niedziela, 15 stycznia 2023

"Czy Biden jest szantażowany, by wysłać amerykańskie oddziały bojowe na Ukrainę? "-Autor: Mike Whitney

 Jeśli chodzi o teorie spiskowe, jest to jedna z najlepszych i podobnie jak wiele teorii spiskowych, może okazać się prawdą. Od Mike'a Whitneya w unz.com:

Elity miliarderów wykorzystują swoją władzę nad mediami, klasą polityczną i opinią publiczną, aby zmusić Joe Bidena do wysłania wojsk amerykańskich na Ukrainę, aby zapobiec rosyjskiemu zwycięstwu. Idiotyczni konserwatyści myślą, że media faktycznie wykonują swoją pracę, dokładnie informując o rzekomych wykroczeniach Bidena. Ale faktem jest, że media po prostu pokazują, że mogą zmienić stronę w dowolnym momencie, aby realizować elitarną agendę.

Nikogo nie powinno dziwić, że "problem tajnych dokumentów" Joe Bidena pojawił się w tym samym czasie, gdy kluczowe miasto na Ukrainie (Soledar) zostało wyzwolone przez wojska rosyjskie. Wszystkie ostatnie doniesienia z linii frontu wskazują, że armia rosyjska stopniowo zajmuje coraz więcej terytorium we wschodniej części kraju, zadając ciężkie straty przeważającym siłom ukraińskim. Krótko mówiąc, ukraińska armia jest dotkliwie bita, zmuszając amerykańskich planistów wojennych do ponownego przemyślenia swojego podejścia. To, co USA muszą zrobić, aby zwyciężyć w wojnie zastępczej z Rosją, to zwerbować koalicję narodów (USA, Polska, Rumunia i Wielka Brytania), które są gotowe zaangażować oddziały bojowe do konfliktu z milczącym zrozumieniem, że NATO nie będzie bezpośrednio uczestniczyć w żadnej wojnie lądowej z Rosją. Biden wcześniej odrzucił pomysł wysłania wojsk na Ukrainę, uznając, że byłoby to równoznaczne z rozpoczęciem trzeciej wojny światowej. Ale gdy skandal z "tajnymi dokumentami" nabierze rozpędu, plastyczny prezydent prawdopodobnie podporządkuje się i zrobi wszystko, czego wymaga od niego jastrzębi establishment polityki zagranicznejKrótko mówiąc, klapa dokumentów jest wykorzystywana przez zakulisowych maklerów władzy, którzy szantażują prezydenta, aby realizował własne wąskie interesy. Mają Brandona nad beczką.

Elity miliarderów wykorzystują swoją władzę nad mediami, klasą polityczną i opinią publiczną, aby zmusić Joe Bidena do wysłania wojsk amerykańskich na Ukrainę, aby zapobiec rosyjskiemu zwycięstwu. Idiotyczni konserwatyści myślą, że media faktycznie wykonują swoją pracę, dokładnie informując o rzekomych wykroczeniach Bidena. Ale faktem jest, że media po prostu pokazują, że mogą zmienić stronę w dowolnym momencie, aby realizować elitarną agendę.

Nikogo nie powinno dziwić, że "problem tajnych dokumentów" Joe Bidena pojawił się w tym samym czasie, gdy kluczowe miasto na Ukrainie (Soledar) zostało wyzwolone przez wojska rosyjskie. Wszystkie ostatnie doniesienia z linii frontu wskazują, że armia rosyjska stopniowo zajmuje coraz więcej terytorium we wschodniej części kraju, zadając ciężkie straty przeważającym siłom ukraińskim. Krótko mówiąc, ukraińska armia jest dotkliwie bita, zmuszając amerykańskich planistów wojennych do ponownego przemyślenia swojego podejścia. To, co USA muszą zrobić, aby zwyciężyć w wojnie zastępczej z Rosją, to zwerbować koalicję narodów (USA, Polska, Rumunia i Wielka Brytania), które są gotowe zaangażować oddziały bojowe do konfliktu z milczącym zrozumieniem, że NATO nie będzie bezpośrednio uczestniczyć w żadnej wojnie lądowej z Rosją. Biden wcześniej odrzucił pomysł wysłania wojsk na Ukrainę, uznając, że byłoby to równoznaczne z rozpoczęciem trzeciej wojny światowej. Ale gdy skandal z "tajnymi dokumentami" nabierze rozpędu, plastyczny prezydent prawdopodobnie podporządkuje się i zrobi wszystko, czego wymaga od niego jastrzębi establishment polityki zagranicznejKrótko mówiąc, klapa dokumentów jest wykorzystywana przez zakulisowych maklerów władzy, którzy szantażują prezydenta, aby realizował własne wąskie interesy. Mają Brandona nad beczką.

Większość czytelników pamięta, że laptop Huntera Bidena zawiera mnóstwo informacji związanych z ogromną operacją handlu wpływami rodziny Bidenów. Wszystkie te informacje zostały celowo stłumione w mediach głównego nurtu, aby utorować drogę do zwycięstwa Bidena w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Dlaczego więc – zastanawiamy się – ten nowy skandal stał się wiadomością z pierwszych stron gazet, podczas gdy historia laptopa została całkowicie pogrzebana? I dlaczego najbardziej jastrzębi neokonserwatyści w senacie, tacy jak Lindsey Graham, wzywają do "specjalnego doradcy", kiedy nie podjęli takiego wysiłku, aby ujawnić brudne szczegóły laptopa? To jest z artykułu w Zero Hedge:

Senator Lindsey Graham (R-S.C.), starszy członek Senackiej Komisji Sądownictwa, wezwał w środę prokuratora generalnego Merricka Garlanda do wyznaczenia specjalnego prokuratora do zbadania postępowania z tajnymi dokumentami przez prezydenta Bidena, gdy był wiceprezydentem.

"Myślę, że jeśli uważasz, że specjalny prokurator jest konieczny, aby zapewnić opinię publiczną o postępowaniu z tajnymi dokumentami przez Donalda Trumpa, powinieneś zastosować specjalnego prokuratora do niewłaściwego obchodzenia się z tajnymi dokumentami przez prezydenta Bidena, gdy był wiceprezydentem" - powiedział Graham podczas wywiadu z Marthą MacCallum w Fox News.

"Garland, jeśli słuchasz, jeśli uważasz, że konieczne jest powołanie specjalnego prokuratora w sprawie prezydenta Trumpa, to musisz zrobić dokładnie to samo w odniesieniu do prezydenta Bidena, jeśli chodzi o przetwarzanie informacji niejawnych" - powiedział Graham. ("Senator Graham domaga się śledztwa specjalnego prokuratora, gdy Biden przerywa milczenie w sprawie tajnych dokumentów", Zero Hedge)

Więc teraz Lindsey Graham jest orędowniczką prawdy i przejrzystości?

Nie rozśmieszaj mnie.

Zapewniam was, że gdyby Biden ogłosił jutro rozmieszczenie amerykańskich oddziałów bojowych na Ukrainie, Graham natychmiast wycofałby swoją prośbę o specjalnego prokuratora. Chodzi o Ukrainę, a nie o tajne dokumenty czy potencjalnie bezprawne zachowania prezydenta. I - cokolwiek myślisz o Bidenie - nie chce być prezydentem, który rozpoczyna WW3. Niestety, elity, które kontrolują media, polityków i większość bogactwa narodowego – są zdeterminowane, aby rozszerzyć konflikt, dlatego narracja w mediach dramatycznie zmieniła się w ostatnim tygodniu. Spójrzcie na ten krótki klip z artykułu w CNN, który – do tej pory – promował mem "Ukraina wygrywa" nieprzerwanie przez ostatnie 11 miesięcy.

"Sytuacja jest krytyczna. Trudny. Trzymamy się ostatniego" - powiedział żołnierz.

Żołnierz pochodzi z 46. brygady powietrznej, która prowadzi walkę Ukrainy o utrzymanie Soledaru w obliczu zmasowanego ataku wojsk rosyjskich i najemników Wagnera. Żołnierz powiedział, że wierzy, iż przywódcy wojskowi Ukrainy ostatecznie porzucą walkę o Soledar i zapytał, dlaczego jeszcze tego nie zrobili.

"Wszyscy rozumieją, że miasto zostanie opuszczone. Wszyscy to rozumieją" - powiedział. "Chcę tylko zrozumieć, jaki jest sens [walki od domu do domu]. Po co umierać, jeśli i tak opuścimy go dziś lub jutro?" "Nikt wam nie powie, ilu jest zabitych i rannych. Bo nikt nie wie na pewno. Ani jednej osoby" - powiedział. "Nie w centrali. Nigdzie nie. Stanowiska są stale zajmowane i ponownie zajmowane. To, co dziś było naszym domem, następnego dnia staje się domem Wagnera".

"W Soledarze nikt nie liczy zmarłych" - dodał. "Sytuacja jest krytyczna. Trudny. Trzymamy się ostatniego - powiedział żołnierz. ("Sytuacja we wschodnim Ukrainie jest krytyczna", CNN)

Czy widzisz różnicę w zasięgu? Nigdy więcej opowieści o "dzielnych" Ukraińcach pokonujących upiornych rosyjskich orków. Nie. Zamiast tego jest zimna, gorzka prawda: Ukraina przegrywa i to mocno. Ale jak wytłumaczyć tę nagłą "zmianę narracji"? I dlaczego Washington Post dostarczył platformę dwóm farbowanym jastrzębiom wojennym z administracji George'a W. Busha, aby wygłosić żarliwy apel o nadzwyczajne wsparcie wojskowe, aby powstrzymać zimową ofensywę Rosji. Oto była sekretarz stanu Condoleezza Rice i były sekretarz obrony Robert Gates desperacko apelują o natychmiastową pomoc, aby zapobiec upadkowi sił ukraińskich w Donbasie:

"Jeśli chodzi o wojnę na Ukrainie, jedyną rzeczą, która jest teraz pewna, jest to, że walki i zniszczenia będą kontynuowane... chociaż odpowiedź Ukrainy na inwazję była heroiczna, a jej wojsko działało znakomicie, gospodarka kraju jest w rozsypce, miliony jej ludzi uciekły, jej infrastruktura jest niszczona, a znaczna część jego bogactw mineralnych, potencjału przemysłowego i znacznych gruntów rolnych znajduje się pod kontrolą rosyjską.

Potencjał wojskowy i gospodarka Ukrainy są obecnie prawie całkowicie zależne od kół ratunkowych z Zachodu – przede wszystkim ze Stanów Zjednoczonych. .. W obecnych okolicznościach jakiekolwiek wynegocjowane zawieszenie broni pozostawiłoby siły rosyjskie w silnej pozycji, aby wznowić inwazję, gdy tylko będą gotowe. To niedopuszczalne.

Jedynym sposobem na uniknięcie takiego scenariusza jest pilne zapewnienie Ukrainie przez Stany Zjednoczone i ich sojuszników dramatycznego wzrostu dostaw wojskowych i zdolności – wystarczającego do powstrzymania wznowienia rosyjskiej ofensywy i umożliwienia Ukrainie odparcia sił rosyjskich na wschodzie i południu.

Członkowie NATO powinni również zapewnić Ukraińcom rakiety dalekiego zasięgu, zaawansowane drony, znaczne zapasy amunicji (w tym pociski artyleryjskie), większe zdolności rozpoznania i nadzoru oraz inny sprzęt. Te możliwości są potrzebne w ciągu tygodni, a nie miesięcy.... Sposobem na uniknięcie konfrontacji z Rosją w przyszłości jest pomoc Ukrainie w odparciu najeźdźcy już teraz". ("Czas nie jest po stronie Ukrainy", Condoleezza Rice i Robert Gates, WVNews)

Zwykle starsi członkowie politycznego establishmentu są bardziej powściągliwi w swoich wypowiedziach, ale nie tutaj. To czysta, bezwstydna desperacja. Rice i Gates deklarują wprost, że Ukraina jest w poważnych tarapatach, ich gospodarka i infrastruktura są w rozsypce, miliony uciekły z kraju, a większość bogactw naturalnych kraju znajduje się pod kontrolą Rosji. To katastrofa; i jest to katastrofa, którą Gates i Rice chcą rozwiązać, pompując więcej broni w upadłe państwo, które ma zerowe szanse na wygranie wojny. Czy to ma sens?

W tej chwili ukraińskie linie frontu kruszą się, tak jak rozpada się iluzja, że wojny są zdeterminowane przez biegłość czyichś służb propagandowych. To, co pozostaje, to perspektywa, że Rosjanie są zasadniczo o krok od zwycięstwa w najkrwawszym i najbardziej znaczącym pożarze tej wojny, Bakhmut, wschodnim węźle komunikacyjnym, który prawdopodobnie będzie punktem zwrotnym w szerszej kampanii. Kiedy Bachmut upadnie, Ukraińcy będą zmuszeni wycofać się na trzecią i czwartą linię obrony, popychając wojnę coraz bliżej Dniepru, a następnie do Kijowa. Flaga w szachownicę stopniowo pojawia się w zasięgu wzroku. Ale nie wierz mi na słowo; Tutaj jest z pyska konia. Oto fragment wywiadu z generałem Walerijem Załużnym, który jest Naczelnym Dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy:

"Rosyjska mobilizacja zadziałała", mówi generał Załużny... "Wroga nie należy lekceważyć. Nie są słabi... i mają bardzo duży potencjał pod względem siły roboczej. " ... Mobilizacja pozwoliła również Rosji na częstszą rotację sił na linii frontu i poza nią, co pozwoliło im odpocząć i zregenerować siły. "Pod tym względem mają przewagę".

Dlatego wszystko tak naprawdę zależy od ilości zapasów, a to w wielu przypadkach decyduje o powodzeniu bitwy. Generał Załużny, który powołuje nowy korpus armii, wykreśla z listy życzeń. "Wiem, że mogę pokonać tego wroga", mówi. "Ale potrzebuję zasobów. Potrzebuję 300 czołgów, 600-700 BWP [bojowych wozów piechoty], 500 haubic". Rosnący arsenał, którego szuka, jest większy niż całkowite siły pancerne większości armii europejskich.

Prywatnie jednak ukraińscy i zachodni urzędnicy przyznają, że mogą być inne rezultaty. "Możemy i powinniśmy zająć znacznie więcej terytorium", podkreśla generał Załużny. Ale pośrednio uznaje możliwość, że rosyjskie postępy mogą okazać się silniejsze niż oczekiwano, a ukraińskie słabsze...

"Wydaje mi się, że jesteśmy na krawędzi", ostrzega generał Załużny... "Nie mam wątpliwości, że będą mieli kolejną szansę w Kijowie." Dzieci zaczynają zamarzać – mówi. "W jakim nastroju będą zawodnicy? Czy bez wody, światła i ciepła możemy mówić o przygotowaniu rezerw do dalszej walki?" ("Wołodymyr Zełenski i jego generałowie wyjaśniają, dlaczego wojna wisi na włosku", The Economist)

Czy to brzmi jak generał, który jest pewny swoich szans na sukces, czy jak przywódca wojskowy, który jest fatalistycznie pogodzony z porażką?

Załużny mówi, że potrzebuje zupełnie nowej armii, aby w ogóle konkurować z Rosjanami. ("Potrzebuję zasobów. Potrzebuję 300 czołgów, 600-700 BWP, 500 haubic"). A nawet jeśli jego prośby zostaną spełnione, naród ukraiński pozostanie "zamarznięty" w ciemności "bez wody, światła i ciepła". Dlatego – według Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) – 8 milionów Ukraińców już uciekło do Europy, a kolejne 3 miliony uciekło do Rosji. (Tass)

Wojna Waszyngtonu z Rosją przekształciła kraj w nienadające się do zamieszkania pustkowie, wspierane całkowicie przez zagraniczną organizację charytatywną w zamian za zdecydowane zaangażowanie w globalistyczną agendę. W rzeczywistości "Stoję po stronie Ukrainy" oznacza "popieram doraźne unicestwienie kwitnącej cywilizacji, aby Waszyngton mógł zrealizować swoje zgubne ambicje". O to właśnie chodzi.

Nie krytykujemy Załużnego, który po prostu wykonuje swoją pracę. Krytykujemy amerykańskich jastrzębi wojennych i neokonserwatystów, którzy sprowokowali tę wojnę, ale nigdy nie przewidzieli katastrofy, którą stworzyli. Nigdy nie spodziewali się, że nadejdzie dzień, w którym najwyższy rangą oficer Ukrainy zażąda zupełnie nowej armii, aby pokonać Rosjan. Nigdy nie spodziewali się, że najbardziej kompleksowe sankcje gospodarcze, jakie kiedykolwiek nałożono na dany kraj, obrócą się przeciwko niemu i zaszkodzą tylko naszym najbliższym sojusznikom w Europie. Nigdy nie spodziewali się, że te same sankcje posłużą wzbogaceniu Rosji i wzmocnieniu jej więzi z krajami, które są strategicznymi rywalami Stanów Zjednoczonych. Nigdy nie spodziewali się, że Chiny i Indie będą kręcić nosem na amerykańskie sankcje i w pełni wykorzystywać tani rosyjski gaz i ropę do rozwoju swoich gospodarek, pozostawiając Europę w permanentnym załamaniu spowodowanym irracjonalnym przywiązaniem do Stanów Zjednoczonych. Nigdy nie spodziewali się żadnej z tych rzeczy, co prowadzi nas do wniosku, że gambit ukraiński jest prawdopodobnie najgorzej zaplanowaną klęską polityki zagranicznej wszechczasów, prowadzącą do największej strategicznej katastrofy w historii Ameryki.

Dla ludzi, którzy uważnie śledzili wydarzenia na Ukrainie, wiele z tego, co mówię, wydaje się oczywiste. Dla tych, którzy wierzą w doniesienia mediów, cóż, uważamy, że będą bardzo zaskoczeni nadchodzącymi wydarzeniami. O wyniku wojen lądowych z użyciem broni kombinowanej nie decydują pisarze z New York Timesa. Wojna na Ukrainie zakończy się na korzyść strony, która jest najpotężniejsza; To jest pewne. Spójrzcie na to krótkie podsumowanie weterana wojennego, amerykańskiego podpułkownika Alexa Vershinina, który pracował jako oficer ds. modelowania i symulacji w rozwoju koncepcji i eksperymentach NATO i armii amerykańskiej:

Wojny na wyczerpanie wygrywa się poprzez staranne gospodarowanie własnymi zasobami, jednocześnie niszcząc zasoby wroga. Rosja przystąpiła do wojny z ogromną przewagą materiałową i większą bazą przemysłową, aby ponieść i uzupełnić straty. Starannie chronili swoje zasoby, wycofując się za każdym razem, gdy sytuacja taktyczna obróciła się przeciwko nim. Ukraina rozpoczęła wojnę z mniejszą pulą zasobów i polegała na koalicji zachodniej, aby utrzymać swój wysiłek wojenny. Ta zależność zmusiła Ukrainę do serii taktycznie udanych ofensyw, które pochłonęły strategiczne zasoby, które Ukraina będzie starała się w pełni zastąpić, moim zdaniem. Prawdziwym pytaniem nie jest to, czy Ukraina może odzyskać całe swoje terytorium, ale czy może zadać wystarczające straty rosyjskim zmobilizowanym rezerwistom, aby podważyć jedność wewnętrzną Rosji, zmuszając ją do stołu negocjacyjnego na warunkach ukraińskich, czy też rosyjska strategia wyczerpania zadziała w celu aneksji jeszcze większej części Ukrainy. ("Co nas czeka w wojnie na Ukrainie", Alex Vershini, Russia Matters)

Pytanie, czy Rosja popełniła błędy na początku operacji wojskowej, pomaga ukształtować nasze rozumienie tego, co dzieje się teraz. Pomyśl o tym. Putin wezwał we wrześniu dodatkowe 300 tys. rezerwistów. To przyznanie, że źle obliczył, ilu żołnierzy potrzebował do wypełnienia misji. Ale teraz naprawił ten błąd. Dlaczego inaczej miałby wezwać 300 000 rezerwistów i wstrzymać wojnę, dopóki nie dołączą do swoich jednostek i nie będą gotowi do działań ofensywnych?

Punkt, który próbujemy przedstawić, jest prosty: Putin zebrał armię, której potrzebuje, aby dokończyć pracę siłą wojskową. Mówiąc prościej, jest gotowy do walki. W rzeczywistości jego armia już robi znaczne postępy na wschodzie, gdzie we wtorek wyzwolono kluczowe miasto. (Soledar) Spodziewamy się, że te regionalne zwycięstwa będą kontynuowane przez całą zimę i wiosnę. Nie sądzimy, aby zaopatrzenie czołgów, pojazdów opancerzonych, oszczepów, Patriotów lub innych systemów uzbrojenia miało znaczący wpływ na wynik wojny. Jedynym sposobem, w jaki Waszyngton może zapobiec upokarzającej klęsce na Ukrainie, jest przewodzenie koalicji krajów, które są gotowe zaangażować oddziały bojowe i siły powietrzne do walki z armią rosyjską. Innymi słowy, szybko zbliżamy się do "momentu prawdy", którego wielu oczekiwało od samego początku; bezpośrednie starcie między Stanami Zjednoczonymi a Rosją.

To jest wojna, której chcą fanatyczni neokonserwatyści i dlatego używają "tajnych dokumentów", aby wymusić poparcie Bidena. To szantaż.

Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://straightlinelogic.com/
zrodlo:https://www.unz.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz