Firma nie ujawni, z czego wykonany jest aerozol, co budzi obawy o świadomą zgodę.
Jona Fleetwooda
Izraelsko-amerykańska firma geoinżynieryjna Stardust Solutions ogłosiła zebranie funduszy w wysokości 60 milionów dolarów na wysiłki mające na celu zablokowanie słońca poprzez rozpylanie cząstek w atmosferze.
Stardust twierdzi, że stworzyli proszek, który obiecuje, że "nie będzie gromadził się w ludziach ani ekosystemach i nie będzie mógł uszkodzić warstwy ozonowej ani tworzyć kwaśnych deszczy, takich jak bogate w siarkę cząsteczki z wulkanów".
Odmawia jednak ujawnienia, z czego tak naprawdę zbudowane są te cząsteczki, co sprawia, że te obietnice stają się bezsensowne bez przejrzystości, niezależnej weryfikacji lub świadomej zgody społeczeństwa.
Startup wykorzysta te pieniądze na rozpoczęcie "kontrolowanych eksperymentów na świeżym powietrzu" już w kwietniu, zgodnie z raportem POLITICO, który ujawnił tę wiadomość. "Testy te uwolniłyby odblaskowe cząstki firmy wewnątrz zmodyfikowanego samolotu lecącego około 11 mil (18 kilometrów) nad poziomem morza".
Jak zauważa POLITICO, taka technologia jest "słabo zbadana i w większości nieuregulowana".
Może nawet "zakłócić globalne wzorce pogodowe i wywołać konflikt geopolityczny".
Inwestorzy podobno po prostu "zaufali tej koncepcji", zamiast domagać się dowodu, że ingerencja w tak znaczący i niebezpieczny sposób w światło słoneczne nie wyzwoli nieodwracalnych skutków atmosferycznych lub geopolitycznych.
Ponad 590 klimatologów i naukowców zajmujących się zarządzaniem popiera obecnie ogólnoświatowe moratorium na takie eksperymenty z udziałem Słońca i wezwało do zawarcia "Międzynarodowego porozumienia o niestosowaniu geoinżynierii słonecznej".
Niemniej jednak, Stardust zebrał już łącznie 75 milionów dolarów na swój program ochrony przeciwsłonecznej.
Zbiórka funduszy była prowadzona przez firmę Lowercarbon Capital z siedzibą w Wyoming, zajmującą się technologiami klimatycznymi.
Stardust jest zarejestrowany w Delaware, ale jego siedziba znajduje się w pobliżu Tel Awiwu w Izraelu.
Ma wielkie plany i potrzebuje siły federalnej, aby je zrealizować.
Według POLITICO firma chce zdobyć kontrakty rządowe na "wdrożenie swojej technologii na skalę globalną".
Stardust nie ma jeszcze żadnych patentów ani recenzowanych publikacji na temat swojego zintegrowanego systemu geoinżynierii słonecznej.
Tajna próba przejęcia kontroli nad niebem
W marcu magazyn Wired ujawnił, że Stardust po cichu rozwija formę geoinżynierii słonecznej, która ma "blokować promienie słoneczne przed dotarciem do planety".
Założona w 2023 roku i kierowana przez byłych izraelskich fizyków jądrowych Yanai Yedvab i Amyad Spector, firma działa jako komercyjny wykonawca klimatyczny, którego celem jest sprzedaż technologii chłodzenia na bazie aerozoli bezpośrednio rządom.
Stardust powiedział wtedy, że ma plany rozproszenia zastrzeżonych cząstek odbijających światło z samolotów, choć nie ujawnił, z czego wykonany jest spray.
Firma nie miała opublikowanych badań, żadnego kodeksu postępowania ani publicznego nadzoru, co skłoniło ekspertów do ostrzeżenia, że brakuje jej "społecznej licencji" na swoją działalność.
Grupy ekologiczne, w tym CIEL i Friends of the Earth, nazwały projekt "lekkomyślnym wyścigiem", który może naruszyć moratorium ONZ na geoinżynierię i "uczynić rządy zakładnikami patentów technologicznych".
Krytycy wskazywali na powiązane z wojskiem fundusze venture capital Stardust i ostrzegali, że jeśli eksperymenty się nie powiodą, mogą zmienić globalne wzorce pogodowe lub uszkodzić warstwę ozonową, bez żadnych międzynarodowych przepisów, które by to powstrzymały.
Eksperyment Stardusta wyznacza moment, w którym prywatny przemysł zaczyna przepisywać atmosferę – bez publicznej wiedzy, świadomej zgody czy niezależnego nadzoru – zamieniając Ziemię w poligon doświadczalny dla niesprawdzonej technologii, na którą nikt nie głosował.
____
https://jonfleetwood.substack.com/p/israeli-us-geoengineering-company?utm
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://stateofthenation.info/?

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz