wtorek, 21 grudnia 2021

"Izraelska etyka biznesowa potwierdza antysemickie tropy "

 


Israelis-on-the-phone-in-Tel-Aviv.jpg
(po lewej, największymi oszustami są izraelskie firmy telefoniczne.)

„Religia żydowska jest religią etyczną”. Nieżyjąca już sędzia Sądu Najwyższego Ruth Bader Ginzberg powiedziała kiedyś. Byłoby zrozumiałe, że „państwo żydowskie” odzwierciedlałoby ten wysoki standard. Ale, jak wyjaśnił amerykański ekspata Saul w 2013 roku, izraelskie zachowanie biznesowe potwierdza najgorsze żydowskie stereotypy. W Izraelu złota zasada brzmi: „Pieprzyj drugiego faceta, zanim cię pieprzy”. Jeśli tak (izraelscy) Żydzi traktują się nawzajem, wyobraź sobie, jak traktują Gojów.


Ponieważ mój kanał na Twitterze został ponownie zawieszony (podejrzewam, że z powodu artykułu o antysemickich tropach poniżej) zamierzam publikować najnowsze wiadomości na górze każdego artykułu, dopóki Gab nie zbierze się i udostępni wbudowany kanał.

Artykuł wstępny Toronto SUN Czas powiedzieć NIE!/Oszałamiające dane o niepowodzeniu szczepień z Ontario w Kanadzie
Ankieta Boston TV została usunięta po przejściu 70% osób odrzucających Vax

New Brunswick wycofuje się z zagłodzenia nieszczepionych na śmierć



od 13.11.2013
przez Saula
(henrymakow.com)


Słyszeliśmy zdanie: „w miłości i na wojnie wszystko jest sprawiedliwe”. Cóż, w izraelskim biznesie liczy się tylko zysk.

Takie jest znaczenie popularnego hebrajskiego wyrażenia „shitat matzliach”, dosłownie „jeśli chodzi o sukces, wszystko jest możliwe”.

jewish-identity.png
Oszustwa i dezinformacje są cechami charakterystycznymi izraelskiego modelu biznesowego prowadzonego w kraju lub za granicą. Dosłownie wszystko jest możliwe, o ile można osiągnąć zysk. Rzeczywiście, społeczeństwo izraelskie jest tak przyzwyczajone do tego typu zachowań, że wydaje się, że nie ma żadnych konsekwencji dla przyłapania na próbie oszukania klienta lub klienta. Jeśli zostanie złapany, „sprzedawca” tylko wzrusza ramionami – „Wszyscy to robią” – a kupujący, z uśmiechem, wzrusza ramionami: „Złapałem!” Dochody biznesowe.

Cudzoziemcy powinni mieć świadomość, że dla Izraelczyka jesteś „frytką”, co oznacza frajer.

Nie-Izraelczycy są po prostu łatwym celem dla oszukańczych praktyk biznesowych, ponieważ poza Izraelem, w bardziej „cywilizowanym” świecie, ludzie uważają Złotą Zasadę za rzecz oczywistą. „Czyń innym tak, jak chciałbyś, żeby oni czynili tobie”. Innymi słowy, traktuj partnerów biznesowych i klientów uczciwie.

Ale w Izraelu złota zasada jest inna – to znaczy: „Pieprzyć drugiego faceta, zanim on cię pieprzy”. To jest "shitt matzliach" w najbardziej podstawowej formie. Wszyscy Izraelczycy wiedzą, co oznacza termin „frytka” i wielu swobodnie stosuje go do mniej mądrych ludzi z zagranicy. Tak, w każdym kraju są oszuści, ale w Izraelu to sztuka i sposób na życie.
israel cell phone.jpg
PRZYKŁADY

Ten rodzaj praktyki biznesowej sprzyja kulturze oszustwa i nieufności.

Największymi winowajcami tego zachowania są firmy produkujące telefony komórkowe. Duma Izraela – Izraelczycy wynaleźli telefon komórkowy – to najbardziej skorumpowane instytucje w kraju. Powszechne jest, że główni dostawcy telefonów komórkowych podwajają opłaty, naliczają dodatkowe opłaty i wypłacają usługi wymiany kont klientów bez powiadomienia.

Co gorsza, prawie wszyscy nalegają na połączenie z kontem bankowym klienta. W rezultacie z kont bankowych kradzione są często tysiące szekli. Banki w Izraelu zazwyczaj stoją po stronie firmy. To nie tak, jak w Ameryce, gdzie klient może zakwestionować opłatę ze swoim bankiem, a bank zwróci pieniądze, zmuszając wystawcę do udowodnienia, że ​​opłaty są należne.

Jest odwrotnie. Klient musi teraz wnieść sprawę do sądu ds. drobnych roszczeń, aby odzyskać swoje pieniądze. Firmy wiedzą, że większość ludzi nie przejdzie przez te kłopoty w sądzie za mniejsze kwoty pieniędzy (poniżej 1000 szekli), a to wyraźnie część ich strategii „shitat matzliach”.

2323752730.jpg
(po lewej Olga, kierownik warsztatu)

WIĘCEJ PRZYKŁADÓW

Shitat matzliach można zobaczyć w prawie każdym izraelskim biznesie. Na przykład proces rejestracji samochodu w Izraelu to poważna hańba. W USA mamy rakietę „smog check”. Izraelczycy wznoszą to na nowe wyżyny. Co roku kierowcy muszą poddawać się testom samochodowym. Same testy kosztują ponad 1000 szekli i niezmiennie ośrodki testujące znajdą „problemy” z samochodami, które wymagają naprawy.

W kraju jest tylko tyle placówek badawczych i wszystkie są wyposażone do wykonywania większości wymaganej „pracy”. To tak, jakby księgowy obliczał Twoje podatki i trzymał pieniądze z podatków.

Wszyscy wiedzą o izraelskim oszustwie rejestracyjnym, ale jest on spisany na „shitat matzliach” (te agencje i rząd zamierzają jakoś zarobić), a obywatele nieuchronnie wracają do starodawnego izraelskiego powiedzenia „Ein ma-la- asot” nic nie można zrobić. (To jest Izrael, w końcu kraj założony na kradzieży mienia palestyńskiego.)

Znajomy został niedawno oszukany przez El Al. Pobrali jej 200 dolarów za trzecią torbę, a kiedy klient skarżył się, że podana opłata wynosi 100 dolarów, firma powiedziała jej, że źle zrozumiała ich politykę. Zagrożony sądem ds. drobnych roszczeń z powodu różnicy, El Al powiedział: „Przynieś to”. To wszystko gówno matzliach.

Firmy w tym kraju wiedzą, że większość ludzi nie pozwie o 100 dolarów, więc będą pchać kopertę, oszukiwać, łamać własne zasady. Zaniechanie tego jest jak rozdawanie pieniędzy. Te chciwe firmy nie ponoszą żadnych konsekwencji za oszukiwanie klientów błędnymi zasadami i warunkami, lub wprost nie przestrzegając ich zasad i warunków.

landlord-shabbat.jpg
NIERUCHOMOŚĆ

Nie tylko prywatni właściciele, ale i agencje wynajmu będą oszukiwać lokatora przy każdej możliwej okazji. Depozyty są rutynowo wstrzymywane, a wynajmujący lub agencja twierdzą, że szkody zostały wyrządzone, gdy ich nie było lub gdy problem był prawnie związany z właścicielem nieruchomości.

Mój przyjaciel niedawno dostał zalanie mieszkania z powodu wycieku w ścianach jego jednostki. Przeciek utrzymywał się przez kilka dni, podczas gdy agencja wynajmu twierdziła, że ​​jest to odpowiedzialność najemcy. Absolutnie nie było, ale agencja, znana z tego typu zachowań – w imię „gównianych matzliach” – liczyła na to, że lokator, który musi żyć z wodą i pleśnią, zmęczy się czekaniem i uporaniem się z to sam.

Mieszkanie jest teraz pełne pleśni; wyciek nadal nie został naprawiony, a agencja wynajmu grozi mu eksmisją, bez wątpienia planując wykorzystanie jego kaucji na naprawę wycieku. Jest to nielegalne, ale tutaj powszechna praktyka.

Zwykli Izraelczycy nie różnią się od zwykłych ludzi w innych krajach – dostosowują się do norm społecznych. Niestety, w Izraelu normą jest oczekiwanie na oszustwo i bycie zawsze czujnym na oszustwa. Jest to zatem typowe dla zwykłych Izraelczyków, że najpierw oszukują, myśląc, że drugi też tego spróbuje. To staje się „logiką kołową” – samospełniającą się przepowiednią, jeśli chcesz. Izraelczycy nieuchronnie konkludują: „nic nie można zrobić. To jest Izrael”.

Jak powiedział Randall Terry: „Oszukaj mnie raz, wstydź się. Oszukaj mnie dwa razy, wstydź się”. W Izraelu NIE ma wstydu, dlatego Izraelczycy nie rozumieją konsekwencji swoich działań. Niezmiennie wracają do „antysemityzmu”, jakby Holokaust dał im wolną rękę na robienie tego, co chcą.

Jako Żyd uważam to za krępujące i mam nadzieję, że ludzie na całym świecie przestaną kojarzyć syjonizm czy Izrael z judaizmem. Nie wszyscy Żydzi są zwodniczy w praktyce biznesowej, nawet jeśli większość Izraelczyków tak.

--

New Immigrants sue Israeli landlord who rented apartment he didn't own

Pierwszy komentarz od G:


Twój artykuł o braku etyki biznesowej ze strony większości Izraelczyków jest surową rzeczywistością ich podejścia „nie bierz jeńców”, „polityki spalonej ziemi”, „wygraj / przegraj” do prawie wszystkiego w ich życiu.
 
Nie mogę ujawnić swojej tożsamości z powodu strachu przed odwetem… ale mogę podać wiele, wiele przykładów praktyk biznesowych izraelskich biznesmenów w stylu „wszystko ujdzie”, w stylu „oszustwa”.
 
Osobiście pracowałem dla izraelskich dyrektorów biznesowych w branży telekomunikacyjnej i mogę powiedzieć, że nie mają żadnych skrupułów, by oszukać klientów oszukańczymi praktykami rozliczeniowymi… a ponieważ kwoty są tak małe dla każdego klienta, jest to idealne oszustwo.
 
Oto jeden z najbardziej bolesnych i szokujących przykładów, jakie mogę podać:
 
Pewien członek zarządu Israeli Telecom prowadzący amerykańską spółkę publiczną został poinformowany, że usługa połączeń konferencyjnych jego firmy została naruszona przez skradzione karty kredytowe, a połączenia konferencyjne były inicjowane z Afganistanu. Kiedy zwrócono mu uwagę na tę kwestię z prawdopodobieństwem, że terroryści korzystają z usług połączeń konferencyjnych do anonimowych celów komunikacyjnych, odmówił wydania ani grosza na naprawienie problemu z powodu potencjalnej utraty dodatkowych dochodów oraz z powodu „niepotrzebnych kosztów”. wymagane do tego środka zaradczego. To w obliczu potencjalnych spisków przeciwko własnym ludziom! Wszystko dla zysku.....nawet dla bezpieczeństwa twoich ludzi.
 
Tego rodzaju przykłady szerzą się wśród izraelskich biznesmenów. Działają z poczuciem prawa i oczekują bezkarności, ponieważ prawo w USA wymaga „dowodu”. Jest to, jak mówisz, mentalność „złap mnie, jeśli potrafisz”.
 
Tacy ludzie nie mają szacunku dla niczego zbliżonego do etyki biznesowej… i wielu ich partnerów na Bliskim Wschodzie zachowuje się w ten sam sposób… mianowicie libańscy biznesmeni.
 
Izraelczycy potrzebują kilku pokoleń westernizacji, aby zrozumieć wartość etyki biznesowej… ale do tego czasu będą ciąć w kolejce, sięgać do tyłu pudełka ze świeżą żywnością po to, co uważają za najbardziej świeży produkt i jęczeć dopóki krowy nie wrócą do domu, jeśli pomyślą przez chwilę, że ktoś ma przewagę nad ich postrzeganym, uprawnionym sposobem życia.
 
To wstyd… ale wstyd jest koncepcją, która ma wpływ tylko wtedy, gdy haniebne zachowanie zostanie uznane za takie… więc „Ein ma-la-asot” i „uważaj kupujący”.

Przetlumaczyla GR przez translator Google

zrodlo:henrymakow.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz