Henry Klein (1879-1955) reprezentował większość Żydów, którzy chcieli się po prostu zasymilować. Jednak, jak wyjaśnił w tym eseju z 1945 roku, bankierzy musieli ich użyć, aby osiągnąć tyranię masońskiego żydowskiego rządu światowego. W rezultacie, Żydzi zostali wciągnięci w promowanie "globalizmu" i bez wątpienia to oni, a nie masoni, będą za to obwiniani.
Klein przecenił zdolność świata arabskiego do odparcia najazdu syjonistów. Miał jednak rację, że Izrael reprezentował agresję i niekończącą się wojnę.
Większość Żydów nie zdaje sobie sprawy, że zostali wykorzystani w diabolicznym spisku. Są bardziej skuteczni jako "pożyteczni idioci".
Autor: Henry Klein
(henrymakow.com)
"Uczyńcie Żydów świadomymi na świecie, mówią ich przywódcy. Niech marzą o Palestynie i państwie światowym. Nie pozwólcie, by stali się nacjonalistami w myślach. Nie pozwólcie im uważać się za obywateli jakiegokolwiek narodu, z wyjątkiem żydowskiego narodu marzeń w Palestynie. Uczyńcie z nich internacjonalistów".
To właśnie zrobili z Żydami w Rosji i w innych częściach Europy; to jest to, co oni robią większości Żydów w Stanach Zjednoczonych. Głównym medium, za pomocą którego się to odbywa, jest syjonizm polityczny.
Czym jest syjonizm polityczny? Moim zdaniem jest to przekleństwo żydostwa. To, co kiedyś było pięknym marzeniem ortodoksyjnych Żydów, którzy mogli chcieć spędzić swoje schyłkowe lata w Palestynie, stało się ponurym koszmarem, który grozi wyginięciem Żydów, chrześcijan i mahometan.
Czołowi Żydzi w Stanach Zjednoczonych byli kiedyś przeciwni politycznemu syjonizmowi i narodowi żydowskiemu w Palestynie. ... Po rewolucji 1917 roku popieranie syjonizmu w tym kraju było przestępstwem zagrożonym karą śmierci. Syjonizm był uważany za wrogi ekonomicznej i politycznej filozofii komunizmu, ponieważ tworzył państwo w państwie.
Czołowi amerykańscy Żydzi uważali, że Żydzi powinni być lojalni wobec Stanów Zjednoczonych, a nie wobec niepodległego narodu. Ostatecznie ci czołowi Żydzi zmienili swoje poglądy. Przyjęli pogląd, który kiedyś potępiali; nie dlatego, że wierzyli, że amerykańscy Żydzi chcą jechać do Palestyny, ale dlatego, że wmówiono im, że naród żydowski w Palestynie jest symbolem żydowskiej potęgi światowej i popierali taką władzę. Nie zdawali sobie sprawy, że żydowska władza polityczna została złamana w wyniku zamordowania Jezusa.
Deklaracja Balfoura z 1917 roku dała syjonizmowi wielki impuls. Wielka Brytania obiecała Żydom "ojczyznę" w Palestynie. W zamian za to polityczni syjoniści pomogli wciągnąć Stany Zjednoczone w I wojnę światową. Wielka Brytania obiecała również Arabom samostanowienie i ochronę w Palestynie przed Turkami dwa lata wcześniej.
"Ojczyzna" nie była wówczas interpretowana jako państwo żydowskie. Taką interpretację nadali jej ci, którzy zrobili interes na syjonizmie i którzy marzą o odzyskaniu przez Żydów władzy nad światem. Żydzi jako masa nie mają takich marzeń ani takich ambicji. Są zadowoleni z życia w pokoju i szczęściu tam, gdzie są. Nie mają pragnienia powrotu do Palestyny ani rządzenia światem. Tylko garstka ma tę manię. Wielu Żydów przebywających obecnie w Palestynie chciałoby stamtąd wyjechać, gdyby tylko mogli.
Do czego doprowadził polityczny syjonizm? Doprowadziło to do zebrania ogromnych sum pieniędzy od Żydów na całym świecie. Doprowadziło to do powstania organizacji prosyjonistycznych w większości krajów. Doprowadziło to do rzezi Żydów w Europie i do groźby buntu muzułmanów przeciwko Żydom i chrześcijanom, chociaż jest wielu arabskich chrześcijan.
Cały świat muzułmański czeka na wypędzenie Żydów i chrześcijan z Bliskiego Wschodu i Afryki, jeśli Wielka Brytania unieważni swoją Białą Księgę z 1939 r. i otworzy drzwi dla szerszej imigracji żydowskiej i dalszego zakupu ziemi przez Żydów w Palestynie. W Palestynie mieszka około półtora miliona Arabów, wliczając w to chrześcijan i około pięciuset tysięcy Żydów. Całkowita populacja muzułmańska na Bliskim Wschodzie i w Afryce wynosi ponad dwieście pięćdziesiąt milionów.
Według żydowskich danych w Stanach Zjednoczonych mieszka około pięciu milionów Żydów. Moim zdaniem jest to tylko połowa całkowitej liczby. W samym tylko Nowym Jorku mieszka około dwóch i pół miliona Żydów, a w stanie Nowy Jork prawdopodobnie kolejny milion. W Chicago mieszka prawdopodobnie milion Żydów, a w Filadelfii około pół miliona. To daje pięć milionów. A co z Żydami w innych miastach i stanach? Jeśli w żydowskich rejestrach są tylko ortodoksyjni Żydzi, to jestem w stanie zrozumieć ich liczbę – pięć milionów. W przeciwnym razie szacuję, że jest ich dwa razy więcej.
Z tych dziesięciu milionów Żydów, nie więcej niż jeden procent, jest aktywnie zainteresowany syjonizmem lub naprawdę wie, co ten ruch oznacza. Wszystko, co o tym wiedzą, to to, co pro-syjonistyczni propagandyści mówią im w kontrolowanej prasie i w materiałach reklamowych, które publikują w różnych krajach. Poza tym naród żydowski wie, że jest regularnie i systematycznie potrząsany za datki na rzecz Palestyny. Większość organizacji syjonistycznych jest reprezentowana w kahałach [rządzie żydowskim]. Jest kilka organizacji i osób spoza kahałów, które prowadzą propagandę i szczepią na własny rachunek. Kulturowy i duchowy syjonizm został pokonany i stłumiony przez politycznych syjonistów.
Czy szaleństwo garstki żydowskiej władzy nad światem doprowadzi do podboju świata, czy tylko do zniszczenia świata? Do tej pory prowadziło to jedynie do zniszczeń. Czy podbój świata przez Sanhedryn zdoła zrekompensować wszystkie zniszczenia, które do nas doszło? Jeśli muzułmanie zbuntują się, rozpocznie się wojna religijna, a w ślad za nią pójdzie dalszy chaos na świecie. Nie wiadomo, jak długo taka wojna by trwała i jak daleko posunęłyby się dalsze zniszczenia. Prawdopodobnie po jego zakończeniu nie pozostałby żaden zorganizowany system religijny.
Muzułmanie znają Protokoły. Czytają je i studiują od co najmniej jednego pokolenia, a ich znajomość ich treści budzi wśród nich nienawiść. Ich przedstawiciele protestowali w San Francisco przeciwko przyznaniu Żydom jakichkolwiek dalszych praw w Palestynie i kilkakrotnie protestowali przeciwko rządowi brytyjskiemu. Protestowali do prezydenta Roosevelta. Wiedzą, że polityczni syjoniści forsują ich program pomimo wszystkich ich protestów i ostrzegają, że każdy jawny krok w kierunku ustanowienia państwa żydowskiego w Palestynie, z pomocą lub bez pomocy jakiegokolwiek narodu, spotka się z gwałtownym sprzeciwem z ich strony. Są przeciwko państwu żydowskiemu, jak również przeciwko żydowskiemu mocarstwu światowemu i zamierzają powstrzymać jedno i drugie.
Ostrzegam naród żydowski, aby zwracał uwagę na groźby muzułmanów. Skończcie z szaleństwem Sanhedrynu oraz z łapówkarstwem i propagandą politycznych syjonistów. Stanowią one truciznę w kielichu Żydów.
------
Powiązane- Henry Klein – żydowski antysyjonistyczny męczennik
-------------------------- Tyrania Sanhedrynu
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:henrymakow.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz