Dzięki Michaelowi Collinsowi Piperowi nie musieliśmy czekać na pliki JFK. Wiedzieliśmy
Izrael zlecił CIA zamordowanie JFK, ponieważ sprzeciwiał się zdobyciu przez nich broni nuklearnej.
i dlatego, że zagroził rozwiązaniem CIA.
Biorąc pod uwagę, że administracja Trumpa jest filią Tel Awiwu, nie możemy oczekiwać, że poznamy prawdę.
Autor: Mike Stone
(henrymakow.com)
Jest jeszcze za wcześnie, ale pierwsze ujawnienie akt zabójstwa Johna F. Kennedy'ego potwierdziło to, co poważni badacze wiedzieli od dziesięcioleci – że Izrael był bezpośrednio zaangażowany zarówno w zamach, jak i w jego tuszowanie.
Ujawnione wczoraj akta potwierdziły, że James Angleton, szef wydziału kontrwywiadu Centralnej Agencji Wywiadowczej w latach 1954-1975, a sam Żyd, był bezpośrednio związany z Mossadem i izraelskimi służbami wywiadowczymi. Są też akta, w których CIA Angletona wyraźnie domaga się usunięcia wszelkich wzmianek o udziale Izraela w zamachu.
Mamy też akta dotyczące Homera Echevarrii, kubańskiego aktywisty sprzeciwiającego się Castro, który dzień przed zamachem chwalił się informatorowi, że "mamy teraz mnóstwo pieniędzy – naszymi nowymi sponsorami są Żydzi – jak tylko my lub oni zajmiemy się Kennedym".
Nie ma tu nic wstrząsającego, ale mimo to interesującego. Zanim przebrniemy przez całe 80 000 stron, powinniśmy mieć jeszcze kilka innych interesujących rewelacji.
Jednak nigdy nie dowiemy się, kim byli faktyczni strzelcy (prawdopodobnie zostali wyeliminowani lata temu). A ujawnienie tych plików nigdy nie miało na celu zmiany czyjegokolwiek zdania. Libtardowie nadal będą się tym nie przejmować, a rogacze będą nadal papugować oficjalną linię partyjną "Oswald to zrobił", bez względu na to, ile dowodów na to, że jest inaczej, zostanie im przedstawionych.

(Agent CIA-MOSSAD, J.J. Angleton)
The Gateway Pundit, "konserwatywne" źródło informacji w artykule zatytułowanym "Największe bomby odkryte przez internetowych detektywów w nowo wydanych aktach JFK" w ogóle nie wspomina o Izraelu. I nigdy nie będą. Wiedzą, kto smaruje ich chleb masłem.
Nie spodziewajcie się też, że jakikolwiek "konserwatywny" komentator, źródło wiadomości czy inny influencer wspomni o udziale Izraela w zamachu. Oni WSZYSCY wiedzą, kto smaruje ich chleb masłem.
Więc czy te pliki to wielki burger z niczym? Może, może nie. Ważne jest, aby pamiętać, że wiele osób słyszy o tym po raz pierwszy. Tak więc to, co dla ciebie jest starą wiadomością, dla nich jest nową wiadomością. A wszystko, co przypomina opinii publicznej o tym, jak skorumpowany i skompromitowany jest ich rząd i media, jest dobrą wiadomością.
Anna Paulina Luna potwierdziła również, że w zamachu na JFK brało udział wielu strzelców, do czego nikt w rządzie ani wszystkie media głównego nurtu nigdy się nie przyznały. Jeszcze pięć lat temu byłoby to nie do pomyślenia.
Z ostatniej chwili: Kiedy piszę te słowa, mamy wiadomość, że w siedzibie CIA doniesiono o uzbrojonym napastniku, najwyraźniej zrozpaczonym z powodu ujawnienia akt JFK. Brzmi jak ten fałszywy bandyta z Pizzagate. https://infostormer.com/armed-gunman-reported-at-cia-hq-after-jfk-files-release/
----
Mike Stone jest autorem nowej książki REAL or FAKE: The Donald Trump Assassination Attempt oraz Teen Boy's Success Book: the Ultimate Self-Help Book for Boys; Wszystko, co musisz wiedzieć, aby stać się mężczyzną
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:henrymakow.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz