"Nie strzelaj, jestem sam" – błaga mąż po tym, jak żona przyłapuje go w łóżku z dwiema nagimi kobietami w filmie "Chicago". "Wierz w to, co ci mówię, a nie w to, co widzisz".
Żydowska kabała opiera się na założeniu, że prawda jest definiowana przez ich próżność, przewrotność i własny interes. Nie ma obiektywnej Prawdy. Oni są Bogiem. Coraz częściej, ze względu na ich dominację nad wiadomościami/rozrywką, nasz świat odzwierciedla ten kabalistyczny żydowski (komunistyczny) solipsyzm. W związku z tym umieszczają produkty menstruacyjne w męskich łazienkach.
Kabała to satanizm, a satanizm odwraca prawdę i fałsz (jak również dobro i zło, piękno i brzydotę, zdrowie i chorobę).
Chicago z 2002 roku za najlepszy film było wewnętrznym żartem, w którym Żydzi celebrowali własną hucpę i szykany z powodu gojów.
(od 18 lipca 2018 r.)
Autor: dr Henryk Makow
"Nie strzelaj, jestem sam" – błaga mąż żonę, gdy ta przyłapuje go w łóżku z dwiema nagimi kobietami.
– Ale ja widzę dwie kobiety – protestuje.
"Nie wierz w to, co widzisz" – instruuje ją. — Wierz w to, co ci powiem.
Żona strzela do męża w tej scenie z musicalu filmowego "Chicago" z 2002 roku.
Ale serial jest poświęcony cynicznemu założeniu, że publiczność nie jest tak bystra.
Utwór "Chicago" został napisany przez autora "Kabaretu", Freda Ebba.
Tam, gdzie mantrą "Kabaretu" jest "pieniądze sprawiają, że świat się kręci", sequel głosi, że władza obraca się przeciwko oszustwom, koneksjom i kontroli mediów.
Znamienne jest to, że kiedy wielu Amerykanów podejrzewało syjonistów o zamach z 11 września, film, który celebruje żydowską dwulicowość, otrzymał 13 nominacji do Oscara i zdobył "Najlepszy film" oraz sześć Oscarów.
"Chicago" uosabia fałszywą kabalistyczną religię świeckiego humanizmu (satanizmu), że moralność i prawda są stworzone przez człowieka i względne, a nie boskie i absolutne. To jest przyczyna naszego kulturowego i moralnego marazmu.
Rodzi to pytania o stosunek zorganizowanego żydostwa do elity i Żydów do ich własnej religii. Według Irvinga Kristola, Żydzi w Ameryce "z dumą identyfikują się jako Żydzi, ale ich religia, w większości, jest żydowska tylko w swoim zewnętrznym wydaniu. W gruncie rzeczy jest to świecki humanizm". (Przyszłość amerykańskiego żydostwa)
FABUŁA
Akcja "Chicago" rozgrywa się w celi śmierci w więzieniu dla kobiet w Chicago, gdzie kobiety, które zabiły zdradzających mężów, bezczelnie oznajmiają: "On to przewidział".
"Roxie Hart", żona Amosa, zamordowała swojego kochanka, ponieważ ten obiecał jej karierę wokalną, ale zamiast tego ją rzucił.
"Irlandzki" prawnik Billy Flynn jest jedyną osobą, która może uratować szyję Roxie. Nigdy nie przegrał żadnej sprawy. Na szczęście Flynn przyjmuje obniżoną opłatę od oddanego męża rogacza Roxie.
Richard Gere, postarzały do tej roli i właściwie wyglądający na Żyda, gra Flynna. Nazywając go "Irlandczykiem", twórcy sztuki przedstawiają doświadczenie żydowskie jako doświadczenie amerykańskie.
Praktyka Flynna polega na wymyślaniu przyjemnej dla publiczności historii o swoim kliencie i wywoływaniu medialnej histerii. Jest taka upiorna scena, w której Flynn jest gigantycznym lalkarzem kontrolującym dziesiątki marionetek-reporterów. Inna sugestywna scena pokazuje go jako brzuchomówcę wypowiadającego słowa Roxie Hart. (Wyobraźcie sobie Hillary na kolanach.) Wreszcie są mrugnięcia okiem i masońskie sygnały ręką, które daje sędziemu, sugerując korupcję.
Flynn mówi do Roxie: "Nie masz się czym martwić. To wszystko cyrk, dzieciaku. Cyrk z trzema pierścieniami. Ten proces, cały świat cały show-biznes. Ale dzieciaku, pracujesz z gwiazdą, największą!
Daj im stary, olśniewający błysk...
Co zrobić, jeśli wszystkie twoje zawiasy rdzewieją?
A co, jeśli w rzeczywistości jesteś po prostu obrzydliwy?
Razzle olśnij je.
I nigdy nie złapią mądrego!
Jak mogą usłyszeć prawdę ponad rykiem?
Rzuć im fałszywkę i finagle
Nigdy się nie dowiedzą, że jesteś tylko bajglem...
Pozwolili, by morderstwo uszło ci na sucho..."
Żeby uzmysłowić sobie, inna więźniarka, pobożna węgierska katoliczka, nie ma pieniędzy ani "sprytu", by zatrudnić Billy'ego Flynna. Widzimy, jak modli się do Jezusa Chrystusa, ale Jezus jej nie pomaga. Idzie na szubienicę. Widzimy, jak się huśta. Widzimy, jak zabierają jej trumnę. Chrześcijanin jest.
Ława przysięgłych jest nieobecna. Gazety wydrukowały dwie partie z nagłówkami WINNY i NIEWINNY. Widzowie wiedzą, że Roxie jest winna. Zabiła mężczyznę z żoną i pięciorgiem małych dzieci tylko dlatego, że miał ją, nie płacąc za to ceny.
Gdyby Hollywood zrobiło to, co powinno, Roxie zostałaby uznana za winną. Świat byłby przedstawiany jako miejsce, w którym nie ma mowy o szykanach Billy'ego Flynna, gdzie nie można "uciec od morderstwa".
Ale Roxie zostaje oczywiście uznana za niewinną. W kabalizmie tak właśnie działa świat. Wszystko inne byłoby kaznodziejstwem. Ale czyż nie jest to również zwiastowanie? Czyż religia nie tworzy świata, w którym żyjemy? Ten film głosi, że moralne zepsucie (satanizm) jest modne, zabawne i seksowne.
RZECZYWISTOŚĆ JEST TYM, ZA KOGO JĄ MÓWIMY
Na scenę wkraczają Roxie Hart i jej partnerka, Velma Kelly, kolejna z zadowolonych klientek Flynna. "Dziękujemy za wiarę w naszą niewinność" – mówią w finale. "Wiesz, wielu ludzi straciło wiarę w Amerykę. I za tym, za czym opowiada się Ameryka. Ale my jesteśmy żywymi przykładami tego, jak wspaniały jest to kraj".
Bezczelny, n'est ce pas? To tak, jakby ich zdaniem korupcja i wyzysk były tym, w czym Ameryka jest "wielka".
To zarówno logiczne, jak i przerażające, że środki masowego przekazu są kontrolowane przez ludzi, którzy wierzą w tworzenie fałszywej i wypaczonej rzeczywistości.
Czy świat jest "cyrkiem z trzema pierścieniami", ponieważ żydowskim Bogiem jest Lucyfer?
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:henrymakow.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz