazji na Czechosłowację i został zauroczony przez Zachód jako niezależny rodzaj przywódcy komunistycznego. Jego reżim był zgniły do szpiku kości, ale niektórzy Rumuni patrzą wstecz z pewnym sentymentem, ponieważ ich naród niewiele zyskał od upadku komunizmu. Pod pewnymi względami sytuacja się pogorszyła. (Choć Ceausescu był zły, nie był gorszy od dziwaków, którzy kierują zachodnim Głębokim Państwem. Oczywiście różnica polegała na tym, że miał więcej mocy do więzienia i zabijania ludzi. Czy jednak, pod względem moralnym czy był gorszy od George'a W. Busha, Mitta Romneya, Baracka Obamy, Clintonów, Sheldona Adelsona, syjonistycznych pełzaczy w NYT i CNN, zbirów z CIA i FBI, szumowin, które rządzą Wall Street? Żona Ceaucescu była idiotką, ale Michelle Obama też fałszywa. I chociaż zachodnie elity nie mogą zrobić swoim obywatelom tego, co zrobiły reżimy komunistyczne, z pewnością nie mają skrupułów, by zabić niezliczonych ludzi za granicą. Spójrzmy na Irak i Syrię. Ale w pewnym sensie nawet Ceausescu nie był tak zły i robacwy jak obecni przywódcy Zachodu, którzy naciskają na Wielkie Zastąpienie przeciwko własnym narodom. W mojej książce "Mama Merkel" jest gorsza. Emmanuel Macron, który wzywa do afrykanizacji Francji, jest nieporównanie bardziej zły. Justin Trudeau to większy żart. Boris Johnson, który dokończył Brexit, ale z zadowoleniem przyjął niekończącą się inwazję imigracyjną Afrykanów i muzułmanów na Wielką Brytanię, jest wielokrotnie gorszy.)

Komuniści doszli do władzy w Jugosławii, ponieważ faszystowscy Chorwaci podczas II wojny światowej, jako marionetki nazistowskich Niemców, dokonywali wszelkiego rodzaju okrucieństw, zwłaszcza wobec Serbów. Naturalnie, w tych okolicznościach duma oporu spadła na tych ze skrajnej lewicy. Natomiast polska prawica, odrzucając jakikolwiek sojusz z Niemcami, stanowiła główny opór zarówno przeciwko Niemcom, jak i Sowietom po inwazji w 1939 roku. Tito jest dziwnym przypadkiem, ponieważ początkowo krytykował Stalina za bycie zbyt miękkim. Sowieci potępili jego "awanturnictwo" i aby uchronić się przed sowiecką presją (i możliwą inwazją), stał się antystalinowski. Tak więc neutralność Jugosławii podczas zimnej wojny była w większości przypadkowa.

Jednak powodem, dla którego niektórzy wciąż mają słabość do Tito, jest to, co wydarzyło się PO komunizmie. Podczas gdy zróżnicowany skład Jugosławii był zawsze niestabilny, USA dolały benzyny do ognia i rozpaliły "wojnę domową", aby przyciągnąć większość nowo utworzonych republik na Zachód, jednocześnie izolując i niszcząc Serbię, która pozostała blisko Rosji. Biorąc pod uwagę okropności, które nastąpiły i problemy ekonomiczne od tego czasu, zrozumiałe jest, dlaczego niektórzy patrzą wstecz na względną stabilność lat Tito.

Chociaż prawdą jest, że żydowska władza generalnie łatwiej radzi sobie z lewicowymi niż prawicowymi władcami, jest to bardziej przypadek "Czy to jest dobre dla Żydów?" Arabia Saudyjska może być uważana za ultraprawicową jako państwo teokratyczne, ale jest mniej lub bardziej chroniona przez żydowskie media. Tymczasem Assad w Syrii był o wiele bardziej liberalny i nowoczesny, ale bardzo potępiony jako "rzeźnik", ponieważ Izrael nienawidzi go jako sojusznika Iranu. Obecna władza żydowska nienawidzi lewicowych władców Wenezueli z powodu ich związków z Rosją i Iranem. Tymczasem Jewish Power współpracuje z quasi-nazistowskimi typami na Ukrainie. Gdyby Adolf Hitler był łaskawy dla Żydów, Żydzi prawdopodobnie nie nienawidziliby go tak bardzo, nawet gdyby zabił buszele Słowian i Cyganów. Żydzi nie wydają się być zjadliwie anty-Mussolinie, ponieważ przez większość faszystowskich rządów włoskich Il Duce był przyjazny Żydom i miał wielu Żydów w reżimie; Żydzi mają również tendencję do identyfikowania się bardziej ze śniadymi Włochami. Niewielu jest Żydów, którzy nadal bronią Stalina. Żydzi nienawidzili Stalina jako faceta, który przeprowadził czystkę na Lwie Trockim i innych żydowskich bolszewikach. Potem, z powodu pokonania przez Stalina nazistowskich Niemiec, był ponownie bardzo ceniony przez Żydów, ale kiedy Stalin i późniejsi przywódcy sowieccy stanęli po stronie Arabów przeciwko Izraelowi, światowe żydostwo stawało się coraz bardziej antystalinowskie i antysowieckie w ogóle. Od lat 70. reżim sowiecki był łagodniejszy dla rosyjskich nacjonalistów niż dla żydowskich liberałów. Podczas gdy rosyjscy nacjonaliści byli ideologicznie prawicowi, można było przynajmniej polegać na nich jako na patriotach; w przeciwieństwie do tego, żydowscy liberałowie, choć bardziej lewicowi, byli postrzegani jako niewiarygodni kosmopolici, których prawdziwa lojalność była wobec Globalnego Plemienia.

Idealnie byłoby, gdyby faszyzm zamiast liberalnej demokracji czy komunizmu zdominował Europę. Ale wybuchła II wojna światowa. Dobrą rzeczą w faszyzmie było to, że zsyntetyzował tradycję z nowoczesnością i kapitalizm z socjalizmem. I to napełniło ich wszystkich nacjonalizmem. Ale to, czego brakowało, to silne poczucie humanizmu, a ten niedobór doprowadził do rasowego nihilizmu wśród Niemców i pychy wśród Włochów, a to doprowadziło do problemów, które rozpaliły II wojnę światową. Gdyby Hitler i Mussolini byli mądrzejsi jak Kemal Ataturk i uniknęli wojny, jest prawdopodobne, że zarówno liberalny Zachód, jak i komunistyczny Wschód zbliżyłyby się do modelu faszystowskiego. Liberalizm był zbyt pozbawiony korzeni, podczas gdy komunizm był zbyt monomaniakalny. Ale pycha doprowadziła do wojny, a faszyzm zyskał złą reputację. Mimo to wszystko, co działa dzisiaj, jest subfaszystowskie, połączenie nacjonalizmu z użyteczną mieszanką kapitalizmu i socjalizmu oraz tradycji i nowoczesności. Rosja Putina i Chiny Xi przypominają ten model. Iran również przetrwa pomimo sankcji z powodu elementu faszystowskiego. A pozytywne aspekty Izraela (poza pychą Wielkiego Izraela i podżeganiem do wojny) zawdzięczają fundamentalnie faszystowskiemu sformułowaniu syjonizmu.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.unz.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz