środa, 3 lipca 2024

"Technologiczna osobliwość: ludzkość stoi na skraju przepaści AI"

 

Czy elity władzy stworzyły już swojego Frankensteina?

AUTONOMICZNA SUPERINTELIGENCJA

Szaleni naukowcy nawet nie wiedzą,
czego nie wiedzą


Kiedy wiedza naukowa i technologia
stosowana osiągną krytyczny poziom zaawansowania, bez
informowania o prawdach duchowych i kierowania przez autorytet moralny
, ta planetarna cywilizacja przestanie
istnieć taką, jaka jest. Gdy pewne progi zostaną przekroczone
w zakazanych obszarach niebezpiecznych poszukiwań naukowych
i rozwoju technologicznego, przeznaczenie rasy
ludzkiej zostanie nagle i na zawsze zmienione.

~CCRG~


Grupa
Badawcza Kosmicznej Konwergencji SOTN Exclusive

Angielska pisarka Mary Shelley ukończyła swoją słynną powieść science-fiction "Frankenstein" w 1817 roku, dokładnie 200 lat temu. "Opowiada historię Victora Frankensteina, młodego naukowca, który w niekonwencjonalnym eksperymencie naukowym tworzy groteskową, ale rozumną istotę". Jej upiornie prorocza książka została po raz pierwszy opublikowana w 1818 roku. [1]

Teraz, dwa wieki później, w 2017 roku, jesteśmy tutaj. Świat nie wie, że cywilizacja stoi obecnie nad przepaścią naukowo-technologiczną, zarówno w przenośni, jak i dosłownie.

W jaki sposób?

Społeczności zajmujące się badaniami naukowymi nad sztuczną inteligencją i robotyką połączyły się w sposób, który wskazuje, że trwają prace nad kluczowym i bardzo ważnym projektem. To ukradkowe przedsięwzięcie doprowadziło do konwergencji wszystkich dyscyplin naukowych i osiągnięć technologicznych, które są bezpośrednio związane ze sferą ludzkiej nieśmiertelności i długowieczności.

*AI = sztuczna inteligencja

Podstawowym celem tej ogromnej i bezprecedensowej współpracy jest odnalezienie przysłowiowej "fontanny młodości". Elity władzy, które rządzą planetą Ziemią, naprawdę dążą do życia wiecznego. Szczerze wierzą, że ludzka nieśmiertelność jest osiągalna. W ten sposób zamierzają przemienić się w bogów; aczkolwiek jest to szczególnie zsyntetyzowana wersja Boga.

Technologiczna osobliwość

Obecny naukowo-technologiczny paradygmat sztucznej inteligencji i robotyki najlepiej opisać jako statek kosmiczny z "Gwiezdnych Wojen", który pędzi w kierunku "Technologicznej Osobliwości". Czym właściwie jest "Technologiczna Osobliwość"?

"Osobliwość technologiczna (również po prostu osobliwość) jest hipotezą, że wynalezienie sztucznej superinteligencji nagle wywoła niekontrolowany wzrost technologiczny, powodując niewyobrażalne zmiany w ludzkiej cywilizacji. Zgodnie z tą hipotezą, inteligentny agent, który można ulepszać (taki jak komputer z opartą na oprogramowaniu sztuczną inteligencją ogólną) wszedłby w "niekontrolowaną reakcję" cykli samodoskonalenia, z każdym nowym i bardziej inteligentnym pokoleniem pojawiającym się coraz szybciej, powodując eksplozję inteligencji i skutkując potężną superinteligencją, która jakościowo znacznie przewyższyłaby całą ludzką inteligencję. [2]

Wyścig na dno

Dla niewtajemniczonych ważne jest, aby zrozumieć następujące kluczowe punkty. Obecne naukowe i technologiczne dążenia do udoskonalenia sztucznej inteligencji (zwłaszcza autonomicznej superinteligencji) odbywają się prawie całkowicie poza radarem, z wyjątkiem kilku popularnych przedsięwzięć, które zostały ładnie opakowane do publicznej konsumpcji. Nie trzeba dodawać, że wszystkie strony zaangażowane w te eksperymentalne prace podejmowane poza radarem robią to w określonych porach roku. W głębi duszy ci naukowcy i teoretycy wiedzą, że są obecnie zaangażowani w wyścig na dno. Następujący sposób:

KLUCZOWE PUNKTY: Że elity naukowo-technologiczne agresywnie dążą do określonego celu, który obraca się wokół osiągnięcia ludzkiej nieśmiertelności. Sztuczna inteligencja, robotyka, inżynieria genetyczna, biotechnologia, kriogenika – wszystkie te dziedziny odnotowały znaczny postęp w ciągu ostatnich kilku dekad w celu osiągnięcia tego celu. Ich podstawową misją jest stworzenie biologicznej istoty androida, która teoretycznie może żyć wiecznie. Ich prawdziwą intencją jest jednak napełnienie tej sztucznie superinteligentnej i fizycznie nieśmiertelnej istoty ludzką świadomością (Zobacz: Elita chce przenieść świadomość do nowego ciała i żyć wiecznie). W ten sposób elity władzy wierzą, że mogą osiągnąć ludzką nieśmiertelność, nawet jeśli tylko doświadczaną zastępczo, co znacznie różni się od boskiej nieśmiertelności. Ich sekretne dążenie do osiągnięcia życia wiecznego – w ludzkim ciele – poprzez naukę i technologię, a nie poprzez duchowość, jest tym, co faktycznie pobudziło formację Iluminatów. Ci samozwańczy "oświeceni" całkiem świadomie wybrali drogę lewoskrętną, na przekór Stwórcy. Ta brzemienna w skutki decyzja doprowadziła do ponad 240 lat nieustannych wojen i rewolucji na całym świecie. Ta nieustająca saga chciwości i żądzy władzy została przedstawiona w jednych z najbardziej "popularnych" eposów, jakie kiedykolwiek napisano i/lub sfilmowano. W tych postmodernistycznych czasach ich daremne wysiłki są przedstawiane w powieściach i piosenkach, dziełach sztuki i sztukach teatralnych, filmach i programach telewizyjnych częściej niż kiedykolwiek (np. Blade Runner i jego sequel Blade Runner 2049). Powtarzalne programowanie predykcyjne zawsze było głównym filarem ich programu przekonywania mas, że ich wynalazki są dobre i ułatwią życie. (np. chirurg "Doktor Frankenstein" chce przeprowadzić pierwszy na świecie przeszczep głowy w grudniu)

W poszukiwaniu ludzkiej nieśmiertelności

Kto by pomyślał, że wiele z tego, co dzieje się dziś w NASA Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie w Kalifornii, ma na celu osiągnięcie tego naukowo-technologicznego celu; Nie to, co nam powiedziano w mediach. Podobnie jak imponujące eksperymenty z fizyki cząstek elementarnych przeprowadzane z przerwami w Wielkim Zderzaczu Hadronów w CERN na granicy francusko-szwajcarskiej. W rzeczywistości znaczna część funduszy przeznaczonych na różne projekty badań naukowych na głównych uniwersytetach, laboratoriach rządowych, korporacyjnych wydziałach badawczo-rozwojowych, prywatnych fundacjach i innych uczestniczących instytucjach jest w rzeczywistości kierowana na wytwarzanie samoodmładzającego się organizmu transludzkiego, który "nigdy nie umrze".

Najbardziej oczywistym problemem związanym z tą ambicją jest to, że obecna cywilizacja nigdy nie byłaby taka sama, gdyby ten cel został choćby częściowo osiągnięty. Niemniej jednak perspektywa superinteligentnej rasy syntetycznych androidów majaczy na horyzoncie dla tych, którzy są zdeterminowani, aby zrealizować ten lekkomyślny plan. Najwidoczniej nie wzięli pod uwagę wielkiego prawdopodobieństwa, że te superbioniczne cyborgi (Frankensteiny) w końcu zaczną rządzić planetą, zanim przejmą kontrolę nad Układem Słonecznym. Wtedy prawdopodobnie skierowaliby swój wzrok na Drogę Mleczną z zamiarem podboju całego Wszechświata.

KLUCZOWY PUNKT: Wielu krytyków nieokiełznanego rozwoju sztucznej inteligencji przypuszczało, że większość ludzkości zostanie sprzedana w niewolę, a w wielu przypadkach ludzie staną się zwierzętami domowymi nowej bionicznej superrasy.

Tak jak Najwyższy Stwórca stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, tak samo ziemskie elity władzy zamierzają sfabrykować swoich "Frankensteinów" na swoje podobieństwo. Właśnie dlatego ich superinteligentna rasa cyborgów w końcu chciałaby przejąć władzę nad światem i nie tylko. Klasa naukowo-technologiczna po prostu wykonuje rozkazy tych bogatych elit, które zdobyły swoją władzę i bogactwo przez tysiąclecia podżegania do wojny. W związku z tym można przewidzieć, że ich humanoidalne potomstwo będzie miało podobny marsjański sposób myślenia. Bo jabłko nie spada daleko od drzewa.

Skazani na porażkę

Powinno być oczywiste, że dążenie do celu, jakim jest ludzka nieśmiertelność, jest tak niebezpieczne, jak to tylko możliwe. Szczególnie ze względu na to, kto prowadzi program, katastrofalne skutki tego błędnego przedsięwzięcia są zarówno nieuniknione, jak i z góry przesądzone. Nie można jednak tego powiedzieć szalonym naukowcom. Elity władzy nigdy też nie posłuchają głosu rozsądku. Chcą bawić się w boga bez względu na konsekwencje dla siebie lub reszty ludzkości. Sztuczna inteligencja i biotechnologia łączą się, by rozmnażać "Homo Deus"

Ta niebezpieczna mentalność, naznaczona najwyższą arogancją i ignorancją, przeniknęła każdy zakątek zainteresowanych dziedzin nauk stosowanych i technologii stosowanej. Każda z dyscyplin naukowych i technologicznych, które zbiegają się w dążeniu do ludzkiej nieśmiertelności, przesuwa granicę granicy. Postępując w ten sposób, społeczność światowa znajduje się obecnie w sytuacji, w której porusza się po bardziej śliskich zboczach etyki medycznej i moralności naukowej, niż jest w stanie sobie z nimi poradzić. Wielu zaangażowanych naukowców podąża tymi niebezpiecznymi ścieżkami tylko dlatego, że istnieją wyzwania. Bardzo niewielu zatrzymuje się, aby zadać sobie pytanie: Czy podjęcie takiego przedsięwzięcia jest bezpieczne i słuszne w świetle wielu nieprzewidzianych i/lub niezamierzonych konsekwencji? A jest ich wiele i są niewypowiedzianie poważne.

Prawdziwy problem polega na tym, że ci, którzy promują przedsięwzięcie związane z ludzką nieśmiertelnością, są tak zaślepieni swoją pychą, że nie zobaczą klifu, dopóki go nie przekroczą. Podobnie jak opowieść ku przestrodze znana jako "zatopienie Atlantydy", dzisiejszy wygodny mariaż elit naukowych i technologicznych, politycznych i wojskowych, okultystycznych i religijnych naraził całą ludzkość na wielkie ryzyko. Dlatego, jeśli wkrótce nie nastąpi pobudka dla narodów świata, a ludzie na całym świecie nie staną się świadomi tego, co naprawdę się dzieje, nastąpi wstrząsające wydarzenie, które będzie konieczne, aby zniweczyć ich lekkomyślne plany.

Sztuczna superinteligencja osiąga pełnoletność

Obecnie codziennie pojawiają się ogłoszenia o takim czy innym postępie technologicznym lub przełomie naukowym w dziedzinach bezpośrednio związanych z osiągnięciem ludzkiej nieśmiertelności. Każdy z nich wydaje się wzbudzać rosnący sprzeciw tych nielicznych przedstawicieli inteligencji AI, którzy wiedzą wystarczająco dużo, aby zaprotestować i/lub wydać odpowiednie ostrzeżenia. Prawdziwy problem z tymi błyskawicznymi osiągnięciami polega na tym, że wiele z nich odbywa się w wirtualnej próżni.

Ilekroć DARPA, Bell Labs, Wielki Zderzacz Hadronów CERN i Laboratorium Napędu Odrzutowego NASA współpracowały przy projektach w przeszłości, robiły to tak, jakby uczestniczyły w czarnej operacji CIA. Wielu kluczowych naukowców wie tylko o tym, co dzieje się w ich małej niszy i szczególnej sferze badań lub eksperymentów. Dosłownie nie mają pojęcia o wielu innych integralnych elementach układanki sztucznej inteligencji i robotyki, które są tak skrupulatnie składane.


Retrospekcja do pierwszego komputera znanego jako ENIAC, skonstruowanego w połowie lat czterdziestych XX wieku. Oto krótka historia:

ENIAC został wynaleziony przez J. Prespera Eckerta i Johna Mauchly'ego z University of Pennsylvania i rozpoczął budowę w 1943 roku, a ukończono dopiero w 1946 roku. Zajmował około 1800 stóp kwadratowych i zużywał około 18 000 lamp próżniowych, ważących prawie 50 ton. [3]


Od tego przełomowego momentu w 1946 r. społeczność naukowa i klasa technologiczna wspólnie dążą do osiągnięcia technologicznej osobliwości. Wiele z najlepszych umysłów daje się zwabić do tej gry o wysoką stawkę po prostu dlatego, że "Mount Everest jest po to, by się na niego wspiąć". Niewiele lub wcale nie bierze się pod uwagę potencjalnie katastrofalnych konsekwencji. Jest to podstawowy kontekst od ponad 70 lat, od zakończenia II wojny światowej.

W tym samym czasie technologia obliczeniowa, peryferyjna technologia informacyjna, sztuczna inteligencja, autonomiczna superinteligencja, robotyka, inżynieria genetyczna i pokrewne dyscypliny odnotowały znaczne przyspieszenie w swoim rozwoju. Tam, gdzie początkowo główne zmiany następowały powoli, ale stopniowo, wkrótce przeszły do postępu arytmetycznego. Wzorzec ten został wkrótce zastąpiony przez geometryczny postęp rozwoju już po kilku latach i obecnie występuje w tempie wykładniczym.

Kiedy na początku lat sześćdziesiątych XX wieku po raz pierwszy zbudowano pierwsze superkomputery (np. superkomputer Cray CDC 6600), społeczność naukowo-technologiczna zaczęła doświadczać wykładniczego postępu w swoich zdolnościach do rozwiązywania problemów. Od tego czasu ich postęp stale ewoluował, zbliżając się do niemal pionowej trajektorii wzrostowej. Obecnie naukowcy ci doświadczają nieograniczonych przełomów i postępów, ustanawiając niezwykły wzorzec sukcesu, który ma miejsce coraz szybciej od czasu pojawienia się Internetu w 1995 roku. W związku z tym można sobie tylko wyobrazić, jaki jest dziś prawdziwy stan wiedzy na temat sztucznej inteligencji (i AS).

Gdy wydajność najszybszej technologii obliczeniowej zbliżyła się do niezwykle wysokiego poziomu, jaki istnieje obecnie, nie było problemu sztucznej inteligencji, którego nie dałoby się rozwiązać praktycznie w jednej chwili. Podobnie, każdemu nieprzewidzianemu lub trudnemu wyzwaniu można sprostać, kierując w niego najpotężniejszy superkomputer. Biorąc pod uwagę niewyobrażalną moc i szybkość tej mocy obliczeniowej, było tylko kwestią czasu, kiedy zostanie ona wykorzystana do zaprojektowania autonomicznej superinteligencji. I tak też się stało! Tyle tylko, że tylko nieliczni zwrócili uwagę na szybko manifestującego się Frankensteina XXI wieku, który posiada tak autonomiczną superinteligencję.

"Rozmawiając z doktorem Victorem Frankensteinem, nieszczęśnik odnosi się do siebie jako do "Adama twojej pracy", a gdzie indziej jako kogoś, kto "byłby twoim Adamem", ale zamiast tego jest "twoim upadłym aniołem" (co wiąże się z Lucyferem w Raju utraconym, który potwór czyta i odnosi się do "współczesnego" Prometeusza z podtytułu książki)." [1]

Zdecydowana większość ściśle tajnych prac, które są wykonywane nad różnymi projektami, które są niezbędne do wynalezienia autonomicznej superinteligencji (AS), jest wykonywana w ściśle tajnych podziemnych laboratoriach. Tych miejsc nie ma nawet na mapie, jak superstrzeżonych instalacji wojskowych w Strefie 51 i Pine Gap. Innymi słowy, ci, którzy są głęboko zaangażowani w tę ultrawrażliwą pracę, nigdy nie są widziani ani słyszani.

Specjaliści od sztucznej inteligencji, tacy jak Ray Kurzweil, są jedynie frontmanami, którzy są przyzwyczajeni do przygotowywania opinii publicznej na kolejną fazę wprowadzania sztucznej inteligencji i robotyki do społeczeństwa. W rzeczywistości wszystkie komunikaty prasowe AI wydawane przez media głównego nurtu odzwierciedlają zmiany, które miały miejsce kilkadziesiąt lat temu. Każdy z tych raportów o postępach w dziedzinie sztucznej inteligencji jest celowo opóźniony o lata w stosunku do tego, co faktycznie dzieje się w tajnych laboratoriach sztucznej inteligencji. Na szczęście jednak Alt Media sporządzają teraz doskonałe doniesienia na temat tej poważnej sytuacji. Oto tylko jeden przykład: "Nadchodzący rozwój 5G i sztuczna inteligencja zmienią ludzkie społeczeństwo do 2025 roku!"

Tylko elity władzy wiedzą dokładnie, jak blisko są spełnienia swoich marzeń; nasz koszmar. Są również świadomi ekstremalnych zagrożeń dla cywilizacji, gdyby produkt (produkty) ich przedsięwzięcia wpadł w ręce prawdziwej grupy terrorystycznej. W związku z tym ultra-tajność wokół wszystkich ich projektów była ściśle egzekwowana od samego początku. Bo to właśnie stworzenie [DOSKONALE KONTROLOWANEJ] autonomicznej superinteligencji jest Świętym Graalem dla tych, którzy są zakochani w pojęciu ludzkiej nieśmiertelności. Wszystko inne jest stosunkowo łatwe dla TPTB.

Autonomiczna superinteligencja

O co tak naprawdę chodzi z tą pogonią za "autonomiczną superinteligencją"?

Cóż, bardzo interesujące jest to, że po wygooglowaniu (w cudzysłowie, jak pokazano powyżej), zwracane są nieco ponad 4 strony Google!

Już samo takie zaciemnienie informacji jest naprawdę zdumiewające. To całkowicie zadziwiające, że odnieśli taki sukces w zamykaniu tematu w Internecie, zwłaszcza w 2017 roku!

Rzućmy najpierw okiem na to, co tak naprawdę niewielu rozumie na temat AI (sztucznej inteligencji), prekursora AS (autonomicznej superinteligencji).

"Ta dziedzina sztucznej inteligencji nazywa się sztuczną superinteligencją i jest to również dziedzina badań, przed którą ostrzegał nas Stephen Hawking. Jedna z czołowych postaci sztucznej inteligencji, Nick Bostrom, zdefiniował superinteligencję jako "intelekt, który jest znacznie mądrzejszy niż najlepsze ludzkie mózgi w praktycznie każdej dziedzinie, w tym w kreatywności naukowej, ogólnej mądrości i umiejętnościach społecznych". Ta niewielka lub ogromna wyższość nad ludzkim intelektem jest niepokojąca dla naukowców i laików, ponieważ jej wynik jest nieznany. Maszyna zdolna do ciągłego uczenia się i doskonalenia może być nie do zatrzymania". [4]

To bardzo krótki, nienaukowy opis bardzo niepewnej dziedziny sztucznej inteligencji. Przejdźmy teraz do dłuższego wyjaśnienia znacznie bardziej zaawansowanej autonomicznej superinteligencji. Sztuczna superinteligencja, która jest autonomiczna, po stworzeniu i ukończeniu nie potrzebowałaby żadnej ludzkiej pomocy, interwencji ani programowania. O wiele ważniejsze jest to, że to właśnie zdumiewająca zdolność do samouczenia się i rozwijania samoświadomości naprawdę odróżnia autonomiczną superinteligencję od wszystkiego innego na desce kreślarskiej. Ta ewoluująca forma syntetycznej superinteligencji nadal uczy się i poszerza swoje horyzonty niezależnie – NA ZAWSZE!

"Syntetyczna wrażliwość, zdolność postrzegania, poczucie jaźni, próg wyłaniającej się świadomości. To nie jest "AI" (sztuczna inteligencja) w tradycyjnym sensie, ale coś zupełnie innego, bardziej w sferze sztucznego życia, rozwijającego się i ewoluującego w każdym aspekcie obecnego i przyszłego życia. [5]

Innymi słowy, taki byt AS nie-ludzki (tj. android) teoretycznie byłby w stanie przychodzić i odchodzić jak człowiek, z tą różnicą, że robiłby wszystko "lepiej i szybciej", gdyby tak chciał. Te niezwykle kompetentne androidy potrafiły nie tylko myśleć i mówić, ale także robić to jaśniej i precyzyjniej niż ktokolwiek inny na tej planecie. (Zobacz: Szalony język botów AI i istot nie-ludzkich) Najważniejsze jest to, że te nadludzkie cyborgi wyróżniałyby się w wielu rzeczach, w których większość ludzi jest tylko nieznacznie dobra. Obejmuje to granie w "grę", w którą jego szaleni twórcy po prostu uwielbiają grać, zwaną WAR.

Tak więc, żeby było jasne, gdyby autonomiczny superinteligentny Frankenstein zdecydował się zostać podżegaczem wojennym dla przetrwania, zgadnijcie, gdzie zostawiłoby to resztę mieszkańców planety Ziemia?!

______________________________________________________________

Uwaga specjalna:
Na wypadek, gdyby czytelnik tego nie zrozumiał, nie ma NIC bardziej niebezpiecznego dla cywilizacji planetarnej niż zuchwały flirt ludzkości ze sztuczną inteligencją. Zwłaszcza ze względu na zapierające dech w piersiach postępy w dziedzinie autonomicznej superinteligencji, nadejdzie chwila prawdy. CCRG dosłownie uformowało się wokół tej wyjątkowo ważkiej kwestii. Już w 1986 roku zdaliśmy sobie sprawę, że społeczność naukowa jest zdeterminowana, aby zrealizować ten niezwykle niebezpieczny plan. Że nie cofną się przed niczym, zanim nie wykonają tego głupiego zadania. I to jest dokładnie to, czym jest: niebezpieczną misją wykonywaną dla pozaplanetarnych EBE (pozaziemskich istot biologicznych), których głównym celem jest całkowita kontrola nad planetą Ziemią. Oczywiście, ich różnorodny i nikczemny program wymyka się spod kontroli. Dlatego to pilne przesłanie dla ludzkości musi zostać usłyszane wcześniej niż później. Bo tak naprawdę los ludzkości wisi teraz na włosku, podobnie jak żywotność biosfery i przyszłość planety. W czasach, gdy świat jest codziennie zagrożony takimi rzeczami jak wojna nuklearna lub III wojna światowa, uderzenie asteroidy lub uderzenie wielkiego meteorytu, kolejna katastrofa nuklearna w Czarnobylu lub Fukushimie, trzęsienie ziemi lub erupcja superwulkanu o sile 12.0, mega-huragan lub supertornado o sile 5,0, terror na poziomie 9/11 lub katastrofa ekologiczna w megalopolis, żadna z tych nadciągających możliwości nawet nie zbliża się do wszechobecnego i głębokiego zniszczenia ludzkiej cywilizacji, które przychodzi wraz z wymykającym się spod kontroli AS. Tylko niespodziewana wizyta Herkolubusa mogłaby się z tym równać
. (HERCOLUBUS: Największa tajemnica epoki nowożytnej
)
______________________________________________________________

Konkluzja

Być może superkomputer HAL 9000 – gwiazda sztucznej inteligencji z klasycznego filmu Stanleya Kubricka "2001: Odyseja kosmiczna" – jest tutaj pouczający. Tylko zamiast stacjonarnego komputera grozy, takiego jak dobrze wychowany HAL, wyobraźcie sobie ambulatoryjnego Frankensteina połączonego z najnowszą i największą autonomiczną superinteligencją.

To jest dokładnie to, do czego to zmierza. Ich trwający wiele dekad supereksperyment z pewnością zakończy się historyczną katastrofą na skalę całej planety. Oczywiście nie ma mowy, aby szaleni naukowcy mogli osiągnąć swoje niedorzeczne cele. Ale to nie powstrzyma ich przed próbowaniem. Albo, dopóki nie wydarzy się coś bardzo, BARDZO dużego, co powstrzyma ich przed zrobieniem czegoś naprawdę głupiego. To jak zniszczenie jednego lub dwóch kontynentów... ... ... lub wytrącając pełnowymiarowy ELE*, do czego prędzej czy później prawdopodobnie dojdzie do proliferacji ZZSK.

*Zdarzenie poziomu wyginięcia

Jeśli chodzi o prorocze rady, których absolutnie nie chcą słuchać, oto jeszcze jeden list, nad którym powinni się zastanowić, choćby przez chwilę. Słuchając tego prostego napomnienia, mogą wyświadczyć nam wszystkim wielką przysługę, ratując całą rasę ludzką.


Nieokiełznane badania naukowe i postęp technologiczny bez duchowości
są skazane na porażkę. Cała ludzkość będzie strasznie cierpieć z powodu poważnych
błędów tych nielicznych, którzy chcieli bawić się w Boga.

~CCRG~


Grupa badawcza Kosmicznej Konwergencji State of the Nation
Zaktualizowano 3 lipca 2024 r
.

Uwaga autora

Od czasu ataków terrorystycznych pod fałszywą flagą z 11 września 2001 r. światowa społeczność narodów jest świadkiem czystej desperacji w każdej sferze życia. Wiele osób rutynowo doświadcza tego samego, co odczuwany niepokój lub swobodnie unoszący się niepokój. Jeszcze przed trzecim tysiącleciem dla wielu mieszkańców naszej globalnej wioski wyglądało to tak, jakby życie weszło w zakrzywienie czasoprzestrzeni. Z każdym kolejnym rokiem czas wydaje się płynąć szybciej, a wydarzenia rozwijają się z coraz większą intensywnością. Wybory prezydenckie w USA w 2016 roku dramatyzują tę kwestię, jak i każdą inną. To tak, jakby zawsze istniała niezidentyfikowana presja wywierana z góry, nawet z najpotężniejszych ziemskich instytucji. Wydaje się, że znaczna część tego stresu postmodernistycznego życia pochodzi z niewykrywalnego źródła. Jak na ironię, powinniśmy mieć więcej wolności i wolnego czasu w obliczu wszystkich oszczędzających czas wynalazków, wyzwalających technologii i nowomodnych luksusów. Cóż więc tak mocno ciąży na całej ludzkości? Być może nadszedł czas, aby naprawdę zrozumieć rolę:

A R C H O N S

Uwaga od autora

Grupa Badawcza Kosmicznej Konwergencji została powołana w 2012 roku w celu zajęcia się tą pilną kwestią. Poniższy esej inauguracyjny wyjaśnił wiele z tego, czego ludzkość obecnie doświadcza – 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu (OGROMNE zmiany nadchodzące na planetę Ziemię). Od tego czasu cały świat jest nieubłaganie popychany przez (i w) niezaprzeczalny program zdeterminowany daremnym dążeniem do ludzkiej nieśmiertelności. Oczywiście, celem tak wielkiego postępu naukowego i technologicznego jest ludzka nieśmiertelność dla TPTB, którzy chcą bawić się w boga. Niestety, rzucając wyzwanie Bogu w ten sposób, narazili całą planetarną cywilizację na wielkie niebezpieczeństwo. Jeśli obecna trajektoria tych nieszczęsnych dążeń nie zmieni się w najbliższej przyszłości, przeznaczenie planety Ziemia zostanie zmienione, tak jak zatopienie Atlantydy zmieniło bieg historii ludzkości.

Referencje wideo

Osobliwość jest blisko

Głęboki umysł

Projekt sztucznej inteligencji Facebooka

Poznaj najbardziej realistycznego robota, jakiego kiedykolwiek stworzono, nie uwierzysz!

Interfejsy mózg-komputer stały się rzeczywistością

Japończycy żenią się z kobietami wirtualnej rzeczywistości

Źródeł

[1] Frankenstein

[2] Osobliwość technologiczna

[3] Kiedy wynaleziono pierwszy komputer?

[4] Różnica między sztuczną inteligencją, inteligencją ogólną i superinteligencją

[5] Jak sztuczna inteligencja uczy się sama, syntetyczna świadomość

[6] Smartfony będą wysyłać dane przez twoje kości

Uzupełnienie

Wikipedii: "W swojej książce z 2014 roku Superinteligencja: ścieżki, niebezpieczeństwa, strategie, Nick Bostrom argumentował, że "stworzenie superinteligentnej istoty stanowi możliwy środek do wyginięcia ludzkości". WIDEO: Superinteligencja: ścieżki, niebezpieczeństwa i strategie

___
http://cosmicconvergence.org/?p=20199


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://stateofthenation.co/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz