AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: Augusto Zimmermann i John Hartnett za pośrednictwem The Epoch Times,
► "Nic nie będziesz posiadał i będziesz szczęśliwy." To konfrontacyjne stwierdzenie pochodzi ze Światowego Forum Ekonomicznego (WEF), organizacji pozarządowej założonej w 1971 roku przez Klausa Schwaba.
Wszystko wskazuje na to, że WEF jest najpotężniejszą organizacją na świecie. Od dziesięcioleci znajduje się w centrum gromadzenia najbogatszych i najpotężniejszych na świecie w biznesie i polityce, stając się siłą napędową na świecie, zwłaszcza po COVID-19.
W lipcu 2020 roku Schwab był współautorem i opublikował książkę zatytułowaną "COVID-19: The Great Reset". Za pomocą tej publikacji starał się zidentyfikować słabości obecnego systemu gospodarczego, które według niego zostały obnażone przez rzekomą pandemię.
WEF Schwaba uważa COVID-19 za "rzadkie, ale wąskie okno możliwości" do zresetowania globalnej gospodarki. Wiąże się to z likwidacją granic państwowych i odebraniem nam praw własności, a także wszelkich innych praw indywidualnych.
Co być może jeszcze bardziej niezwykłe, Wielki Reset obejmuje również zmianę istot ludzkich.
Według ekonomisty politycznego i dziennikarza finansowego Jamesa Gorrie, jednego z ludzi WEF, profesora i pisarza Yuvala Noah Harariego oświadczył, że era wolnej woli ludzi "się skończyła", a ludzie są jedynie "zwierzętami, które można zhakować".
Przede wszystkim głównym celem Wielkiego Resetu jest restrukturyzacja całego świata w odgórną dyktaturę, rządzoną przez globalną oligarchię.
"Ograniczenia COVID-19 i środki mające na celu przeciwdziałanie zmianom klimatu są filarami inicjatywy Wielkiego Resetu, której celem jest przekształcenie globalnego kapitalizmu, co ostatecznie doprowadzi do tyrańskiej kontroli nad społeczeństwami" - mówi dziennikarz klimatyczny i formalny doradca polityczny Marc Morano.
Pusty i zamknięty Melbourne Cricket Ground jest widoczny w Melbourne w Australii 3 września 2021 r. (Darrian Traynor / Getty Images)
Jeśli COVID-19 nauczył nas, że wiele rządów nie pracuje dla ludzi.
Wręcz przeciwnie, rządy te podążają za scenariuszem Wielkiego Resetu WEF, który "jest związany ze zmianami klimatu i polityką zielonego nowego ładu forsowaną w Stanach Zjednoczonych, Europie i niektórych innych krajach, a także agendą klimatyczną ONZ i inicjatywą zerową netto".
Zagrożenie bezpieczeństwa żywnościowego w celu obniżenia emisji
Te oligarchiczne plany narażenia bezpieczeństwa żywnościowego i zniszczenia praw własności są w toku w wielu krajach na całym świecie.
Weźmy na przykład Holandię. Maleńki kraj pod względem ziemi i liczby ludności, kraj ten jest jednak drugim co do wielkości eksporterem żywności na świecie.
A jednak wszystko to wkrótce się skończy z powodu polityki rządowej, która skutecznie obwinia je za "wysokie emisje gazów cieplarnianych", mimo że naród przyczynia się tylko do 5,2 procent wszystkich emisji UE.
Szacuje się, że nawet 3 rolników może być zmuszonych do zamknięcia swoich produktywnych gospodarstw w tym kraju.
Pisząc dla The Spectator Australia, Xin Du komentuje:
"Holenderska polityka jest szczególnie zagadkowa, ponieważ holenderscy rolnicy należą do najbardziej wydajnych na świecie. Dlatego zadziwiające jest, że holenderski rząd i UE chciałyby wykorzenić ten przemysł, zamiast promować i naśladować go w świecie, w którym brakuje żywności.
Niestety, holenderski rząd nie jest osamotniony w atakowaniu swoich rolników. Wiele krajów, w tym Kanada, Niemcy i Sri Lanka, stosuje podobny program, aby osłabić sektor rolny poprzez redukcję azotu w środowisku o co najmniej 30 procent.
Rolnicy przybywają na protest w dzielnicy rządowej w Berlinie we wtorek, 26 listopada 2019 r. (Fot.: AP / Markus Schreiber)
Joshua Phillip, reporter śledczy i uznany ekspert w dziedzinie asymetrycznej wojny hybrydowej, mówi, że "polityka redukcji azotu i trendy w nawozach chemicznych w większości krajów na całym świecie doprowadzą do niedoborów żywności, takich jak to, co miało miejsce ostatnio na Sri Lance".
Alarmiści globalnego ocieplenia twierdzą, że podtlenek azotu jest gazem cieplarnianym i musimy zatrzymać produkcję mięsa, aby go zmniejszyć. To tylko kolejne oszustwo.
W Stanach Zjednoczonych rolnicy już nie mogą znaleźć wystarczającej ilości chemicznego nawozu azotowego do uprawy roślin. Zalecenie WEF, aby "odbudowywać lepiej" zostało przyjęte w Stanach Zjednoczonych jako "polityka dotycząca zmian klimatu".
Pod rządami administracji Bidena to również doprowadziło do załamania obecnego systemu energetycznego w celu obniżenia emisji dwutlenku węgla.
Departament Rolnictwa USA (USDA) opublikował niedawno niepokojący raport, który zasadniczo ostrzega amerykańską opinię publiczną o nieuniknionych niedoborach żywności.
Zagrożenie niedoborem żywności w tym kraju zostało dodatkowo zaostrzone przez politykę rządową, która powoduje wzrost stóp procentowych, inflację cen i nadmierne regulacje środowiskowe, które w połączeniu stwarzają bardzo poważne problemy dla sektorów rolnych i hodowlanych tego kraju.
Globalna populacja
To propaganda WEF o przeludnieniu i szkodach środowiskowych prowadzi rządy do wdrażania tak pochopnej, szalonej polityki.
Jak to wpłynie na globalne dostawy żywności? Podejrzewamy, że niezbyt dobrze. Jak zmniejszyć globalne zapotrzebowanie na zasoby i ograniczyć szkody dla środowiska? Wyludnić świat ludzi.
Ciągle mówi się nam, że na tej planecie jest zbyt wielu ludzi i nie jest w stanie utrzymać wszystkich.
WEF przystąpiło do realizacji programu dramatycznego wyludnienia świata. Taki był program Klubu Rzymskiego, oligarchicznego think-tanku, już w 1972 roku, kiedy jego członkowie zajmowali się globalnymi zasobami i przeludnieniem.
Znana prymatolog Jane Goodall powiedziała na WEF w 2020 roku:
"Wszystkie te [środowiskowe] rzeczy, o których mówimy, nie stanowiłyby problemu, gdyby świat był wielkości populacji, która była 500 lat temu".
W 1600 roku populacja świata szacowana była na 500 do 580 milionów. Oznacza to 94 procent mniej ludzi na świecie!
Mamy wierzyć, że zmniejszenie światowej populacji do 500 milionów uwolni środowisko od stresu zarówno w zakresie zasobów, jak i szkód dla środowiska.
Ale redukcja populacji ludzkiej może być dokonana i została dokonana poprzez wojny.
W I wojnie światowej zginęło 21,5 miliona osób, z czego 13 milionów to cywile. Śmierć cywilów była w dużej mierze spowodowana głodem, narażeniem, chorobami, spotkaniami wojskowymi i masakrami. W czasie II wojny światowej zginęło 40-50 milionów, najwięcej ze wszystkich wojen.
Potem były masakry dokonywane przez komunistów. Na przykład bolszewicy Józefa Stalina zabili 40-60 milionów w byłym Związku Radzieckim, a komunistyczny reżim Mao Zedonga zabił 65-78 milionów w Chinach.
Zdjęcie zrobione w maju 1962 roku przedstawiające chińskich uchodźców stojących w kolejce na posiłek w Hongkongu. Podczas głodu spowodowanego chińską polityką "Wielkiego Skoku Naprzód" do Hongkongu nielegalnie wjechało od 140 000 do 200 000 osób. (AFP via Getty Images)
Wojna na Ukrainie, w połączeniu z sankcjami gospodarczymi Zachodu, naraziła światowe bezpieczeństwo żywnościowe na ogromne ryzyko. Sankcje te mają na celu ukaranie Rosji za inwazję na Ukrainę. Powodują jednak poważne zagrożenie dla zdolności świata do wyżywienia się.
W najgorszym przypadku, mówi Chris Barrett, ekonomista rolny z Cornell University, "zobaczymy dziesiątki milionów ludzi nagle stojących w obliczu głodu".
Kontroluj pieniądze
Obecnie doświadczamy wojny asymetrycznej, trochę kinetycznej (NATO/Ukraina kontra Rosja), ale przede wszystkim cichej wojny, w której projektowane są niedobory żywności. Osiąga się to poprzez zamknięcie produkcji poprzez wypędzenie rolników z ziemi, zakaz eksportu żywych zwierząt i zakłócenie linii dostaw, jak widzieliśmy w latach "pandemii".
Ale prawdopodobnie największym motorem głodu nie jest żaden z powyższych. Jest to podaż waluty i kredytu.
Kontroluj dostawy żywności, a kontrolujesz ludzi. Ale kontroluj podaż pieniądza, a kontrolujesz cały świat.
Oczywiście kontrolowanie podaży pieniądza również bezpośrednio wpływa na podaż żywności.
Jest rzeczą oczywistą, że od 2008 roku dominująca na świecie amerykańska Rezerwa Federalna "drukuje pieniądze" jak nigdy dotąd. Obecnie kwota ta jest już 2,3 razy większa (w przeliczeniu na dolara) niż została "wydrukowana" w czasie i po II wojnie światowej. I nic nie wskazuje na to, by się zatrzymać.
Ponieważ dolar amerykański jest globalną walutą rezerwową, nastąpi hiperinflacja i / lub nastąpi całkowite globalne załamanie gospodarcze. Tak czy inaczej, to nie ma znaczenia; Globalny głód przyspieszy. To nieuniknione.
Musimy obudzić się na taktykę globalnych oligarchów i oprzeć się wszelkim wysiłkom narzucenia nam swoich celów.
Musimy również zatrzymać program przebudzenia depopulacji i położyć kres bezbożnej neofaszystowskiej agendzie WEF, zanim będzie za późno. W przeciwnym razie, parafrazując oświadczenie WEF, nic nie będziesz posiadał i będziesz głodował!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz