Kto wydoił najwięcej kasy z budżetów państw rozwiniętych gospodarczo (szczególnie z budżetu Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii i Unii Europejskiej)?
Która grupa etniczna? Rasa? Społeczność?
Jak myślisz, Czytelniku?
Z pewnością twoja odpowiedź będzie zwyczajowa, oparta o quasi-analizy ‘eksperckie’ - czyli taka, jaką przeczytałeś w gazetach lub obejrzałeś w telewizjach (oczywiście syjonistycznych...).
Z tych mediów dowiesz się, że najwięcej z budżetu państw rozwiniętych gospodarczo doją - w takiej oto kolejności – następujące społeczności:
Murzyni
Latynosi
Azjaci
Czy taka jest twoja odpowiedź Czytelniku?
To wiedz, że jesteś w ogromnym błędzie!
Otóż żadna, z wymienionych tych społeczności, nie zajmuje pierwszego miejsca… a nawet daleko odstaje od grupy społecznej, która faktycznie dzierży pierwsze miejsce w korzystaniu z pomocy socjalnej.
Pytanie:
Co to za grupa społeczna zajmuje więc pierwsze miejsce?
Prawidłowa odpowiedź brzmi:
To oczywiście Żydzi! (Jak zwykle zresztą.)
- Jak to? - zbulwersujesz się. - Przecież wszystkie media twierdzą inaczej!
- Oczywiście! Dlatego, że wszystkie media - które ciebie Czytelniku trują codziennym kłamstwem - to media syjonistyczne!
To właśnie z nich ”dowiesz” się wszystkiego…. Oprócz prawdy!
Czy wierzysz Czytelniku, że syjonistyczne media (CNN, Washington Post, The New York Times, TVN, Polsat, etc.) napiszą coś złego lub prawdziwego o swoich ziomkach: Żydach?
Czy jesteś aż tak dziecinnie naiwny lub głupi?
Ale do szczegółów:
Oficjalne publikacje w Stanach Zjednoczonych twierdzą, że Żydzi stanowią niecałe 2% populacji w USA. Dokładniejsze publikacje: niezależne lub naukowe zaznaczają, że oficjalne dane są zawyżone i w nieuzasadniony sposób znacząco zniekształcają fakty; a spis ludności USA wskazuje, że Żydów jest niespełna 1,2% ogólnej populacji państwa. Czyli jest to znikoma i nieznaczna liczebnie mniejszość!
Niestety, ale ta znikoma i nieznaczna liczebnie mniejszość ma największy udział w drenażu (czyli w bezprecedensowym dojeniu) kasy państwowej, przeznaczonej dla biedoty!
Efektywność wyłudzeń pomocy socjalnej przez Żydów jest kilkakrotnie... a często kilkanaście razy większa, od realnych wypłat takiej pomocy socjalnej członkom wszystkich pozostałych - razem wziętych - grup etnicznych, rasowych i narodowościowych (czyli: Murzynów, Latynosów i Azjatów).
Zestawienie ilości środków finansowych dużych miast - Stanów Zjednoczonych, Australii, Kanady i Unii Europejskiej - przeznaczonych na pomoc socjalną dla ich mieszkańców pokazuje rażące dysproporcje na korzyść tylko ‘wyjątkowej’ grupy etnicznej, czyli na Żydów - kosztem pozostałych grup etnicznych.
Chociaż żadnej wyjątkowości (naukowo) w Żydach nikt się jeszcze nie dopatrzył.
PRZEKRĘT POLEGAJĄCY NA UKRYWANIU PRAWDZIWYCH KOSZTÓW PONOSZONYCH NA MNIEJSZOŚCI ŻYDOWSKIE:
Wiele dużych metropolii Zachodniego Świata jest skorumpowanych i uzależnionych od kredytowania banków, takich jak: JP Morgan oraz fundacji Sorosa, Rotschild’ów i Rockefeller’ów.
Stosowana nagminnie przez te podmioty syjonistyczne ”inżynieria finansowa” zakłada przeniesienie tytułu pomocy socjalnej dla ludności żydowskiej
- ze strefy instytucji oficjalnie do tego zbudowanych
- do strefy i kompetencji instytucji o charakterze całkowicie odmiennym (do których pozostałe mniejszości etniczne - nie wiedząc dlaczego - się nie kwalifikują)
… Czyli mniejszości żydowskie są dotowane przez Ministerstwo Kultury, specjalne programy miejskie czy specjalne fundusze tylko dla Żydów!
W efekcie, w żadnych oficjalnych dokumentach i raportach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych nikt nie znajdzie żadnej wzmianki o kosztach i wydatkach na mniejszości żydowskie.
Tak, jakby mniejszość żydowska w ogóle nie korzystała z pomocy i dotacji socjalnej (państwowej lub miejskiej).
To oczywiście fałszywy i kłamliwy obraz sytuacji!
Mniejszość żydowska jest największym beneficjentem opieki socjalnej i kosztuje resztę społeczeństwa ogromne środki pieniężne... o wiele większe, aniżeli zsumuje się wszystkie wydatki na opiekę socjalną dla wszystkich pozostałych mniejszości etnicznych (Murzynów, Latynosów, Azjatów)!
O ku...wa! Czytelnik zdziwiony?!
Jak to działa?
W dużych metropoliach mieszka kilka milionów ortodoksyjnych Żydów, którzy nigdzie nie pracują…. Ale mieszkają w luksusowych warunkach (własne nieruchomości mieszkalne, samochody, specjalne koszerne wyżywienie, opłacane rachunki, kosztowna opieka zdrowotna).
Kto to wszystko zapewnia ortodoksyjnym Żydom?
Przecież ich żony Żydówki, nie pracują; a do czyszczenia mieszkań zatrudniają nie-Żydówki.
Na tę luksusową wegetację ortodoksyjnych Żydów ”zrzucają się” wszystkie pozostałe grupy etniczne, czyli pozostali obywatele i mieszkańcy z pozostałych grup etnicznych dużych metropolii! Oczywiście, placąc z tego właśnie powodu ogromne i nie-współmierne podatki!
Ale przekręt polega na tym, że oficjalnie pomoc społeczna dla ortodoksyjnych Żydów nie pochodzi z budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych….
… No bo przecież - według oficjalnej syjonistycznej narracji - mniejszości żydowskie:
”… wnoszą tylko duże fundusze do kasy państwowej i miejskiej; finansują pozostałe ‘pasożytnicze’ mniejszości etniczne (czytaj: nie-żydowskie)...”.
To skąd pochodzi ta kasa dla Żydów?
Ano, pochodzi ze specjalnych funduszy miejskich i państwowych przeznaczonych rzekomo na cele kulturalne:
Jak ognia, syjoniści unikają frazy: ”pomoc socjalna”.
Budżety państwowe i miejskie obdarowują hojnie mniejszości żydowskie, wpłacając na:
żydowskie fundacje kulturalne i sportowe (chociaż co żydzi mają wspólnego z kulturą i ze sportem?)
żydowskie fundacje medialne
muzea i różnego rodzaju instytuty dziedzictwa żydowskiego
remonty obiektów żydowskiej kultury i dziedzictwa
szeroko pojętych żydowskich think-tank’ów
licznych gmin żydowskich zalegających wiele miast Świata Zachodniego
żydowskich organizacji celowych
stowarzyszeń ochrony pamięci holocaustu
programów edukacyjnych o holocauście i anty-semityzmie
itp. itd. (Dużo jest jeszcze tego.)
Dopiero te zsumowane ogromne środki są rozdysponowane i dystrybuowane przez niezależne organizacje żydowskie dla licznych żydowskich chciwych diaspór - jako już zwyczajna i hojna ‘pomoc socjalna’ dla notorycznie uchylających się ortodoksyjnych Żydów od jakiejkolwiek uczciwej pracy lub zajęcia.
Należy dodać do tego jeszcze grabieże dokonywane przez środowiska żydowskie względem wielu niwinnych państw oskarżanych o holocaust oraz o odszkodowania wojenne lub o ‘wyimaginowane’ zwroty’ mienia bez-spadkowego.
Sumka jest całkiem pokaźna, ale chciwi syjoniści nie umieją zadowolić się tym wszystkim… i chcą stale więcej!
KILKA OPISÓW DLA NIEZORIENTOWANYCH:
Fakt: 1.
Ludność żydowska ortodoksyjna jest specyficzną grupą ludzi, która (według norm pracowitego Europejczyka) jest upośledzona kulturowo i w żaden sposób nie nadaje się do większości wykonywanych prac dostępnych na rynku pracy.
Przeciętny ortodoksyjny Żyd związany jest codziennie 613 nakazami i zakazami - co uniemożliwia mu funkcjonowanie w klasycznym kapitalistycznym społeczeństwie oraz wypełnianie swoich zobowiązań względem państwa, w którym zamieszkuje.
Pomijając już fakt, że ortodoksyjny Żyd:
nie może być lojalny w pracy względem nie-Żyda,
nie może przyjmować i wykonywać poleceń przełożonego (nie-Żyda) w pracy,
nie może kolegować się z nie-Żydami w pracy,
nie może być uczciwy w pracy w której inni ludzie są nie-Żydami,
nie może jadać posiłków z nie-Żydami,
nie toleruje kobiet w pracy,
nie traktuje kobiet na równi (co jest w sprzeczności z Konstytucją wielu państw),
nie toleruje kobiet w swoim bezpośrednim sąsiedztwie
itp., itd., ….
to jeszcze: dodatkowo ortodoksyjni Żydzi są ograniczeni nierealnymi i całkowicie pozbawionymi (z punktu widzenia etnicznego Europejczyka, Murzyna, Latynosa czy Azjaty) sensu zakazami:
jeśli ortodoksyjny Żyd jest praworęczny, to musi włożyć rękę wpierw w prawy rękaw koszuli (jeśli się pomyli, to musi biec do swojego przełożonego w wierze i wyjęczeć dyspensę).
jeśli Żyd lub jego żona albo jego potomstwo pomyli zlewy kuchenne - każdy ortodoksyjny Żyd posiada dwa zlewy w kuchni przeznaczone do różnych czynności - to musi biec do swojego przełożonego w wierze i wyjęczeć dyspensę).
ortodoksyjny Żyd stale musi uważać, do której ręki weźmie łyżkę, a którą dotknie widelca (jeśli się pomyli, to musi biec do swojego przełożonego w wierze i wyjęczeć dyspensę).
ortodoksyjny Żyd kontroluje swoją żonę Żydówkę, czy założyła perukę (niemal wszystkie żony ortodoksyjnych Żydów muszą ostrzyc się na ‘łysą pałę’ i obowiązkowo nosić peruki) aby nie wzbudzać ‘pożądania’ (sic!) wśród obcych mężczyzn.
ortodoksyjny Żyd wierzy w czary i wiedźmy; uważa iż należy je ścigać i ”wycinać”.
itp., itd., ….
Jeśli jesteś ciekawy wszystkich tych dziwacznych, rytuałów to sobie ”wygoogluj” w Internecie.
Takich niezrozumiałych żydowskich dziwactw jest wiele - więc ortodoksyjny Żyd w żaden sposób nie mógłby iść do żadnej pracy fizycznej lub umysłowej…. nie zagrażając przy tym bezpieczeństwu innych... nie mówiąc już o jego niskiej wydajności w pracy!
Pomyślcie tylko jakie niebezpieczeństwo taki ortodoksyjny Żyd wniósłby do brygady budowlanej lub innego zespołu normalnych ludzi pracujących w warunkach wymagających specjalnej koncentracji uwagi.
Czy widzicie takiego ortodoksa pracującego w Straży Pożarnej? (Sic!)
Czy widzicie takiego ortodoksa pracującego wojsku? (Sic!)
Czy widzicie takiego ortodoksa pracującego w urzędzie miejskim? (Sic!)
Czy widzicie takiego ortodoksa prowadzącego autobus miejski lub inny środek transportu publicznego? (Sic!)
Czy widzicie takiego ortodoksa jako szofera ciężarówki TIR? (Sic!)
Chyba już starczy tych przykładów….
A co z pracą umysłową?
Wcale nie lepiej! Tacy ortodoksyjni Żydzi nie mogą skoncentrować się na żadnej logicznej czynności lub sensownej dyskusji.
ortodoksyjni Żydzi nie akceptują nie-żydowskiego prawa cywilnego lub karnego
ortodoksyjni Żydzi nie akceptują Konstytucji
ortodoksyjni Żydzi nie akceptują ustaw i dekretów państwa nie-żydowskiego
ortodoksyjni Żydzi nie akceptują Kongresu i Senatu w USA ani innych ustawodawczych wykonawczych i sądowniczych organów administracji publicznej oraz państwowej
ortodoksyjni Żydzi nie akceptują praw kobiet
ortodoksyjni Żydzi nie wypełniają obowiązku zbrojnej obrony państwa, który zamieszkują
itp., itd. .
… ortodoksyjni Żydzi tylko myślą: czy ich każdy oddech oraz ruch nie zakłócił któregoś z 613 przykazań.
Czy chcielibyście z takimi ludźmi pracować? - pytanie retoryczne.
No właśnie!
Z tego właśnie powodu ortodoksyjni Żydzi nie tylko, że nie pracują, ale też żadnej pracy nie poszukują.
Z chwilą uzyskania pełnoletności idą więc do urzędów miejskich i fundacji żydowskich po pomoc socjalną - dożywotnią w ich przypadku.
Suma wnoszonych wartości przez ortodoksyjnych Żydów - względem przeciętnego obywatela Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii, Unii Europejskiej - jest dla tych znikoma, a najczęściej: żadna…. Tacy ortodoksi są po prostu kosztownym obciążeniem dla budżetów!
Żydzi ortodoksyjni ustawili się w roli ”pasożyta” żerującego w zdrowej pracującej tkance narodu USA, Kanady, Australii - czyli ”żywiciela”.
Żydzi ortodoksyjni ustawili się w roli ”pasożyta” żerującego w zdrowej pracującej tkance wszystkich rozwiniętych gospodarek państw UE - czyli ”żywiciela”.
Identycznie Żydzi ustawiają się obecnie w roli ”pasożyta” żerującego w zdrowej pracującej tkance narodu Rzeczpospolitej Polski - czyli ”żywiciela”.
Żydzi ortodoksyjni mnożą się - aby skorzystać z prawa, które mówi, że kto posiada ośmiorga potomstwa - jest zwolniony z podatków. (Przyznacie sami, że zdrowym umysłowo ludziom nie przyjdzie tak idiotyczne rozwiązanie problemów finansowych).
Takie bezproduktywne oraz wielodzietne społeczności ortodoksyjne są destrukcyjnym obciążeniem dla budżetów miejskich, zasilanych przez pozostałych obywateli USA, Kanady, Australii, Unii Europejskiej - wnoszących wszystkie należne daniny (podatków).
Do tego dochodzi całkowita alienacja czyli wyizolowanie się Żydów (pogarda dla prawa państwowego) - co skutkuje plagą pedofilstwa wewnątrz ortodoksyjnego żydostwa.
Z tego właśnie (pedofilstwa) powodu genetycy wytypowali u nich rozległe uszkodzenia DNA, a psychiatrzy przypisali im aż 60 chorób psychicznych oraz neurologicznych - temu wyizolowanemu, ortodoksyjnemu społeczeństwu.
Te choroby są wyłącznością tej ortodoksyjnej mniejszości żydowskiej.
Fakt:2.
Ale co zresztą Żydów w USA:
Co zresztą Żydów nie-ortodoksyjnych w USA?
Wcale nie lepiej!
Żydzi zapracowali sobie na kiepską opinię:
że są chytrzy, chciwi
że nie chcą płacić za wykonaną pracę
że nie chcą odprowadzać należnych podatków
Nikt przy zdrowych zmysłach nie pójdzie dobrowolnie do pracy u Żyda.
Murzyni, Latynosi i Azjaci unikają pracy w biznesach żydowskich.
Dlaczego?
Ponieważ w żydowskich biznesach często istnieją patologiczne stosunki pracy!
Działy kadr żydowskich biznesów, kierowane z reguły przez Żydów, w sposób specjalny i konsekwentny prowadzą politykę pracy opartą o nienawiść ”każdego z każdym”. Zatrudnieni są celowo skłócani, aby rozbić zalążki jakiekolwiek solidarności lub koleżeństwa. W żydowskich biznesach są promowani wyłącznie kapusie i donosiciele - i właśnie od tego uzależnia się ich awans lub pensję.
Nie-kapusiom oraz nie-donosicielom oferowane są stawki dzienne urągające prawu pracy.
Specyfiką żydostwa jest fakt, że Żydzi najchętniej zakładają małe biznesiki, po to aby łatwiej oszukać fiskusa (jubiler, dentysta, adwokat).
Żydowski wkład do kasy państwowej lub miejskiej jest: zdecydowanie ujemny.
Co obrotniejsi Żydzi brylują biznesowo przy styku publiczno-prywatnym.
Typowy żydowski biznes to "ośrodki całodobowej opieki dla seniorów" (czyli dla obywateli w starszym wieku). Seniorzy otrzymują od państwa pomoc socjalną oraz wiele dodatków pieniężnych z różnych tytułów.
Dla żydowskiego ”biznesmena” taki senior to ”kura znosząca złote jajka”.
Żydzi więc biorą kredyty z żydowskich banków i inwestują w ”ośrodki całodobowej opieki dla seniorów”; przeciętnie taki przybytek obliczony jest na 150 do 250 rezydentów (seniorów). Starsi ludzie są często wielce naiwni i wierzą we wszystkie zapewnienia Żydów, którzy obiecują im prawie wszystko - aby tylko przepisać na nich (na Żydów) renty, pensje, akcje giełdowe oraz wszystkie środki finansowe ruchome i nieruchome.
Należy zauważyć, że seniorom (starszym i schorowanym ludziom) doradzają - a raczej osaczają - adwokaci i prawnicy, którzy też są... Żydami !
… A więc interes kręci się w ”żydowskim zamkniętym cyklu”!
Po kilku miesiącach (albo nawet wcześniej) często oszukani seniorzy dowiadują się, że nic im się już nie należy; a ich tytuł prawny do swoich rent i środków pieniężnych znajduje się całkowicie lub części - w rękach chciwych Żydów.
Seniorzy następne lata spędzają w koszmarnych warunkach…. Bez dostępu do kieszonkowych na drobne wydatki.
”Ośrodki całodobowej opieki dla seniorów” serwują swoim rezydentom trzy skromne posiłki dziennie o miernej lub znikomej wartości odżywczej. Pokoje są z reguły dwu-osobowe, co wyklucza jakiekolwiek prawo do prywatności… czy spokoju.
Widok takich rezydentów-seniorów wychudzonych i zastraszonych kojarzy się z widokiem wychudzonych Żydów w obozach koncentracyjnych w czasie II wojny światowej.
W efekcie takich nieludzkich praktyk - wobec starszych osób - diagnozuje się u nich masowo choroby psychiczne i przypisywane są im hurtowo leki psychotropowe!
Zgadnijcie: jakiej narodowości są lekarze psychiatrzy, którzy faszerują staruszków psychotropem?
Tak! Zgadłeś….
To również Żydzi.
”Ośrodki całodobowej opieki dla seniorów” posiadają jeszcze cały wachlarz dodatkowych opcji jeb...nia kasy miejskiej przez syjonistów….
Chociażby poprzez zatrudnianie do pracy mniejszości etnicznych z Azji lub z Afryki…, które te mniejszości w ramach specjalnych ‘programów społecznych’ są dotowane przez państwo.
Jak to dotowane?
Ano dotowane w prosty sposób: zatrudniony, który jest objęty przez taki program miejski – jest opłacony z kasy miejskiej; za godzinę jego pracy miasto płaci aż 40 dolarów….(obojętnie jakich dolarów: kanadyjskich, australijskich czy dolarów USA).
Szkopuł w tym (albo haczyk polega na tym), że miasto nie płaci zatrudnionemu bezpośrednio do ręki, ale płaci dla zatrudniającego (czyli płaci Żydowi). A zatrudniający (czyli Żyd) płaci zatrudnionemu tylko część tej kwoty, czyli mniej-więcej 15 dolarów; reszta, czyli 25 dolarów zostaje w kieszeni zatrudniającego – czyli u Żyda.
Jeśli więc zatrudniony pracuje 160 godzin w miesiącu, to jego pensja brutto wynosi 6400 dolarów….
160 godzin
x
$40 stawka godzinowa ustalona przez urząd miejski
= $6400 pensja
Ale takiej pensji nie dostaje!
A mianowicie dostaje wszystkiego tylko $2400
160 godzin
x
$15 stawka godzinowa wypłacana faktycznie
= $2400 pensja
Natomiast zatrudniający Żyd zyskuje aż 4000 dolarów miesięcznie!
Oznacza to dokładnie, że Żyd zatrudniający osobę, będącą nie-Żydem, pozbawia tę osobę sporej części płacy na kwotę 4 tys. dolarów miesięcznie!
Jeśli więc Żyd zatrudni tylko 15 osób objętych przez program miejski – to notuje miesięczne zyski aż 60 tys. dolarów (pochodzących z nieludzkiego pozbawienia części należnej pensji ciężko pracujących osób).
Zatrudniający Żyd nie dość, że nie płaci pensji zatrudnionemu (bo płaci ją miasto) to jeszcze generuje większościowe zyski dla siebie za danie ”zatrudnienia”.
Ale jak może generować zyski z części środków finansowych przekazywanych od miasta?
Czy to legalne?
Ależ całkowicie legalne! Zatrudniający może ustalić stawkę już od pensji najmniejszej. A resztę ”wrzuci sobie w koszty przyuczenia do zawodu” - czyli obsługi miotły, ściery i płynu do czyszczenia szyb. Ponieważ tylko na taką pracę mogą liczyć nie-Żydzi u zatrudniającego Żyda.
Wszystkie odpowiedzialne stanowiska pracy Żyd daje tylko Żydowi.
Idealny układ… dla chciwych Żydów!
Tylko… należy pamiętać, że te ogromne środki pieniężne pochodzące z kasy miejskich na aktywizację zawodową i społeczną (które syjoniści w dużej części sobie przywłaszczają) pochodzą przecież z podatków, ściąganych z mieszkańców właśnie tych miast, którzy ciężko pracują!
Inaczej mówiąc: takie żydowskie patologie są powodem wzrostu podatków i obciążeń do kasy miejskiej, z której musi starczyć środków na program aktywizacji zawodowej... chociażby!
Czy jeszcze ktoś czegoś nie rozumie?
Dlaczego miasto płaci pensje, a nie sam zatrudniający? - ktoś naiwnie zapyta.
Ano dlatego, że w Kanadzie, w Australii, w USA, i kilku rozwiniętych gospodarczo państwach UE uruchomiono rządowe ‘programy aktywizacji zawodowej’ - polegające na tym, że to właśnie rząd albo miasto ponosi całkowity koszt ‘powrotu lub pozyskania obywatela dla społeczeństwa’ - poprzez przyzwyczajanie tego obywatela do pracy.
Miasta płacą przez cały rok pensje, chociaż zatrudniony wcale nie pracuje dla miast, a tylko... dla prywatnych zatrudniających.
Z takich właśnie programów społecznych chętnie korzystają biznesy żydowskie; nazywa się to szumnie: ‘partnerstwo państwowo-prywatne’.
A po roku czasu - kiedy kończy się sponsorowanie z miasta - to wyrzuca się zatrudnionych i... zatrudnia się nowych; aby od nowa naliczać ‘program aktywizacji społecznej’ dla nowej grupy aktywizowanych ludzi.
I tak interes się kręci!
Ktoś o taki układ zadbał….
Fakt: 3.
Zaangażowanie syjonistycznych banków w finansowanie żydostwa:
Wiele banków jest zakładanych przez syjonistów w celu wyłącznego finansowania żydowskiej grupy etnicznej w państwach Świata Zachodniego (USA, UE, Australia, Kanada).
Według prawa każdy zarejestrowany bank może bezpośrednio wygenerować ”elektroniczny pieniądz” - jako wielokrotność w stosunku do swoich rezerw oraz depozytów.
Na ogół każdy bank może wygenerować 15- krotność wspomnianych depozytów; ale w praktyce przy sprytnej i przebiegłej działalności bank (używając do tego celu tzw. banki zaprzyjaźnione) może wygenerować nawet 45-krotność swoich faktycznych depozytów (czyli realnej wartości danego banku).
”Pieniądz elektroniczny” - w przeciwieństwie do ”prawdziwego pieniądza” (opartego o rezerwy lub realne aktywa a nawet obligacje skarbowe) - nie podlega stałej kontroli żadnych państwowych Komisji Nadzoru Finansowego i stanowi wewnętrzną politykę banku prywatnego.
Jak to działa?
Otóż grupa kilku "finansistów" zrzuca się na sumę potrzebną do założenia takiego nowego banku. Przypuszczalnie suma taka wynosi 20 milionów dolarów, funtów, euro…. Po rejestracji w przeciągu niespełna kilku miesięcy bank jest w stanie udzielać realnych kredytów na ogólną kwotę:
$ 20 milionów
x
15
= $ 300 milionów
Jakie to proste…. Prawda?
Ale przy odpowiedniej i przemyślanej tzw: ”inżynierii finansowej” (czytaj: ”fałszywego oscylatora” - czyli przekrętu finansowego działającego w wewnętrznym systemie zaprzyjaźnionych banków) całą tę kwotę można zwiększyć aż do 45 razy wartości depozytu nowego ‘fejkowego’ banku.
$ 20 milionów
x
45
= $ 900 milionów
To już poważna kwota!
Włożyć tylko ‘nędzne’ $ 20 milionów – aby zyskać prawo do wygenerowania aż $ 900 milionów ”elektronicznych dolarów, funtów, euro…!
I to wszystko nie łamiąc prawa!
Co potem?
Bank syjonistyczny koncentruje się wyłącznie na obsłudze klientów pochodzenia żydowskiego. Udziela im luksusowych kredytów - które w założeniu nie będą spłacone!
Pieniądze z takich kredytów idą na obiekty mieszkalne, na drogie samochody oraz rozpasaną konsumpcję. Beneficjentami tych kredytów są wyłącznie Żydzi (w przeważającej części ortodoksyjni).
Po upływie czasu, bank udzielający te kredyty zgłasza państwowym Komisjom Nadzoru Finansowego stratę z powodu niewypłacalności klientów….
… Z tą tylko różnicą, że taki syjonistyczny bank
- nie sprzedaje tych długów swoich żydowskich dłużników żadnej firmie windykacyjnej!
- nie wnosi przeciwko dłużnikom pozwów sądowych do sądów powszechnych!
- nie wnosi przeciwko dłużnikom o żadne zajęcia komornicze!
- Kredytobiorcy nie są przez nikogo nękani. Żadnych kredytów nie spłacają oraz niczego nie oddają: budynków mieszkalnych, luksusowych samochodów, etc…!
... ponieważ syjonistyczne banki nie wszczynają żadnych postępowań względem swoich żydowskich klientów.
Na zakończenie roku syjonistyczne ‘fejkowe’ banki wysyłają raporty do Fed-u (też żydowskiego), który przyjmuje raporty bez zastrzeżeń - wpisując te żydowskie niespłacone kredyty do listy długów publicznych - czyli państwowych….
Czyli w efekcie skutkuje to bezpośrednio zwiększeniem długu publicznego państwa….
Czyli w rezultacie doprowadza do ogromnego deficytu budżetowego w kolejnych latach….
Co generuje potrzeby dodruku następnych ogromnych ilości terminowych obligacji Skarbu Państwa, jako zastaw dodruku następnych dolarów przez Fed.
UWAGA: Państwo jest zobligowane do wydrukowania obligacji państwowych w celu pokrycia strat finansowych prywatnego sektora bankowego oraz pokrycia ze swoich państwowych rezerw luki finansowej - czyli i tak za to wszystko na końcu zapłaci przeciętny i niewinny zwykły obywatel USA, Kanady, Australii, Unii Europejskiej….
A Żyd się śmieje do rozpuchu, że na jego luksusy i potrzeby zapierdal...ją Goje!
W taki właśnie sposób tłumaczy się: dlaczego nierozgarnięty ortodoksyjny Żyd, który nigdy w swoim życiu nie przepracował uczciwie ani jednej minuty, a jego żydowska żona nigdy w swoim życiu nie zatrudniła się w żadnej uczciwej pracy… są w stanie mieszkać w luksusowych nieruchomościach oraz posiadać luksusowe samochody.
Proceder taki trwał w USA aż przez 35 lat, kiedy kolejni prezesi, wiceprezesi i dyrektorzy Fed-u byli etnicznymi Żydami, a nawet co niektórzy z nich mieli drugi – izraelski paszport.
Taki niechlubny i wstydliwy proceder przekrętów Fed-u przerwał prezydent Donald Trump, który pierwszy raz od 35 lat mianował prezesem Fed-u nie-Żyda.
W zemście za taki afront Żydzi z USA zapowiedzieli, że nigdy nie zagłosują na Trump’a w najbliższych wyborach…. Ponieważ prezydent Trump odciął syjonistyczne ryje od złotego koryta!
I w taki oto sposób przez prawie cztery dekady żydostwo opływało w luksusach – kosztem wyzyskiwanych biedniejących Murzynów, Latynosów i Azjatów, którzy oprócz tego że pracowali na dwie prace, to jeszcze dodatkowo zatrudniali się w weekend’y, aby starczyło im do ”pierwszego”.
Realne skutki i koszty działania ‘fejkowych’ syjonistycznych banków:
ogromny deficyt rocznych budżetów państwa
postępująca inflacja (wzrost cen, zmniejszona siła miejscowego pieniądza)
niekontrolowany wzrost podatków dla Skarbu Państwa
wzrost oprocentowania kredytów konsumpcyjnych (wynikających z opublikowanych strat sektora prywatnego banków detalicznych)
itp., itd. ….
CIEKAWOSTKA:
Warto wspomnieć o pewnej gminie żydowskiej osiedlonej w państwie z półkuli południowej.... Otóż gmina żydowska, zapobiegliwa o swoją przyszłość, postanowiła pomnożyć swoje środki płatnicze w dość oryginalny - ale mało wyszukany - sposób. Kilkuset członków gminy żydowskiej zrzuciło się, aby otworzyć właśnie swój nowy "fejk bank".
Po jego otwarciu uzyskali prawo od urzędów państwowych do wygenerowania dużych ilości elektronicznego pieniądza. Potem udzielili sobie kredytów.... Kredyty były generowane jako elektroniczny pieniądz (aby wydoić system finansowy wielokrotnie).
Minął czas i bank ogłosił (planowo) niewypłacalność.
Bank nie ścigał kredytobiorców, bo swoich członków ścigać nie chciał. Żadnych pozwów.... Żadnych komorników....
Ale każdy z kilkuset członków gminy żydowskiej, który wpłacił wcześniej swoje udziały do banku w wysokości 100 tys. Euro - po likwidacji banku zyskał 4 mln. Euro!
Natomiast "biedniejsi", którzy wpłacili udziały w wysokości 10 tys. Euro - po likwidacji banku zyskali "tylko" 400 tys. Euro!
Oczywiście skutki tego przekrętu odczuł cały region negatywnie. Powiat został pozbawiony ważnych subwencji państwowych. Zamknięto kilka oddziałów w jedynym szpitalu w okolicy; zamknięto szkołę oraz obcięto pomoc socjalną dla najbiedniejszych.
Wtedy tamtejsza gmina żydowska orzekła, że w takim biednym powiecie mieszkać nie może, ponieważ ogranicza to jej prawa obywatelskie!
W efekcie gmina żydowska przeniosła się do innego powiatu..., który jeszcze nie został pozbawiony subwencji państwowej z powodu niegospodarności banku....
... Ale to chyba tylko kwestia czasu....
A co zresztą mniejszości?
Na tym tle całkiem korzystnie wypadają Biali, Murzyni, Latynosi i Azjaci, którzy ciężko pracują i zasilają ogromnymi kwotami budżet państwowy Kanady, Stanów Zjednoczonych, Australii oraz UE.
To właśnie ich kasa zasila urzędy państwowe i miejskie, wojsko, policję, etc..
Inne sposoby ‘wyrywania kasy’ przez fundacje i organizacje żydowskie:
Te niby ”niewinne” i liczne:
fundacje żydowskie,
think-tank żydowskie,
start-up’y żydowskie,
to ‘odkurzacze finansowe’ wysysające potężne środki pieniężne z budżetów miast i stanów USA, Kanady, Australii, UE (w tym z Polski).
POLSKIE DOŚWIADCZENIA:
Tak samo przecież dzieje się w Polsce…. Ministerstwo Kultury łoży bez żadnego opamiętania i żadnej refleksji na gminy żydowskie; remonty obiektów żydowskich czy finansuje tzw. ośrodki kultury żydowskiej.
Żadnej wartości dodanej dla Polski taka hojnie wyróżniona mniejszość żydowska nie wnosi… - a nawet w niewielkim ułamku się - dla Polskiej Chwały - nie zwraca!
Polskie Ministerstwo Sportu hojnie sponsoruje sportowe zespoły żydowskie, działające w Polsce.
?Dlaczego nie finansuje ich Izrael?
Fundacje żydowskie, gminy żydowskie oraz pozostałe zinstytucjonalizowane twory żydowskiej myśli - są roszczeniowe i chciwe tylko w stosunku do ”państw żywicieli”!
Te żydowskie ‘odkurzacze finansowe’ sponsorowane są przecież w każdym państwie UE – i oczywiście w USA, Kanadzie i Australii. To doskonale przećwiczone sposoby - a szczegółowe instrukcje wyciągania pieniędzy organizacje żydowskie rozsyłają do swoich ziomków w formie tzw.: ”nabytego prawa żydowskiego”.
Gdyby Żyd wydał pieniądze dla rozwoju jakiejś
- nie-żydowskiej społeczności,
- nie-żydowskiej fundacji
- czy nie-żydowskich celów
to natychmiast zostałby wykluczony z własnego środowiska!
Moralność: ”made in Jews”
We wszystkich grupach etnicznych można znaleźć negatywne postacie (tzw. ‘ciemne charaktery’) - ale najwredniejsze z możliwych i te z niespotykanym ładunkiem zła spotkać najczęściej można wśród społeczności syjonistycznej. Przykłady z teraźniejszości?
Harvey Weinstein - patologiczny psychopata, nękający kobiety.
Jeffrey Epstein - patologiczny pedofil, paskudny przestępca.
Benjamin Netanyahu – psychopata mordujący ludność Palestyńską.
Chcielibyście mieć takich sąsiadów?
Może jeszcze kilka przykładów z przeszłości?
Lenin, Marx, Engels, Hitler, Goebbels, Himmler, Eichmann….
Nie wierzcie w te ordynarne kłamstwa syjonistycznych mediów!
Murzyni, Latynosi i Azjaci ciężko i dużo pracują…. I wcale nie są wielkim obciążeniem dla budżetu państwa.
To Żydzi są największymi klientami pomocy społecznej… ukrytej, ale realnej!
Tak zresztą się tego wstydzą i próbują ukryć te fakty, że zażądali od władz kilku dużych miast w USA, Kanadzie, Australii i UE aby te miasta wyznaczyły lub wybudowały urzędy pomocy społecznej tylko i wyłącznie dla petentów mniejszości żydowskiej:
"... Żeby ”Goje” nie widziały tłumów semickich po pomoc socjalną, płaconą przecież z pieniędzy wygenerowanych w całości przez ”Gojów”..."
I obojętne jest, czy są to Żydzi ortodoksyjni, quasi-biznesmeni czy gminy żydowskie lub żydowskie fundacje…. Większość znich posiada wspólną cechę: dojenie budżetów państwowych - czyli dojenie ciężko pracujących obywateli.
Żydzi nic nie wnoszą do budżetów państw!
Żydzi nic nie dają pozostałym grupom społecznym czy mniejszościom etnicznym!
Żydzi - poprzez swoje wyalienowanie - nie wnoszą żadnego dziedzictwa kulturowego dla innych grup społecznych!
No to widzisz teraz Czytelniku, co warte są syjonistyczne czytadła….
Co warte są: CNN, TVN, The New York Times, Washington Post, POLITICO, Gazeta Wyborcza?
! Artykuł opisuje ogólną rzeczywistość; ale nie generalizuje, ponieważ istnieje niewielka grupa Żydów patriotów USA, którzy wnoszą jakąś wartość dodaną oraz swój wkład do Narodu Stanów Zjednoczonych. Ale to wyjątki.
! Artykuł nie jest anty-semicki.
! Artykuł jest anty-syjonistyczny.
! Syjonizm przez wielu niezależnych i wybitnych myślicieli jest uważany za najwredniejszy system anty-ludzki oraz anty-społeczny w znanej i spisanej historii świata.
Wcale nie lepsze są tzw. ”ruchy feministyczne” - hojnie przecież sponsorowane przez żydowskie agendy…. Czy ktoś słyszał, aby feministki walczyły o prawa Żydówek?
… o prawa Żydówek do zakazu obowiązkowego golenia głowy ”na pałę”? - wymaganego przez ich mężów Żydów?
… o prawa Żydówek do traktowania na równi z Żydami? - ortodoksi odmawiają wielu kluczowych i konstytucyjnych praw swoim żonom?
Nikt nie słyszał?
Pewnie, bo feministki to zwykłe syjonistyczne popychadła! Za żydowską kasę feministki krzyczą to, co żydostwo chce!
To samo zresztą z pedalstwem! Pederaści za syjonistyczne ”srebrniki” pogubili się całkowicie: próbują zwalczać swoją własna Polską tożsamość.
Pederaści, Antifa i feministki to sprzedajne dziwki, które atakują swój Naród Polski i wyrzekają się swojej wspaniałej polskiej kultury i dumnej polskiej tradycji.
Pederaści, Antifa i feministki to wściekłe tępe watahy, skutecznie szczute przeciw Polskości. To forpoczta syjonistycznej agresji przeciw Polsce. To pospolite ”modern-kapo”.
KONKLUZJA:
Środowiska syjonistyczne lub zbliżone do syjonistycznych - czerpią swoje wzory działania od wirusów; szkodliwych dla zdrowego i odpornego organizmu.
W fazie początkowej wirusy wchodzą do zdrowego organizmu państwowego (wypełnionego wartościowymi obywatelami, budującymi i rozwijającymi swoje społeczeństwo).
Następnie przebiegłe wirusy udają równie wartościowych obywateli (wirus HIV upodabnia się do białka, tak, aby system odpornościowy go nie odróżnił od reszty i nie zniszczył już w początkowej fazie ‘pasożytnictwa’).
Uśpiwszy system odpornościowy - wirusy rozpoczynają akt zniszczenia zdrowego organizmu, żerując i okradając go z sił witalnych (wirus HIV niszczy system odpornościowy i przejmuje inicjatywę).
Szczerze…. Czy ktoś widzi jakąś różnice, pomiędzy syjonistycznym złem a wirusem HIV?
źródło:http://mr-navigator.mystrikingly.com
zrodlo:miziaforum.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz