Jake i Dinos Chapman są przez dekady doceniani przez media, a ich prace były sprzedawane na aukcjach za absurdalne ceny. Jednak bliższe przyjrzenie się ich "sztuce" ujawnia obrzydliwą obsesję na punkcie seksualizacji i brutalizacji dzieci. Kto kupuje takie rzeczy? Oto spojrzenie na niepokojący świat braci Chapman.
Ostrzeżenie: Ten artykuł zawiera niepokojące obrazy seksualne
Jake i Dinos Chapman (oficjalnie znani jako Bracia Chapman) to brytyjscy artyści wizualni, którzy zdobyli rozgłos w latach 90. jako czołowi członkowie tzw. pokolenia Młodych Brytyjskich Artystów. Od tego czasu ich prace regularnie były wystawiane w muzeach takich jak MoMA, sprzedawane na aukcjach przez prestiżowe wydawnictwa, takie jak Christie's, oraz wielokrotnie chwalone przez główne media, takie jak The Guardian.
Przez dziesięciolecia dziennikarze i krytycy sztuki opisywali dzieła braci Chapman jako "prowokacyjne" i "ikonoklastyczne". Jednak te wyszukane słowa służą do ukrycia tego, co naprawdę chwalą: sztuki pedofilów. Rzeczywiście, najbardziej "ikoniczne" dzieła duetu niepodważalnie seksualizują i poniżają dzieci do obrzydliwego stopnia. Poważnie. Gdyby ktoś odkrył takie rzeczy w czyimś domu, nieuchronnie pomyślałby, że ta osoba jest głęboko obłąkana.
Jak być może zauważyłeś, ten artykuł poprzedza surowe ostrzeżenie. Właściwie nie polecam czytania tego artykułu publicznie, chyba że chcesz, żeby ludzie patrzili na ciebie dziwnie. Ale technicznie rzecz biorąc, nie powinienem musieć publikować żadnych ostrzeżeń. Poniższe zdjęcia nie pochodzą z niszowych, trudno dostępnych miejsc, lecz ze stron internetowych prestiżowych organizacji. W rzeczywistości ten artykuł zawiera jedynie zdjęcia "sztuki" prezentowane w muzeach, gdzie inteligentni ludzie przychodzą angażować się w "kulturę".
Jak pewnie zauważysz, nasza "kultura" jest chora. Wynika to z faktu, że ci, którzy mają środki do promowania konkretnych artystów – globalna elita – faworyzują tych, którzy odpowiadają na ich upodobania, potrzeby i obsesje, podczas gdy media masowe obsypują ich pochwałami. Oto przegląd tego, co The Daily Telegraph określił jako "potężne".
Kto kupuje takie rzeczy?
Wyszukiwanie "Chapman" na stronie Christie's to niepokojące doświadczenie. Nie tylko można znaleźć jedne z najgorszych "sztuk" w historii, ale także absurdalne sumy pieniędzy, jakie ludzie płacili, by je posiadać.
Typowy obraz Chapmana: rzeźba malucha z wyprostowanym penisem zamiast nosa i rozdzierzającym otworem na ustach.
Tak, właśnie z tym mamy do czynienia: rzeźby dzieci zamienione w obiekty seksualne. Nazwa tego czegoś, "Fuck Face", nie pozostawia żadnych wątpliwości co do intencji stojących za tym. Chodzi o seksualizację i degradację dzieci.
Jak widać na zrzucie ekranu, bardzo szalona osoba zapłaciła za to 115 250 funtów (ponad 150 000). Kto to kupił?
Inna wersja Fuck Face: Całkowicie naga dziewczyna.
Po spotkaniu z kilkoma z tych rzeczy dochodzi się do niepokojącego wniosku: nie patrzymy na dziwną, jednorazową rzecz, która miała być satyryczna czy coś w tym stylu; To niekończąca się seria rzeźb z wszelkiego rodzaju przerażającymi wariacjami, mających na celu zaspokajanie potrzeb i fetyszy bogatych dziwaków.
Tak, patrzysz na rzeźbę nagiej młodej dziewczyny z waginą między dwoma głowami. I tak, nazywa się "Two Faced Cunt".
I tak, ktoś kupił ją za ponad 100 000 dolarów.
Chapmanowie uwielbiają także rzeźbić nagie dzieci połączone razem. Nazwa tego utworu, "Doggy", wyraźnie odnosi się do pozycji seksualnej.
Jak widać na powyższym zrzucie ekranu, "Doggy" należał do "nowojorskiego funduszu charytatywnego rodzinnego". Innymi słowy, elitarna rodzina kupiła to i wyeksponowała gdzieś indziej.
Ten potwór nazywa się "Czterogłowym Dzieciakiem Karalucha". Według wykazu była własnością "ważnego europejskiego kolekcjonera".
Tak, osoby, które uważamy za "ważne", są zainteresowane posiadaniem tych rzeczy.
Chapmanowie lubili też tworzyć kompletne aranżacje, takie jak ten, z wieloma rzeźbami. Mogę to nazwać tylko "rajem pedofilów". Nazwy wymienionych dzieł są naprawdę obrzydliwe.
Dlaczego mam wrażenie, że te rzeczy są używane jako lalki erotyczne przez bogatych pedofilów? Są zdecydowanie ustawione w określony sposób.
Sami artyści zdają się zachęcać do używania swojej "sztuki" jako zabawek erotycznych.
Duet opublikował filmy i zdjęcia swojej "sztuki" używanej jako zabawki erotyczne. Tutaj: Odcięta głowa mężczyzny jest używana jako zabawka erotyczna (sex player).
Renomowane wydawnictwa artystyczne wystawiły te zdjęcia i filmy na aukcje. Gdzie jest granica między "sztuką" a niezrównoważoną pornografią?
Kiedy nie tworzą zabawek erotycznych dla psychopatów, Chapmanowie uwielbiają przedstawiać makabrę i przemoc.
Chapmanowie "ożywili" obraz Goi "Desastres de la Guerra." Oczywiście z własnym niepoczytalnym zwrotem akcji.
Nawet tworząc akwarele, artyści skupiają się na swoim ulubionym temacie: utracie niewinności przez przemoc wobec dzieci.
Pomimo wszystkiego, co pokazano powyżej, dzieła braci Chapman są chwalone i celebrowane przez "wyższe towarzystwo".
Elitarne, socjalistyczne czasopismo, The New Statesman, przyczyniło się do normalizacji "sztuki" Chapmana.
Dziekan Katedry w Sheffield stoi obok dzieła Chapmana Cyber Iconic Man z 2015 roku.
Tak, pomimo wszystkiego, co widziano powyżej, jedno z dzieł braci Chapman było prezentowane wewnątrz katedry. Aby jeszcze bardziej podkreślić absurdalność sytuacji, oto post na Instagramie Jake'a Chapmana.
Jake stworzył liczne dzieła inspirowane Sygilem Bafometa, który jest oficjalnym emblematem Kościoła Szatana. Jego relacja jest pełna satanistycznych obrazów. Dlaczego katedra zgodziła się wystawić sztukę Braci na wystawę?
Mimo to satanistyczne obrazy nie są nawet blisko tego, co najbardziej niepokoi posty braci Chapman w mediach społecznościowych.
O kontach na Instagramie
Jak pokazano w poprzednich artykułach, ludzie w tej "kulturze" uwielbiają ostrzegać innych degeneratów postami w mediach społecznościowych wskazującymi na ich zainteresowania. Przewijanie kont Jake'a i Dinosa Chapmanów na Instagramie to niepokojące doświadczenie.
W niedawnym wpisie Dinos jest przebrany za przerażającego białego królika. W Alicji w Krainie Czarów biały królik zwabia Alicję przez lustro. Kogo próbuje zwabić?
Ponad 30 lat później Chapmanowie wciąż tworzą dziwaczne modele dziecięce. Jeden z komentatorów na Instagramie mówi: "Ona jest urocza."
Nieskończenie bardziej niepokojące jest to, że konta na Instagramie zawierają zdjęcia prawdziwych dzieci w niepokojących kontekstach.
Patrząc na miniaturki konta Dinosa na Instagramie, widzimy wiele dzieł sztuki opartych na temacie utraty niewinności. Wśród tych zdjęć znajduje się zdjęcie dziecka – najprawdopodobniej jego syna. Dlaczego jednak?
Czy te osobiste zdjęcia nie powinny trafiać na prywatne konta w mediach społecznościowych?
Dlaczego w relacji pełnej rzeźb przerażających nagich dzieci jest zdjęcie smutnie wyglądającego chłopca? Jeden komentarz na IG mówi "panda eyes, więc ty go rób", a inny "Twoja osobista zabawka do seksu, jak fajnie."
Co tu się dzieje?
Kolejne dziwne zdjęcie z dzieckiem. Najlepszy komentarz po prostu mówi "Creep". To mniej więcej wszystko podsumowuje.
Zdjęcie dziecka i węża. Dlaczego? Co ona reprezentuje? Węże zazwyczaj symbolizują grzech. Więc...?
Pięcioro dzieci ułożonych w kształcie pentagramu. To wygląda na pedorytualne szaleństwo. Jedyny (dozwolony) komentarz brzmi "Seans."
Z jakiegoś powodu to zdjęcie istnieje na ich koncie na Instagramie. Dlaczego? I dlaczego jeden z komentarzy mówi "Teraz jestem spragniony!!" Czy to dlatego, że tablica rejestracyjna zawiera litery PED? Jak PEDO?
Podsumowując
Prace Jake'a i Dinosa Chapmanów były opisywane jako "potężne" i "ikonoklastyczne" zarówno przez media, jak i krytyków sztuki. Jednak po obejrzeniu powyższych zdjęć nikt przy zdrowych zmysłach nie użyłby tych słów. To, co widzieliśmy powyżej, jest w rzeczywistości symptomem chorej kultury celebrującej pedofilię, podczas gdy media współwinne normalizują ją za pomocą mylących słów.
Niektóre źródła twierdzą nawet, że te przerażające rzeźby komentują "seksualizację dzieci". Naprawdę. To jak strzelenie komuś w twarz, by skomentować "przemoc w mediach". Nie komentujesz tego, tylko to propagujesz. Co więcej, gdy uświadomimy sobie, że całe dorobek braci (a nawet ich konta w mediach społecznościowych) dziwnie skupia się na temacie polowania na dzieci, rozumiemy, że to coś więcej niż "sztuka".
Chodzi o przyczynianie się do mrocznej i niepokojącej "kultury" elity okultystycznej oraz zaspokajanie jej szalonych fetyszy. Jak pokazano powyżej, bogate "rodzinne fundusze" i "ważni kolekcjonerzy" płacili ogromne sumy na własne rzeźby nagich, zdeformowanych, silnie seksualizowanych dzieci. Kto chciałby mieć coś takiego?
Wiesz dokładnie kto.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://vigilantcitizen.com/






















Brak komentarzy:
Prześlij komentarz