czwartek, 19 października 2023

"Kobieta Mosadu"

Ekskluzywne ujawnione przez Joannę GawlikMelissę CarlsonJocelyn BainiNabilę FlikęAsmę Boubari"
CIA, ambasador i kobieta w ciąży

W chłodny dzień na początku listopada Jocelyne Beaini została wezwana do eleganckiego hotelu Phoenicia w centrum Bejrutu przez swoją przyjaciółkę Stephanie Ralph, agentkę CIA mieszkającą w Kuwejcie. Oboje siedzieli na tarasie z widokiem na burzliwą scenę nad kraterem spowodowaną potężną eksplozją, która odebrała życie Rafikowi Hariri, władcy watażków, którzy zniszczyli Liban i którego rodzina i przyjaciele zniszczyli jego gospodarkę.
Jocelyne spodziewała się poważnej dyskusji, ponieważ do obu kobiet miał dołączyć kuwejcki książę i niejaki Tahlaoui, wysoki rangą wojskowy reprezentujący saudyjskie ministerstwo obrony.

Spotkanie to było najwyraźniej pilne, w tym saudyjscy książęta Bandar, Sułtan, Fajsal i inni, a także emirowie Kuwejtu, którzy byli świadomi katastrofy wizerunkowej na horyzoncie zarówno dla świata islamskiego, jak i chrześcijańskiego.

Pojawiało się coraz więcej dowodów na to, że obleśni emirowie i królowie sprzedali sprawę palestyńską i naród palestyński, aby utrzymać swoje trony, w tym samym czasie, gdy stanęli po stronie międzynarodowego syjonizmu, aby wykorzenić chrześcijan na Bliskim Wschodzie, których nieustannie oskarżają o to, że są narzędziem, które wciąż sprowadza zachodnie demokracje i tyranów do ich kryształowego magazynu. Wydarzenia w Iraku i Libanie z dnia na dzień udowadniają, że współpraca między dwoma krajami Zatoki Perskiej i Izraelem jest przyczyną bagna i rzezi amerykańskich chłopców w Iraku.

Na porządku dziennym: pozbyć się świadka, którego walka z tym złem dowiodła, że CIA nie była niewinna i obserwowała tę antydemokratyczną tragedię, a nawet, czasami, brała w niej udział, jeśli nie ją organizowała, i była gotowa sprzedać swoje stanowiska i dostęp do wywiadu za złoto i pieniądze.

Świadek, o którym mowa, pragnął spłodzić dzieci, ponieważ w tych wszystkich machinacjach i zmaganiach stracił sześcioro poprzednich. Raporty, które przychodziły przez agentów, którzy przeniknęli do lóż masońskich Dystryktu Kolumbii, gdzie świadek uzyskał 32 stopień jako Mistrz Masoński, skrupulatnie opisywały jego ból. Ojcowskie instynkty były jego słabością i obnażały jego wrażliwą stronę. Jocelyne Beaine, która została mu pokojówką, dowiedziała się o ich planie. Za kilka dni 19-letnia Ganna Pyłypenko przyjechała z Ukrainy do Libanu, aby pracować jako tancerka, gdzie miała zostać przedstawiona świadkowi i odbyć z nim stosunek. Beaine miał powiedzieć świadkowi, że Ukrainka się w nim zakochała, że jest zmęczona nocnym życiem, że chce założyć rodzinę, która da mu możliwość rozpoczęcia nowego życia z żoną i dziećmi. Z pomocą kijowskiej mafii w ostatniej chwili została sztucznie zapłodniona. Wszystko to musiało zostać zorganizowane, zanim władze imigracyjne w Libanie wykryły ciążę, której test jest obowiązkowy dla wszystkich kobiet pracujących w tamtejszych klubach nocnych.

Albo przez czystego pecha, albo tajemniczą wskazówkę wywiadowczą, władze libańskie odłożyły badanie fizykalne, ale dzięki zaawansowanym technikom badawczym odkryły, że artystka rzeczywiście jest w ciąży. Została poddana dziesięciodniowej kwarantannie, a następnie deportowana.

Do Żyda czy nie do Żyda?

Kiedy Jocelyne Beaini postanowiła opowiedzieć swoją historię swojej ofierze-świadkowi, zaczęła od przeczytania zeznań swojej poprzedniczki, Melissy Carlson. Znalazła wiele podobieństw, ale z dużo większą przemocą. Kiedy miała cztery lata, Liban doświadczył izraelskiej inwazji, a następnie przejęcia kontroli nad wszystkimi chrześcijańskimi regionami i miastami. Czyniąc z tego najwyższy priorytet, Izraelczycy wkrótce zaczęli rekrutować agentów i wykorzystywali siły libańskie, saudyjski wywiad, libański personel, biznesmenów pracujących w Arabii Saudyjskiej, libańskie siły zbrojne i innych watażków, a także mafie tytoniowe i haszyszowe oraz każdego, kto potrzebował pieniędzy w Libanie. Matka Jocelyne, Jamal, najwyraźniej początkowo nie posłuchała ich ostrzeżeń, aby dołączyć do ich organizacji po zamordowaniu jej męża, Ibrahima, ojca Jocelyne, decyzji, która spowodowała, że Jocelyne straciła władzę w lewej nodze po tym, jak została brutalnie okaleczona przez nieznanych napastników, którzy dali jasno do zrozumienia, że jej prawa noga pójdzie w ich ślady. Mama musiała się pogodzić i zniknęła, zostawiając trójkę dzieci.

Według Jocelyne, była wychowywana przez babcię w wiosce Kartaba, podczas gdy katolickie zakonnice w szpitalu Bhannes desperacko próbowały uratować jej nogę za pomocą środków przeciwbólowych i terapii. Przez lata nie widziała matki i nigdy nie chodziła do szkoły. Będąc niejasną i cierpiącą na amnezję, nie pamięta nic ze swoich młodszych lat, dopóki nie znalazła się u druzyjskiej rodziny na wzgórzach Golan. Kiedy osiągnęła wiek nastoletni, poszła na trening jako totalna uległa. Była bita za każde drobne przewinienie i kładziona pod ścianą przez wiele godzin, nie zważając na ból nogi.

Jej opiekunowie, głównie Libańczycy pracujący dla Izraelczyków, narażali ją na gwałty i wiele innych upokorzeń. Próbowali na niej różnych pozycji seksualnych i perwersji, aż poczuła, że spanie z mężczyzną w innym wieku, o innym kolorze skóry, brudzie i zapachu jest tak normalne, jak wypicie filiżanki herbaty. Pamiętała niekończące się sceny sodomii i fellatio, kiedy różni mężczyźni wchodzili i wychodzili z pokoju, w którym była związana lub częściowo związana. Szkolono ją w sprzątaniu, praniu i prasowaniu, aż stała się doskonałą pokojówką, ponieważ w końcu przejęła obowiązki tam, gdzie skończyła jej poprzedniczka po tym, jak Carlson, pod rozkazami Izraela, zniweczył wysiłki pokojowe USA na Bliskim Wschodzie i zniknął wraz z aktami członków zarządu Białego Domu Budowniczych Pokoju.

W wieku 22 lat była gotowa stanąć przed tym samym świadkiem, którego wiedza i doświadczenie dowodzą, że współpraca między wywiadem saudyjskim, kuwejckim, tureckim i izraelskim jest twardym rdzeniem międzynarodowego terroryzmu i że to one stoją za wszystkimi bolączkami, które znosi Zachód.

Emile Henoud, libańsko-izraelski opiekun Melissy Carlson, która obecnie się ukrywa, zaproponował, że posadzi Jocelyne w sklepie swojego kuzyna Sama Henouda (który ma obywatelstwo amerykańskie) w mieście Jounieh, miejscu, które było bardzo otwarte na izraelską inwazję. Skutecznie wykorzystując tę pułapkę, łatwo wplątała się w życie świadka, który potrzebował służącej. Po kilku miesiącach zżyła się ze świadkiem i zwierzyła mu się ze swojego pragnienia zemsty za zamordowanie ojca i lata cierpień z rąk swoich opiekunów.

 Jocelyne nie wstydziła się swojego pragnienia opuszczenia grupy, ale mimo to bała się. Rozmawiała ze świadkiem o ich władzy i wpływie na terytorium chrześcijańskim. Jest tam wielki biznesmen i miliarder Georges Frem, były parlamentarzysta i minister rządu, bliski przyjaciel Rafika Haririego. Oboje zmarli niedawno, ale pozostawili po sobie dziesiątki kochanków pieniędzy i całujących w dupę facetów, gotowych wykonać każdy rozkaz saudyjskich partnerów. Chodziła na spotkania, na których Mansour el Bon, Farid el Khazen, Samir el Khazen i notable z różnych wpływowych rodzin, takich jak Gemayelowie, Chihas, Sfeirowie, Geagea i inni, zadawali jej różne pytania dotyczące amerykańskiego świadka i tego, czy miał jakiekolwiek kontakty z FBI lub Interpolem. Kontaktowali ją z właścicielami nocnych miejsc, do których mógł zostać zwabiony, takich jak Tiffany's, California Dreamers, Lido's, Thymes i Excalibur, gdzie inne kobiety przychodziły, aby pomóc jej w szpiegowaniu świadka. Wiele innych nowych dziewcząt przybyło z niekończącymi się zapasami z innego źródła: pałaców arabskich Petro-Emirów.

Ta pięcioletnia działalność została zakończona przez wynik wojny w Libanie, kiedy Izraelczycy niespodziewanie ponieśli haniebną klęskę z rąk słabszego Hezbollahu. Nagle wydarzenia przybrały zupełnie nowy obrót: Jocelyne Beaini wycofała się ze swojej historii, nie bez sporego strachu, i przyznała się do zupełnie innej wersji. Przywiozła dwie suczki, Kanadyjkę Carlę Chaptini i Libankę Samar Raheb. Beaini powiedziała, że oboje pracują dla CIA i że organizacja ta od początku stała za planem szpiegowskim, a ich kontaktem jest dyplomata z sekcji wizowej ambasady USA w Libanie, który jest wielbicielem Samar i który jest gotów ułatwić wizy każdemu.

Desperacko szukam Hitlera

Jocelyne Beaine chciała bezpiecznego miejsca, w którym mogłaby opowiedzieć pilną historię o swojej przyjaciółce Oldze Sokołowskiej i jej bolesnych doświadczeniach i cierpieniach z rąk Izraelczyków. Wybrała Palace Hotel w Ferney, na przedmieściach Genewy, po francuskiej stronie miasta. Hotel jest własnością Josepha Yazbecka, który wcześniej był właścicielem Grand Hotelu w Waszyngtonie, ulubionego miejsca spotkań Izraelczyków i Saudyjczyków, gdzie omawiano sprzedaż F15, F16, AWACS i innych zabawek wojskowych dla państw Zatoki Perskiej. Pilne spotkanie zasugerował Marwan Souleiman, bliski powiernik Beaine'a. Beaine ufał mu, ponieważ pochodzi z tego samego miasta Kordaha w Syrii i jest dalekim kuzynem syryjskiego prezydenta Baszara Assada. Marwan zapewnił Jocelyne o poparciu swojego wuja Samiego Souleimana, który zajmuje wysokie stanowisko w Pentagonie.

Zaskoczony tą propozycją świadek początkowo był niechętny, ale w końcu zdecydował się posłuchać. Był podejrzliwy i zaniepokojony, ponieważ nie mógł zrozumieć celu spotkania.

Jocelyne opowiedziała dokładnie niefortunną historię swojej przyjaciółki. Olga urodziła się w małej wiosce, dwie godziny jazdy samochodem od Mińska, stolicy Białorusi. Bez ojca i z matką alkoholiczką, która porzuciła ją w młodym wieku, dorastała z kuzynami z ubogich rodzin w atmosferze brudu oraz przemocy fizycznej i psychicznej. W wieku jedenastu lat poznała swojego chłopaka, który był znacznie starszy. Powoli zapoznawał ją z kokainą i innymi narkotykami. Kiedy była już całkowicie uzależniona i polegała na nim w kwestii zaopatrzenia, przedstawił ją członkom rosyjskiej mafii, którzy przejęli pełną kontrolę nad jej nawykami i potrzebami, a ona nie zdawała sobie sprawy, że ona, wraz z tuzinem innych kobiet w jej stanie, została sprzedana naga na aukcji grupie handlarzy, o których później dowiedziała się, że pochodzili z Tel Awiwu.

Olga została wysłana przez swoich handlarzy do Ejlatu po tym, jak została przemycona z Egiptu.
Tam spotkała Borysa, który mówił po rosyjsku i zapewnił ją, że będzie miała swoją codzienną dawkę narkotyków. Zatrzymała się u niego na krótko, po czym przeniosła się do Aszdod, do bezpiecznego domu. Tam spotkała swojego alfonsa, który dał jej jasno do zrozumienia, że musi zadowolić jego przyjaciół, aby spłacić koszty podróży i kokainy.

Następnie przeniósł się do Rehovot, na południe od Tel Awiwu, i przedstawił ją swojej pierwszej przyjaciółce. Brutalny i sadomasochistyczny przyjaciel kazał jej rozebrać się do naga i położyć na plecach. Swoją laską o grubości jednego cala rozdzielił jej nogi, aby spenetrować ją swoją brudną laską z pupą. Wielką przyjemność sprawiało mu patrzenie, jak krzyczy z bólu, zwłaszcza gdy przypalał jej cycki papierosem. Przyjaciel najwyraźniej chciał, aby 16-latek całkowicie oderwał się od ludzkich uczuć i zamienił się w zwierzę. Olga miała niewinny, dziewiczy wygląd, powiedziała Jocelyn, i była bardzo pożądana. Musiała zadowolić od 15 do 20 mężczyzn dziennie. Pamiętała, że całymi dniami nie spała i nigdy nie wypuszczano jej z pokoju. Po miesiącach tych tortur była wyczerpana i myślała o samobójstwie, ale zaprzyjaźniła się z nią inna Ukrainka, Ira. Olga powiedziała Irze, że chce uciec, ale Ira ją zniechęcił, bo bez żadnych dokumentów trafiłaby do innego piekła: więzienia
dla kobiet Neveh Tirza.

 

Stan Olgi pogarszał się z dnia na dzień i nie było wyjścia. Klienci skarżyli się, że nie sprawia im wystarczającej przyjemności, więc została pobita, a potem znowu pobita. Na skraju całkowitego załamania przyprowadzono klienta, który powiedział, że jest z Kuwejtu i zarezerwował ją na trzy dni bez seksu. Ulga, ale nowe życie: Arab kupował ją, by szkoliła się w jego agencji wywiadowczej. W Kuwejcie dochodziło do kolejnych aktów przemocy i seksu, aż zgodziła się przenieść do Libanu i pracować w nocnym klubie należącym do Williama Rayesa, przyjaciela Beaine'a, którego elegancka szwedzka żona miała mieć na nią oko. Agenci, którzy przysłali ją z Kuwejtu, powiedzieli jej, żeby nie zadawała się z ich grupą, ponieważ odpowiadali bezpośrednio Izraelczykom, którzy mogli ją znaleźć w dowolnym miejscu i czasie na świecie.

Oldze nie wolno było mieć żadnych przyjaciół. Zawsze towarzyszyła jej Beaine i nie mogła korzystać z taksówek, a jedynie ze specjalnego prywatnego autobusu prowadzonego przez brata Jocelyne, Pierre'a Beaine'a.

Olga nie potrafiła jednak oderwać się od burzliwej i bolesnej przeszłości. Beaine zaczęła płakać i godzinami opowiadała o bardziej drastycznym seksie i upokorzeniach z rąk Kuwejtczyków, o biciu i zniewoleniu, krwawieniu z odbytu i pochwy oraz o biczowaniu po plecach.

 Świadek w tym momencie musiał interweniować i położyć kres makabrycznemu scenariuszowi. Jak może pomóc? Jocelyne powiedziała, że chce pomocy FBI. Chciała kogoś z Waszyngtonu, z administracji, ponieważ pilnie nie chciała narażać przyjaciółki na cierpienie. To nie było ludzkie i trzeba było coś z tym zrobić.

Świadek zobaczył w swoim umyśle czerwoną lampkę. Przypomniał sobie sprawę Moniki Lewinsky i to, że gdyby nie sprytne posunięcie Billa Clintona, by zamienić plan szpiegowski w seksualne spotkanie, poświęciłby wszystkie wysiłki podjęte przez USA, aby utrzymać proces pokojowy na Bliskim Wschodzie na właściwym torze, i skierował całą dobrą wolę na bitwę między administracją, ruchami kobiecymi i narodem żydowskim. Rozumiał również, dlaczego George Bush unikał spotkania z jakimkolwiek izraelskim przywódcą podczas wojny libańskiej w sierpniu 2006 r. i zdecydował się wycofać na swoje ranczo w Teksasie, ponieważ wystarczyłoby jedno słowo prezydenta, aby zostało zinterpretowane jako antysemickie i uczyniło go odpowiedzialnym za pokonanie Tsahal z rąk Hezbollahu.

Tym razem sprytny świadek wiedział, że manipulatorzy Jocelyne próbowali usidlić FBI, Secret Service lub inne agencje federalne i wpędzić ich w bagno, które z pewnością zaprowadziłoby ich na ścieżkę, na której mogliby zostać przybici jako amerykańscy neo-gestapo. Wiedział, że Izrael nie chce mieć nic wspólnego ze sponsorowanymi przez USA planami pokojowymi, które mogłyby zmusić ich do otwartości i przejrzystości oraz zmusić obskurnych emirów Zatoki Perskiej do podzielenia się swoim bogactwem z biednymi arabskimi muzułmanami.

Świadek poprosił Jocelyne Beaine, aby przestała płakać.

 

DOUBTCOME.COM skontaktował się ze świadkiem, który nie był zaskoczony, ale współczuł bezczynności władz w sprawie stosunków chrześcijańsko-żydowskich. Podsumował: "Jeśli Amerykanie naprawdę wymyślają nienawistną kampanię wymordowania Żydów i wysłania ich do pieców nowej generacji, to wszyscy powinniśmy się wstydzić i oddać im całą naszą własność i przebaczenie za bycie częścią tej kampanii, po oskarżaniu ich i obrażaniu przez dziesięciolecia. Ale z drugiej strony, jeśli jest to naprawdę żydowski sposób radzenia sobie z chrześcijaństwem, to każdy wolny człowiek, z jakimkolwiek autorytetem lub bez, powinien wyjść i to powiedzieć".

 

Anonimowy telefon, podający się za członka grupy Boubari-Flika z Rabatu-Casablanki, został wysłany do dziennikarza śledczego stacjonującego w chrześcijańskim
sektorze Libanu, ostrzegając go, że marokańska agentka o nazwisku Nawal H. szkoli się, aby zostać posadzoną w jego życiu przez elementy należące do grupy 14 lutego (na pamiątkę daty zabójstwa ich
ojciec chrzestny, Rafiq Harir). Opiekunami kobiety byli dwaj mężczyźni: syryjsko-kurdyjski alfons Hassan i policjant na pół etatu o imieniu Elias, który był na rządowej liście płac. Oboje byli zatrudnieni przez rodzinę Khazenów, której dziekan jest byłym pastorem, a syn został wcześniej złapany podczas nalotu narkotykowego. Badacz komentował w swoich artykułach młodego Pierre'a Gemayela, którego rodzina została nazwana Kennedymi Libanu i cierpiała kolejno z powodu utraty różnych członków, w tym kobiet i dzieci. Śledczy wyraził opinię, że młody Gemayel został zamordowany jako cena za zbliżenie, które zostało zawarte przez mega-duet prawodawców/dyplomatów, Bakera i Hamiltona. Wrogom
pokoju nie podobało się, że Ameryka zbliża się do Damaszku jako konieczność wyjścia z Iraku i regionu, i myśleli, że emocjonalnie rozdrażniony chrześcijański Liban wybuchnie gniewem i doprowadzi do rozlewu krwi, do którego byli przyzwyczajeni przez dziesięciolecia, czegoś niezbędnego, aby wrogowie utrzymali się przy władzy i chronili swoich przeciwników.

Po tym, jak jej pamiętniki wpadły w ręce amerykańskich śledczych, ujawniono, że Johanna Gawlik była wyszkoloną agentką Mossadu, działającą głównie z Krakowa. Ze względu na podejrzaną działalność jej komórki, polskie i watykańskie władze niejednokrotnie zmieniały plany trasy parady papieża Jana Pawła II podczas wizyt w jego ojczyźnie. Później zaprzyjaźniła się z amerykańskim maklerem władzy, za którym podążała po całej Europie i Afryce Północnej. Zwierzyła mu się z metod stosowanych przez Mossad do rekrutowania i szkolenia swoich agentów w Europie, wykorzystując palestyńską młodzież jako przykrywkę.

Taśmy wideo i godziny poufnych zeznań na temat dekady treningu, przygotowań i szpiegostwa zostały ujawnione przez Melissę Carlson i uzyskane wyłącznie przez Doubtcome.com . Wspierana przez saudyjskich agentów, była zmuszana do prostytucji jako przykrywka. Jej inteligentne podejście zaprowadziło ją na renomowane amerykańskie uniwersytety i nie miała trudności z wspinaniem się po szczeblach kariery politycznej w Waszyngtonie, gdzie brała
udział w wywrotowych wysiłkach pokojowych Białego Domu na Bliskim Wschodzie. (Przeczytaj jej pełne świadectwo)

Aline (z lewej) znajduje i rekrutuje młode kandydatki do Mosadu. Zazwyczaj celuje w agencje modelek.

Ilona z Białorusi latała między Egiptem a Libanem. Atakuje zachodnich dyplomatów w ekskluzywnych hotelach i klubach nocnych. Jej opiekunem był Libańczyk o nazwisku Joe S., potrójny agent oferujący usługi dla CIA, Mossadu i syryjskiego Mokhabaratu.

Bonbon, szwedzka modelka, zbliża się do swoich celów, zyskując ich sympatię. Często przedstawia siebie jako bezdomną.

Maria, uważana za profesjonalistkę, jest szkoleniowcem Mosadu dla nowych rekrutów. Mieszka w Pradze w Czechach. Rząd marokański odmówił jej kiedyś wjazdu do kraju, powołując się na nieprawidłowości w jej paszporcie.

 Dorota, agentka z Belgii, jest "wsparciem" dla agentek, którym nie udaje się przeniknąć do swoich celów. Jest bliską przyjaciółką Joanny G., którą poznała kilka lat temu w tej samej agencji modelek. Maszena jest pre-agentem. Pre-agenci służą do identyfikacji osobowości i cech celu. Agenci pre-agenci nie mają umiejętności komunikacyjnych, ale odgrywają ważną rolę w ustawianiu swoich celów, aby wpadły w ręce wyszkolonego agenta.
 Marie-Ange mieszka w Szwajcarii i mówi kilkoma językami. W 1998 roku zaprzyjaźniła się z wpływowym działaczem politycznym i pojechała za nim do Waszyngtonu, gdzie uzyskała dostęp do obiektów wojskowych, robiąc zdjęcia. Sandra, Włoszka, zinfiltrowała członka organizacji Międzynarodowe Współistnienie Chrześcijan i Żydów. Otrzymała rozkaz zebrania informacji na temat procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie. Zdjęcie zostało zrobione tuż przy plaży w południowym Libanie.
 Anna, mieszkająca w Polsce, była odpowiedzialna za opiekę nad innymi młodymi agentami. Mossad pomógł jej zdobyć tytuł Miss Polski w zamian za rekrutację innych modelek. Jej specjalnością było załatwianie wiz amerykańskich innym agentom, w tym Joannie Gawlik w celach szpiegowskich. Kaisa jest Estonką mieszkającą w Budapeszcie na Węgrzech. Jej ostatnim celem był amerykański działacz pokojowy.

Mahmood (po lewej), właściciel restauracji w Krakowie, był bezpośrednim opiekunem Joanny Gawlik (po prawej). Był głównym trenerem wielu rekrutów, w tym Gawlika.

 Joanna Gawlik w rozmowie z Doubtcome.com opowiada o swojej długiej gehennie z Mosadem. Zniknęła dwa miesiące temu.
 Elena współpracuje z Sandrą jako drużyna, gdy atakują swoje cele. Jej terytorium znajduje się wokół ośrodków narciarskich w Alpach Szwajcarskich. Jej ostatnim celem był szwajcarsko-amerykański biznesmen, filantrop i zdecydowany orędownik promowania pokoju na świecie. Według Joanny Gawlik Katia została sprzedana Mosadowi przez własnego ojca. Pracowała w Hiszpanii. Jej ostatnią znaną działalnością było podążanie za amerykańskim dyplomatą do Casablanki w Maroku. Została jednak wykryta przez jej podejrzane zachowanie. Po wykryciu przestraszyła się i przerwała swoją misję. Zniknęła i nigdy więcej jej nie widziano.
Cheryl E.
Według Nabili K., Cheryl wykorzystywała brytyjską pozycję wojskową swojego ojca do infiltracji grup, które łączyły wuja Dodiego Fayeda Adnana Chaszukdżiego, notorycznych handlarzy bronią i partnera izraelskich oficerów ze śmiercią księżnej Diany.

Według Nabili F., Xia musiał podążać za amerykańskim aktywistą, który promował pokojowe współistnienie Chin i Stanów Zjednoczonych. Podczas wizyty w Chinach padły strzały, ale nie trafiły w rozjemcę.
 Nabila F. należał do marokańskiej grupy Moghraoui-Beya, przyjmując rozkazy bezpośrednio od attaché obrony królestwa w Waszyngtonie. Została poinformowana o działalności Cheryl E. i Xia f. Ale jej misją było nawiązanie bliskich kontaktów z Amerykanami pochodzenia arabskiego, którzy wspierali wysiłki pokojowe administracji USA na Bliskim Wschodzie. Przedstawiła się jako osoba pracująca na pół etatu dla służb wywiadowczych Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Według Nabili F., Nan S. operowała z Bangkoku w Tajlandii. Wraz z grupą około pół tuzina osób wzięła na celownik niezależnego amerykańskiego śledczego pracującego nad wpływami międzynarodowego terroryzmu w Azji. Po tym, jak nie udało im się wplątać go w skandal seksualny, próbowali zorganizować jego napad. Po kolejnej porażce stali się pośmiewiskiem tajskiego wymiaru sprawiedliwości.
 Noura A., Hanan I, Majdouline S. pracowali w zespole i według Nabili F. udawali agentów CIA, aby zwabić Amerykanów pochodzenia arabskiego, którzy pracowali nad palestyńsko-izraelskim procesem pokojowym. Ich misja polega na okradaniu swoich ofiar, a następnie wplątywaniu ich w skandale seksualne. Rozkazy otrzymywali bezpośrednio od emerytowanego saudyjskiego pułkownika o nazwisku Wahbi T. Siham I. był nadzorcą i dostawcą leków dla Nabili F. i dziewcząt z Casablanki. Jest odpowiedzialna za organizowanie imprez ludowych, aby zwabić swoje ofiary. Blisko współpracowała z niejaką Stephanie M., obecnie przebywającą w Kuwejcie, pozującą jako fotograf dla agencji informacyjnej.
 Maria S. zaprzyjaźniła się z waszyngtońskim śledczym, który zajmował się nocnym życiem Libanu i Cypru w poszukiwaniu powiązań między rosyjską mafią a Mosadem. Po znoszeniu silnych nacisków próbuje poprosić swoją ofiarę, aby pomogła jej zmienić płaszcz. Została wywieziona z Libanu i nigdy więcej się o niej nie odezwała. Według Nabili F., Karima jest Żydówką, ale przedstawia się jako Arabka. Będąc z Maroka, nie ma trudności z komunikacją. Niedawno umieszczono ją na arabsko-amerykańskim obywatelu zamkniętym w waszyngtońskim establishmencie. Przedstawiając wiele sprzeczności w swojej historii, została przedstawiona i musiała porzucić swoją misję.
 Nabila F. zdawała sobie sprawę, że Mossad wykorzystuje ogromną obecność mniejszości żydowskiej, z łatwością rekrutując dziewczęta z marokańskich biednych rodzin i sierot. Widad A. miał za zadanie szpiegować arabskich biznesmenów i intelektualistów oraz zwabiać ich do Casablanki i innych nocnych miejsc w Marrakeszu. Corinne T. ściśle współpracowała z pułkownikiem Robertem D., byłym urzędnikiem Pentagonu, a następnie dyrektorem wykonawczym McDonnell Douglas Corp. Nakazano jej podążać za członkiem zarządu organizacji, American Council for High Politics, szpiegować go i "rozbić" jego rodzinę. Została zdradzona przez Melissę C., agentkę Mossadu, która podejrzewała ją o próbę przebrania się w płaszcz. Została zamordowana dwa tygodnie później, co jej rodzina opisała DOUBTCOME.COM jako samobójstwo.
 Wraz z Anastazją D. i Isabel H. Viktoria pochodzi z rosyjskiej enklawy w Kaliningradzie. Cała trójka miała pracować w zespole wykorzystując seks do szpiegowania amerykańskiego dziennikarza, który pracował nad ustaleniem relacji między izraelskim wojskiem, rosyjską mafią i kartelem narkotykowym. Kiedy Isabel została odsłonięta na lotnisku w Bejrucie, ich plan legł w gruzach. Po przylocie samolotem Air France z Bogoty w Kolumbii do Libanu, Isabel H. miała połączyć siły z Viktorią i Anastazją, które już wcześniej inwigilowały amerykańskiego eksperta ds. międzynarodowego terroryzmu i z którymi Isabel wcześniej się zaprzyjaźniła i śledziła ze Szwajcarii, Francji, Hiszpanii i Maroka. Stwierdzając nieprawidłowości w jej paszporcie, władze libańskie odmówiły jej wjazdu do kraju.
 Olga i Oxana współpracowały ze sobą, aby zinfiltrować amerykańskiego śledczego, który próbował ustalić potęgę rosyjskiej mafii w branży życia nocnego w krajach zaangażowanych w konflikt na Bliskim Wschodzie. Ściśle współpracując z niejakim Gaby, który zarządza klubem nocnym w stylu czerwonej dzielnicy, wykorzystali jego koneksje do szpiegowania niektórych przywódców politycznych. Ale ich misja została ostatnio skompromitowana i dlatego przerwali swoją misję. Pochodząca z Mołdawii Anastazja D. była znana dla jednych, a Natalia dla innych. Z misją infiltracji antysyjonistycznych osób, miała połączyć siły z dwiema innymi kobietami: kobietą z Kaliningradu, o imieniu Wiktoria; i druga kobieta, Isabel z Ekwadoru. Mieli pracować z Libanu i Cypru. Ich plany zostały udaremnione, gdy Isabel została zdemaskowana, władze libańskie odmówiły jej wjazdu na lotnisko w Bejrucie i odesłały ją pierwszym lotem do Paryża.
 Natalia G., znana znajomym pod imieniem Laura, była wsparciem dla Anastazji. Ich misja polegała na odnalezieniu doświadczonego prywatnego detektywa pracującego nad rzuceniem nowego światła na przerażające bombardowanie koszar amerykańskiej piechoty morskiej w Libanie w 1983 roku oraz na obecne nękanie amerykańskich żołnierzy za granicą w regionie Bliskiego Wschodu. Zdradzeni przez osobę ze swojej grupy, przerwali swoją misję i zniknęli.

 

 Nastia B. znana była znajomym jako Sofia. Ściśle współpracując z Maszą Z., była odpowiedzialna za utrzymanie ochrony i dyscypliny grupy agentów Mossadu wyszkolonych przez personel wojskowy z byłego Związku Radzieckiego. Grupa działała bez strachu w Libanie, korzystając z dużej liczby bogatych agentów saudyjskich, którzy cieszyli się dużymi wpływami w "machinie politycznej" w tym kraju.
 Masza Z. została zwerbowana przez własną matkę, która zgłosiła się do pracy w egipskich służbach wywiadowczych. Ich specjalnością jest znajdowanie młodych, pięknych kobiet ze szkół tańca w całej Rosji. Z pomocą rosyjskiej mafii nie mieli problemu z uzyskaniem wiz w krajach graniczących ze strefą działań wojennych na Bliskim Wschodzie, zbierając wrażliwe informacje z życia nocnego i seksu dotyczące celów i ruchów USA w regionie. Katia, kobieta z Białorusi, została dotkliwie pobita, gdy natknęła się na operację prowadzoną przez Mossad w Libanie. Podejrzewa się, że operację przeprowadzili członkowie rosyjskiej mafii. DOUBTCOME.COM znalazł kobietę w śpiączce z kilkunastoma szwami z tyłu głowy. Władze libańskie są zbyt przerażone, by prowadzić jakiekolwiek śledztwo.

Karina, młoda kobieta z Kaliningradu, udała się do Portugalii i na Bliski Wschód, aby pomóc w poznaniu szczegółów nieudanej operacji szpiegowskiej przeprowadzonej przez Grupę Anastazji. Została specjalnie przeszkolona w zakresie obsługi i technologii komputerowej. Podczas podróży po regionie Iraku otrzymała rozkaz infiltracji amerykańskiej grupy pracującej nad "łagodzeniem" nastrojów Arabów wobec Stanów Zjednoczonych podczas walk wojennych.

 Lili M. należała do grupy monitorującej amerykańskich aktywistów na rzecz poprawy stosunków między chrześcijańską Europą a nowo powstałym krajem, Białorusią. Działając na podstawie informacji, że ona i inni obywatele rosyjscy wspomagani przez elementy bliskowschodnie zamierzają się zjednoczyć i szpiegować "wielkie koło" dla tej jedności, europejscy dyplomaci interweniowali i spartaczyli tę operację.
 Większość rządów na Bliskim Wschodzie, nieustannie zastraszana bogactwem i wpływami saudyjskich służb wywiadowczych, przymykała oko na to, że Mossad wykorzystywał życie nocne jako najlepsze narzędzie do kontrolowania, zastraszania i szantażowania dyplomatów i polityków. Według Lili M., Anastasia B. należała do grupy wysłanej przez mafię z Dzielnicy Czerwonych Latarni w Europie Wschodniej, aby wyjaśnić właścicielom klubów, że jeśli się nie "podporządkują", nigdy nie uda im się nakłonić młodych kobiet do prowadzenia swoich interesów. Jocelyn B. przeszła intensywne szkolenie w zakresie gotowania i sprzątania domu, zanim została posadzona w domu amerykańskiego polityka. Wykorzystywała znajomość z grupami religijnymi, aby zdobyć zaufanie swoich ofiar. Ostatnio śledzili ją syryjscy agenci, gdy spotkała się na Cyprze z izraelskimi elementami powiązanymi z saudyjskim handlarzem bronią. Blisko współpracowała z Olgą S. z Ukrainy. Obie dziewczyny zniknęły i nigdy więcej ich nie widziano.
 Olga S. pochodzi z Ukrainy. Zdradzając się jako dziewica, próbuje "zwabić" swoje ofiary swoim niewinnym spojrzeniem. Ukraińska mafia poprosiła ją o infiltrację Amerykanina, który pomagał władzom libańskim w ustaleniu grupy odpowiedzialnej za dziesiątki zabójstw politycznych podczas wojny domowej w tym kraju. Nawiązała współpracę z Jocelyn B., agentką Mossadu, podającą się za kucharkę i pokojówkę. Julia K. została zwerbowana przez agenta, który później ją poślubił. Współpracując z Lilivą, Jessy i innymi kobietami różnych narodowości wzięli na cel szwajcarsko-amerykańskie biuro, którego praca obejmuje monitorowanie odrodzenia chrześcijaństwa w byłym Związku Radzieckim. Jej misją było uwiedzenie dyrektora tego biura, rozbicie jego rodziny i wciągnięcie go w skandal seksualny. Aresztowanie jednego z ich członków pod niepowiązanymi zarzutami w Libanie odstraszyło ich i skłoniło do przerwania spisku.
 Ukrainka Iryna S. zwierzyła się swojemu kochankowi, że agentki próbują się z nią zaprzyjaźnić. Mężczyzna, główny amerykański strażnik skorumpowanych polityków, zorganizowanych represji i łamania praw człowieka na Bliskim Wschodzie, poprosił ją, by się z nią pogodziła. Samolot z Bejrutu do Wiednia w Austrii miał zabrać ją na spotkanie z oficerem izraelskiego wywiadu. Niespodziewany strajk pilotów przerwał plan Anna G. pełniła rolę posłańca między grupą ukraińską kierowaną przez Alonę i Irinę a grupą smoleńską Rosji, na czele której stał Masza. Wspólnie wymyślili równoległe scenariusze, aby zjednoczyć się w komitecie zbliżenia między USA a różnymi rządami ME przyjaznymi Zachodowi.
 Tania Y. była przygotowywana na Ukrainie do zastąpienia Iriny S., która wraz z innymi agentami popadła w kłopoty z agentami bezpieczeństwa przyjaznego USA kraju na Bliskim Wschodzie. Odkrywszy, że jest poddawana bardzo ścisłej inwigilacji, zakamuflowała swoją misję prostytucją. Asmaa B. należała do czteroosobowego zespołu, który ukrywał się jako nocne artystki. Zostali skierowani z Maroka przez Nabilę i innych, aby udali się do Libanu i poszukali pracy w klubie nocnym, a następnie nawiązali kontakt z Jocelyn B, która pracowała jako pokojówka dla amerykańskiego prywatnego detektywa. Ich plan polegał na otwarciu pułapki na organy wymiaru sprawiedliwości w Libanie. Szeregowy I. zawodowiec, ujawnił ich spisek i wszyscy się ukryli.
 Marina B. była trenowana przez Inessę A. i była poklepana w tej samej celi wiedeńskiej. Kiedy została zdradzona przez Jocelyn B., twierdziła, że grupa przyjmowała bezpośrednie rozkazy od agentów związanych z Pentagonem i kontrahentami obronnymi Dla bezpieczeństwa swojego syna Antonia z rąk rosyjskiej mafii, Angela musiała zgodzić się na współpracę z Souheilem G. i jego asystentką Afif, która prowadzi prostytucję na Bliskim Wschodzie. Służąc saudyjskim i izraelskim handlarzom bronią i agentom wywiadu, wywoływała skandale seksualne, aby zdyskredytować prywatnego detektywa zbierającego informacje o amerykańskim i europejskim braniu zakładników w czasach Nixona i Kissingera.
 Przedstawiając się jako współpracowniczka syryjskiego wywiadu, Nastia B. nie miała większych problemów z nawiązaniem kontaktów z podejrzanymi agentami w Libanie. Jej zadaniem było zebranie informacji o nieudanej operacji duetu Iryna-Alona z wiedeńskiej grupy Mossad, który stał za ich aresztowaniem i uwięzieniem w listopadzie 2003 roku w Libanie. Arabsko-amerykańska zawodniczka polityczna i wywiadowcza ujawniła swoją prawdziwą tożsamość i nigdy więcej jej nie widziano.

 

 Olga K., nastoletnia Białorusinka, dostała trudne zadanie zaprzyjaźnienia się z amerykańskim politykiem, który właśnie ujawnił spisek Mossadu mający na celu udaremnienie wysiłków pokojowych Waszyngtonu na Bliskim Wschodzie. Chociaż musiała współpracować z Natalią D. z Mołdawii, nie była w stanie ukryć swoich ataków stresu. W wyniku licznych skandali tego typu Białoruś postanowiła ograniczyć podróże swoich obywatelek za granicę.

W wyniku oporu Putina wobec swoich rodaków, żydowskich miliarderów, Antonina A. została zwerbowana przez rosyjską mafię i wraz z tuzinem innych agentek znalazła się na Bliskim Wschodzie, aby wytropić poziom współpracy między Waszyngtonem a Moskwą w ich wysiłkach przeciwko międzynarodowemu terroryzmowi. Zwierzyła się Jocelyn B., że na wypadek, gdyby została złapana, twierdziła, że jest agentką tureckiego wywiadu próbującą nękać Ormian.

 

 Sprzedana przez własnego ojca Alexa rosyjskiej mafii złożonej z resztek partii komunistycznej, Mossadu i agentów Międzynarodowego Kompleksu Wojskowo-Przemysłowego, Antonina A celowała w grze polegającej na wabieniu mężczyzn do swojej uroczej sieci. Ściśle współpracując z przestępczością zorganizowaną na Bliskim Wschodzie, została wysłana do Libanu i Syrii, gdzie w razie niepowodzenia została poinstruowana, aby obwiniać za to Żydów. Po powrocie do Moskwy wraz z ojcem zaatakowali działacza pokojowego. Zaalarmowani przez zachodnioeuropejskich agentów "zawodowcy" ujawnili swoją tożsamość i obaj nagle zniknęli

Zgodnie z dyrektywą funkcjonariusza lokalnej policji, Rosjanie Katrina G. i Anastasia B. połączyli siły, aby zinfiltrować wszystko, aby dowiedzieć się, jaki jest zakres współpracy między amerykańskimi organami wymiaru sprawiedliwości a libańskim wywiadem wojskowym w szybko rozwijających się dziesięcioleciach notorycznych relacji między Mosadem a saudyjską rodziną królewską w niszczeniu Libanu. Działając w strachu i nerwowości w wyniku fiaska w Strefie Gazy i pomimo tego, że byli reprezentowani jako syryjscy agenci, nie minęło dużo czasu, zanim spisek się rozwinął i ogarnęła ich panika.
 Inessa A. była niemałym donosicielem, ale dobrze wyszkolonym agentem, który mieszkał w Turcji. Sprzeczne doniesienia na temat jej przeszłości, ale według Iriny S. została wysłana do Libanu z wrażliwymi misjami i przyjęła rozkaz od niejakiego Abou Kakasha, który pracował bezpośrednio pod byłym generałem libańskiej policji Jamilem el Sayyedem, który jest obecnie aresztowany po śledztwie przeprowadzonym przez wysłannika ONZ w celu zbadania zabójstw na wysokim szczeblu w tym kraju.

 

Na rzadkim zdjęciu zrobionym razem Marina B. była szkolona przez Inessę A. (tutaj po prawej) w sztuce uwodzenia i doskonalenia języka angielskiego. Przygotowania miały na celu zmuszenie Mariny do wyjazdu do Kuwejtu jako fotografa, a stamtąd, z pomocą uznanych agentów, potajemnego przekradnięcia się do Iraku i uwiedzenia lokalnych graczy władzy, w tym Amerykanów. Ostatnio widziano go w Atenach w hotelu Hilton, a potem nigdy więcej o
nich nie słyszano.

 Iryna M. nazywa się ze względu na swój niewinny i młody wygląd. Ze względu na brak umiejętności komunikacyjnych jest używana głównie do wabienia potencjalnych celów i pracowała jako pre-agent dla Iryny S. i Mariny B.

Kiedy saudyjscy handlarze bronią pomogli Falachom przedostać się do Izraela, różne agencje wywiadowcze rekrutowały piękne dziewczynki, które później wysyłano na cały Bliski Wschód, aby inwigilować polityków i intelektualistów, którzy potencjalnie wspieraliby inspirowane przez USA demokracje. Esthelle K. była jedną z tych dziewczyn, sprowadzoną do pracy w Libanie z pomocą projektanta mody. Dołączyła do Jocelyn Baini i obie infiltrowały domy jako pokojówki. Z wykształcenia również jako operator komputera i wykorzystując swój wygląd, Esthelle nie miała trudności z zbliżeniem się do dyrektora, który poświęcał większość swojego czasu i pism sukcesowi administracji USA w realizacji programu pokojowego na Bliskim Wschodzie

Jocelyn Baini zwierzyła się Doubtcome.com, że poznała urodzoną w Rumunii Christinę, która jest uważana za super profesjonalistkę i która zajmowała się public relations dla hotelu Summerland na przedmieściach Bejrutu, eleganckiego nadmorskiego kurortu należącego do rodziny Saab, która w tym samym czasie była partnerem saudyjskiej rodziny królewskiej. Biegle władając językiem arabskim, dzięki swojej pracy, była w stanie nawiązać kontakt z innymi agentami związanymi z międzynarodowym biznesem i turystyką oraz zaprzyjaźniła się z amerykańskim filantropem, wysoko postawionym w administracji Clintona w sprawach pokoju na świecie, i podążyła za nim do stolicy Węgier, Budapesztu. Tam nawiązała współpracę z estońską dziewczyną o imieniu Kaisa, agentką Mossadu, która brała udział w kursach muzycznych na miejscowym uniwersytecie. Następnie udała się do Bukaresztu, swojego rodzinnego miasta, gdzie zagroziła rozjemcy, aby porzucił swoje polityczne interesy.

Jocelyn Baini znała Alonę, ale w kręgach mafii nosiła tytuł "pułkownika". Jej zadaniem było uwodzenie Iryny Szenkiewicz, niewinnie wyglądającej nastolatki z Charkowa na Ukrainie. Gdy tylko upewniła się, że jej ofiara jest gotowa do zahaczenia, postanowiła zabrać ją do Wiednia, aby spotkać się z innymi ludźmi wywiadu wojskowego. Pani Baini zorganizowała eleganckie przyjęcie z szampanem, wędzonym łososiem, kawiorem i tortem, aby uczcić ich odlot, a następnie niespodziankę: według administratorów lotniska w Bejrucie, pasażerowie weszli na pokład samolotu Austrian Airlines, ale pilot się nie pojawił. Nie mając odpowiedniej wizy, Iryna i pułkownik trafili do więzienia. Innym agentom udało się doprowadzić do ich uwolnienia z pomocą posła Elie Ferszli, który później był zamieszany w poważny skandal seksualny i został wyrzucony.

Kiedy Maria Sokerkina dowiedziała się, że jej bliskowschodni szef i mentor William Rayes został oskarżony przez libańskie władze imigracyjne o fałszerstwo paszportowe i wysłany do więzienia, postanowiła wrócić do Rosji, gdzie została złapana w kotka i myszkę między KGB a mafią. Obawiając się, że jej córce Daszy stanie się krzywda, żyła głównie w podziemiu i próbowała potajemnie przenieść się do Włoch. Rozmawiając z Asmaą Boubarri, która pracowała dla tej samej organizacji w klanie Rayes i miała bliskie relacje z kuwejckimi służbami wywiadowczymi, powiedziała jej, że czuje się tak, jakby była stale śledzona i błagała ją, aby skontaktowała się z Doubtcome w celu uzyskania pomocy. Jednak numer telefonu, który zostawiła, a który został jej przydzielony w Smoleńsku w pobliżu granicy z Białorusią, nigdy nie odebrał.

Kurd o imieniu Hassan był łącznikiem między libańskim parlamentarzystą George'em Fremem, saudyjskim przedsiębiorcą i partnerem zmarłego premiera Rafika Haririego, a grupą marokańskich kobiet pod przewodnictwem Asmy Boubari. Ich terytorium inwigilowane obejmowało większość obszaru chrześcijańskiego w Libanie i Syrii. Kiedy grupa została przyłapana na szpiegowaniu przeciwko Amerykanom w Szwajcarii, wpadli w panikę, a poseł Frem został wyrzucony z rządu przez swojego wieloletniego przyjaciela, a następnie zniknął. Jego rodzina twierdziła, że jest śmiertelnie chory i jest w trakcie leczenia raka w St Louis w stanie Missouri. Obawiając się, że mężczyzna z pewnością miałby kontakt z FBI, grupa rozproszyła się, a Asmaa Boubarri musiała wrócić do Rabatu, gdzie została umieszczona pod 24-godzinnym nadzorem.

Zanim Nabila zniknęła między Marokiem a Hiszpanią, była bardzo aktywna w przyciąganiu swoimi wdziękami wielu ludzi z Bliskiego Wschodu, rozpoczynając swoją działalność w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, wykorzystując swoją przyjazną osobowość i uśmiech. Według Asmy Boubarri, należała ona do bardzo brutalnej grupy złożonej z saudyjskich i tureckich agentów oraz skorumpowanych odgałęzień CIA, które brały udział w co najmniej dwóch znaczących zabójstwach: pierwszą ofiarą był Salim el Laouzi, właściciel "Al Hawadess", bardzo poczytnego tygodnika politycznego (jak na ironię, obecnie należącego do saudyjskich interesów bliskich rodzinie królewskiej). który był torturowany przez zanurzenie rąk w kwasie siarkowym; Drugie morderstwo dotyczyło doktora Rossella, właściciela kliniki w pobliżu Lozanny w Szwajcarii, która specjalizowała się w leczeniu ofiar tortur. Dr Rossell brał udział w tajemniczym wypadku samochodowym podczas wizyty w Egipcie i zmarł kilka miesięcy później po ogromnych cierpieniach. Obaj próbowali pomóc byłym amerykańskim zakładnikom wziętym podczas wojny domowej w Libanie.

Szukając ochrony w Amerykańskiej Radzie Wysokiej Polityki po tym, jak została całkowicie porzucona przez swoich spanikowanych panów, Jocelyn Baini ujawniła, że Nastyi Batianowej nie podobał się fakt, że Iryna Shenkevich próbowała przedstawić ją przerażającej osobie o imieniu Raja Karam, która, jak dowiedziała się Doubtcome, była pod nadzorem FBI i rządu szwajcarskiego. Przedstawiając się jako międzynarodowy handlarz diamentami, był w stałym kontakcie z osławionymi, tajemniczymi Izraelczykami, którzy specjalizowali się w handlu dalekowschodnimi i afrykańskimi kamieniami szlachetnymi. W tym samym czasie był bliskim przyjacielem saudyjskiego oficera, Wahbi Tahlawi, który oprócz tego, że był bliskim współpracownikiem Kamala Adhama, szefa saudyjskiego wywiadu wojskowego, był odpowiedzialny za rekrutację obywateli amerykańskich pracujących dla firm budujących zakłady odsalania w Al Khobar i Jedda. Władze Szwajcarii były szczególnie zakłopotane tym, dlaczego Raja Karam, w celu infiltracji potężnej libańskiej chrześcijańskiej społeczności bankowej, sprowadził trzypiętrową replikę figury Matki Bożej Libańskiej i umieścił ją na swoim podwórku na przedmieściach Genewy.

Władze Białorusi zostały zaalarmowane, gdy Liliya Martinava wraz z dwiema innymi kobietami z Mińska przyjechała do Polski, aby dołączyć do dwóch mężczyzn w warszawskim hotelu Ramada. Jednym z nich był Michel z Antwerpii w Belgii, a drugim Claude, Libańczyk mieszkający na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Planowali, że Liliya zwabi amerykańskiego eksperta od międzynarodowego terroryzmu, z którym zaprzyjaźniła się wcześniej, gdy obie poznały się przez Johannę Gawlik w Opolu na południu Polski, i sprowadzi go na Białoruś. Obawiając się nieprzewidywalnych i niebezpiecznych konsekwencji, dyplomaci w konsulacie Białorusi w stolicy Szwajcarii, Bernie, nie mieli innego wyjścia, jak tylko odmówić wydania dokumentów uprawniających Amerykanina do wjazdu do ich kraju.
W niepokojącej, zakodowanej i mylącej wiadomości wysłanej 27 października 2005 r. na wątpliwy adres e-mail, używając rosyjskiego dostawcy usług internetowych "yandex", pani Martinava zaprzeczyła, że kiedykolwiek była zaangażowana w szpiegostwo i że wszystko to było związane z prośbami jej matki, aby otworzyć razem butik w Mińsku, że jej matka poprosiła ją o pracę w domach prostytucji przez kilka lat na całym Bliskim i Dalekim Wschodzie. Ale na razie mieszka w Chinach i zarabia lepsze pieniądze jako nauczycielka w szkole podstawowej niż spanie dla seksu.

Kiedy Yakatserina Shasternick poznała Asmę Boubari i Jocelyn Baini, przekazała im swoją wiedzę na temat najlepszych technik, aby znaleźć nowych rekrutów. Spotkali się potajemnie w Larnace na Cyprze z Syryjczykiem o imieniu
Marwan, który mówi kilkoma językami, w tym rosyjskim i hebrajskim, oraz z Izraelczykiem o imieniu Berel. Plan polegał na zwabieniu pięknych dziewcząt, które przyciągnęłyby sława i pieniądze, i częstowaniu ich wystawnymi kolacjami w hotelu Phoenicia w Bejrucie. Znana od dziesięcioleci jako eleganckie miejsce dla notorycznych handlarzy bronią i agentów wywiadu z wielu części świata, Fenicja była własnością Saudyjczyków i nieżyjącego już Rafika Haririego, który został zamordowany w Walentynki w 2005 roku. Fenicja oferowała luksus i ochronę niezbędną do powodzenia swoich operacji. Jednak śmierć Haririego, wieloletniego premiera miliardera, zrujnowała grupę i jej plan. Syryjczyk zniknął, Yakatserina wróciła do swojego domu w Mińsku, Asmaa wróciła do Maroka, a Jocelyn Baini przeniosła się do odosobnionego domu.

W pogodną wiosenną noc 2004 roku posterunek graniczny na przełęczy Saint-Gothard w Alpach Szwajcarskich został postawiony w stan pełnej gotowości: rozdano kamizelki kuloodporne i krótkofalówki, wszędzie panowało nerwowe wzburzenie, a palce na spustach wszystkich rodzajów broni. Poczta właśnie otrzymała komunikat od włoskich władz, że ciężarówka z benzyną zamierza wjechać na przełęcz i wysadzić tunel łączący oba kraje w tym samym miejscu, w którym wcześniej znajdowało się przejście Mont Blanc. Wydarzenia te zbiegły się w czasie z przybyciem europejsko-amerykańskiego śledczego na ten sam posterunek graniczny, który pisał raport na temat związku między eksplozjami w Alpach, rzezią szwajcarskich turystów w Egipcie, zestrzeleniem kilku szwajcarskich samolotów i zniesieniem przez Berno tajemnicy bankowej z kont należących do przestępców w ich instytucjach. Dwie godziny wcześniej śledczy wysadził Katrinę Ivanskayę na lotnisku w Mediolanie i był w drodze do Genewy. Przedstawiając się jako przewodniczka, a następnie nawiązując z nim intymną relację, śledczej nie spodobał się fakt, że próbowała szpiegować jego pracę i kserować niektóre poufne dokumenty. Postanowił wyjechać i na jej prośbę zabrał ją na lotnisko Malpensa w Mediolanie, aby wrócić do Kaliningradu w jej rodzinnym kraju. Dowiedział się, że zanim zaczęła pracować jako eskorta turystyczna, kiedy pracowała między hotelem Georges V w Paryżu należącym do saudyjskiego księcia Walida Bin Tallala a eleganckim hotelem Negresco w Nicei i ich kasynami, pracowała w knajpie ze striptizem o nazwie California Dreamer (położonej dziewięć mil na północ od Bejrutu w Libanie), której właściciel należał do rodziny, w skład której wchodziło kilku watażków, których brutalne ręce były pokryte krwią swoich ofiar. Po kilku miesiącach niektórzy członkowie rosyjskiej mafii nakłonili ją do skontaktowania się z antyterrorystą i przekazania mu swojego pragnienia porzucenia szpiegowskiego życia, a teraz pracuje jako maitre d na statku Carnival Lines "Conquest". Dołączając do niej w rejsie, który wypłynął z Nowego Orleanu, zastał ją bez wyrzutów sumienia, gotową kłamać, chętną do poznania i bojącą się swoich opiekunów, których opisała jako potężne osoby zajmujące wysokie stanowiska w Waszyngtonie.

 


PROFESJONALIŚCI I OFIARY
Nie troszcząc się zbytnio o swoich umierających agentów w sąsiednich krajach i zdając sobie sprawę, że nie mają innego wyboru, jak tylko zgodzić się na użycie przez USA siły militarnej, aby wkroczyć do pozostałych zakątków Bliskiego Wschodu, w tym Syrii i Libanu, w celu podporządkowania i wyeliminowania międzynarodowego terroryzmu oraz pozwolenia Wujowi Samowi na zbyt bliskie poznanie ich tajemnic. Izrael zmobilizował swoje najlepsze agentki i wysłał je na ten teren tylko w jednym celu: aby udowodnić narodowi żydowskiemu, że administracja USA nie była szczera w kwestii swoich aspiracji dotyczących ochrony i zdobywania poparcia poprzez wzbudzanie w nich nazistowskiego fatalistycznego kompleksu. Jocelyn Baini, która obawiała się, że spotka ją ten sam los, co Hariri, Kassir, Chidiac, Tueini, Hawi, Murr i inni upadli libańscy politycy i wielcy media, którzy wzbogacili się podczas libańskiej wojny domowej, a także znani prosaudyjscy i izraelscy aktywiści, niechętnie zgodzili się eskortować Margarytę Muratovą, Luizę Londarevą, Olgę Sokołowską i Polkę o nazwisku Kinga Szewczyk. i przedstawił je amerykańskim biznesmenom, intelektualistom i akademikom wyłącznie w celu znalezienia jakichkolwiek powiązań z Białym Domem lub jakimkolwiek Departamentem, który mógłby mieć tajne lub otwarte kontakty z Syrią lub Iranem lub jakimkolwiek innym "bete noire" z nimi związanym, takim jak Islamski Dżihad, Hamas lub Hezbollah, które Tel Awiw stworzył w celu szukania politycznej manipulacji w Waszyngtonie.
Posługując się wdziękiem i seksem oraz perfekcyjnym opanowaniem języka angielskiego, pani Muratova, która przewodziła grupie, wykorzystała doświadczenie PR pani Baini i z fałszywym ukraińskim paszportem, który został zmieniony tak, aby pokazywał młodszy wiek i z jej intensywnym szkoleniem szpiegowskim, zaprzyjaźniła się z amerykańskim aktywistą bliskim waszyngtońskiemu establishmentowi i rozpoczęła kampanię mającą na celu uzyskanie informacji o Hezbollahu i jego możliwościach wojskowych. zwłaszcza w okolicach miasta Baalbeck w pobliżu granicy z Syrią. Zaniepokojeni jej agresywnym zainteresowaniem szyickim ugrupowaniem oraz kampanią oszustwa i dezinformacji, amerykańscy, libańscy i syryjscy agenci organów ścigania poddali ją 24-godzinnej obserwacji. Pomogły im w tym informacje przekazane przez ukraiński wywiad (Służba Biespeky Ukraina, SBU). Jej ruchy i działania szybko popadły w kompletne zamieszanie po brutalnej śmierci magnata medialnego Gibrana Tueina, grubej ryby grupy prasowej An Nahar, której zabójstwo ujawniło, że jeśli pracowałeś dla Mossadu, nadszedł czas, aby uratować własną skórę. Żaliła się swojej przyjaciółce Jocelyn Baini, że czuje, że grupa została porzucona i teraz pozostawiona na łasce nieznanego. Poinstruowana podczas szkolenia, że jeśli coś pójdzie nie tak, powinna zakończyć swoją misję i skontaktować się z lokalnym trio libańskiej mafii o imionach Tony, Elie i Romeo, kazali jej prostytucję jako kamuflaż.
SEKS I POLITYKA

Kiedy osławiony saudyjski handlarz bronią, Adnan Chaszodżdżi, chciał zaimponować gigantom kompleksu wojskowo-przemysłowego, takim jak Lockheed, McDonnell Douglas, Raytheon i inni, aby robili interesy z petro-królami i emirami, przedstawił radę, że nie chodzi o to, by wykorzystać ich islamską wiarę w Boga czy arabskie bractwo nacjonalistyczne, ale raczej to, czego nauczył się od Izraelczyków o sztuce wykorzystywania soczystych kobiet do wabienia pustynnych dżokejów Allaha i zaspokoić ich pragnienie seksu. Zamówiono prywatne samoloty i jachty wyposażone w jacuzzi, sauny, masaże miękkich dłoni, filmy porno, wibratory itp., które zabierały zwierzęta do bungalowów w Las Vegas, kasyn Monte Carlo lub hiszpańskich pałaców w Marbelli, gdzie orgie odbywały się 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Taktyka ta okazała się normą w uprawianiu polityki i prowadzenia interesów w świecie arabskim.

Powstały również różne grupy, aby usidlić swoich wrogów, zwłaszcza arabskich bojowników o wolność i intelektualistów.

Monitorowaliśmy kilka grup, w tym tę kierowaną przez rosyjską agentkę, Inessę Afdeevą, która działała w Turcji, na Cyprze i w Libanie, oraz Viktorię Lipchaite z Kaliningradu i jej partnerkę Mołdawiankę Anastazję Dolceac, której specjalnością było organizowanie codziennych imprez erotycznych, na których młode piękności były stale zaopatrywane w dowolny cel, przemykając bez strachu przez palce skorumpowanych lokalnych władz imigracyjnych. i gdzie wszystko było dozwolone i nic nie było tematem tabu.

Inna rozległa grupa została założona w Maroku i była w większości wzmacniana przez hordy kobiet z biednych dzielnic lub zwabiona przez "Małżeństwo Metaa" zwane również "Al Zawaj el Orfi" (tłumaczone 🙁 jako oficjalne małżeństwo dla przyjemności), zjawisko stosowane w starożytnym prawie muzułmańskim, które ułatwiało tymczasowy związek mężczyzny z pieniędzmi z nastolatką dostarczoną przez jej rodziców. następnie sprzedane mafii, agencjom wywiadowczym lub innemu księciu lub innej głębokiej kieszeni. Inne strumienie pięknych nastolatek znaleziono w sierocińcach z pomocą skorumpowanych pracowników socjalnych, podczas gdy lokalne władze odwracały wzrok. Nabila Flika wykorzystała własną siostrę i dziesiątki pożądliwych kobiet, aby wytropić każdego cudzoziemca, który mógłby zagrozić pozycji, jaką Mossad miał w otoczeniu marokańskiego króla. Doubtcome.com odnalazł kilka kobiet, które w tym czasie pracowały dla pewnej osoby o nazwisku Khairallah, pochodzącej z Tartous w Syrii i która jest właścicielką West House, czterogwiazdkowego hotelu, w którym mieściła się grupa Flika, w skład której wchodziły Hanan Bin Khalti, Majdouline Solhi, Siham Mouenness, Leila Massoud, Hayat el Fena i Hajar Alawi. Melissa Carlson, zanim dołączyła do grupy pokojowej Białego Domu na Bliskim Wschodzie, otrzymała od Mossadu rozkaz przyłączenia się do waszyngtońskiej grupy braci Abu Rich, którzy prowadzą prostytucję, obsługującą głównie ambasadę Arabii Saudyjskiej w stolicy USA. Inna rozległa grupa została założona w Maroku i była w większości wzmacniana przez hordy kobiet z biednych dzielnic lub zwabiona przez "Małżeństwo Metaa" zwane również "Al Zawaj el Orfi" Ale ich były w polityce to miecz obosieczny: służąc w rządzie nieżyjącego już Rafika Haririego i jego mafii, Elie Ferzli był wpływowym posłem reprezentującym okręg Doliny Bekaa i był znany jako obrońca potężnej i wymykającej się spod kontroli grupy. Ale magiczny Liban okazał się nieustannym bukietem nieprzewidywalnych niespodzianek: na zlecenie potężniejszej agencji wywiadowczej Ferzli został zwabiony do seksklubu w Paryżu o nazwie "les Chandelles" i został, z pomocą francuskiego DSET, potajemnie nagrany na wideo, gdy masturbujący się mąż stanu popijał szkocką Black Label, obserwując, jak jego była żona królowej piękności jest penetrowana przez osoby o różnych kolorach skóry i rozmiarach. Wkrótce wiadomość o tym wydarzeniu obiegła internet i dotarła do prawie wszystkich arabskojęzycznych internautów. Nie trzeba dodawać, że arogancki, wojenny polityk zniknął z szybko zmieniającej się sytuacji i zaszył się jak szczur.

 

Azjaci

Bardzo atrakcyjna i wykształcona Tajka, Wiyarut Louallay, pracowała jako asystentka kierownika w hotelu wypoczynkowym Chiang Ray w północnej części Tajlandii, w pobliżu granicy Laosu i Birmy, gdzie żołnierze z różnych amerykańskich baz wojskowych wyjeżdżali na wakacje w poszukiwaniu relaksu i seksu. Tam nawiązała bliskie relacje z personelem wojskowym, który zaprosił ją do Północnej Karoliny. Przez lata próbowała odnaleźć amerykańskiego działacza pokojowego i odważnego dziennikarza śledczego, który przez długi czas był pionierem w walce z międzynarodowym terroryzmem i który skupiał się głównie na satanistycznych związkach między syjonizmem, kompleksem wojskowo-przemysłowym i ich chciwymi, skorumpowanymi wysokimi urzędnikami w Pentagonie, a także politykami i dyktatorami na Dalekim Wschodzie. Wiyarut zasugerowała, że jeśli działacz pokojowy odwiedzi jej ojczyznę, na lotnisku spotkają się z nim agenci rządu Tajlandii, którzy zapewnią mu niezbędną ochronę podczas jego pobytu. Działacz pokojowy, uważany za najcenniejszego świadka, na którym rząd USA polegał w śledzeniu wszystkich tych, którzy przez lata spiskowali w imieniu amerykańskich agencji, aby zabijać, porywać, niszczyć i łamać każdego, kto stanął na drodze ich chciwości, miał odwiedzić Tajlandię na początku tego roku.

Przylatując samolotem z Abu Zabi nad Zatoką Perską, na lotnisku w Bangkoku spotkała się z przystojną blondynką o imieniu Pamela Haddad, obywatelką Libanu, która mieszka we Francji. Pomagając Amerykaninowi w odprawie celnej, Pamela została na krótko zatrzymana przez tajskie władze imigracyjne, a następnie zniknęła, aby utorować drogę Natcha Uttiya o imieniu Joy, która przedstawiła się jako bizneswoman z rodziny Tunyassiri (znanej z tego, że jej członkowie zajmują wysokie stanowiska w tajlandzkich zamówieniach obronnych). Sama będąc samozatrudnioną kobietą biznesu, twierdziła, że reprezentuje handlowców z Dubaju i Iranu. Zaniepokojona o bezpieczeństwo mężczyzny w kraju, w którym przestępczość zorganizowana jest silniejsza niż rząd, zgłosiła się na ochotnika, aby przekazać mu odprawę o tym, dlaczego Tajlandia jest niebezpiecznym krajem do odwiedzenia i że jest zarządzany przez kilka rodzin, które zawarły sojusze z różnymi agencjami wywiadowczymi, od Mossadu po CIA i USA.

Departament Obrony i że zarządzają wszystkimi kartelami przestępczymi, od zbrojeniowego po narkotyki i prostytucję, handel ludźmi i pranie brudnych pieniędzy.

Początkowo sojusze miały na celu walkę z komunizmem, ale zostały odziedziczone przez nowe pokolenie rozpieszczonych, kochających pieniądze wojskowych bachorów, którzy nie wahają się użyć przemocy wobec każdego, kto stanie im na drodze. Kontrolują biznes telefonii komórkowej i wiele branż bankowych, a innym powszechnie znanym przykładem jest potężna rodzina premiera Shinawatry, która ma kontrolę nad satelitami komunikacyjnymi, dostawcami usług internetowych i jedyną prywatną niekodowaną siecią telewizyjną. Narodowa Komisja Antykorupcyjna, niezależna agencja państwowa, nigdy nie była w stanie zrobić wyłomu w ich potężnej machinie. Nie lubią gości, zwłaszcza Amerykanów, którzy opowiadają się za demokracją. Zasugerowała, że we wszystkich jego ruchach powinna mu towarzyszyć przyjaciółka, Bee Rattanaarunotai, która nosi arabskie przezwisko Farida. Farida jest elegancką 25-letnią kobietą o wyglądzie top modelki, która powiedziała, że żyje dla seksu, a teraz pracuje dla żydowskiego importera diamentów z Antwerpii w Belgii i nie jest ani trochę nieśmiała, gdy mówi o uprawianiu seksu ze wszystkimi przystojnymi blond Belgami w swoim biurze, gdzie nic nie jest tabu. Zaproponowała mężczyźnie wycieczkę po "seks-Bangkoku" w dzień i w nocy, i wskazała miejsca, które zaspokajają różne apetyty i nałogi.

To miejsce na seks z namiętnością, gdzie dziewczyny mogą się całować, podczas gdy seks w innym miejscu to seks analny, a potem są domy dla sadomasochistów ze sprzętem tortur: krzyżami, wibratorami, szorstkimi prezerwatywami, olejkami pobudzającymi i ociekającymi gorącymi świecami, a także trudno znaleźć alejki zarezerwowane dla homoseksualistów, twardej skóry, lesbijek i transwestytów.

Farida zaproponowała Amerykaninowi wycieczkę po różnych wyspach południowej Tajlandii, zwłaszcza po Phuket, ulubionym miejscu europejskich mężczyzn do słońca i seksu, a także idealnym miejscem dla kobiety-szpiega, aby odwrócić uwagę mężczyzny od jego początkowego celu, jakim było szukanie związku między wojskiem a międzynarodowym terroryzmem. Początkowo Farida była ognistą i romantyczną kochanką, nie brakowało jej żadnych szczegółów, od róż po delikatne masaże jedwabiście pachnącym olejkiem. Wszystko szło dobrze, dopóki Farida nie zaczęła odbierać niepokojących telefonów na komórkę i sprawy zaczęły się psuć, gdy zawodowy dziennikarz zauważył postawę, która nie pasowała do niczego, z czym spotkał się wcześniej.

Kobieta nie pasowała do działań zwykłej prostytutki, kochanka, materialistycznego kochanka pieniędzy, wykształconego intelektualisty czy profesjonalnej eskorty, ale raczej kobiety postawionej przez osobę trzecią w trudnej sytuacji bez celu i bez celu. Skonfrontowana z jego agresywnymi pytaniami kobieta załamała się i zaczęła histerycznie płakać, szepcząc mu do ucha, że ktoś ją podłożył. Farida poprosiła profesjonalnego śledczego, aby pozwolił jej na chwilę refleksji, po czym odeszła i zniknęła w dziczy.

 

Mimo że Jocelyn Baini nie zdradzała swojego pochodzenia, była hojna w podawaniu szczegółów dotyczących jej powiązań z Mosadem. Zwierzyła się naszemu przedstawicielowi, że po zamordowaniu jej ojca na początku wojny domowej w Libanie, jej matka została zwerbowana przez chrześcijańskie bojówki współpracujące z Izraelczykami. Gdy dorastała, była szkolona przez inną osobę i czasami pracowała z człowiekiem CIA o imieniu Sam, a innym razem została zmuszona przez saudyjski wywiad do poślubienia Syryjczyka jako przykrywki. Po tym krótkim małżeństwie trafiła do katolickiego schroniska dla bezdomnej młodzieży i błagała o jałmużnę księdza o imieniu Ojciec Jerzy, który udzielił jej schronienia w domu grupowym prowadzonym przez Zakon Apostołów. Ten związek pomógł jej przeniknąć do chrześcijańskiej inteligencji na Bliskim Wschodzie. Szukając naszego zaufania i ochrony, przekazała nam wiele informacji dotyczących jej licznych doświadczeń.



Źródło: https://web.archive.org/web/20150421220807/https://iamthewitness.com/Women-of-the-Mossad.htm

Przetlumaczono przez translator Google


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz